Pokochalam i jestem szczesliwa ,Poker nie pozwoliła mi odejsc w zapomnienie.

[tayga]

Ojej... maleńka pewnie już na operacyjnym stole:glaszcze::happy1:

[dorota k.]

Całym swoim serduchem jetstem z WAMI:loveu:

[Evelka]

Ja również trzymam kciuki:)

[Poker]

taka drobinka ,a spowodowała zlot tylu cioteczek.
Malutka już na stole.Operacja będzie trwała ok.2 godzin.Jest w dobrych rękach.Musi być dobrze.

[dorota k.]

Musi musi musi i nie ma innej opcji.

[andegawenka]

[quote name='dorota k.']Musi musi musi i nie ma innej opcji.[/QUOTE]
nie ma:nerwy:

[tayga]

[quote name='Poker']taka drobinka ,a spowodowała zlot tylu cioteczek.[/QUOTE]
Bo jak się nic nie dzieje to milczymy :)
Ale jak następuje stan alarmowy to wszystkie na baczność :)

[dorota k.]

Pewnie już po. Niecierpliwie czekamy na dobre wieści.

[Poker]

Już po.Malutka śpi. Ma wykonaną sterylkę i oporządzoną przetokę.Nie zgadniecie jakie to było w niej ciało obce.
Pod skórę wrosła duża ilość sierści.Wet mówił,że albo była ugryziona albo we wnykach i sierść się zagięła do rany a potem wrosła w tkankę podskórną.Produkował sie płyn , który ściekał na dół i znalazł ujście w pachwinie. Wet wyciął ten wielki naciek na grzbiecie ,zaszył,a w pachwince zostawił sporą dziurę ,która ma się sama wygoić.
Powiedział ,że ta przetoka nie miała szans na zagojenie bez operacji.
Doktor zażyczył sobie tylko 200 zł, kochany człowiek.
Przyszły domek laluni już dzwonił spytać się o nią.

[andegawenka]

Kamień z serca....:loveu::multi:

[Evelka]

Ogromnie się cieszę, że wszystko przebiegło pomyślnie!:multi:
Ale aż strach sobie wyobrażać co ta malizenka miała w sobie i co musiała przejść...:shake:

[E-S]

Rozminęłam się z postami :) Strasznie, strasznie się cieszę :)

[lika1771]

Super ze juz po suniu wracaj szybko do zdrowia kochany wet

[Lucyna]

Jak dobrze, że już po operacji i jest ok... wracaj Dusieńko do zdrowia :loveu:
Jakie szczęście, że trafiła do Ciebie ...

[Malwi]

[quote name='Poker']Już po.Malutka śpi. Ma wykonaną sterylkę i oporządzoną przetokę.[B]Nie zgadniecie jakie to było w niej ciało obce.[/B]
Pod skórę wrosła duża ilość sierści.Wet mówił,że albo była ugryziona albo we wnykach i sierść się zagięła do rany a potem wrosła w tkankę podskórną.Produkował sie płyn , który ściekał na dół i znalazł ujście w pachwinie. Wet wyciął ten wielki naciek na grzbiecie ,zaszył,a w pachwince zostawił sporą dziurę ,która ma się sama wygoić.
Powiedział ,że ta przetoka nie miała szans na zagojenie bez operacji.
Doktor zażyczył sobie tylko 200 zł, kochany człowiek.
Przyszły domek laluni już dzwonił spytać się o nią.[/QUOTE]

?? ciało obce ??

[Poker]

[quote name='Malwi']?? ciało obce ??[/QUOTE]
tak , ciało obce, bo włosy pod skórą nie powinny sie znajdować i organizm je odrzucał, chciał się ich pozbyć, stąd przetoka.
Bazarek dla Dusi [url]http://www.dogomania.pl/threads/186523-Procenty-w-szkle-na-operacj%C4%99-DUSI.Do-01.06.g.22.?p=14766742#post14766742[/url]

[Malwi]

aaa .... no tak .. ale myślałam ze oprócz włosów było coś tam jeszcze :)

[tayga]

Ale sie cieszę:Cool!::Cool!::Cool!:

[Poker]

kolejny bazarek na Dusię.
[url]http://www.dogomania.pl/threads/186532-Puszka-i-torba-na-zakupy-Pedigree-na-lecenie-Dusi.Do-01.06.g.22.15.?p=14767590#post14767590[/url]

[Nes2009]

Pokerku wykończysz mnie tymi swoimi bazarkami. Jeszcze nie zdążyłam zatamować ślinotoku na widok butelek(pełnych) a już robisz następny. Oby udało się opylić wszystko razy 2. Tego z całego serca życzę. A Dusia jest piękna w czerwonym wdzianku!

[Poker]

to nie hamuj ślinotoku tylko kup i wypij za zdrowie Dusi :evil_lol:

[togaa]

Ja też odetchnełam.....Przynajmniej jedna dobra wiadomosc, bo u nas sie sypie...

[dorota k.]

Dzień Dobry Dziewczyny ! Szybciutko wracaj do zdrówka Malutka :)

[Basia1244]

Jak ja się cieszę, że wszystko dobrze się skończyło, że Dusia już po operacji i sterylce i że ten wasz doktor taki ludzki człowiek i tak sprawnie mu wszystkie zabiegi się udają - trzymajcie się cieplutko, niech Dusieńka zdrowieje i nabiera wagi!!

[polubek]

dusia teraz tylko musisz wydobrzeć po operacji i uciekamy do domku