Jump to content
Dogomania

AKCJA STERYLIZACJA -WZNAWIAMY ! Tymczasowe konto


3 x

Recommended Posts

[quote name='ajlii']Soema - a nie myślałaś o stowarzyszeniu zwykłym (rejestrowanym urzedzie miasta). Do założenia potrzeba tylko 3. osób + regulamin.
Można utrzymywać się jedynie ze składek (żadnych darowizn), ale składki każdy może płacić tak jak obecnie deklaracje. Tyle że niektórzy za 10 lat z góry jeśli chcą jednorazowo wpłacić większą sumę. To dużo prostsza forma niż fundacja czy stowarzyszenie rejestrowane w sądzie.[/QUOTE]
Nie znałam tego.. muszę poczytać.

Link to comment
Share on other sites

Witam, nazywam się Marcin Kułagowski i jestem prezesem Sandomierskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt. Nie jestem użytkownikiem Dogomanii, dlatego pozwalam sobie jednorazowo skorzystać z konta koleżanki. Drodzy Państwo, końcem listopada ubiegłego roku tuż po walnym zebraniu Stowarzyszenia Soema otrzymała informacje od naszego skarbnika, iż w myśl przepisów księgowych faktury z akcji „Sterylka” (wystawiane na stowarzyszenie przez gabinety weterynaryjne, a kwoty z nich przelewane na prywatne konta) muszą być odpowiednio opisane. Opis musi zawierać dane osoby i uzasadnienie przelewu. Po otrzymaniu informacji Soema zobligowała się „załatwic” sprawę do 23.12.11 r. Od tamtej pory kontakt się urwał. W związku z tym zarząd (a nie jak twierdziła Soema księgowa) podjął decyzję o zablokowaniu płatności do czasu uregulowania spraw fakturowych. Mamy dość ciągłych tłumaczeń Soemy o braku czasu. Biorąc na siebie trud prowadzenia kilku akcji musiała wiedzieć o tym, jak ciężko będzie wszystko ze sobą pogodzić. Błyszczenie na Dogomanii i morze pochwał wygrało z obowiązkowością, uczciwością i przestrzeganiem podstawowych zasad. Nie byliśmy, nie jesteśmy i nie będziemy na niczyje pstryknięcie palców. Z moich dzisiejszych rozmów z księgową jasno wynika, że Soema sfinalizowała z nią sprawy faktur dopiero 13 stycznia tego roku, ale informacje o tym od samej Soemy uzyskałem dopiero w ubiegły czwartek. To jasno pokazuje jak ważne dla Soemy są Państwa pieniądze i zapytania.

Nie jest prawdą, że stowarzyszenie wykorzystuje akcję „Sterylizacji” do własnych celów. Zgodziliśmy się udostępnić subkonto Soemie, na jej własną prośbę nie wnikając w szczegóły poprzedniej współpracy sterylkowej z SOS Bokserom. Zaufaliśmy jej doświadczeniu. Zaufaliśmy, a teraz z zaskoczeniem czytamy kolejne posty na tym wątku. I gwoli wyjaśnienia, to nie my a Soema własnoręcznie wpisała w/w akcję na naszą stronę internetową.

Zarząd stowarzyszenia nie wykazuje zlej woli, a jedynie wymaga wywiązania się z podjętych obowiązków. Nie my nałożyliśmy je na Soemę, ale w sytuacji w której chodzi o faktury, przelewy i prawo księgowe pobłażliwi nie będziemy.

Dodatkowo chciałem przypomnieć, że przez półtora roku ani razu nie przyszło nikomu z nas do głowy wymagać od Soemy ponoszenia kosztów związanych z subkontem. Wszystkie opłaty księgowe opłacamy z głównego konta stowarzyszenia.

Aktywni członkowie stowarzyszenia to osoby pracujące zawodowo, mające rodziny i dodatkowo zajmujące się Przytuliskiem. Mamy dość sytuacji, w których osoba będąca na stałe w Krakowie, nie udzielająca się na Wiśniowej potrafi kontaktować się z nami jedynie w tonie mocno roszczeniowym, zawoalowanym, pełnym niedomówień i półprawd. Jesteśmy dorosłymi ludźmi i wymagamy by tak nas traktowano.

Bardzo proszę wszystkie osoby chcące uzyskać więcej informacji na temat przelewów i zaistniałej sytuacji o kontakt mailowy [email][email protected][/email]. Dostęp do konta mailowego gmail ma tylko Soema i nikt inny ze Stowarzyszenia.

Drodzy Państwo, Stowarzyszenie nie ma nic do ukrycia, dysponujemy wyciągami z konta, rozliczeniami i dobrą wolą. Natomiast na arogancję, mijanie się z prawdą, butę i nieumiejętność rozdzielania spraw prywatnych od służbowych będziemy reagowali zdecydowanie.
Raz jeszcze proszę o kontakt via mail. Tu na Dogomanii odpowiadać na pytania nie mam możliwości.
pozdrawiam
Marcin Kułagowski

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fidelma']Witam, nazywam się Marcin Kułagowski i jestem prezesem Sandomierskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt. Nie jestem użytkownikiem Dogomanii, dlatego pozwalam sobie jednorazowo skorzystać z konta koleżanki. Drodzy Państwo, końcem listopada ubiegłego roku tuż po walnym zebraniu Stowarzyszenia Soema otrzymała informacje od naszego skarbnika, iż w myśl przepisów księgowych faktury z akcji „Sterylka” (wystawiane na stowarzyszenie przez gabinety weterynaryjne, a kwoty z nich przelewane na prywatne konta) muszą być odpowiednio opisane. Opis musi zawierać dane osoby i uzasadnienie przelewu. Po otrzymaniu informacji Soema zobligowała się „załatwic” sprawę do 23.12.11 r. Od tamtej pory kontakt się urwał. W związku z tym zarząd (a nie jak twierdziła Soema księgowa) podjął decyzję o zablokowaniu płatności do czasu uregulowania spraw fakturowych. Mamy dość ciągłych tłumaczeń Soemy o braku czasu. Biorąc na siebie trud prowadzenia kilku akcji musiała wiedzieć o tym, jak ciężko będzie wszystko ze sobą pogodzić. Błyszczenie na Dogomanii i morze pochwał wygrało z obowiązkowością, uczciwością i przestrzeganiem podstawowych zasad. Nie byliśmy, nie jesteśmy i nie będziemy na niczyje pstryknięcie palców. Z moich dzisiejszych rozmów z księgową jasno wynika, że Soema sfinalizowała z nią sprawy faktur dopiero 13 stycznia tego roku, ale informacje o tym od samej Soemy uzyskałem dopiero w ubiegły czwartek. To jasno pokazuje jak ważne dla Soemy są Państwa pieniądze i zapytania.

Nie jest prawdą, że stowarzyszenie wykorzystuje akcję „Sterylizacji” do własnych celów. Zgodziliśmy się udostępnić subkonto Soemie, na jej własną prośbę nie wnikając w szczegóły poprzedniej współpracy sterylkowej z SOS Bokserom. Zaufaliśmy jej doświadczeniu. Zaufaliśmy, a teraz z zaskoczeniem czytamy kolejne posty na tym wątku. I gwoli wyjaśnienia, to nie my a Soema własnoręcznie wpisała w/w akcję na naszą stronę internetową.

Zarząd stowarzyszenia nie wykazuje zlej woli, a jedynie wymaga wywiązania się z podjętych obowiązków. Nie my nałożyliśmy je na Soemę, ale w sytuacji w której chodzi o faktury, przelewy i prawo księgowe pobłażliwi nie będziemy.

Dodatkowo chciałem przypomnieć, że przez półtora roku ani razu nie przyszło nikomu z nas do głowy wymagać od Soemy ponoszenia kosztów związanych z subkontem. Wszystkie opłaty księgowe opłacamy z głównego konta stowarzyszenia.

Aktywni członkowie stowarzyszenia to osoby pracujące zawodowo, mające rodziny i dodatkowo zajmujące się Przytuliskiem. Mamy dość sytuacji, w których osoba będąca na stałe w Krakowie, nie udzielająca się na Wiśniowej potrafi kontaktować się z nami jedynie w tonie mocno roszczeniowym, zawoalowanym, pełnym niedomówień i półprawd. Jesteśmy dorosłymi ludźmi i wymagamy by tak nas traktowano.

Bardzo proszę wszystkie osoby chcące uzyskać więcej informacji na temat przelewów i zaistniałej sytuacji o kontakt mailowy [email][email protected][/email]. Dostęp do konta mailowego gmail ma tylko Soema i nikt inny ze Stowarzyszenia.

Drodzy Państwo, Stowarzyszenie nie ma nic do ukrycia, dysponujemy wyciągami z konta, rozliczeniami i dobrą wolą. Natomiast na arogancję, mijanie się z prawdą, butę i nieumiejętność rozdzielania spraw prywatnych od służbowych będziemy reagowali zdecydowanie.
Raz jeszcze proszę o kontakt via mail. Tu na Dogomanii odpowiadać na pytania nie mam możliwości.
pozdrawiam
Marcin Kułagowski[/QUOTE]

Cóż, chyba należy w tej sytuacji wysłać informację na pw do wszystkich deklarowiczów, z prośbą o wstrzymanie wpłat na konto sspz. Z taką retoryką dalsza współpraca nie ma najmniejszego sensu. Mam nadzieję, że uda się odzyskać wpłacone przez nas pieniądze i przeznaczyć je na to, na co były wpłacane - z pominięciem chorych wyrzutów w kierunku Soemy, która własnoręcznie stworzyła ten projekt. [B]Panie Marcinie, wstyd![/B] Nie ładnie przypisywać sobie cudze zasługi i czepiać się drobiazgów (tym bardziej że w tonie wyrazie słychać urażoną prywatną dumę), oj nie ładnie...

Link to comment
Share on other sites

A ja uważam Gameto, że w swietle wyjasnień które tu czytamy sprawa jednak ma troche inny charakter . Nie wiem czy miałas kiedyś okazję prawnie odpowiadać za ksiegowośc albo choc obserwowac z bliska jak to wygląda - to na prawde nie są żarty i prywatne umowy na zasadzie "jakos to bedzie"ale ustawowe terminy i wymogi co do formy dokumentów rozliczeniowych. I to nie sprawy do dyskutowania czy tłumaczenia sie "siłą wyzszą" , brakiem czasu, odległoscią "to nie ja to kolega" itd. Trzeba tego przestrzegac bo jak nie to ponosi sie przykre konsekwencje. I ktos kto jest za takie rozliczenia formalnie odpowiedzialny ( w tym wypadku Zarząd Stowarzyszenia i ksiegowość) nie może sobie pozwolic na ryzyko że coś zawali. Jak dla mnie zupełnie czym innym jest zgoda na pomoc a czym innym zgoda na branie na siebie odpowiedzialności za cudze błędy czy nieterminowość ( bez wzgledu na to czy usprawiedliwione czy nie).
Dla mnie to klasyczna sytuacja - podasz palec a złapią za rękę. Tak sie nie robi
A kto ponosi tu (wg mnie) wiekszośc winy za zaistniałą teraz sytuację? BRAK OPISÓW na fakturach - czyli niechlujstwo i brak odpowiedzialności ze strony osób które występując o refundacje nie potrafiły w zamian zrobic tak oczywistej i jasno opisanej w wymogach skarbonki rzeczy. To im możemy podziekowac za rozwalenie akcji.
I cokolwiek by Soema założyła albo jakąkolwiek inną fundacje do pomocy znalazła to problem będzie wracał jesli to my wspaniali dogomaniacy nie nauczymy sie odpowiedzialności i rzetelnej współpracy
Przypomnijcie sobie ile czasu i zachodu kosztowało ściagnięcie tych brakujących danych? - jak dla mnie to wstyd i jeszcze raz wstyd. Tylko pewnie zainteresowani nadal zyja z dobrym samopoczuciem, tym bardziej że nawet lista tych osób pozostaje tajemnicą wiec wszystko zamiecione pod dywan. I nawet przepraszać nie trzeba- przeciez nic sie nie stało tylko ktos sie czepia.
To nie "Panie Marcinie wstyd" tylko dogomaniacy wstyd skoro nie umiemy sie traktowac poważnie i szanować czyjejs pracy ( wide użeranie sie Soemy i ladySwallow żeby to wszystko ogarnąć i pouzupełniać)
A na przyszłość proponuje takie nieopisane i wadliwe faktury wywalać od razu do kosza - może jak uderzy po kieszeni to czegoś nauczy

Ja jako dogomaniak przepraszam Pana Marcina za stracone nerwy i serdecznie dziękuje za dotychczasową pomoc która na pewno przyczyniła sie do tego, że sporo sterylek jednak udało sie przeprowadzić.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='taks'](...) Ja jako dogomaniak przepraszam Pana Marcina za stracone nerwy i serdecznie dziękuje za dotychczasową pomoc która na pewno przyczyniła sie do tego, że sporo sterylek jednak udało sie przeprowadzić.[/QUOTE]
zgadzam się z taks i przyłączam do tego, co powyżej

i dopóki się wszystko nie wyjaśni/nie unormuje wstrzymuję swoją deklarację

Link to comment
Share on other sites

Taks, zgodzę się z Tobą tylko w jednym - gro winy za brak przelewów ponoszą dogomaniacy którzy nie podali prawidłowo danych, lub nie podali ich wcale inie można się było o nie doprosić. Ale tą kwestę rozwiązano trzy tygodnie temu! To, że do tej pory nie ma przelewów, jest ewidentną winą sspz, głównie w osobie ww. Marcina. Nie zauważasz tu czystej złośliwości i nieczystych ataków pod kątem Soemy? Naprawdę nie dostrzegasz podtekstu prywatnego w tym poscie? Bo dla mnie jest on oczywisty. Ja, jako deklarowicz nie "inwestowałam" w sspz z sandomierza ale w skaroetę sterylkową Soemy. Jakiekolwiek insynuacje, że ktokolwiek poza nią przyłożył się do jej powstania i prowadzenia (wyłączam ostatnią pomoz LadyS) są poprostu nei na miejscu. Jakiekolwiek "wyślijcie maila do mnie do sspz" są podwójnie nei na miejscu, i dla mnie wyglądają na poważne zagrożenie, co do możliwości odebrania zebranych przez NAS pieniędzy na AKCJĘ-STERYLIZACJĘ a nie na sspz!!! Argument o bezpłatności subkonta jest kolejnym nie na miejscu - ci, którzy sa od początku pamiętają, że właśnie przez opłaty za subkonto u bokserów zostały wszczęte poszukiwania innego podmiotu - i bezpłatność subkonta było podstawowym kryterium. Oraz dostępność do biezących wyciągów i bezproblemowość przelewów po otrzymaniu kompletu danych i faktury. Wstyd, wstyd dla sspz ogromny. Jak dla mnie ohydna próba wykonania scenki "przyczepiło się g..o statku i krzyczy płyniemy!". Ale (raz jeszcze podkreślę) to jest AKCJA-STERYLIZACJA SOEMY a nie jakiegoś Marcina z jakiegoś sspz!
Jeżeli szybko nie padną konkretne propozycje, to pójdzie się "kochać" i uzbierane 9000zł na koncie sspz i cała akcja. Jeżeli Soema nie dostanie wsparcia i naszego jednoznacznego poparcia, to nie zdziwię się, jak to poprostu zakończy. Tego chcesz Taks? I za co ty mu dziękujesz? W jaki sopsób on przyłożył rękę do akcji? Bo na dobrą sprawę konto sterylkowe mogo być gdziekolwiek, bo nie fakt jego umiejscowienia ma znaczenie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='taks']A na przyszłość proponuje takie nieopisane i wadliwe faktury wywalać od razu do kosza - może jak uderzy po kieszeni to czegoś nauczy[/QUOTE]
Jak najbardziej. Niestety większość ludzi gdy dostaje coś za darmo, to nie szanuje tego.

Zgadzam się z Tobą całkowicie. Jeśli się nic nie zmieni, to akcja upadnie. I nie mam tu na myśli zmiany stowarzyszenia.

Link to comment
Share on other sites

Taks dziękuję za obiektywizm. Po półtorej roku prowadzenia akcji, padł wymóg podpisania wszystkich starych i nowych faktur z akcji. (zbiegło się to z zakończeniem współpracy) Widzieliście ile razy apelowałam o dane, adresy, etc. Księgowa pracuje tylko w tygodniu, jak i ja.
Więc to nie mnie "się nie spieszyło". Ladyswallow bardzo mi pomagała, dopiero jak przelewy zostały wstrzymane (wypełnione blankiety zostawiłam 25grudnia), ludzie zaczęli dosyłać adresy. Jaki sens ma wypisywać co to za osoby? Ja to wiem.. bo pisałam prośby. Bo też było mi głupio czekac. Nieodpłatne wolne dostałam 13 stycznia, jak akurat była wielka śnieżyca i ledwie zdążyłam do księgowej, ale wszystko pouzupełniałyśmy.

Od dłuższego czasu prowadzenie akcji jest dość uciążliwe, bo specjalnie jeżdżę do Sandomierza, co mam to wypisuje, ale zdarzają się faktury nieopisane, źle zaadresowane etc.. co się wiąże z kolejnym wyjazdem.

Proszę więc o wstrzymanie deklaracji. Te pieniądze na pewno są nasze i tylko nasze. Nikt ich nie zdefrauduje, ani nie wykorzysta na inny, niż zamierzony cel.
Dotychczasowy zabiegi myślę, że zostaną zrealizowane z tego konta. Musimy pomyśleć nad alternatywą, jeśli ktoś ma pomysł - dajcie znać. Może ktoś chce przejąc akcję ? I całą z nią zabawę?:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gameta'] Ale tą kwestę rozwiązano trzy tygodnie temu! To, że do tej pory nie ma przelewów, jest ewidentną winą sspz, głównie w osobie ww. Marcina. Nie zauważasz tu czystej złośliwości i nieczystych ataków pod kątem Soemy? Naprawdę nie dostrzegasz podtekstu prywatnego w tym poscie? Bo dla mnie jest on oczywisty. [/QUOTE]
tak na marginesie mysle że nie "Marcina" a Pana Marcina ,( chyba że jestescie "na ty" to przepraszam)-ten Pan podpisał sie imieniem i nazwiskiem a "Marcin " to nie dogo nicek ani człowiek nie jest naszym kolegą. No ale to w sumie drobiazg , choć mnie razi swoim lekceważącym podtekstem
A wracając do meritum.
Termin ZAKOŃCZENIA uzupełniania faktur był wyznaczony do 23.12 , czyszczenie dokonało sie 13.01 ( a wiadomośc o tym dotarła gdzie trzeba 19.01) czyli Stowarzyszenie czekało jakby nie liczyć 26 dni od wyznaczonego terminu. 26 nerwowych dni bo jak pisałam konsekwencje tego opóxnienia mogły Stowarzyszenie sporo i nie tylko przykrości kosztować. I to uwazasz za "pikuś" opóxnienie i sprawę zamkniętą. Natomiast 15 dni opóxnienia w wykonaniu przelewów dla nas to juz "złosliwość" i nieczyste ataki? A może też mają ważne przeszkody skoro nie robią tego od ręki?
Moim zdaniem sprawiedliwiej i rozsądniej jest jednak przyjmować tę samą miarę dla obu stron. Wtedy łatwiej rozmawiać , wzajemnie się rozumieć i dłuższa droga do ew. konfliktów.

Nie bardzo tez rozumiem zgłaszane tu na watku obawy o zdeponowane na koncie Stowarzyszenia fundusze skarbonkowe. Po przeczytaniu wpisów Soemy i Pana Marcina odnoszę zupełnie odwrotne wrażenie , że tym funduszom nic złego nie grozi i bedą słuzyły celowi dla którego zostały zgromadzone. Po co więc " podbijać bębenek"? Wzajemne nakręcanie się , dramatyzowanie i fantazjowanie to nie jest droga do mądrego rozwiązywania problemów

Link to comment
Share on other sites

[quote name='taks']tak na marginesie mysle że nie "Marcina" a Pana Marcina ,( chyba że jestescie "na ty" to przepraszam)-ten Pan podpisał sie imieniem i nazwiskiem a "Marcin " to nie dogo nicek ani człowiek nie jest naszym kolegą. No ale to w sumie drobiazg , choć mnie razi swoim lekceważącym podtekstem
[/QUOTE]

tego akurat bym się nie czepiała
bo podejrzewam, ze sspz nie dogadywało się z Soemą ;) a też z osobą podpisującą się z imienia i nazwiska ;)

to też tak na marginesie :)

Link to comment
Share on other sites

Taks, mało mnie obchodzi, co cię razi w mojej wypowiedzi. Nie jestem jakąś gówniarą, którą będziesz pouczać co i jak wypada. Fakt jest jeden - akcja została zawieszona (powinno być info o tym w tytule, żeby ludzie nie wpłacali) i nie wiadomo czy i kiedy odwiśnie. I naprawdę zdziwię się, jeśli nie będzie problemów z odzyskaniem zdeponowanych pieniędzy, bo z doświadczenia wiem, że zawsze jest problem z tym. A pomysłów na nowe jak widzę brak. Piękną akcje tak roz....ć bravo...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='taks']Cioteczki spokojnie bo widzę, że za chwilę wątek rozpali się do czerwoności.

Zakładanie stowarzyszenia na kolanie i tylko po to zeby mieć oficjalne konto to nie najlepszy pomysł. A jak juz to trzeba to bardzo dobrze przemyśleć żeby ktos później nie miał gigantycznych kłopotów jak cos z obowiązków rozliczeniowych zawali bo to już przestaje byc prywatna zbiórka i wchodzą przepisy które trzeba znać na bieżąco.
Przede wszystkim to się wiąże z prowadzeniem księgowosci- a nawet w najprostszej formie to jest o wiele trudniejsze niz takie rozliczenia jak tu na wątku. Kto to będzie robił ? Albo inaczej zapytam kto będzie to UMIAŁ robić. Lekko licząc to kilkaset pozycji księgowych w miesiącu - znajdzie się księgowa która to zrobi za frico? A jak bedzie trzeba zapłacic to czy skarbonke stać na to?
Moim zdaniem na usamodzielnienie jeszcze nie czas, nie ten rozmiar akcji.
Soema powinna chyba jednak spokojnie wyjasnić ze Stowarzyszeniem o co dokładnie chodzi i niestety nie telefonem czy mailem. Może trzeba po prostu zmienić zasady prowadzenia akcji, może jakoś odciązyć ich ksiegową - nie wiem ale zamiast sie obrażać zawsze warto rozmawiać i wyjasniać do końca. Nie wiem czy nie sensowniej byłoby np. zamiast robic te setki przelewów na pare złotych bezposrednio do stowarzyszenia (co zmusza ich do koronkowej ksiegowej roboty) , zrobić jeden sumaryczny przelew z całosci składek z jakiegos dłuższego okresu . Dla ich ksiegowej byłaby to na pewno ulga. A przecież składki mozna zbierac na konto prywatne i np. co miesiąc w całosci odprowadzac jednym przelewem na konto strowarzyszenia. Zbiórka jest robiona na dogo jak wiele innych, chocby bazarkowych i taka procedura konta posredniego jest jak najbardziej bezpieczna i już sprawdzona.[/QUOTE]

[quote name='Kaja i Aza']Moze w takim razie jakas organizacja uzyczy konta na teraz, a w tzw. miedzyczasie da sie jednak zalozyc organizacje. taks, ja wiem, ze to sie wiaze z kosztami, ale wcale nie tak duzymi, zreszta na dogomanii jest tyle ludzi moze znajdzie sie ksiegowa co zajelaby sie rozliczeniem w czynie spolecznym. Tak naprawde nie jest to duzo roboty, jak ma sie wszystkie informacje.
Status OPP daje poza tym troche wiecej mozliwosci zbierania pieniedzy.
No i co z osobami, ktore od dawna czekaja na zwroty? Ktos ma dobry pomysl jak to rozwiazac?[/QUOTE]

[quote name='ajlii']Soema - a nie myślałaś o stowarzyszeniu zwykłym (rejestrowanym urzedzie miasta). Do założenia potrzeba tylko 3. osób + regulamin.
Można utrzymywać się jedynie ze składek (żadnych darowizn), ale składki każdy może płacić tak jak obecnie deklaracje. Tyle że niektórzy za 10 lat z góry jeśli chcą jednorazowo wpłacić większą sumę. To dużo prostsza forma niż fundacja czy stowarzyszenie rejestrowane w sądzie.[/QUOTE]

[quote name='zerduszko']A jak z księgowością? Jak to wygląda przy "małym" stowarzyszeniu? To nie jest kwestia umiejętności, tylko uprawnień - a to są spore sumy wydawane na wynagrodzenie dla księgowej .[/QUOTE]

Tak czytam i sié zastanawiam, moze zanim dojdzie do jakiegokolwiek formalnego porozumienia (nowa organizacja, inny patronat), nie byloby najskuteczniej przelac tych pieniédzy z SSPZ na Soemy prywatne subkonto utworzone tylko dla tej akcji? To nie jest jakas zawrotna suma te 9tys, kazdy wie ile wplacil, ile wyplacil, sá szczególowe rozliczenia, wiéc chyba nie ma wátpliwosci ze nie byloby mozliwosc "technicznie" zdefraudowac te pieniádze.

W miédzyczasie mozna zakladac fundacjé/stowarzyszenie bez pospiechu (na kolanie). Nie wiem co ma mniej oplat, bo z fundacjá mialam sporo, mam wyszczególnione w rozliczeniach jakby ktos byl zainteersowany ile toto kosztuje. I ja nie placé za ksiégowá (Elik robi to sama) a to parestet zl miesiécznie, wiem ze w biurach rachunkowych to od ilosci przelewów liczá :OOOO

Edited by emilia2280
Link to comment
Share on other sites

[quote name='emilia2280']Tak czytam i sié zastanawiam, moze zanim dojdzie do jakiegokolwiek formalnego porozumienia (nowa organizacja, inny patronat), nie byloby najskuteczniej przelac tych pieniédzy z SSPZ na Soemy prywatne subkonto utworzone tylko dla tej akcji? To nie jest jakas zawrotna suma te 9tys, kazdy wie ile wplacil, ile wyplacil, sá szczególowe rozliczenia, wiéc chyba nie ma wátpliwosci ze nie byloby mozliwosc "technicznie" zdefraudowac te pieniádze. [/QUOTE]

a fundacja/stowarzyszenie może ot tak sobie przelac pieniądze na konto prywatnej osoby?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='3 x']a fundacja/stowarzyszenie może ot tak sobie przelac pieniądze na konto prywatnej osoby?[/QUOTE]
Nie może. Wszystko na podstawie dokumentów musi być, tudzież faktur.
Taks, nikt w nerwówce nie czekał. Bo te faktury rozliczone były już dawno. Była kwestia po prostu podpisania ich.
Zresztą, to nie jest ważne już. Ktoś chce wyjaśnienia to proszę pisać.

Musimy wymyślić alternatywę. Warto pomyśleć o propozycji ajlii. W inne pośrednictwa ja już się nie bawię, bo nie będę za kogoś nazwiskiem gwarantowała.

Link to comment
Share on other sites

[B]Przepraszam, ale to strasznie ważne!!!

Kochani!!!
Bardzo proszę zagłosujcie na Klembów!
To naprawdę ostatnie chwile głosowania a Schron w Klembowie idzie prawie łeb w łeb z kotami AGN!!
Każdy głos jest ważny a 350 psów czeka na karmę!!!

Proszę Was bardzo!
Oto instrukcja, prosta jak budowa cepa:

[IMG]http://img810.imageshack.us/img810/408/klembow01.jpg[/IMG]

:modla::modla::modla:[/B]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...