Jump to content
Dogomania

Bazyle i Panbazyle Herbu Bazyl i ogar


panbazyl

Recommended Posts

  • Replies 4.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

dziś na razie ok. Kupsko normalne było, siki też. To nie babeszja. Byliśmy wczoraj wieczorem u weta. Dostał zastrzyki - antybiotyki i jakieś witaminy. Temperaturę miał wczoraj 40 stopni, o 23 już było 38, 50 za o 11 dzis rano 38. Najprawdopodobniej to z przyczyny osy - chyba pożarł osę, ma wyczuwalną gulkę pod szczęką, czego wcześniej nie miał. Dziś jedziemy na kontrolę.
Wczoraj na noc już chciał jeść a od piątku wieczorem nie jadł. Dzis rano też zjadł normalne śniadanie. Tylko leci mu z pyska tyle flumków, że szok.... nigdy sie tak nie pluł. Zachowuje sie prawie normalnie, ale jest troszkę zmęczony, reaguje na wszystko tak jak powinien.
przy okazji go zważyliśmy - waży 27 kg!!!!!! nie wiem gdzie on to mieści, bo to raczej chodzący szkieletor. I od rau też u weta wzieliśmy fiprexa w ilości pól litra - dla wszystkich psów na rok :) i od robali też przy okazji.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE][COLOR=#000000] Zachowuje sie prawie normalnie, ale jest troszkę zmęczony, reaguje na wszystko tak jak powinien. [/COLOR]
[COLOR=#000000]przy okazji go zważyliśmy - waży 27 kg!!!!!! nie wiem gdzie on to mieści, bo to raczej chodzący szkieletor. I od rau też u weta wzieliśmy fiprexa w ilości pól litra - dla wszystkich psów na rok [/COLOR]:smile:[COLOR=#000000] i od robali też przy okazji.[/COLOR][/QUOTE]
Jak ważyłam Bena jakiś czas temu, też ważył 27kg... tylko, że on jest trochę wyższy od Panbazyla ;D

Link to comment
Share on other sites

Dobrze,ze to nie kleszczuch:multi:
Ale mnie zastanawia to slinienie, hmm... bo jak na reakcje po ugryzieniu osy to jakos dziwnie..
pierwsza rzecz to opuchlizna, ale jesli pies nie jest uczulony, to szybko schodzi i pluc sie nie powininen:niewiem:
Magda, młody teraz powinien byc na etapie zmiany zebisków -czy to cos nie z tym... ? jakis ropień albo co -to by wyjasniało wysoka temperature, gule pod szczęką i to slinienie się -zaglądaliście mu do gęby ?:confused:

Link to comment
Share on other sites

i po wizycie dziś - pojechaliśmy na 17 na wizytę, gulka była nadal wyczuwalna, podczas drogi sliniaki z przezroczystych zmieniły się w krwisto-mleczne. Gulka pod szczęką okazała się ropieniem który pękł podczas drogi do weta. Nie pytajcie w jakim stanie dojechałam, bo pies w dobrym. Poszły dwie rolki ręczników papierowych, duża szmata i moje koszulki..... Widok jak z wampiriady. Wet wycisnął i oczyścił co się dało - ropień pękł pod językiem. Wyobraźcie sobie zwisające olbrzymie gluty w kolorze krwi z mlekiem.... no koszmar! Najważniejsze, ze pies cały i już ok :) Dostał jeszcze wapno i antybiotyki oraz witaminy no i na 3 dni antybiotyk do domu w zastrzyku. Zachowuje się już prawie że normalnie, nawet szczeka.
Ale powiem Wam, że strachu się najadłam jak nie wiem, zwłaszcza po ostatnich zdarzeniach, bo Ziutek też odszedł od nas w dzień wolny, ba w świąteczny - Trzech Króli, Pirania też w sobotę.... a Gryzoń w sobotę też zaczął zapadać na zdrowiu. Dobrze, że znajomi postanowili u nas pożegnać wakacje, bo ich samochód był zoologiczną karetką od wczoraj.
Ale jest jeszcze jedna fajna sprawa - moje psy bez jakiś problemów pozwalają robić sobie zastrzyki :) Znoszą to ze stoickim spokojem, jak również mierzenie temperatury.

Link to comment
Share on other sites

Mój pies nawet nie odczuwa zbytnio wbijania igły, za to czesanie po ogonku już tak ;D Baton, pies mojej przyjaciółki miał ropniaka, zaraz przy nosie, na kufie, też widok paskudny jak wet mu to wyciskach, Klaudia po prostu wyszła z gabinetu i mnie błagalnym tonem poprosiła, żebym została przy jej psie, nie dziwię się, bo widok jednak mało przyjemny.

Teraz przez tydzień Gryzoń będzie mieć antybiotyk?

Link to comment
Share on other sites

Będzie już tylko lepiej, trzymajcie się :)

(Aria waży obecnie 25kg i też wygląda ja chudzina jakaś- taki chudziak na wysokich łapach z dużymi kapciami - Arusia jest młodsza co prawda a to w tym wieku wiele, ale u ogarków podrostków okresy wzrostowe mają się do siebie różnie i nie można tego porównywać ;))

Link to comment
Share on other sites

A propos róznych paskudztw, kleszczy itp itd

mniej wiecej teraz jest drugi wyrój komarów, wypadaloby zatem zabezpieczyc psy preparatem Advocate /zamiast Fiprexem,Frontlinem czy czymstam/ pod kątem Dirofilarii /robaczki sercowe przenoszone przez nasze "urocze" komarki/

wprawdzie w naszym rejonie /lubelszczyzna / komarów nie ma w tym roku zbyt wiele, ale starczy jeden zakazony

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...