Jump to content
Dogomania

Holender Bandit - piekny wystraszony TTB zostal otruty [*]


ageralion

Recommended Posts

  • Replies 457
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Trudno stwierdzic... jak dziewczyny poszly do innego psa, ja jeszcze zanioslam Bandit(owi) kosc, jadl korpus od Magdy.Wolalam przez kraty po imieniu, podniosl glowe ale nie wiem... nie wiem, jak powinien zareagowac bo nawet jesli to jego imie ale znajduje sie w tak strasznym dla niego otoczeniu i wsrod obcych, to moze takie wolanie na niego nie oddzialywuje...az tak nie znam sie na zachowaniu psa w depresji (?) W kazdym badz razie, jadl tego kurczaka, przykucnelam przy boksie ale tak z boku zeby go nie wystraszyc, wolalam a on nie uciekl.

Link to comment
Share on other sites

Musimy sie na niego dzisiaj zapisac i stanac na glowie, zeby go zabrac z koncem kwarantanny. Jesli bedzie mial isc ostatniego dnia na szczepienie i badanie, to bezie jego koniec jesli pokaze chociaz kawalek zeba.

Laki (11 letni bokser, ktorego wyciagalam niedawno ze schronu) panicznie boi sie weterynarza i nie majac jak uciec, klapnal zebami i warczal. Jego przerazenie bylo ogromne, a trzymala go pracownica tak, ze nie mogl sie nawet ruszyc, co poglebialao jego stres. Gdyby nie to, ze sie troche uspokoil na moj glos, nie zostal by mi wydany, bo dla p. weterynarz jest on psem nieadopcyjnym. Laki obecnie mieszka z bokserka, mixem ONka, trojka dzieci i jest genialnym psem...

[B]MUSIMY WYCIAGNAC BANDITA!!![/B]

Faktycznie ciezko okreslic czy reaguje na to imie, on wogole malo na co reaguje. Jedynie widac u niego panike i szukanie ucieczki jak najdalej od czlowieka...

Link to comment
Share on other sites

jezu, wyciągajcie go, nie można dopuścić zeby podzielił los Mercy! :placz:

mi zapadł w serce już od pierwszej fotki na watku ogólnym, kiedy jeszcze był sunią z norwegii :D

wiem że koszty, że kasa... ale spróbujmy chociaz! ja mogę dać jakąś mizerną deklarację jeśli byłby płatny DT (np 10 zł, więcej nie dam rady), mogę zrobić bazarek - myślałam przedtem żeby wystawić parę rzeczy na innego psa, ale on już zabezpieczony finansowo, a bandit ma mało czasu!

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale jeśli Bandit jest w tej chwili pod obserwacją w kierunku wścieklizny, to wyciągnięcie go ze schroniska będzie możliwe dopiero po jej zakończeniu.

Robiliście ogłoszenia w miejscu znalezienia psa? Nie ma co się czepiać tej Holandii, wiadomo, że pies sam z Holandii nie przyszedł, trzeba szukać komu uciekł tutaj, w Polsce...

Link to comment
Share on other sites

Ja myślę, że nie ma sensu szukac właścicieli....Nie bede sie rozpisywac bo szlag mnie trafi z klaw.ekranową... Poza tym widziałam dzisiaj minę kierowniczki jak mówiła o Norwgu....i myślę, że dzień po zakończeniu kwarantanny juz go nie będzie...

Link to comment
Share on other sites

Kontaktowalam sie juz z wetka w Oude Pekela, o 18 musze zadzwonic do niej ponownie, sprawdzi w swojej bazie.

Rozmawialam rowniez z Baza Danych NDG w Houten, gdzie pies jest zarejestrowany, niestety dopiero w poniedzialek od 10 rano moge tam zadzwonic i najprawdopodobniej otrzymam nazwisko wlasciciela i blizsze namiary.

odezwe sie po 18.00

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dusje']Kontaktowalam sie juz z wetka w Oude Pekela, o 18 musze zadzwonic do niej ponownie, sprawdzi w swojej bazie.

Rozmawialam rowniez z Baza Danych NDG w Houten, gdzie pies jest zarejestrowany, niestety dopiero w poniedzialek od 10 rano moge tam zadzwonic i najprawdopodobniej otrzymam nazwisko wlasciciela i blizsze namiary.

odezwe sie po 18.00[/QUOTE]

dusje.....nie wiem czy jest sens w Twojej pracy.....uch.....

Link to comment
Share on other sites

Wetka sprawdzala w swojej bazie - nie ma takiego psa wsrod swoich pacjentow.

Podala mi namiary na kilku innych wetow z okolicznych miejscowosci - sprobuje jutro sie dodzwonic, no i w poniedzialek do NDG.

Sluchajcie, on mogl sie komus zgubic, ale z 2 strony nie zostal zgloszony do bazy jako zagubiony. Jesli schron ma zamiar go uspic trzeba dzialac. Mam nadzieje, ze w poniedzialek ustale wlasciciela, moze poprosic NDG o fax do schronu ze pies ma wlasciciela / nie wiem, czy beda chcieli cos takiego zrobic/ a moze lepiej tego nie robic, dla dobra psa.

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Sorry jeśli przeszkadzam,ale czy napewno numer chipa jest poprawny?Pytam,bo szukałam w wielu bazach i nigdzie nie ma.
E/W

Link to comment
Share on other sites

To tak w skrocie.

Okazalo sie, ze znamy wlasciceli Bandita!!! Kilka dni temu byli w TOZie babka z mezem Holendrem i corka ok 20 lat, z zamiarem oddania psa, bo podobno rzuca sie na meza. Dostali odmowe przyjecia psa oraz namiar na dwie szkoly dla psow, poniewaz to wszystko jest do wypracowania. Odradzono im tez oddawanie go do naszego schroniska, bo go uspia. Lepiej zeby zostawili go po drodze w schronie niemieckim albo holenderskim, bo tak ma szanse na adopcje, a nie morbital. Pani zapewniala ze napewno psa nie da uspic. Kilka dni pozniej znaleziono go przywiazanego do drzewa :angryy:

Kur.....ca mnie strzelila, bo pies robi sie coraz mniej ludzki, coraz bardziej agresywny... Teraz warczy juz nawet przy probie przejscia kolo boksu... Zaczynamy sie coraz bardziej obawiac tego psiaka i w tygodniu musi sie mu przyjrzec szkoleniowiec, trzymajcie kciuki zeby nie bylo dla niego jeszcze za pozno... chyba, ze to faktycznie wscieklizna....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ageralion']To tak w skrocie.

Okazalo sie, ze znamy wlasciceli Bandita!!! Kilka dni temu byli w TOZie babka z mezem Holendrem i corka ok 20 lat, z zamiarem oddania psa, bo podobno rzuca sie na meza. Dostali odmowe przyjecia psa oraz namiar na dwie szkoly dla psow, poniewaz to wszystko jest do wypracowania. Odradzono im tez oddawanie go do naszego schroniska, bo go uspia. Lepiej zeby zostawili go po drodze w schronie niemieckim albo holenderskim, bo tak ma szanse na adopcje, a nie morbital. Pani zapewniala ze napewno psa nie da uspic. Kilka dni pozniej znaleziono go przywiazanego do drzewa :angryy:



Kur.....ca mnie strzelila, bo pies robi sie coraz mniej ludzki, coraz bardziej agresywny... Teraz warczy juz nawet przy probie przejscia kolo boksu... Zaczynamy sie coraz bardziej obawiac tego psiaka i w tygodniu musi sie mu przyjrzec szkoleniowiec, trzymajcie kciuki zeby nie bylo dla niego jeszcze za pozno... chyba, ze to faktycznie wscieklizna....[/QUOTE]
pozwolilam sobie powiadomic juz dusje na PW.... moze rzeczywiscie to wscieklizna.....????????

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Psów tej rasy zwyczajnie się boję,a zawdzięczam to sąsiadowi-powiem tak-mądremu inaczej.Nie znaczy to jednak,że żle im życzę.
Przecież on może być chory,może się bać.Uśpić zawsze zdążą..
Ech.
E/W

Link to comment
Share on other sites

[quote name='waldi481']
Przecież on może być chory,może się bać.Uśpić zawsze zdążą..
Ech.
E/W[/QUOTE]
nie u nas...u na nie maja prawa sie bac! musza byc potulne jak baranki i z kokardkami czekac na nowe domy:angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy:

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

On wyczuwa pewnie,że się go boją i się nakręca-kwadratura koła.Ci się boją-pies warczy.On warczy bo Ci się go boją..
Zwariować można.
E/W

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...