Jump to content
Dogomania

Dosia odeszła za TM [*]


piechcia15

Recommended Posts

ja też śledzę :)
i zaglądam do Dosieńki

pani Gosia mówi że teraz Dosi się tak pozmieniało że nie odstępuje jej na krok, chodzi jak cień, a wcześniej nie. POtrafiła zostać sama na kanapie czy w fotelu, teraz nawet do łazienki za nią idzie. Jak myślicie czemu? p.Gosia twierdzi że raczej nic się w domu nie zmieniło na tyle żeby straciła poczucie bezpieczeństwa. Czyżby to już jakieś starcze lęki?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='piechcia15']ja też śledzę :)
i zaglądam do Dosieńki

pani Gosia mówi że teraz Dosi się tak pozmieniało że nie odstępuje jej na krok, chodzi jak cień, a wcześniej nie. POtrafiła zostać sama na kanapie czy w fotelu, teraz nawet do łazienki za nią idzie. Jak myślicie czemu? p.Gosia twierdzi że raczej nic się w domu nie zmieniło na tyle żeby straciła poczucie bezpieczeństwa. Czyżby to już jakieś starcze lęki?[/QUOTE]
A właściwie, to ile lat by Dosi wychodziło...? :hmmmm:

Link to comment
Share on other sites

Widziałam wczoraj Dosię. Lepiej już trochę z jedzeniem, ale tylko wtedy, kiedy jest ryż z kurczakiem, a najlepiej, gdyby był sam kurczak gotowany. Jest dalej chudziutka, ale taka już będzie zawsze. Ma w sobie dużo delikatności. Cudowna psinka

Link to comment
Share on other sites

[quote name='piechcia15']tzn?
co miałyśmy śledzić?
[/QUOTE]

[quote name='Poprawna']Śledzę Hotelik na FB i żadnych złych wieści nie było :smile:[/QUOTE]

[quote name='piechcia15']ja też śledzę :smile:
i zaglądam do Dosieńki
[/QUOTE]

I co wyśledziłyście? :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Masz rację Marychno, apetyt to podstawa, no i dobrze dobrane leki.

Też mnie zastanawia zmiana w zachowaniu Dosi, a może się czegoś przestraszyła ... np. burzy? ... a może gorzej widzi (lub słyszy) i przez to czuje się niepewnie?

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

[quote name='piechcia15']Lidka była u niej ostatnio, kupiła jej zapas leków. Pewnie jak znajdzie chwilę czasu to napisze coś tam :)[/QUOTE]

Byłam. Widziałam Dosię. Poznaje mnie już i wychodzi się przywitać. Bardzo to jest miłe. Nadal chudziutka, ale już się do takiego widoku przyzwyczaiłam. Ostatnimi czasy nieustannie chodzi za p. Małgosią, nie odstępuje jej na krok. Dawniej tak nie było. Chodzi za nią jak cień. Poza tym bez zmian.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...