ARKA Posted November 29, 2006 Share Posted November 29, 2006 [quote name='fidelek2']:shake: :shake: :shake: [/quote] :-( :-( :angryy: :angryy: przeciez to nie ta sama, pogodna sunia!!:-( :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jowita Poznań Posted November 29, 2006 Share Posted November 29, 2006 bydło!! Brak słów...:shake: mam nadzieje iz tacy ludzie doczekaja sie ze ich dzieci tez ich kiedys wyrzuca jak smiecia do piwnicy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maupa4 Posted November 29, 2006 Share Posted November 29, 2006 Ania-Tygrysiczka wysłałam Ci PW - odpowiedź !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karcia Posted November 29, 2006 Share Posted November 29, 2006 podnosze :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
red Posted November 29, 2006 Share Posted November 29, 2006 Jezu, Anka myślałam, że przesadzasz. Ona ma gorzej jak w schronisku. Czymprędzej ją zabierz. To klatka jak za karę, został z niej wrak psychiczny i fizyczny. To nieodpowiedzialni ludzie. Powiedz że nie o taki dom Ci chodziło. Takie warunki to ona może mieć w schronisku. Straszne... zabieraj ją szybko.Ludzie bez serca. Jeszcze ich porządnie opier..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
red Posted November 29, 2006 Share Posted November 29, 2006 Jak dobrze, że sprawdziłaś ten dom.... trzeba przerwać tę gehennę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jowita Poznań Posted November 29, 2006 Share Posted November 29, 2006 ludzie to czesto bezmozgowce, a serce to chyba schowane w kieszeni...ciekawy wzor do nasladowania maja ich dzieci :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigraa Posted November 29, 2006 Author Share Posted November 29, 2006 Ustalilysmy z Asiaf1 ze czekamy do piatku. W piatek jesli pan przyjedzie do lecznicy,to Asia pogada z nim o dobrowolnym zrzeczeniu sie Lunki.Jesli natomiast jej nie odda,to ja we wtorek przyjade do Warszawy (niestety wczesniej nie moge:-() i odbiore sunie.I teraz prosba do Was-jesli trzeba bedzie odebrac Lunke to bede potrzebowala kilku groznie wygladajacych kolesi zeby ze mna tam pojechali.Ma ktos takich znajomych do wypozyczenia?Bo moze byc roznie. Jesli natomiast znow przelozy wizyte to bede z nim najpierw rozmawiac telefonicznie. czy tak czy inaczej trzeba ja bedzie odebrac,chyba ze bedzie trzymana w domu,jak bylo w umowie.Nie mam pojecia gdzie ja umiescic jesli dojdzie do jej odebrania.Raz ze Luna ich na pewno pokochala,byla u nich od kwietnia:shake: drugie ze nie wiemy jak teraz jej psychika.To byla radosna,przyjazna dla wszystkich suczka a teraz Asia mowi ze rzuca sie z zebami.Obawiam sie ze tu bedzie konieczna ponowna socjalizacja przez adopcją. Cala ta sytuacja mnie dokladnie przerosla :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigraa Posted November 29, 2006 Author Share Posted November 29, 2006 [B]LUNA JESZCZE U MNIE... [IMG]http://img120.imageshack.us/img120/7614/luna1oe4.jpg[/IMG] LUNA TERAZ... [IMG]http://img79.imageshack.us/img79/8919/luna2rw0.jpg[/IMG] [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata J. Posted November 29, 2006 Share Posted November 29, 2006 BRAK SŁÓW..........:-( Proszę zabierzcie ją stamtąd. Co z tego , że obiecają ze zabiorą ją do domu. Obiecać zawsze można. Raz już zawiedli.......Musiałby ktoś ich stale pilnować a to nierealne i bez sensu. Szkoda, że jestem tak daleko, bo znalazło by się paru kolesi do towarzystwa. A może jakiś inspektor TOZ-u? Tak czy inaczej deklaruję pomoc w szukaniu domku Lunie przez allegro itp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted November 29, 2006 Share Posted November 29, 2006 Pogadam z kolegami, może nie aż tak strasznie groźnie wyglądającymi, ale walecznymi ;) i jak bedzie trzeba i nie będą w pracy to cię wesprą. Trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się ułożyło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigraa Posted November 29, 2006 Author Share Posted November 29, 2006 Monia popytaj prosze Cie,wsparcie bedzie mi potrzebne na wtorek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted November 29, 2006 Share Posted November 29, 2006 W piątek będę coś wiedziała, bo jutro niestety cały ciężki dzień spędzam na uczelni.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ARKA Posted November 30, 2006 Share Posted November 30, 2006 [quote name='Ania-tygrysiczka']Monia popytaj prosze Cie,wsparcie bedzie mi potrzebne na wtorek.[/quote] :-o Czy Ty kpisz czy z Toba jest cos nie tak??ILOSC czy JAKOSC?? Masz karte adopcyjna? CO JEST w tej karcie dokladnie napisz!! Niezaleznie od tego jak sunia wygladala OBECNIE a jak WYGLADAŁA, jest do odebrania NATYCHMIASTOWEGO. Podaj mi adres na pw gdzie sunia jest!!??:angryy: :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jowita Poznań Posted November 30, 2006 Share Posted November 30, 2006 tak sobie mysle- ta sunia ma gorzej nawet niz w schronisku, tam przynajmniej ma bude... ida juz mrozne dni ( a i teraz wcale ze ciepło nie jest) a ta biedaczyna zamknieta w zimnym boksie i na ziemi ( nie widziałam tam na zdjeciu zadnej budki) Tak mi żal jej bardzo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiaf1 Posted November 30, 2006 Share Posted November 30, 2006 To szczeniak Luny, jego też chcę zbrać do weta bo jak się dowiedziałam, nie był nigdy odrobaczany ani szczepiony:shake: [IMG]http://i56.photobucket.com/albums/g178/asiaf1/DSC00045.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anouk92 Posted November 30, 2006 Share Posted November 30, 2006 Proszę zabierzcie ją z tamtąd.:shake: Ta sama historia co z moja Zuzią - miała spać w pościelach a wylądowała na zimnej klatce schodowej - w końcu została pobita! Z policja ani ze strażą nie ma co iść - pies w kojcu to żadne przestępstwo.:shake: Niezależnie czy sunia kłapie zębami czy nie trzeba ją zabrać. Jeśli była miłym psem to na pewno w bezpiecznym miejscu odzyska wiarę w ludzi. I prosze nie piszcie że sunia kocha tych ludzi bo jest u nich od kwietnia:angryy: Mimo tego że mam inne psiaki na leczeniu i opiece dokładam 50 zł na hotelik - na razie niestety tylko tyle ale błagam wyciągnijcie ją!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati Posted November 30, 2006 Share Posted November 30, 2006 Aniu takie to straszne co psine spotkalo. Ja tez jestem zmuszona oddac mojego psa wzietego z Radomskiego schronu czarnego pudelka pamietasz? ale nie przeszlo mi na mysl ze go tak wywale po prostu. Ale u nich to zupelna inna sytuacja suczka sie znudzila to sruuu ja na dwor do kojca. boze co ona musi pzrezywac teraz zabierzcie ja czym predzej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted November 30, 2006 Share Posted November 30, 2006 biedna Lunka w tym kojcu wygląda jak Sad w kojcu w Ostrowii :shake: co za ludzie, [U]po co biorą psa[/U]???? aniu, współczuję, psinka taka była szczęśliwa u Ciebie, zadbana, wybawiona, i takie gnojki zrobiły z niej zastraszonego dzikusa i pewnie w tym brudzie :angryy: szczeniaki rodziła :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigraa Posted November 30, 2006 Author Share Posted November 30, 2006 [quote name='ARKA']:-o Czy Ty kpisz czy z Toba jest cos nie tak??ILOSC czy JAKOSC?? Masz karte adopcyjna? CO JEST w tej karcie dokladnie napisz!! Niezaleznie od tego jak sunia wygladala OBECNIE a jak WYGLADAŁA, jest do odebrania NATYCHMIASTOWEGO. Podaj mi adres na pw gdzie sunia jest!!??:angryy: :angryy:[/quote] ARKO najzupelniej mysle ze ze mna jest wszystko "tak". I uwierz ze kpiny mi teraz nie w glowie:angryy: A Lune bedzie ciezko odebrac.Pojedziesz tam ze mna?Czy wiesz jak wyglada maz tej pani ktora go adoptowala?Łysy,wytatuowany,robi wrazenie bandziora.Myslisz ze jak pojade tam i zamacham kartą adopcyjną to mi grzecznie odda Lune?Mnie chuchrakowi????Jesli tak myslisz to wybacz ale chyba malo wiesz o ludziach.Na pw wysylam Ci adres i prosze o pomoc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ARKA Posted November 30, 2006 Share Posted November 30, 2006 [quote name='Ania-tygrysiczka']ARKO najzupelniej mysle ze ze mna jest wszystko "tak". I uwierz ze kpiny mi teraz nie w glowie:angryy: A Lune bedzie ciezko odebrac.Pojedziesz tam ze mna?Czy wiesz jak wyglada maz tej pani ktora go adoptowala?Łysy,wytatuowany,robi wrazenie bandziora.Myslisz ze jak pojade tam i zamacham kartą adopcyjną to mi grzecznie odda Lune?Mnie chuchrakowi????Jesli tak myslisz to wybacz ale chyba malo wiesz o ludziach.Na pw wysylam Ci adres i prosze o pomoc.[/quote] Tak, pojade z Toba i poprosimy o asyste policje i juz! Moim zdaniem oba psiaki trzeba odebrac-malucha wczesniej czy pozniej tez czeka to wiezienie-ten "kojec"!:angryy: :angryy: A Ty jak ja oddawalas-nie sledze calego watku-nie widzialas faceta? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gajesia1985 Posted November 30, 2006 Share Posted November 30, 2006 [FONT=Comic Sans MS]czytajac ten wątek na początku miałam smutną minkę, potem pojawij się uśmiech, że znalazła domek, a teraz mam łzy w oczach:-(.. co te skur.. zrobiły z tą sunieczką..poprostu straszne, zestawienie tych dwóch zdjeć, w domku tymczasowym i u nich..masakra poprostu..mieszkam w gdańsku, chciałabym jakoś pomóc kurde dajesz psiaka osobie, która miłą ją kochac, przytulać a wywaliła ja do jakiegoś obskurnego kojca..poprostu to sie w głowie nie mieści..ten jej synek to też biedny..oby jego nie spotkał ten kojec:lookarou: straszne.. [/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigraa Posted November 30, 2006 Author Share Posted November 30, 2006 [quote name='ARKA']Tak, pojade z Toba i poprosimy o asyste policje i juz! Moim zdaniem oba psiaki trzeba odebrac-malucha wczesniej czy pozniej tez czeka to wiezienie-ten "kojec"!:angryy: :angryy: A Ty jak ja oddawalas-nie sledze calego watku-nie widzialas faceta?[/quote] Niestety nie widzialam faceta bo rozmowy prowadzilam telefonicznie z jego zoną.A Lune zawozila moja 20-letnia corka z kolezanką Gajowej-Magdą,dorosla kobieta.Moja Kasie przerazil wyglad tego faceta ale nie mozna kogos oceniac tylko po wygladzie no nie?Facet wydawal sie mily,przytulil Lune,przyniosl jej smakolyki,Lunka poszla z nim na smyczy na spacerek po ogrodzie,bez protestow.Mialam ciagly kontakt z panią,dzwonilam co pare dni,wszystko bylo ok-tak mnie zapewniano.Podobno najbardziej kochala wlasnie pana.Pani Karolina pracuje na zmiany wiec w domu byl wlasnie jej maz i 2 dzieci.W lipcu gdy nie moglam sie dodzwonic poprosilam o pomoc Asief1,ktora pojechala i zobaczyla ze Luna dorobila sie szczeniat.Wtedy byla jeszcze radosna i mieszkala w domu.Asia na pazdziernik ustalila sterylke.gdy pojechala zobaczyle Lune w tym kojcu.Smutną i biedną.Facet sie tlumaczyl ze dlatego ze miala cieczke i zeby znow nie zaszla.Ale po poltora miesiaca tez siedzi w tym kojcu.A szczeniak mieszka w domu.Wiec moze po prostu sie znudzila.Wiem jedno-musze ja zabrac bo to nie jest dobry dom. Tylko problem jest w tym gdzie Lunke i szczeniaka umiescic:-( Kasy na hotel nie mam,DT nie ma.Co robic????????? Na dodatek Luna zdziczala i potrzebuje socjalizacji na nowo.Asia mowi ze rzuca sie z zębami,a byla taka przyjacielska dla wszystkich:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted November 30, 2006 Share Posted November 30, 2006 Kurczę, przecież każdy potrafi oszukiwać, jeśli tylko chce... co im przeszkadzało powiedzieć że wszystko jest cacy... Wydaje mi się że jeśli jest jasno określona umowa adopcyjna, to małą można odabrać. Moja koleżanka z Pruszkowa mówiła coś, że w razie dramatu przygarnie jakąś biedę na parę tygodni. Pewnie trzebaby jej dać parę złotych na jedzenie dla psa, ale zaraz ja zapytam czy byłaby gotowa na Lunę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maupa4 Posted November 30, 2006 Share Posted November 30, 2006 Nerisowa - to zapytaj się i zapytaj się ile to jest te "parę złotych" ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.