Jump to content
Dogomania

Lunka z Radomia-zasiedziała się w DT... zostaje u mnie na zawsze.


Tigraa

Recommended Posts

  • 1 month later...
  • 5 months later...

Luneczka wczoraj napędziła mi trochę stracha.

Wylądowała u lekarza, bo bolał ją brzuszek i była osowiała, dziś już jest wesoła. Lunsonek lubi sobie na spacerkach capnąć małe conieco, dlatego czasami ma kłopoty z żołądkiem. Nie mogę jej tego oduczyć.

Lunka i Reksio pozdrawiają ciocie i wujków.:loveu:

[IMG]http://i27.tinypic.com/28bw41i.jpg[/IMG]
[IMG]http://i26.tinypic.com/ajtjfd.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Ona ma sierść jak yeti :evil_lol:, gęstą i lśniącą. Nawet trudno ją uczesać czy dostać się do skóry, żeby zakroplić przeciw kleszczom, takie ma gęste futro.

A Reksio pilnuje zabawek. Dzieli się z Lunką, ale daje po jednej ;).

Niesamowicie się lubią. Gdy Reksio ma atak padaczki, Luna piszczy, liże go po pyszczku, widać, że jest bardzo zaniepokojona. Reksio tylko jej daje się lizać i ustawiać po kątach.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 10 months later...

Lunka ma się świetnie. Z Reksiem tworzą nierozłączną i kochającą się parę:loveu:. Wszędzie razem. Kochają się bardzo. Na spacerach jedno czeka na drugie i jedno drugiego broni. W domu bawią się razem, ganiają, podgryzają, tańczą ;)

Lunka to pieszczocha jakich mało. Taki duży przytulak. Uwielbia mizianko, drapanko, przytulanie i w przy każdej sposobności rozdaje całusy. To niesamowicie pogodna i wesoła sunieczka. Ogon chodzi cały czas. Ale potrafi też być groźna, gdy się ktoś jej nie spodoba.

Myślę, że jest szczęśliwa. Widać to po jej minie, wiecznie uśmiechniętej i po zachowaniu.

A ja jestem szczęśliwa patrząc na ich oboje.

Mam nowe fotki w telefonie, wkrótce wstawię.

Link to comment
Share on other sites

  • 11 years later...

Lunka od kilku miesięcy choruje. Badanie krwi wykazało stan zapalny wątroby i trzustki. Ma wielomocz, używamy pieluszek. Jest niestety podejrzenie nowotworu wątroby. Słabo je, muszę ją namawiać, chodzę za nią z miską i karmię po trochu-z ręki.

Kocham tą psinkę bardzo. Mam nadzieję, ze jeszcze będzie ze mną...

Reksio odszedł 20 września 2017-był już bardzo chory. Walczyliśmy o niego pół roku.

D40D8031-EF7A-4A6B-A772-A4BAC8D44494.jpeg

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...