Kar0la Posted April 26, 2010 Posted April 26, 2010 Oj szkoda jakby trafił do tamtego hotelu... A co to za rudo-biała kudłatka? Co to za psiak? Quote
Iwa_CK Posted April 26, 2010 Posted April 26, 2010 Kolejna Kielczanka przyszła się przywitać :) Trafiłam na Dogomanie ponieważ do mojej mamy trafił jeden z jędrzejowskich psiaków, a Divia podesłała mi linki do Kieleckich wątków, za co jeszcze raz dziękuję :) Niestety, nie jestem w stanie tak od razu ogarnąć wszystkich psich nieszczęść o których tu piszecie, w oczy rzucił mi się post o szczeniaku, pekince i rotku na działkach, czy to chodzi o te działki przy Wrzosowej? Ja mieszkam na osiedlu Kochanowskiego, jeśli w okolicy była by potrzebna pomoc, czy choć towarzystwo w jakimś spacerze poszukiwawczym, to się polecam :) Pozdrawiam ciepło. Quote
kika22 Posted April 26, 2010 Posted April 26, 2010 [quote name='Iwa_CK']Kolejna Kielczanka przyszła się przywitać :) Trafiłam na Dogomanie ponieważ do mojej mamy trafił jeden z jędrzejowskich psiaków, a Divia podesłała mi linki do Kieleckich wątków, za co jeszcze raz dziękuję :) Niestety, nie jestem w stanie tak od razu ogarnąć wszystkich psich nieszczęść o których tu piszecie, w oczy rzucił mi się post o szczeniaku, pekince i rotku na działkach, czy to chodzi o te działki przy Wrzosowej? Ja mieszkam na osiedlu Kochanowskiego, jeśli w okolicy była by potrzebna pomoc, czy choć towarzystwo w jakimś spacerze poszukiwawczym, to się polecam :) Pozdrawiam ciepło.[/QUOTE] Witamy nowa dogomaniaczke ;-) To sa działki od strony os. Świetokrzyskiego az do Domaszowic Quote
Basia1968 Posted April 26, 2010 Posted April 26, 2010 kiciunia czarna w DS 10 km od Tarnobrzega. Domek jednorodzinny, babcia w domku cały czas, córka dorosła - bardzo dorosła.:evil_lol: KICIUNIA BĘDZIE MIAŁA JAK W NIEBIE. Quote
Jaaga Posted April 26, 2010 Posted April 26, 2010 Basiu, jakbys słyszała jeszcze o jakimś domku dla kota, to mam cudownego kocurka po zmarłej osobie. W najblizszym czasie bedziemy jechac do Łodzi i do Krosna, wiec transport na tych trasach mozliwy. Quote
Basia1968 Posted April 26, 2010 Posted April 26, 2010 kocinka poszła z naszego regionalnego tarnobrzeskiego ogłoszenia - ludzie też szukaja u nas koteczków. Teraz mam apotrzebowanie na rudziaska i znalazłam takowego, ale cholera z Dobrocina i nie wiem czy uda mi się z tej mordowni ja wyciągnąc. Jagga prześlij mi na meila kocinke ja ogłoszę tutaj u nas. Powiem Wam, że kociaków chyba jest coraz mniej. Ja robię jeszcze takie plakaty w mieście. Mój adres meilowy [email][email protected][/email] Quote
Jaaga Posted April 26, 2010 Posted April 26, 2010 Zrobię zdjęcia i przesle. Może akurat. Kotka jutro umówie na kastrację. To burasek z bialymi znaczeniami. Jest pzecudowny i rozmawia z ludźmi. Quote
ewab Posted April 26, 2010 Posted April 26, 2010 [quote name='Iwa_CK']Kolejna Kielczanka przyszła się przywitać :) Trafiłam na Dogomanie ponieważ do mojej mamy trafił jeden z jędrzejowskich psiaków, a Divia podesłała mi linki do Kieleckich wątków, za co jeszcze raz dziękuję :) Niestety, nie jestem w stanie tak od razu ogarnąć wszystkich psich nieszczęść o których tu piszecie, w oczy rzucił mi się post o szczeniaku, pekince i rotku na działkach, czy to chodzi o te działki przy Wrzosowej? Ja mieszkam na osiedlu Kochanowskiego, jeśli w okolicy była by potrzebna pomoc, czy choć towarzystwo w jakimś spacerze poszukiwawczym, to się polecam :) Pozdrawiam ciepło.[/QUOTE] Witaj Iwa_CK. Każdy chętny do pomocy mile widziany. Jaką pomoc oprócz akcji poszukiwawczych jesteś w stanie zaoferować? [quote name='Kar0la']A co to za rudo-biała kudłatka? Co to za psiak?[/QUOTE] O którą kudłatkę pytasz? O tą? [IMG]http://i1005.photobucket.com/albums/af178/Cooves/Daj%20piataka%20na%20zwierzaka/DSC_0940.jpg[/IMG] To jest Lisek, którego nie było na kieleckim wątku. Był pod opieką naszej stowarzyszeniowej szefowej. Dzięki wczorajszej akcji znalazł się dla niego nowy domek... I znalazł się też stary domek:mad:. Z tego faktu nie wiem czy powinniśmy się do końca cieszyć. [quote name='erka']Zgłosił sie do mnie kiedyś facet, który mógłby pomóc w transporcie, ale oczywiście odpłatnie. Gdyby była taka potrzeba wiezienia psiura do Krakowa , to dam namiary.[/QUOTE] Pies z Bolmina - nazwaliśmy go Ben - został w lecznicy. Niestety jego stan jest niewesoły:-(. Pies miał ponad 40 st. gorączki, nie był w stanie stanąć na łapach, o chodzeniu nie mówiąc. Jest bardzo dużym psem, pomimo, ze to skóra i kości waży 35 kg. Dobrze, że pojechali po niego mój TZ z synem, to miał kto targać. Jak zdjęcia mi się załadują, to je wrzucę. Quote
Kar0la Posted April 26, 2010 Posted April 26, 2010 Tak o tego kudłatka pytałam. Biedny ten duży psiaczek. Jak pojawi się jedna dobra wiadomość to potem zaraz dwie złe. :shake: Quote
kika22 Posted April 26, 2010 Posted April 26, 2010 [quote name='ewab'] To jest Lisek, którego nie było na kieleckim wątku. Był pod opieką naszej stowarzyszeniowej szefowej. Dzięki wczorajszej akcji znalazł się dla niego nowy domek... I znalazł się też stary domek:mad:. Z tego faktu nie wiem czy powinniśmy się do końca cieszyć. [/QUOTE] Ogladalam regionalna tv i widzialam jego wlascicieli. Raczej nie. Quote
kika22 Posted April 26, 2010 Posted April 26, 2010 [quote name='mshume']I psiak wrócił do tych ludzi?[/QUOTE] Jutro wstawielink do wiadomosci to zobaczysz co i jak. Ja mam wrazenie,ze oni go kochaja na swoj sposob, ale dla nich pies to pies ;-) Quote
erka Posted April 26, 2010 Posted April 26, 2010 Dzisiaj pani Kazia z Sitkówki zadzwoniła do mnie, że w przy przejeździe kolejowym na Słowiku leży pies, czarny podpalany, mała bródka, z łapką chyba złamaną. Już nawet myslałam,że to ten sam, o którym pisała ewab, ale nie, skoro tamten złapany, zresztą to chyba była za duża odległośc. Ten psiak też w bardzo kiepskiej formie, łapka wisi, ktoś powiedział ,że wyrzucony z pociągu:placz:. Niestety pani Kazi zmarł mąż i nie za bardzo miała czas sie nim zająć, jechała właśnie załatwiać formalności pgrzebowe, więc tylko w pobliskim sklepie kupiła trochę kiełbasy i wydębiła od kogos naczynie na wodę. Psiak rzucił sie wygłodniały na jedzenie , lizał panią Kazię po rękach, bardzo wdzięczny przyjazny psiak. Co tu zrobić??? Czy ktos zmotoryzowany mógłby chociaz pojechac z nim do weta? Do stadniny koni, w pobliżu schroniska przyplątał sie mały psiak, pewnie tam wywalony. Poniewaz to juz jest kolejny psiak, który w taki sposób został tam na stałe, właciciel nie zgadza się, żeby tam został i chce go oddać do schronu:placz:. Diewczyny stamtąd prosza o pomoc dla niego, maja przysłać zdjęcia. Psiak jest malutki i dosyć młody. Quote
erka Posted April 26, 2010 Posted April 26, 2010 Aha , jeszcze do salonu samochodowego na ul.Sandomierskiej w poblizu stacji benzynowej przybłąkał się sznaucerek średni, zadbany, ułożony. Nie słyszałyście, że gdzieś zginął? Quote
mshume Posted April 26, 2010 Posted April 26, 2010 To jest straszne, parę bid domek znajdzie a zaraz są następne: w ciągu 1 dnia :( Quote
andzia69 Posted April 26, 2010 Posted April 26, 2010 Erka - ja choćbym bardzo chciała nie dam rady nigdzie teraz jeździć:( a ten sznaucerek to tam siedzi na terenie salonu? Quote
erka Posted April 26, 2010 Posted April 26, 2010 Nie , tego sznaucerka wzięła pracownica salonu do domu. Jeżeli się nie znajdzie właściciel, to go zostawi, bo podobno super psiak. Quote
Eruane Posted April 26, 2010 Posted April 26, 2010 Erko, umieściłam już na wątku szczeniąt zdjęcia tego malca, jak się okazuje - suczki, z działek koło Świętokrzyskiego. [URL]http://www.dogomania.pl/threads/148818-SZCZENIĘTA-Z-KIELC.-Prosimy-o-pomoc-dla-nich!-PRZEKAŻ-1-PSOM-Z-KIELC-info-str.1?p=14564319&viewfull=1#post14564319[/URL] [IMG]http://img155.imageshack.us/img155/5185/dsc00445p.jpg[/IMG] Mam o tyle problem, że nie jestem w stanie wziąć na siebie ogłoszeń itd, bo wyjeżdżam na długo za granicę. Psiak ma tymczas narazie ,ale nie wie ,czy pewny. Pierwszy pomysł był taki, że zostanie odwieziony do schroniska ,ale wyprosiłam ten tymczas. Teraz tu proszę o pomoc dla maluszka. :( Ogłoszenia nie powinny byc na nr tel. DT, bo to ludzie bez doświadczenia itd. Quote
ewab Posted April 26, 2010 Posted April 26, 2010 [quote name='erka']Nie , tego sznaucerka wzięła pracownica salonu do domu. Jeżeli się nie znajdzie właściciel, to go zostawi, bo podobno super psiak.[/QUOTE] Najlepiej gdyby kobieta powiesiła kilka ogłoszeń u weta i jednak w schronie też. A to dzisiejsze, a w zasadzie już wczorajsze zdjęcia Bena [FONT=Tahoma]Pies leżał tuż nad zalewem, blisko wody. Brakowało mu sił, aby przejść do cienia. Leżał w pełnym słońcu.[/FONT] [IMG]http://img40.imageshack.us/img40/6333/a8078.jpg[/IMG] [FONT=Tahoma]Na plecach ma ranę, po bokach, na żebrach wyczuwalne guzy wielkości śliwki.[/FONT] [IMG]http://img442.imageshack.us/img442/2181/aimgp8080.jpg[/IMG] [FONT=Tahoma]Ben zachowuje się bez cienia agresji. Trochę przypomina mi Barego zarówno posturą jak i zachowaniem.[/FONT] [IMG]http://img152.imageshack.us/img152/9233/1001832x.jpg[/IMG] [IMG]http://img718.imageshack.us/img718/3221/1001827e.jpg[/IMG] [FONT=Tahoma]W lecznicy dostał antybiotyk, steryd, witaminy i jeszcze jakieś wzmacniające preparaty. Pobrana została krew do badań. [/FONT] [FONT=Tahoma]Martwię się co z nim dalej. Pies jest niestety stary, wetka oszacowała go na 10 lat.[/FONT] [FONT=Tahoma][/FONT] [FONT=Tahoma][/FONT] Quote
ewab Posted April 26, 2010 Posted April 26, 2010 [FONT=Tahoma]Zanim pojechaliśmy po Bena, trzeba było zaopiekować się psem po wypadku:([/FONT] [FONT=Tahoma]Bafi leżał pod krzaczkiem w lesie pomiędzy Sukowem a Kranowem. W pobliżu leżał psiak, który miał jeszcze mniej szczęścia niż Bafi, ale na pewno już nie cierpiał:([/FONT] [FONT=Tahoma] [/FONT] [FONT=Tahoma]Bafi dostał na kilka dni klatkę w drugiej kieleckiej lecznicy. Pies ma 7-8 lat prawdopodobnie próbował swoich sił w starciu z samochodem. Ma rany, które już nie nadają się do szycia i złamane spojenie łonowe. Z tego powodu jego tylna prawa łapa jest bezwładna, ale ma w niej zachowane czucie. Pies ma tzw. ziejący odbyt, czyli poluźnione zwieracze, także cewka moczowa przecieka. To wszystko prawdopodobnie jest konsekwencją urazu i oby się cofnęło. Miał prawie 40 st. gorączki. Psiak jest z serii mikro. Waży 4,9 kg, jest wychudzony, ale docelowa waga nie powinna przekroczyć 6 kg. W lecznicy zachowywał się bez zarzutu, nawet nie pisnął podczas badania, zaprotestował jedynie przeciwko rtg w pozycji „na grzbiecie” (w efekcie to ujęcie zostało zrobione w znieczuleniu).[/FONT] [FONT=Tahoma]Pies otrzymuje antybiotyk i zastosowane ma leczenie zachowawcze – ograniczenie ruchu.[/FONT] [FONT=Tahoma]Bafi potrzebuje domu, który mógłby prowadzić leczenie zgodnie z zaleceniami. Leczenie niestety będzie długotrwałe. Muszę zadzwonić do Kobix po klatkę, bo będzie małemu potrzebna.[/FONT] [IMG]http://img534.imageshack.us/img534/2703/1001821f.jpg[/IMG] [IMG]http://img717.imageshack.us/img717/4918/1001822b.jpg[/IMG] [FONT=Tahoma]Bafi nie staje na łapie. Ciągnie ją tak jak zdarza się Albince[/FONT] [FONT=Tahoma][/FONT] [FONT=Tahoma][IMG]http://img718.imageshack.us/img718/5581/1001823m.jpg[/IMG][/FONT] [FONT=Tahoma][/FONT] [FONT=Tahoma][IMG]http://img339.imageshack.us/img339/9899/1001824i.jpg[/IMG][/FONT] [FONT=Tahoma][/FONT] [FONT=Tahoma][FONT=Tahoma]Na tym zdjęciu wygląda jakby był kuzynem Kory/Wery[/FONT] [IMG]http://img227.imageshack.us/img227/734/1001825q.jpg[/IMG][/FONT] Quote
Jaaga Posted April 27, 2010 Posted April 27, 2010 Jeśli mały nie bedzie trzymał moczu, to współczuję. Nasza Łatka jest młodziutka, śliczna, ale z powodu nietrzymania moczu bez szans na dom. Jedni ludzie wzieli ją, ale oddali po 6 mies., bo mieli dość nieprzyjemnego zapachu. Ponoć ja kochali. Płakali i tulili przy oddawaniu, ale oddali. Nikt inny się nie zdecydował, jest u nas ponad rok. Nawet żadna fundacja zagraniczna nie chciała pomóc w jej adopcji. Ben jest przepiękny. Gdybym miała własny dom, to właśnie takiego psa chciałabym mieć. Quote
erka Posted April 27, 2010 Posted April 27, 2010 Co będzie z tymi psiakami:(. Nie możemy od miesięcy znaleźc domów dla pięknych i młodych? /Gucio!!!/, aco dopiero mówić o chorych, starszych psiakach:(:(. A Ben rzeczywiście przepiękny , taka poczciwa mordka strasznie. Ale co znim będzie? W podobym typie jest tez Teri, od miesięcy ani jednego telefonu o nią, a jest młodziutka:(. Quote
mag.da Posted April 27, 2010 Author Posted April 27, 2010 Bena wrzuciłam na wątek adopcyjny sznaucerów, bo on chyba w typie olbrzyma? [url]http://www.dogomania.pl/threads/13364-Sznaucery-w-schroniskach-aktualizacja-6.2008?p=14566615#post14566615[/url] Quote
divia_gg Posted April 27, 2010 Posted April 27, 2010 A Bary w jakim jest typie? sznaucera czy moze wyzla? Jak Wam sie wydaje? Quote
Kar0la Posted April 27, 2010 Posted April 27, 2010 Dziewczyny może znacie jakiś fajny dobry domek, który szuka nimfy? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.