Jump to content
Dogomania

Bary szorstkowłose cudeńko po 1,5 roku wreszczie w nowym domu!


ewelinka_m

Recommended Posts

  • Replies 846
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='waldi481']Dostaliśmy zaproszenie na wątek-dziękujemy..
Ponieważ mimo wielu apeli oraz naszej sygnaturki nie możemy się doprosić o właściwy numer konta dla suki o pięknym imieniu Kajunia-a na posiadane konto przelew nie wchodzi to tę naszą,,10,,chcemy wpłacić na psa z tego wątku.
Jeśli potrzebujecie takiej wpłaty-to podajcie nr.konta na PW
Waldek[/QUOTE]

[quote name='elkate']Jestem na wezwanie, biedny, skrzywdzony Bary. Moge pomagać finansowo, prosze o nr konta na Pw[/QUOTE]

Bardzo dziekujemy. Prosze o chwilke cierpliwosci, bo musimy ustalic jakie konto podac. Ja moge zbierac na dziada, a potem erce przelewac. Tak czy siak kasa potrzebna na bank, bo przeciez i Jaage trzeba wspomoc teraz....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='divia_gg']Bardzo dziekujemy. Prosze o chwilke cierpliwosci, bo musimy ustalic jakie konto podac. Ja moge zbierac na dziada, a potem erce przelewac. Tak czy siak kasa potrzebna na bank, bo przeciez i Jaage trzeba wspomoc teraz....[/QUOTE]

Divia_gg, to bardzo proszę udsostępnij swoje konto dla Barego:lol:.

Dziękujemy wszystkim oferującym pomoc:loveu:.

Jaaga mówi,że Bary cały czas rozpacza w tym kojcu, chciałby do ludzi. Niestety w domu juz tyle psów, że nie da rady, tym bardziej,ze on , jak wiadomo, z innymi psiakami niezbyt sie dogaduje.

Bardzo mi go szkoda, tak cieszyłysmy się, kiedy po tak długim oczekiwaniu Bary poszedł do domu, niestety radośc trwała tylko pół roku:(.
Nie ma chyba nic gorszego niz powrót psa z adopcji, szczególnie , jak to się stanie po stosunkowo długim czasie, kiedy nikt sie tego nie spodziewa, kiedy jego miejsce w dt juz dawno zajete przez następne psiaki, koszmar:-(.

Link to comment
Share on other sites

Dokladnie erko, nikt sie po takim czasie nie spodziewal...Dzis jak Hubertowi opowiadalam jeszcze o tym to znow mi sie krew gotowala w zylach...To jest dla mnie nie do uwierzenia. I tak sobie mysle ze moze pomozemy w ogloszeniach Soni i Agata, jakby ktorys z nich poszedl do domu to moze Bary moglby byc dluzej chwilke u Jaagi? Jak cos to w pon pooglaszalabym tego Agata, tylko Jaaga na jakie wojewodztwo?
A konto podam jutro lub najpozniej w pon, bo dzis znow mnie choroba morzy - cos sie wyleczyc nie moge i z doskoku zagladam...

Link to comment
Share on other sites

Divio_gg, super, jakbyś mogła pomóc w ogłaszaniu Agata. Sonia nie jest problematyczna, ale Agat jest dominujący i konfliktowy. Dziewczyny ogłaszają oboje, ale może rzeczywiście nowe ogloszenia cos pomogą. Zrobię mu zdjęcia i Ci przeslę.
Rano byłam na spacerze z Oskarem, Muki i Muszką, a Andrzej spróbował razem wyprowadzić Barego, Agata i Sonie. Niestety, Agat rzucił się na Barego, on nie był dłużny, Sonia Agata wsparła i dobrze, że Andrzej miał Barego na smyczy i byli przy kojcu, bo udało mu się go tam wepchnąć, a ja przez okno wrzeszczałam na Agata, zeby go zdezorientować. Inaczej byłaby walka. Zresztą wcześniej Bary atakował kozy, które były jego wiekości i miały rogi.
Teraz już wiemy, że absolutnie nie można ich razem puszczać.

Jeśli mogę prosić o wparcie na utrzymanie Barego, to bedę wdzięczna, bo nie stać mnie już na żadne dodatkowe zwierzę. Nawet utrzymanie kota na jednej taniej puszce dziennie, z żwirkiem ok 80-90 zł miesięcznie, nie mówiąc o prawie 40 kg psie. Kota tymczasowicza mam, ale psa nie poradzę.

Link to comment
Share on other sites

Ten Barry to jest diabełek;-)Taki sam był mój.Kochał ludzi i dzieci;był zwykłym fajtłapą-mówiliśmy na niego Kłapouchy,bo zachowywał się jak ten załamany nerwowo osiołek;-)a walczył nawet z krowami:evil_lol:Biedna krowa babci na starość nie miała życia jak on wpadał:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Nie ma sprawy, a sytuacja wymaga wielosciezkowego działania. Jutro posciagam sobie, tylko zeby tekst byl gotowy. Jutro pooglaszam drugiego gagatka. A konto tez powysylam jutro i mam nadzieje, ze uda mi sie posciagac na watek wiecej ludziow. Tez anita_happy obiecala pomoc na facebooku, wiec tam tez zaczynamy jutro dzialac.

Link to comment
Share on other sites

Trzymam kciuki za domek Barego, a gdyby któryś z Psiaków u Jaagi znalazł domek, byłoby super, byłoby Jaadze lżej,
Andzia pisała że nie ma miejsc u nas w hotelikach, spróbuje jeszcze jutro coś sie dowiedzieć,
choć u Pana Tomka w Lednicy to może być 450 zł/mies.

Konto do divia_gg mam i też coś postaram sie pomóc

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wojtuś']Trzymam kciuki za domek Barego, a gdyby któryś z Psiaków u Jaagi znalazł domek, byłoby super, byłoby Jaadze lżej,
Andzia pisała że nie ma miejsc u nas w hotelikach, spróbuje jeszcze jutro coś sie dowiedzieć,
choć u Pana Tomka w Lednicy to może być 450 zł/mies.

Konto do divia_gg mam i też coś postaram sie pomóc[/QUOTE]
450 zł to jednak bardzo bardzo duzo, choc wiem ze to kawal psa jest...:P( Dzieki wojtus za oferty pomocy. Zaraz wysylam nr konta i ruszam na facebook i do ogloszen agata. Musze sie wyrobic zanim zaczne pracowac:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elkate']Witam, to co spotkało Barego to straszne. Wysyłam dla niego na karmę 100,00. Pozdrawiam[/QUOTE]
elkate bardzo dziekujemy, bo to nieoceniona pomoc. Bary to kawal psa, wiec i zjec potrafi. A na Jaage spadlo to bardzo niespodziewanie. Na nas tez, wiec i z finansami niezawesolo, bo w planach gadzinki nie bylo wcale... Dzieki ogromne.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='caldien']biedny Bary... :( po co ludzie biorą i oddają? :( zaznaczam sobie na razie...[/QUOTE]

Ludzie nie przewidują wielu spraw po prostu,np.to co będzie za 3-5lat;co będzie jak pojawi się dziecko i że w ogóle się pojawi.Poza tym mentalność:ludzie myślą,że jak będą problemy,to psa można oddać;nie myślą,że zwierzę się bierze już na zawsze;na dobre i na złe i że czasem trzeba się poświęcić,z czegoś zrezygnować,a czasem podporządkować całe życie (ja tak miałam z psem,który okazał się ADHD i mimo iż nie toleruję życia na wsi-wyprowadziłam się tam ze względu na psa;było to bardzo trudne doświadczenie dla mnie,ale pies był szczęśliwy,a w mieście nie dało się z nim normalnie żyć).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martika@Aischa']zapisuję sobie słodkiego miśka ....jest po prostu cudowny ...jak wrócę ze szpitala postaram się i ja wesprzeć skarpeteczkę Barusia.[/QUOTE]
A szpitalowanie chorobowe czy pracowe. Bo jak chorobowe to zyczymy szybkiego powrotu. No i dziekujemy za przybycie;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='divia_gg']A szpitalowanie chorobowe czy pracowe. Bo jak chorobowe to zyczymy szybkiego powrotu. No i dziekujemy za przybycie;)[/QUOTE]
Oj niestety chorobowe :( I bardzo mi to nie na rękę bo pracy mam tyle że aż strach się stąd ruszać na dłużej :( dlatego mam nadzieję że jak szybko się położę tak szybciutko wrócę ;) Ślicznie dziękuję :*

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...