Jump to content
Dogomania

Velo-co i jak...


Ula

Recommended Posts

Anuk wie po co sa szelkie,ale bardzoiej cieszy sie na ich widok kiedy slyszy slowo:"Blacky" nie kiedy slyszy"trening". Z balckim ciaga super,sam wogole nie ciaga. A nie ma mozliwosci treningu z 2 czy 3 psami bo nie ma wozka.

Chcialam zaprzegowca,mam ON-a..... :cry:

Musze znalesc mu inne zajecie

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 186
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Grześ, sory, ale nie rozumiem...możesz przytoczyć tu swoje wnioski, bo mi się zadnych nie udało wyciągnąć... :wink: :roll:

Może rzeczywiście nie napisałem zbyt czytelnie (późno było :wink: ).

Miałem na myśli to, że Anuk przyzwyczaił się do treningów z innym psem i stąd może niechęć do biegania samemu.

Jeśli nie pomyliłem osób, to wydaje mi się, że Ula kiedyś pisała, iż Anuk bardzo dobrze biegał przy rowerze.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dobrze to on nigdy nie biegal niestety :-?

Ale jak biegal sam ciagle to jakos jeszcze bylo tzn biegl przed rowerem i nie ciagal,ale teraz to juz wogole nie chce ani ciagac ani biegac samemu.

Fochy strzela i biegnie obok,albo za :cry:

Link to comment
Share on other sites

Uważajcie na leżące w poprzeg drogi badyle, dziś pędząc z 20 km/h zauważyłem przed nami badyl na drodze - nie jakiś wielki, Fargo przeskoczył, przednie koło podbiłem, ale tylnym na niego najechałem i niby spoko ... po chwili dostałem w łeb tym badylem (akurat dziś byłem bez kasku), badyl odbił się od mojej głowy i poleciał na psa... kraksa, upadek - nic nam się nie stało, ale to było dziwne zdarzenie... Nie do końca wytłumaczalne :wink:

Link to comment
Share on other sites

  • 5 months later...

No patrz :o - a moje przy takich szczekaczach zza płotu dostają takiego pędu...! :lol: I Runa też szybko nauczyła się ignorować i też jej emocje się przekładają na szybszy bieg... :)

Powiem więcej, już dwa razy piesek samobójca wbiegał w zaprzęg i nawet go psy nie zjadły :o Ale wioskowe piesiaki gupie swoje przeżyły...

Jest po prostu taki kawałek 100 czy 200 metrów (nie umiem ocenić :roll: ), gdzie musimy przejechać przez cos w rodzaju wioski...

Link to comment
Share on other sites

Uprzejmie informuje, że zaliczyłem dziś piękny lot koszący przez kierownicę roweru :)

Jechaliśmy sobie galopkiem, zdążyłem pomysleć że chyba powinienem zjechać na bok zeby linka była po skosie (zawsze tak jadę) kiedy psy się zatrzymały z powodu szczekacza za płotem. No i linka wkręciła się i zablokowała kółko, a ja z 3/4 obrotu w powietrzu wylądowałem na glebie. Kółko w pięknej ósemeczce, już myslałem, że wróce z rowerem na plecach, ale udało sie na tyle wyprostować że dało się jechac dalej, tyle że hamulec trzeba było rozpiąć :)

Chyba czas założyć Grzesiowy patent :)

Czas, czas, jeden powód do zaliczania gleb wyeliminujesz. :wink:

Jednakże muszę uprzedzić, że jak takowy patent założysz, to musisz się przygotować na pytania, co to takiego jest? :D

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 1 month later...

Witam.

Mam dośc głupie pytania, ale troszke niekumam niektórych rzeczy..

po pierwsze: to jak wygląda w końcu ten regulamin klasy velo?

po drugie: czy na zawody liczy się wiek rocznikowo, czy trzeba mieć ukończone równo 18

po trzecie: co jesli będzie tylko jedna osoba w danej kategorii?

pozdrawiam i z góry dziękuje za odpowiedzi na moje głupie pytania 8)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...