-
Posts
122 -
Joined
-
Last visited
Contact Methods
-
Website URL
http://www.spinforces.prv.pl
Converted
-
Location
Warszawa
mikzzz's Achievements
Newbie (1/14)
10
Reputation
-
[INDENT]witam, 8 czerwca podczas burzy w okolicach Żyrardowa (Puszcza Mariańska) uciekł i zaginał pies rasy Siberian Husky. Wabi się Fargo i ma 9 lat. Nr chipa: 972000000789523 [URL="https://picasaweb.google.com/lh/photo/-A0UccfOPnK9zefcm8srxQ?feat=directlink"]https://picasaweb.google.com/lh/phot...eat=directlink[/URL] Bardzo proszę o wszelkie informacje, które pomogą odnaleźć psa. tel: 46-831 87 32 kom. 604-158-188; 728-788-155 lub 608-365-143 email: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] [/INDENT]
-
wiem już mniej-więcej gdzie i jak... ale pytanie o koszty: ile kosztuje zaczipowanie psa i wyrobienie mu paszportu? czy są to ceny urzędowe?
-
dziś pierwszy raz od kilku miesięcy odpaliłem telewizor i zobaczyłem teledys bjork...who is it?... a w nim niesamowity biały husky i szary malamut... ...miłe dla oka i dla ucha, polecam
-
[quote name='mikzzz']Wczoraj (we wtorek 19.07.2005) w okolicach Puszczy Mariańskiej koło Żyrardowa zaginął mój Fargo. Pies (siberian husky) ma dwa i pół roku, jest szaro-biały z niebieskimi oczami...formularz na "bezdomnych szpicach" już zamieściłem, wsie okoliczne już objeżdżone....i sam nie weim co mam jeszcze zrobić... :cry: jakby ktoś przypadkiem coś słyszał to dajcie znać: tel 501299003, email: mikzzz[małpa]o2.pl[/quote] KU WIELKIEJ MEJ RADOŚCI PRAGNĘ POINFORMOWAĆ, ŻE OGŁOSZENIE JEST JUŻ NIE AKTUALNE!!! DZIŚ PIES SIĘ ODNALAZŁ PO PONAD 2-TYGODNIOWYCH POSZUKIWANIACH. POZDRAWIAM WSZYSTKICH!
-
Wczoraj (we wtorek 19.07.2005) w okolicach Puszczy Mariańskiej koło Żyrardowa zaginął mój Fargo. Pies (siberian husky) ma dwa i pół roku, jest szaro-biały z niebieskimi oczami...formularz na "bezdomnych szpicach" już zamieściłem, wsie okoliczne już objeżdżone....i sam nie weim co mam jeszcze zrobić... :cry: jakby ktoś przypadkiem coś słyszał to dajcie znać: tel 501299003, email: mikzzz[małpa]o2.pl
-
2 tygodnie temu wrzucałem na kołka opony zimowe i u wulkanizatora wisiał wielgachny plakat z czarnym syberianem...are you ready for winter...Fulda... Robił wrażenie, szczególnie jego rozmiar... a jak mi zaproponowano kawę to już wogóle swojsko mi się zrobiło.
-
Dodam tylko, że o klasyfikacji zawodów decydował tylko czas niedzielny... Punkty z soboty są na dyplomie, ale nie mają specjalnego znaczenia. Gdyby nie wpadka z liczeniem czasów-komputerm-drukarką czy nie wiem czym wszystko skończyło by się w miłej atmosferze.
-
Gnać przed siebie to każdy potrafi, ale tu sprawdzano współpracę maszera i psa(ów), organizatorzy zaczerpneli pomysł z zawodów tego typu rozgrywanych od kilku lat za granicą (ponoć w Niemczech, Szwecji ...) Psom można było wydawać polecenia tylko głosowe (za inne były odejmowane punkty karne)... Ja w velo poradziłem sobie bez problemu, a co do zaprzęgów to pojęcia nie mam czy jest to możliwe, ale sądząc po wynikach nie było tak źle...
-
Problem polega na tym, że trasa ma miejsce w parku leśnym, gdzie w weekendy jest mnóstwo spacerowiczów z psami, ludzi uprawiających jogging, itp... Więc spotkanie ich na trasie może być niebezpieczne.
-
Z tym się zgodzę, park leśny mógłby być zamknięty... Ale z resztą nie za bardzo, z założenia nie jest to "sport przez wielkie S" a raczej impreza propagująca i raczej dla zabawy niż dla prestiżowych sukcesów...
-
Przesuwam do góry... I dzień imprezy przebiegł w bardzo miłej atmosferze, dopisali zawodnicy, psy no i pogoda... Trasa liczyła ok 5 km i zawierała kilka przeszkód, które wymagały "inteligencji" zarówno od psów jak i od maszerów... Udało mi się zadebiutować na zawodach... Zapraszam wszystkich na jutro (mam nadzieję, że nie będzie padać)...Jutro klasyczny sprint na tej samej trasie ale już bez utrudnień.
-
No może wreszcie wystartujemy w jakichś zawodach... Strasznie się cieszę. W zeszlym roku byłem przez chwilę widzem i bardzo mi się ta impreza podobała bo klimty raczej luźne...
-
Ja apeluję o nie puszczanie psów luzem w lesie, nie zależnie od tego, czy pies ucieka czy nie... Jest to brak odpowiedzialności i wyobraźni. Szanujmy lasy póki są!
-
Na pewno są takie plaża gdzieś między Władysławowem a Jastarnią, są dobrze oznakowane nawet przy drodze...więc widać je jak się jedzie samochodem...