Nansi

Hejka Wieki tu nie zagladalam oops. Widze, ze coraz wiec psiakow laduje na wyspach. Ja za to planuje podroz do Polski z psem. Mam pytanie, czy ktos z Was korzystal z przewoznika [URL="http://www.kuriereuropa.com.pl"]www.kuriereuropa.com.pl[/URL] ??? Pies jechalby sam z Irlandii do Polski i nie wiem jak to by wygladalo. Jezeli macie inne propozycje przewoznikow na tej trasie - bede wdzieczna :loveu:

No jednak i w Irlandii nie dziala prawo ziemi. Zniesiono je ponad dwa lata temu, a jezeli chcesz aby twoje dziecko bylo Irlandczykiem, to matka musi byc 3 lata na irlandzkiej ziemi przed porodem. Wiec ja zaczynam zabawe w lipcu :evil_lol:

Potwierdzam to co bylo wczesniej napisane: kontrola weterynaryjna jest tylko na granicy kontynent-Anglia. To samo dotyczy odrobaczania. Na promie Anglia-Irlandia nawet nie sa zainteresowaniu "jakims" psem w samochodzie. :) Jezeli chodzi trase to autostrada przez Niemcy tzw. polnocna (blizej Berlina) jest o wiele szybsza od poludniowej. Na tej drugiej masz gory i nie masz juz takiej predkosci. Jezeli chodzi o Anglie KONIECZNIE jedzcie autostradami. Jest krotsza droga, ale o dluzszym czasie podrozy :diabloti: . Wiec tylko i wylacznie autostrady. My przejechalismy Anglie w 5 godzin:evil_lol: . Jak bedziesz rezerwowac bilety na prom, pamietaj ze do odprawy musisz sie zglosic ok. 2 godzin wczesniej. Wiekszosc promow daje mozliwosc wejscia na poklad wczesniej niz jest twoj bilet, bez dodatkowych oplat. Wiec lepiej zarezerwuj sobie wczesniej zostawiajac sobie odpowiednia ilosc czasu. Jak my jechalismy do Polski na podroz przez Anglie mielismy 9 godzin, natomiast w druga strone zostawilam az 12:crazyeye: ze wzgledu na psa oczywiscie. Po prostu nie wiedzialam jak ona to przetrzyma, wiec wolalam miec alternatywe, jezeli musialabym sie zatrzymywac co pol godziny. Na szczescie sunia byla super. Jezeli chodzi o kenele na promach, my akurat mielismy takich przewoznikow, ze pies na czas przeprawy byl w samochodzie. Bylo ok. Na wszelki wypadek zostawialam delikatnie uchylone okno. Jak masz jakies pytania pisz. Rozumiem dokladnie, ze chcialabys przygotowac sie perfekzyjnie do wyjazdu, zeby bylo jak najmniej niespodzianek. Sluze pomoca. Pozdrawiam wszystkich na wyspach!!! ps. wiem ze jestem w mniejszosci:lol: skoro wiekszosc z was jest w Anglii

Ja siedze w Irlandii, i jezeli chodzi o promy i psy to na kazdej stronie jest dokladnie napisane co i jak. Psy czesto biora za free, a pies zostaje w aucie. Pozdrawiam z zielonej wyspy i zapraszam na GUINNESS'a :lol:

Hej!!!! MERRY CHRISTMAS!!!! HO HO HO!!! [URL="http://www.icq.com/img/friendship/static/card_16959_rs.swf"][COLOR=#800080]http://www.icq.com/img/friendship/static/card_16959_rs.swf[/COLOR][/URL] [URL="http://www.icq.com/img/friendship/static/card_7944_rs.swf"][COLOR=#800080]http://www.icq.com/img/friendship/static/card_7944_rs.swf[/COLOR][/URL] [URL="http://www.icq.com/img/friendship/static/card_18991_rs.swf"][COLOR=#800080]http://www.icq.com/img/friendship/static/card_18991_rs.swf[/COLOR][/URL] [URL="http://www.thecompassgroup.biz/merryxmas.swf"][COLOR=#800080]http://www.thecompassgroup.biz/merryxmas.swf[/COLOR][/URL] i specjalne zyczenia od Mojego Malenstwa: [IMG]http://preview.jjanicka.photosite.com/~photos/tn/7179831_104.ts1166893210991.jpg[/IMG] Pozdraiwam Swiatecznie!!!

Co u reszty slychac?? Dzieki Lala - u nas wszystko OK. Wlasnie jestemy po super porannym spacerze i Nansi spi kolo mnie na sofie. Ups :loveu: Krotko mowiac - IRLANDIA ZDOBYTA!!!!! A jezeli chodzi o podroz i kotrole na granicy, to legalizacje faktycznie mielismy, ale ze to tesciowa :angryy: zalatwiala, to mamy ja wpisana w ksiazecce zdrowia a nie w paszporcie:crazyeye: , ale na granicy i tak tego nie sprawdzali. U nas pies nawet z samochodu nie wysiadl do kontroli, tylko przesympatyczny pan policzyl ile godzin bylo od odrobaczania (zreszta fikcyjnego bo wet poradzil zeby sie nie bawic w tabletki na tak dluga podroz i lepiej juz zrobic odrobaczanie na miejscu) i podal mi przez male okineko czytnik, zebym chipa odczytala (tylko zblizylam ta maszynerie do psa i PIK PIK i numerek sie wyswietli). Ale nie ukrywam stersa mialam, i chyba kazdy mial, ma i bedzie mial, taka juz nasza babska natura.:eviltong: No to dziwczyny , KIEDY SPOTKANIE na wyspach ??????:cool3:

No to ja jestem Mistrzem ;)))) Przy przejechalismy z Shannon (zachodni kraniec Irlandii) do Poslki bez GPS i z powrotem i bylo na prawde OK. Pozdrawiam wszystkich na Wyspie (Wyspach) ;)))

Dzieki wielkie!!! Wlasnie ta sama kolejke znalazlam wczesniej, tylko... Przesuneli mi jeden lot i mam tylko 5 godzin od przylotu jednego samolotu do drugiego, plus jeszcze odbior bagazu itd, boje sie ze nie zdazymy. Bo przeciez trzeba sie jeszcze odprawic. Ale w sumie to ten odbior bagazu mnie martwi, bo nie mam zielonego poejcia ile to zajmie. Zwykle pol godziny, ale.. Krotko mowiac mam jeszcze jedna prosbe, moze wiecie co sie dzieje jak kupie bilet na jakas godzine, ale sie spoznie i ze chce pojechac nasteonym pociagiem. Czy ja cos doplacam? I jeszcze jedno. Przepraszam, ze takie szczegoly, ale moze ktos sie orientuje, a to mi baaaaaaardzo pomoze. Na lotnisku Gatwick ten pociag zatrzymuje sie na polnocnym i na poludniowym terminalu, ale ja nie mam zielonego pojecia z ktorego terminalu odlatuje moj samolot. Jest to lot do Marrakechu liniami BA. Moze wiecie jak mozna to sprawdzic? Bo na biletach nie ma zadnego info

Carbonara - nie zapomnij o cukierkach do ssania do samolotu, pozbedziesz sie nieprzyjmnego zatykania sie uszu. I ponawiam prosbe - PORADZCIE mi prosze jak najszybciej mozna sie przemiescic z Londyn Stansted do Londyn Gatwick.

Czy moglybyscie mi pomoc z transportem z lotniska stansted na gatwick? czym moge sie przemiescic najszybciej? pomozcie mi. kupilam bilety i mialam zapas czasowy, a tu jeden z przewoznikow przesunal mi samolot i czas sie kurczy. wiec musze cos znalezc najszybszego.

No to my juz w komplecie na Zielonej Wyspie.:lol: pies cudo wytrzymala dluuuuuuuuuuga podroz. Oczywiscie martwilam sie co z paszportem itd a tu niepsodzianka. Na odprawie we Francji na prom pan sprawdzil paszport, policzyl dokladnie ile czasu minelo od odrobacznia i odkleszczania. Dal mi czytnik do czipow. I tyle. Pies nawet z samochodu nie wyszedl, bo czipa odczytywalam rowniez w aucie. Na promie z anglii do irlandii to nawet paszportu nie sprawdzali. Teraz sie cieszymy i poznajemy nowe miejsce oczywiscie dla niej. Jak ktos ma ochotke na psiarkie spotkanie w Irlandii - ZAPRASZAM

Wlanie otworzylam ten watek i.... To ja wiozlam psa z polski do irlandii. Jak widziecie w czasie przeszyl bo juz jestesmy na wyspie :lol: pozdrawiam i zycze szybkiego znalezienia rozwiazania

Ja do tej pory raczej sie tu nie ujawnialam, bo co tu duzo gadac, jade z psiakiem troche dlaej niz Wy, czyli do Irlandii i to jeszcze na jej zachodni koniec. Ale jestem Waszym wiernim czytelnikiem. Mimo, ze inny kraj to tak samo jak Wy moj TZ ma problem ze mna :D, czyli: specjalnie kupilismy auto i bedziemy sie tluc 5 tys, km w obie strony tylko??? :-) ze wzgledu na psa :evil_lol: . I tak czytajc Was, wpadlam na pomysl. Bo jezeli, tluczemy sie 4 dni to moze za jednym razem przywiez DWA psy. Mysle tutaj o szczeniaku, po tym jak przeczytalam wypowiedz UTAAP. Slyszalam juz wczesniej o mozliwosci przywozenia szczeniakow do 3 miesiaca, ale po okresie probnym (5 lat) nowych przepisow transportu zwierzat. Ale moze juz teraz jest to aktualne???? :eviltong: My z Polski wyjezdzamy 19 pazdziernika, wiec bardzo zalezy mi na szybkim sprawdzeniu tej informacji. Jak byscie cos mialy dziewczeta, i nieliczni chlopcy, piszcie. Oczywiscie Was serdecznie pozdrawiam, i mam nadzieje ze kiedys sie spotakmy. Po cichu marze o wyjezdzie psiowym w wakacje, takim jak MALUTKA.:loveu:

Macie racje w 13 godzin nie da rady. Przepraszam, ale zle sprawdzilam rozklad jazdy. Jedzie sie 18,5 godziny, a to dokladny rozklad jazdy Polska-Anglia. [URL="http://www.pinior.pl/rozklad.php?country=pl_uk"]http://www.pinior.pl/rozklad.php?country=pl_uk[/URL]

No to mala wpadka, bo ja o ceny nie pytalam, ups. ale wiecie dla mnie to nie ma znaczenia, bo za bilet na samolot za psa mialam aplacic 1500euro:crazyeye: a ze oni przewoza regularnie paczki do anglii to jestem pewna ze ceny maja przystepne nie umawialam sie z nimi konkretnie na termin ani na trase bo musze jeszcze czekac do 27 czerwca ze wszystkimi decyzjami - po prosu sprawy sluzbowe. jezeli kogos tez zainteresuje to skontaktowalam sie tez z inna firma. oni jezdza autokarami do anglii, a mimo to dostalam od nich takiego maila: [I] W odpowiedzi na Pani zapytanie z Polski do Londynu wyjedzamy we wtorki i piatki. Bilet w 1 strone kosztue 280 zl a w 2 str 395zl. Moze Pani zabrac tam swojego pieska tylko musi on przejsc polroczna kwarantanne. I musi Pani wykupic bilet dla pieska.[/I] jest to PINIOR [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#0000ff][email protected][/COLOR][/EMAIL] oczywiscie zawsze pisalam do tych firm ze pies bedzie w transporterze (taki typ jak lotniczy), a przejazd z polski do londynu ta firma trwa 13 godzin (wiec mysle ze nasze gadziny dadza rade). tez uwazam ze jak cena biletu dla czlowieka 280 to wiecej za psa nie wezma?????????/ jedno pewne GLOWA DO GORY ale bylby numer jakbysmy wszystkie jechaly w tym samym czasie hihihihi

No to Ludziska!!! Mam super info!!!:eviltong: Po dlugich, mozolnych poszukiwaniach znalazlam transport do Anglii,z ktorego i WY mozecie skorzystac. Jest to firma przewozaca towary Anglia-Polska i sie zgodzili na psa z wlascicielem :loveu: . Nie wiem czy moge wstawic adres mailowy (prosba do moderatora o nie usuwanie) jezeli chodzi o kryptoreklame, ale zaryzykuje [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#0000ff][email protected][/COLOR][/EMAIL] I jeszcze fragment ich maila na potwierdzenie: [I]Nasza baza w Polsce to okolice Bydgoszczy, a zmierzajac w kierunku granicy z Niemcami jedziemy przez Konin, Kalisz, Poznan i jestesmy w stanie odbic nieco od standardowej trasy lub tez extra przybyc po Pania pod wskazany adres w Polsce - jednak to rodzi dodatkowe koszty.[/I] To jest moj ulubiony mail.:lol: Zycze milego weekendu.:smilecol: Juz niedlugo i moja niunia bedzie ze mna :iloveyou: :cool2: :bye: :thumbs: :Cool!: :laugh2_2: :Dog_run: :painting: :hand: :angel: :B-fly: To wszystko juz mnie czeka - niedlugo. ps. jezeli jednak mail zostanie usuniety, piszcie na priva, na pewno odpisze; nawet nie wiecie ile godzin a nawet dni spedzilam szukajac takich ludzi, ktorzy zechca mnie zabrac. Teraz tylko pozostaje kwestia przerzutu do Irlandii. ups. I jedno pytanko wyjasniajace, czy oprocz akcji chipowo-testowo-pasportowo-kleszczowych potrzebuje jakies oficjalnego pisma z angielskiego ministerstwa rolnictwa :razz: ???? Takie przepisy sa w Irlandii (jest wymagane oficjalne zezwolenie na import zerzecia) i nie wiem czy w Anglii jest cos podobnego??? Tylko nie piszcie mi kiedy chip, kiedy paszport, kiedy bania krwi i kleszcze czy tez robaki - w tym jestem obcykana. :p Teraz chodzi mi tylko o ten papierek - czy jakis w ogole istnieje i czy jest potrzebny??? DZIEKI:multi: A jak checie zlot robic na wyspie, dajcie szanse na dojazd z Irlandii:placz:

a ja tak sie zapytam niesmialo czy moze ktos ma wolne miejsce w samochodzie do anglii (docelowo irlandia) dla mnie i moje siberian husky (z braku transportu ona nadal w polsce)? wszelkie info prosze na priva

czy moze ktos napisas jakie sa warunki przewozu psa do anglii, a dokladniej chodzi mi czy sa roznice prawne miedzu anglia a irlandia. wiem ze juz o tym byla mowa, ale ja wczesniej bylam zainteresowana tylka irlandia (kraj docelowy), ale najprawdopodobniej bede przewozic psa przez anglie i stad pytanie. dzieki wielkie

nie zagladalam przez 2 tygodnie, a tu widze, ze dyskusja sie baaaaaaaaaardzo rowinela. ja za to porusze temat przywozu psiaka. SZUKAM!!!!!!!!!!!! Kogos kto zgodzilby sie zabrac mnie i psa (husky) z polski do.... docelowe miejsce to irlandia, ale anglia tez wchodzi w gre. nie wybrzydzam, jezeli chodzi o termin (dla mnie najlepiej jak najszybciej) dostosuje sie. pies, a raczej suka, ma wszystkie papiery itd. potrzebuje tylko KOGOS!!! czekam na priv z pozdrowieniami z irlandii

Jak zwykle nie udalo mi sie wkleic zdjecia:oops: . Prosba do Moderatora o mala poprawke. Dzieki Wielkie!!!!

No to teraz Moja Slicznosc!!!:loveu: [img][URL="http://www.psyzap.street.pl/web_file/dzialy/galeria/Siberian_Husky/small/PICT4696_small.JPG"]http://www.psyzap.street.pl/web_file/dzialy/galeria/Siberian_Husky/small/PICT4696_small.JPG[/URL][img]

male wyjasnienie. "Husky" moze byc uzywane jako okreslenie psow zaprzegowych (chodzi mi o wersje anglojezyczna). dlatego jest problem, ze wiekszosc ludzi w Polsce po uslyszeniu husky mysla ze chodzi tylko o siberian husky. po drugie w irlandii "inaczej" sie tresuje psy. mimo ze jest to kraj "rozwiniety:lol: " wiekszac wlascicieli chodzac ze swoimi psami na spacery w drugiej rece trzymaj kij:angryy: lub parasolke:mad: . widok zadziwiajacy. nie znaczy to ze bija nim psa, ale jest to dla niego ostrzazenie typu "kto tu rzadzi":crazyeye:

A o to artykul z irlandzkiej gazety. CO WY NA TO???? [SIZE=3][FONT=Times New Roman]Serial savage[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Times New Roman]Beast attacks Four people in one year before it’s put down[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Times New Roman]A PRETTY 11-year-old girl had her face ripped to shreds by a ferocious HUSKY which attacked THREE other people in the same street over the past year.[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Times New Roman]The pet, an ALASKAN MALAMUTE called Tojo, has now been put down after it muilated Jessica Hussey.[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Times New Roman]But police said that for legal reasons they had been powerless to take action on previous complaints in which the beast.[/FONT][/SIZE] [LIST] [*][SIZE=3][FONT=Times New Roman]TORE the lips of a teenage girl[/FONT][/SIZE] [*][SIZE=3][FONT=Times New Roman]RIPPED the fore head of a neighbour[/FONT][/SIZE] [*][SIZE=3][FONT=Times New Roman]LUNGED at a man walking his lablador[/FONT][/SIZE][/LIST][SIZE=3][FONT=Times New Roman]Terrified Jessica needed 200 stitches and plastic surgery after the dog ripped her jaw and cheek.[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Times New Roman]Her dad Darren, 38, said: “The skin was hanging off and you could see right into her mouth. There was blood all over her face and she had to be wrapped in towels.”[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Times New Roman]Tojo sank its fangs into Jessica as she stroked it at a friend’s home. She will still be scarred for life and may have syffered severe nerve damage. Jessica will need more surgery, and is currently being fed through a syringe.[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Times New Roman]Dag darren, a joiner, of Burstwick, near Hull, said: ”She is still traumatised – she hasn’t been talking at all. She’s sick, has a temperature and has been up all night. Jessica is devastated because she wants to be a model and she thinks she will have no chance with deep scars etched across her face.”[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Times New Roman]In the first attack 10 months ago, 14-year-old Jessica Goaten needed 20 stitches after Tojo tore her top lip in two. She said: “I leaned over to pat him just as I had done many times before, but he snapped twice at my face. I pulled away and my top lip just ripped in half.”[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Times New Roman]Her mum Peggy, 46, complined to police but they said they could not act because the attack was at the dog’s own home. Four months ago, neighbour Mike Smith was attacked by Tojo in the street as he treid to protect his labrador Barney. Mike has a 2in scar on his forehead.[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Times New Roman]UPSET[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Times New Roman]He also went to the poice, but the case didn’t reach the courts because of a delay in obtaining medical rcords.[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Times New Roman]In the third attack just before Christmas, fellow labrador owner Steve Mallison, 53, was lunged at in similar circumstances. He escaped unharmed after a tussle, but his dog was badly hurt.[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Times New Roman]Police said they had been powerless because of loopholes in the Dangerous Dogs Act.[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Times New Roman]Huskies are prized for their atrength and loyalty but can be aggressive with other dogs and smaller animals they may see as prey.[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Times New Roman]Tojo’s owners, Peter and Michelle Evans, were too upset to comment.[/FONT][/SIZE] :crazyeye:

To bardzo wspolczuje. Prsze nie brac tego na powaznie. Bardzo malo ludzi zna sie na nartach biegowych, tym bardziej w sklepach.

Jestem w szoku, czytajac opis dobory nart. Nie wiem skad masz taka wiedze, jezeli chodzi o dlugosc czy trwardosc. Nie mam jednak teraz czasu zeby wszystko opisac, ale obiecuje, ze niedlugo wszysto dokladnie opisze.