Manu Posted January 5, 2004 Share Posted January 5, 2004 Słuchajcie, zamiast się kłócić, to ja proponuje skrobać szybko do Federacji !!! To jest w końcu cały czas tylko projekt. Wtedy był inny, teraz jest taki, może byc znowu inny. Chyba cały czas wrzucają te projekty na net, aby były komentowane ? Mam nadzieję... Bo wtedy jest nadzieja, że w ogóle biora pod uwage nasze komentarze i będzimey miec jaki taki wpływ na ten regulami. Mnie niby rybka, ale inni w tym startują i nie podoba mi sie to, że jacyś ważni w tym sporcie tak robią, aby utrudnić rozwój tej kategorii...! W tym projekcie jest wiele bzdur, naprawdę, które według mnie mają za zadanie jedynie utrudnić ludziom starty w velo. A więc piszmy do nich ! Każdy niech coś skrobnie, bardziej lub mniej szczegółowo, ale najlepiej tykając te bzdurne punkty, każdy wie mniej więcej, jakie... 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szybszy_od_dylizansu Posted January 6, 2004 Share Posted January 6, 2004 Czyj szwagier robi takie wysięgniki??? Jak znam Twój talent do majsterkowania to właśnie Ty dorobisz się majątku na na produkcji wysięgnika . Projekt regulaminu który zamieściłem na Dogomani jest inny od obecnego gdyż nie uzyskał poparcia pośród zainteresowanych osób a znalazł się ktoś kto złożył nowy projekt regulaminu z podpisami osób którym odpowiada ten tekst . Horyzont czy Ty potrafisz tylko krytykować? Napisz swoją wersję regulaminu . Zaproponuj kilka klas , np : 1 husky - 1 rower z ramą 1malamut - 1 rower z ramą 1 składak - 1 rower z rama 1 husky - 1 rower bez ramy 1 malamut - 1 rower bez ramy 1 składak - 1 rower bez ramy 2 husky -1 rower z ramą 2 malamuty - 1 rower z ramą 2 składaki - 1 rower z ramą 2 husky - 1 rower bez ramy 2 malamuty - 1 rower bez ramy 2 składaki - 1 rower bez ramy 1husky+1 malamut - rower z ramą 1husky+składak - rower z ramą 1malamut+1składak - rower z ramą Można też utworzyć kategorie 1 pies + kilka rowerów . Jak znam Ciebie to wymyślisz jeszcze kilka innych klas . Powodzenia . Przyjmuję zakłady , że regulamin nie zostanie zatwierdzony do końca sezonu albo i dłużej . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szybszy_od_dylizansu Posted January 6, 2004 Share Posted January 6, 2004 Podałem inny tekst bo uważałem , że jest rozsądny . Tekst który zamieściłem nie był ani moim tekstem ani federacji . Skoro Masz pomysł na regulamin to czekam na Twoją wersję . Jak do tej pory to tylko krytykujesz. Wiem , że masz talent do pisania więc się skup i napisz kilka punkcików które uważasz , że mogą być pomocne w stworzeniu regulaminu klasy Velo i poszukaj ludzi którzy podpiszą się pod nim i wyślij do federacji. Tak chyba będzie najprościej . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szybszy_od_dylizansu Posted January 6, 2004 Share Posted January 6, 2004 Jeśli mnie pamięć nie myli to było napisane , że to jest propozycja regulaminu klasy Velo jaką otrzymałem mailem od Grzegorza i podałem adresy mailowe do Federacji prosząc o listy z poprciem tej wersji regulaminu . Nie prosiłem o milczące poparcie a o wysyłanie maili z popaciem tej wersji regulaminu . Agacia napisała : A Horyzont jak zwykle szuka dziury w calym Szybszy moglbys mi wyslac tego maila? Więc nie pisz że nie było podane , że to nie podałem że to jest propozycja regulaminu od Grzegorza . A teraz cytat z Horyzonta: A tu bym się zastanowił, może nie nad średnicą kół, a nad rowerami z ramą - jeden pies i rower z ramą, może być bardziej niebezpieczny niż dwa psy i rower bez ramy. Ktoś wysłuchał Twoich rozważań na temat średnicy kół no i w nowym projekcie pojawił się zapis o ich średnicy. Podejrzewam , że w kolejnej wersji będzie mowa o ramie i ilości spawów . :wink: A ja czekam dalej na projekt Twojego regulaminu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szybszy_od_dylizansu Posted January 6, 2004 Share Posted January 6, 2004 horyzont..napisz projekt i jak bedzie fajny to go poprzemy :) I o tym ciągle mówię . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Manu Posted January 6, 2004 Share Posted January 6, 2004 Ja już list do Prezesa wysłałam... 8) Myśsle, że możemy skonstruować naszą wersję regulaminu ale co dalej ? Wydaje mi się, że Jacek słusznie zakłada, że to poprzez Klub trzeba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cobra Posted January 6, 2004 Share Posted January 6, 2004 chcac nie chcac TAjraga ma racja jestesmy szpicomaniakami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cobra Posted January 6, 2004 Share Posted January 6, 2004 spoko nie denrwuj sie, jestemy nimi bo chcemy i kochamy zaprzegowce Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cobra Posted January 7, 2004 Share Posted January 7, 2004 ZH jesli sie nie myli moj angielski to 8. regulamin klasy velo ( rowery) [...] 8.5 Maksymalna liczba psow do uzycia to trzy, ale organizator wyscigu ma prawo zmienic ten limit. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Manu Posted January 7, 2004 Share Posted January 7, 2004 Komisarz zawodów ma prawo nie "zmienić limit", lecz zmniejszyć liczbę psów :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZAMAN Posted January 8, 2004 Share Posted January 8, 2004 Ten temat zaczął się tak: Tak sobie myslalam ze na forum jest tylu ludzi z 1 haszczakiem(mamutem),ze moze warto by bylo zeby kazdy kto ma jakies doswiadczenia i porady,jesli chodzi o trening psio-rowerowy wypowiedzial sie. :wink: Chodzi mi np.o to jak treewnowac,ile km,jaka predkosc,jak zrobic zeby biegl z przodu i ladnie ciagnal,sposoby zaprzegania itp. i bardzo mnie ucieszył, bo my-tzn. ja i Szaman szukamy wirtualnego osobistego trenera :D Szaman ma prawie 9 m-cy. Uczy się chłopak ciągnąć, dzięki zestawowi pożyczonemu od Jacka :D , ale potrzebujemy stategii :wink: Chcę dobrze go przygotować do majowych zawodów w Pomiechówku-Szaman będzie miał 13 m-cy i dlatego moze ktoś pokusi się o poradzenie nam jak opracować PLAN TRENINGOWY :question: Dobrze byłoby mieć świadomość,że doświadczone oko czuwa nad nami. Co nieco o długościach tras dla początkujacego haszczaka i o rodzaju treningu (wytrzymałościowy, siłowy...) dowiedziałam się czytając : Ceikowa stronę i wanki-tanki. Pytanko:jaki dystans może pokonać 23kg 9mies. husky,ciągnąc kilkunastokilogramowe dziecko na sankach? (Z moją oczywiscie pomocą) -bo z autopsji wiem,ze może spory kawałek, ale jaki będzie odpowedni ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZAMAN Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 Dobrze ,że się odezwał chociaż 1 fachowiec :D Do tej pory(-zdarzyło się to kilka razy), ponieważ nie mamy dziecięcych sanek, podkradaliśmy się w parku do górki, z której zjeżdżają dzieciaki, wypatrywaliśmy najlżejsze saneczki i podstępem zabieraliśmy je dzieciom , żeby poćwiczyć. Żeby jednak nie odczuły tego, że wykorzystujemy ich sprzęt, pozwalaliśmy im siedzieć na własnych sankach. Z tego całego "treningu", najbardziej zmęczona wracałam ja, bo nie dość, że biegłam- asekurując dzieciaki, to jeszcze zabawiałam się w zwierza pociągowego, pomagając ciągnąć Szamanowi. Aha! Zdarzało się, że gubiliśmy nasz balast, ale nie na długo, bo dzieciaki wstawały, otrzepywały się i z roześmianymi buźkami pakowały się ponownie na sanki. Sama nie wiem, komu to sprawiało największą frajdę: Szamanowi, mnie czy „ofiarom naszego podstępu”? Ale rozumiem, że musimy zaprzestać tego podstępu? Piszesz jednak, że chociaż kilka metrów to można, to chyba nie przestaniemy tak do końca, tylko będziemy zaczynać z górki w dół. Szaman na prawdę nie był zmęczony taką przejażdżką, jak tylko go oswobodziłam z Szelek, to pognał kilkaset metrów do II młodego psiaka, którego sobie upatrzył i zachęcał go do wspólnej gonitwy. Pytanko: Jak natomiast mam ćwiczyć te 10 km? Ja w biegu?- tzn. żeby Szaman był w szybkim kłusie? Czy wystarczy,żeby powoli truchtał...? Bo ja 10 km w obecnej formie nie przebiegnę :bigcry: Liczę, ze w Pomiechówku będzie klasa velo, ale z II strony nie wiem czy uda mi się nauczyć szamana biegania przy/przed rowerem do maja?? W klasie skandynawskiej-chodzi mi o bieg-to raczej tylko Artur byłby zdolny wystartować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szybszy_od_dylizansu Posted January 26, 2004 Share Posted January 26, 2004 Czy ktoś ma informacje jak przebiegała rywalizacja w klasie Velo na zawodach w Sopocie? Jestem bardzo ciekaw jak zawodnicy poradzili sobie z jazdą po śniegu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZAMAN Posted March 17, 2004 Share Posted March 17, 2004 Byliśmy dzisiaj na I treningu rowerowym! :D Było bosko :angel: :angel: :angel: Nie sądziłam, że już za I razem będę mogła jechać na rowerze z przyczepionym do roweru gumą Szamanem. :wink: Sądziłam, że dzisiaj tylko bedę go przyzwyczajać do roweru, ale on nic a nic sie nie bał, od razu zresztą wypruł przed rower i ciągnął w najlepsze. Nie pozostało mi zatem nic innego jak wśiąść na rower i jechać :D To było niesamowite! Zaskoczylo mnie też to ,że Szaman sam uważa, zeby nie dostać się pod koło._To mu chyba zostało z "treningów" z saneczkami,kiedy to niechcący na niego najechały przez mioją nieuwagę :oops: Dogomaniacy-bierzcie swoje psiaki i do parku na rowerek :P Mijaliśmy wielu biegaczy, bo akurat mieli trening , ale Szaman biegł przed siebie i nie zwracał na nich uwagi. Nie jechaliśmy szybo, bo muszę podreperować jeszcze nieco hamulce, ale było to niesamowite. :multi: :angel::angel::angel::angel::angel::angel::angel::angel: :multi: Jutro też się wybieramy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZAMAN Posted March 17, 2004 Share Posted March 17, 2004 W parku 3 Maja, można nazwać, że za torami... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nat Posted March 17, 2004 Share Posted March 17, 2004 Gratuluje ! :D :angel: widac, ze w Szamana żyłach plynie prawdziwa zaprzegowa krew :P :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ula Posted March 18, 2004 Author Share Posted March 18, 2004 No w zylach Anuka krew sie dopiero budzi troche :) Wczoraj poszlam z nim na rowerek,wzielam zajaca(kolege)i pojechalismy sciezka polna.I anuk w pierwsza strone ciagnal ladnie,nie za szybko okolo 17-20 km/h,i czasem sie jak bylo pod gorke to mu pomagalam zeby sie nie zatrzymywal i nie wybijal z rytmu,ale jak na niego to bylo ok.Zwlaszcza ze biegl sam,jakbym wziela Gaje to by caly czas ciagnal. Ale bylo bajerancko,pomijajac fakt ze jak musielismy sie wracac ta sama droga i do tego pod gore,to anuk odmowil ciagniecia,spojrzal na mnie jakby chcial mi powiedziec ze idiotyczne jest wracanie ta sama droga i ze on mi nie pomoze tak wracac.Byl obrazony ze nie pojechalam dalej przez to blotko,przez ktore musialabym chyba przeplynac :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Manu Posted March 18, 2004 Share Posted March 18, 2004 Słuchajcie, Ula wykonała kawał dobrej roboty, a teraz się wstydzi ! :wink: Pogrzebała w starych topikach na Szpicach, kiedy naprawdę dużo było tłumaczone na temat treningów z jednym psem, też velo. 8) Więc ja wrzucam tutaj te linki do starych, ale dalej aktualnych topików. 8) Nie wszystkie są akurat o velo, ale i tak warto je udostępnić dla wszystkich, co chcą trenować z jednym psem. Śniegi nam zeszły, więc rowery warto z piwnicy powyciagać ! :D Bikejoring, ciągnięcie roweru, czy tez klasa VELO Od kiedy trening z Malamutem Klasa skandynawska Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZAMAN Posted March 31, 2004 Share Posted March 31, 2004 he...he....dzisiaj po raz pierwszy przewróciłam się wraz z rowerem....bo Szaman pociągnął do Sharpeia... w sumie dobrze , że tak się stało, bo Szaman przestraszył się i nie dosięgnął zębami tego psa ( jakoś oba były do siebie uprzedzone i burzyły się). Czy aby na pewno należy przyspieszać na widok innego psa? Przeliczyłam się raczej,że uda się wtedy przemknąć szybko i bezboleśnie... 8) Czy jednak II metoda: zwolnienie i skrócenie linki/gumy nie wpłynie negatywnie na przyzwyczajenia psa? Tylko, tak i tak często się zdarza,że Szaman rzuca się na ziemię i zaczyna podkradanie się do obiektu i to ja wtedy go ciągnę albo biegnie, ale z głową zwróconą w kierunku przeciwnym do biegu, oglądając się za psem.(Wolę ten wariant). Aha,czy często zadrzało Wam się upadać z rowerem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZAMAN Posted March 31, 2004 Share Posted March 31, 2004 :o Oczywiście miałam na myśli upadki z roweru spowodowane przez naszych kochanych podopiecznych :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZAMAN Posted March 31, 2004 Share Posted March 31, 2004 Coś kręcisz :nono: albo wersja pirata drogowego przed którym się ucieka, albo nieposłuszny podopieczny :hmmmm: chyba że obydwaj byli w zmowie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ula Posted March 31, 2004 Author Share Posted March 31, 2004 No to znow ja i moje glupie problemy. 8) MIanowicie. Anuk jak go biore na rowerek samego(bo niestety gaja na stale odpada z naszych treningow) to on raz biegnie slicznie przed rowerkiem ale nie ciagnie a raz biegnie przy rowerze. Jak go nauczyc zeby ciagle byl przed rowerkiem.Zajac odpada bo ANuk ma go gdzies,chyba ze zajac mialby kielbase w kieszeni :roll: Bo na zawody pojade jak ANuk zacznie biegac na stale przed rowerem,niech juz nie ciagnie nawet,po prostu moze jak raz wystartuje to zobaczy o co chodzi i zacznie ladnie ciagac. Sama nie wiem.Bo jak juz ciagnie nawet to robi to z V=10 km/h. A to troche powoli, nie sadzicie??? Jak go nauczyc ciagnac bez przerwy albo chociaz ciagle biec przed rowerem. Cwiczylam z opona ale anuk struga wariata i przeciagnie oponke 20 m i staje i sciema ze juz sily nie ma.A potem znow rusza naprzod 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZAMAN Posted March 31, 2004 Share Posted March 31, 2004 Też chętnie posłucham, bo mój psiak może i biegnie przed rowerem, ale nie zawsze ciągnie,na razie mnie to nie martwi, bo dopiero co zaczęliśmy i pracujemy nad kondycją. Ale dzisiaj ciągnął , bo mieliśmy 2 zające :D !! Biegacze w parku, pojawili się nagle z bocznej alejki i Szaman nie mógł im odpuścić-siedzieliśmy im na ogonie, musiałam ciągle hamować, żeby im łydek nie popodgryzał.Nie sądzę,że im się to podobało :wink: , ale musieliśmy ich wykorzystać, tym bardziej,że tempo mieli niezłe, bo biegali na czas. Jakieś rady treningowe,co do poprawienia kondycji? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mami Posted March 31, 2004 Share Posted March 31, 2004 Ja przewrocilam sie tylko raz. W dodatku calkowicie z mojej winy. Chcialam po prostu sprawdzic, co sie stanie gdy nacisne hamulec przejezdzajac przez zamarznieta kaluze. Teraz juz wiem, ze postepowac w ten sposob nie wolno. Coz, czlowiek uczy sie na wlasnych bledach. Prosty sposób - żeby się poruszać Anuk musi ciągnąć - nie ciągnie? stoicie! Wiem potrzeba cierpliwości, ale to powinno zadziałać - w drugą stronę działa. Ejj... bez przesady. Przeciez pies nie powinien ciagnac non stop, musi miec w czasie biegu jakis luz. A dobry sposob na ciagniecie? "Kot", "Kot", i "1, 2, 3" do tej pory nie wiem dlaczego moj pies reagowal na to ostatnie. 8) Biegacze w parku, pojawili się nagle z bocznej alejki i Szaman nie mógł im odpuścić-siedzieliśmy im na ogonie, musiałam ciągle hamować, żeby im łydek nie popodgryzał.Nie sądzę,że im się to podobało , ale musieliśmy ich wykorzystać, tym bardziej,że tempo mieli niezłe, bo biegali na czas. Wlasnie dlatego zrezygnowalam z treningow w parku obok Zoo (Zdrowie?). Nasi biegacze nie byli tak bardzo wyrozumiali. 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ula Posted April 1, 2004 Author Share Posted April 1, 2004 No ok Jacek,sprobowac moge.tylko ze Anuk jest taki ze bedzie stal tam dwa dni i nic.Bedzie wachal kwiatki a jesli juz ruszy to bedzie ciagnal z V= 5 km/h. Myslicie ze w koncu ruszy jak bede stala?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.