ulvhedinn Posted September 21, 2010 Posted September 21, 2010 Szuwar, tak strasznie mi przykro...... :( Quote
lika1771 Posted September 22, 2010 Posted September 22, 2010 Trzymaj sie, wiem jak to boli........... Quote
brazowa1 Posted September 22, 2010 Author Posted September 22, 2010 Nie wierzyłam,ze może być az tak źle. Przecież taki piekny ,duży pies nie moze sobie tak nagle odejść. Nie ona. Quote
Betbet Posted September 22, 2010 Posted September 22, 2010 Strasznie mi przykro szuwar... Tulimy Cię mocno:( Quote
Izis1984 Posted September 22, 2010 Posted September 22, 2010 Przykro mi [*] Chyba wszyscy tu wiemy co to za ból.... Quote
szuwar Posted September 22, 2010 Posted September 22, 2010 Pośmiertnie zostało to zdiagnozowane jako supresja szpiku kostnego czy coś w tym stylu. Nie mam pojęcia co się stało. Nie wiem czemu i dlaczego tak nagle... Wet stwierdził, że to w wyniku infekcji. A ja nadal nie rozumiem. Musztarda oczywiście z automatu dostała status NASZEGO PSA. Nie moglibyśmy stracić teraz następnego stworzenia. Ale nie umiem się cieszyć... Quote
gameta Posted September 22, 2010 Posted September 22, 2010 Ja wiem, że to średnia pociecha, ale cały czas myślę o Was. Trzymajcie się! Quote
brazowa1 Posted September 22, 2010 Author Posted September 22, 2010 Pewnie TZ chciał Ciebie pocieszyć,stąd status Musztardy. Bardzo Ci współczuje. Quote
Izis1984 Posted September 22, 2010 Posted September 22, 2010 :-( Ja wiem, ze zadne słowa teraz nie są w stanie pocieszyc. Ściskam. Quote
szuwar Posted September 23, 2010 Posted September 23, 2010 TZ sam stwierdził, że nie moglibyśmy teraz dzieciakom zabierać ich ukochanego pieska. On jest twardy tylko na pozór. A dożyca była jego ukochanym psem. Często nie miałam miejsca w łóżku, bo Pasta się tak w niego wtulała, że nie było się gdzie wcisnąć. Eh, smutno. Jest przeraźliwie pusto bez niej. Quote
akucha Posted September 24, 2010 Posted September 24, 2010 Szuwarku, tak mi przykro :-( Taka piękna sunia. Pożegnania z nimi to straszne przeżycie. Trzymajcie się kochani. Quote
Izis1984 Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 Szuwar, trzymacie sie jakos? :-( Mam nadzieje, ze reszta stada nie odczuwa straty zbyt mocno. W swoim zyciu mialam przypadek, ze kiedy odszedl jeden pies pozostale snuly sie po domu ze zwieszonymi uszolami i ogonami jeszcze dlugo. Ot, taka psia depresja.... Quote
szuwar Posted September 25, 2010 Posted September 25, 2010 Zupełnie sobie nie radzę. To było zbyt nagłe. Walczyliśmy o nią przez półtora tygodnia. Dramatycznie i wytrwale. Ciesząc się każdym jej samodzielnym krokiem. Nie mogę uwierzyć, że jej nie ma. Nie mogę uwierzyć, że w pewnym momencie pozwoliłam jej odejść. Ona tak cierpliwie znosiła wszelkie zabiegi... Może powinnam poczekać jeszcze dzień lub dwa i zdażyłby się cud? Masakra... Quote
brazowa1 Posted September 25, 2010 Author Posted September 25, 2010 Wiesz,ze cud by się nie zdarzył.... Dla nas tez to jest szok,więc nawet nie moge sobie wyobrazić,jaki to szok dla Was.Strasznie szybko,nie mieliscie czasu sie przygotować. Pewnie Pasta tez nie :( Quote
Izis1984 Posted September 26, 2010 Posted September 26, 2010 Pamietam, jakby to bylo wczoraj- Synek, moj amstaff skonczylby za dwa miesiace 10 lat. Nic absolutnie nie zapowiadalo nadchodzacej tragedii. Jeszcze kilka dni wczesniej bylismy na weekendowym wypadzie- szalal jak szczeniak. Nagle, obudzil sie jednego dnia skulony w bolu, siusial pod siebie z krwią. Szybka akcja- weci, USG, kosultacje na kaprów, piastowskiej, u Zbyszka Kiezy... diagnoza jedna. Nieoperacyjny nowotwor prostaty wielkosci meskiej piesci. Kastracja moze i przedluzylaby mu nieznacznie zycie ale w bolu. Podjelam jedna z najgorszych decyzji w moim zyciu. Do dzis zastanawiam sie, co by bylo gdybym jednak zdecydowala sie na ciachniecie. Moze zdarzylby sie cud.... Wszystko trwalo dwa dni. Pustke i strate czulo sie wiszaca w powietrzu, tak namacalnie i fizycznie ze az kazdym zakonczeniem nerwow. Tym bardziej, ze stalo sie to tak nagle. Wiem co czujesz Szuwar, trzymaj sie.... Quote
szuwar Posted September 27, 2010 Posted September 27, 2010 Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia. Dziwny taki pusty dom. Wyszukałam sobie nawet piękną dożycę merle do oddania, ale dotarło do mnie, że Pasty to i tak nic nie zastąpi, a poza tym posiadanie doga było jakby nie patrzeć wielkim szaleństwem. To było spełnienie moich marzeń, ale było totalnie wariackie. I chyba jestem już za stara na powtórkę. Eh, może kiedyś znowu oszaleję... A poza tym mam głupie wrażenie, że pozostałym czworonogom jakby tak luźniej się zrobiło. Owczarzyca sprawia wręcz wrażenie zadowolonej. Zaczepia nawe Musztardę do zabawy, co dotychczas się jej nie zdarzało. Dziwne te zwierzęta, rządzą sie swoimi własnymi prawami... Quote
Izis1984 Posted September 28, 2010 Posted September 28, 2010 Hierarchia sie zmienila, prawdopodobnie stąd zmiany... Trzymajcie sie. Quote
gameta Posted September 28, 2010 Posted September 28, 2010 Szuwar, a ja uważam, że pomysł z nowym dogiem jest dobry - prawidłowy, ludzki odruch, bo od dawna wiadomo, że na odejście psiego przyjaciela najlepsze jest zawarcie nowej psiej przyjaźni :) Quote
brazowa1 Posted September 28, 2010 Author Posted September 28, 2010 Gameta,nie namawiaj, bo jest owczarzyca,a nade wszystko-miniaturowa Musztarda. Nie każdy dog będzie tak łaskawy,gdy mu podskoczy pinczer. Aaaa i jest jeszcze TZ, którego wypieramy z pamięci. ja bym szukała pinczera merle. Quote
gameta Posted September 28, 2010 Posted September 28, 2010 napisałam Ci Brazowa coś brzydkiego, ale skasowałam - napiszę oględnie - nie masz racji :] Quote
Betbet Posted September 28, 2010 Posted September 28, 2010 nie noooo:( niech już Musztarda utrzyma swój status, coooo? To nie ma co tak zapychać na siłę... a nawet...wypychać Musztardy. Człowiek najtrudniej oswaja się z pustką.... ale... Quote
brazowa1 Posted September 28, 2010 Author Posted September 28, 2010 nie mówiąc juz o tym,że po przyprowadzeniu doga,swój status mogłaby stracić Szuwar... Quote
gameta Posted September 28, 2010 Posted September 28, 2010 Przecież Szuwar napisała, że Musza jest już DS. Teraz czas na doga na DT ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.