Myszu Posted November 19, 2008 Share Posted November 19, 2008 No nie porównanie Pajusia do Una:mad:. A jeżeli chodzi o samochód to jeżeli się odważyłaś jeździc samodzielnie to znaczy że jest dobrze. A poza tym pamiętaj najwazniejsze, żeby nie było strat w ludziach a resztę się wyklepie:p. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted November 19, 2008 Author Share Posted November 19, 2008 [quote name='Myszu']No nie porównanie Pajusia do Una:mad:. A jeżeli chodzi o samochód to jeżeli się odważyłaś jeździc samodzielnie to znaczy że jest dobrze. [/quote] To nei ma nic wspólnego z odwagą, to konieczność:diabloti: Kojarzysz odległości? Właśnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Myszu Posted November 19, 2008 Share Posted November 19, 2008 [quote name='mar.gajko']To nei ma nic wspólnego z odwagą, to konieczność:diabloti: Kojarzysz odległości? Właśnie.[/quote] Czy konieczność czy odwaga najważniejsze, że oszczędzasz i czas i nogi:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted November 24, 2008 Author Share Posted November 24, 2008 U Paja w normie. Ale, kurna. Dzwoniła wczoraj wieczorem pani od Spinki. Jak kojarzycie. Spinka do zwrotu. Pogryzła (?) właściciela. Chciał na spacerze odebrać jej padłego gołębia i podobno poszła na niego. Pogryzł mu ręce. Nie wiem co z nią zrobić; 5 pies w hotelu. Nie wyrobię. Zwłąszcza z nią. Podła jest cholera. Nie chce wracac do kojca. Boi się małych pomieszczeń. Musiałaby stać na dworze. A teraz mieszka w bloku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Myszu Posted November 24, 2008 Share Posted November 24, 2008 O kurcze to nie najlepiej zaczyna się nowy tydzień :shake:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted November 24, 2008 Author Share Posted November 24, 2008 WIesz, poprzedni tez nei był znakomity. TYdzień. Ja juz trochę nei żyję. Albo ledwo.:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Myszu Posted November 24, 2008 Share Posted November 24, 2008 Wiem, że nie masz lekko i na prawdę Cię podziwiam. Kiedy odbierasz Spinkę?? I czy to jest na 100% pewne nic nie da się zrobić nie dadzą jej drugiej szansy??? Oni w ogóle poszli z nią na szkolenie lub sami coś pracowali z nią??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Myszu Posted November 24, 2008 Share Posted November 24, 2008 Taki atak psa to nie koniec świata - agresja w obronie zasobów u psów, które nie były szkolone a na dodatek doświadczyły bezdomności to rzecz normalna. Podstawowe szkolenie, odczulanie na widok ludzkiej ręki + nauka oddawania przedmiotów i odczulanie na przebywanie w ciasnych pomieszczeniach i Spinka będzie wzorcowym psem:lol: - nie ma rzeczy niemożliwych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted November 24, 2008 Author Share Posted November 24, 2008 T akobeita sobei z nią radzi, facet był słabym ogniwem. dałam telefon do Lupak, na wspólne zabawy i gadanie o malamutach. Chyba nei skorzystali. Niby mam ja zabrać dzisiaj:shake: Nie bardzo wiem jak. W pawilonei nie ma miejsc. Zresztą "pod dachem" tez nie. W hotelu już rezerwacje ziomowe. WOgóle brak miejsc. Masakra. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Myszu Posted November 24, 2008 Share Posted November 24, 2008 Cholera to fatalnie:-(. Kurde układ podobny jak u Saby Ang. też facet był problemem :shake: a na dodatek też nie byli zainteresowani pomocą i dobrymi radami - na szczęście teraz miała szczęście na super ludzi może Spince też się tak uda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lupak Posted November 24, 2008 Share Posted November 24, 2008 Nie skorzystali :shake: . Sama wykazywałam zainteresowanie (tym bardziej, że mieszkamy w jednej okolicy ) ale cóż. Zostało zawinąć rękawy i zabrać sie do szukania odpowiedniego domku :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Myszu Posted November 24, 2008 Share Posted November 24, 2008 [quote name='lupak']Nie skorzystali :shake: . Sama wykazywałam zainteresowanie (tym bardziej, że mieszkamy w jednej okolicy ) ale cóż. Zostało zawinąć rękawy i zabrać sie do szukania odpowiedniego domku :razz:[/quote] Kurcze zastanawiam sie jeżeli nie chcą przyjąć pomocy i pracować z psem to moze lepiej że rezygnują teraz za nim problemy z zachowaniem Spinki będa większe:roll:. Tylko jak Mariolka teraz sobie poradzi???????????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted November 25, 2008 Author Share Posted November 25, 2008 Spinka może pozostać u nich, do czasu znalezienia domku. Ale sedno leży w tym, o czym dowiedziałam się wczoraj, podczas rozmowy telefonicznej, że p. Ewa jest w ciąży. Pocz. 7 miesiąca. I ... no właśnie. Nie panując do końca nad Spinką, przy małym dziecku, może dojść do większego nieszczęścia niż pogryzienie ręki. WIęc, tak czy inaczej szybciutko szukamy Spinie dobrego domku. To przepiękna, bardzo inteligentna suka. Bardzo. Wyklorzysta, każdy najmniejszy prześwit, żeby dopiąć swojego. Musi znaleźć ludzi malamucich. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Myszu Posted November 25, 2008 Share Posted November 25, 2008 [quote name='mar.gajko']Wyklorzysta, każdy najmniejszy prześwit, żeby dopiąć swojego. Musi znaleźć ludzi malamucich.[/quote] Niestety jak każdy nie wychowany pies, który ma "szczęście" (w swoim psim rozumieniu:evil_lol:) mieszkać z niekonsekwentnymi ludźmi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted November 25, 2008 Author Share Posted November 25, 2008 [quote name='Myszu']Niestety jak każdy nie wychowany pies, który ma "szczęście" (w swoim psim rozumieniu:evil_lol:) mieszkać z niekonsekwentnymi ludźmi.[/quote] Nie KAŻDY Myszu, nie każdy. Spinka kpod tym względem jest wyjątkowa. Uwierz mi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
havana Posted November 25, 2008 Share Posted November 25, 2008 :shake: tylko skad brac tylu tych doswiadczonych ludzi..... na stanie mamy 2 trudne psy teraz jeszcze spinka - spryciara :shake: trzymam kciuki, zeby dziewczyna miala wiecej szczescia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted November 26, 2008 Share Posted November 26, 2008 Jaki jest stan Pajuta teraz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted November 26, 2008 Author Share Posted November 26, 2008 Po lekkim uszkodzeniu rdzenia kręgowego, przy pogorszeniach bierze zastrzyki; cały czas Canivition; leki nasercowe. Porusza się w tej chwili żwawo, jak na swoje lata. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted November 26, 2008 Author Share Posted November 26, 2008 No i niestey, gdyby p. Ola się zdecydowała, to będzie mnie mieć u siebie z wizytami - na początku codziennie. Zapytaj. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted November 26, 2008 Author Share Posted November 26, 2008 A teraz Spinka. P. Ewa wczoraj dzwoniła, chcą popracowac ze Spinką. Nie chca jej oddawać. Długo rozmawiali na ten temat i nie mogą tak, ot, sobie oddać. Myślę, że warto spróbować. Mimo wszytsko. Najwyżej odbiorę ją później. Ma do nich chodzić Magda, w ramach szkolenia i ustawienia Spiny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
havana Posted November 26, 2008 Share Posted November 26, 2008 to jest super wiadomosc :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Myszu Posted November 26, 2008 Share Posted November 26, 2008 Właśnie rozmawiałam z p. Ewą jesteśmy umówione na poniedziałek, z rozmowy wynika, że po pierwszym szoku chcą dać jej drugą szansę i ostro z nią pracować:lol:. Myślę, że powinno być dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted November 26, 2008 Author Share Posted November 26, 2008 Ja trzymam kciuki i chcę relacje na bieżąco. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Myszu Posted November 26, 2008 Share Posted November 26, 2008 Będziesz mieć wiadomości na gorąco zaraz po spotkaniu. Jak sie u nich zasiedze to jak zdążysz z hotelu to po drodze wpadnę na herbatke:lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted November 26, 2008 Author Share Posted November 26, 2008 Kawę? Z mlekiem? Zawsze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.