Wunia Posted March 3, 2010 Share Posted March 3, 2010 [quote name='Marzenuś']Przepisała się na pierwszy wolny termin: październik......[/QUOTE] przepraszam, ale zaczęłam się śmiać ... a wiem, że to raczej śmieszne nie jest, ale tragiczne ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halbina Posted March 3, 2010 Share Posted March 3, 2010 [URL="http://tiny.pl/hgh5x"][IMG]http://img291.imageshack.us/img291/615/sunia2.png[/IMG][/URL] potrzebuje pomocy, każdy grosik na leczenie się przyda: [IMG]http://www.dogomania.pl/../../images/misc/quote_icon.png[/IMG] Napisał [B]halbina[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/../../showthread.php?p=14196533#post14196533"][IMG]http://www.dogomania.pl/../../images/buttons/viewpost.gif[/IMG][/URL] Nie patrz, proszę, nie patrz! Schowałam się tu, w najciemniejszy kącik, żeby nikt nie patrzył na moje cierpienie, na mój ból i wstyd. [IMG]http://lh6.ggpht.com/_yJkko6pJUKg/S4cnEbjVjyI/AAAAAAAAENk/DLO1M3cIjLs/hpim3673.jpg[/IMG] Nie patrz w moje oczy, nie ma już w nich nadziei. Nie patrz na moje ciałko, nie ma już na nim sierści. Nie ma już ani kawałeczka zdrowej skóry. Są tylko napuchnięte rany i ten straszny ból, swędzący, jątrzący ból. [IMG]http://lh3.ggpht.com/_yJkko6pJUKg/S4cjS1oI9TI/AAAAAAAAENI/LiPAuXLs7dA/zdje.jpg[/IMG] Nie patrz, proszę, Człowieku, nie patrz na mnie. Twoje spojrzenie też boli. To Ty mnie zaniedbałeś i porzuciłeś. Nie patrz w moje oczy, nie ma w nich nadziei, jest tylko pytanie: "Dlaczego?" [IMG]http://lh6.ggpht.com/_yJkko6pJUKg/S4cnIf6FpsI/AAAAAAAAENo/S9rQTOXAHsc/hpim3675.jpg[/IMG][/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marzenuś Posted March 4, 2010 Author Share Posted March 4, 2010 Pytałam dziś jak długo jeszcze mogą trwać kroplówki. No i będą dopóki się nie unormują wyniki. My już po śniadanku i spacerku. Ja też zaczęłam się śmiać, jak mama mówiła na kiedy się przepisała. Matko, początek roku a już nie ma terminów... Kochana Polsko... Mało tego, chcą nasze zadupkowo wpisać do rejestru zabytków. No chyba im się już w d poprzewracało. Jutro idziemy podpisać sprzeciw. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wunia Posted March 4, 2010 Share Posted March 4, 2010 zabytek ... wbicie gwoździa wymaga zgody konserwatora zabytków ... brońcie się ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marzenuś Posted March 4, 2010 Author Share Posted March 4, 2010 A no więc właśnie. Już nie mają co wymyślać a drogi są tak dziurawe, że slalomem się jeździ żeby samochodu nie rozwalić... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marzenuś Posted March 4, 2010 Author Share Posted March 4, 2010 Niech te kroplówki się już skończą... Nie mam sił myśleć. Z pensji spłaciłam dług za koks. 850 zł. Abonament za telefon 55 zł, Zatankowałam TZ samochód, bo on nie ma jeszcze wypłaty a jakoś do lecznicy musimy dojeżdżać. I zostało mi 100 zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wunia Posted March 4, 2010 Share Posted March 4, 2010 przepraszam Cioteńki, Marzenkę i Dorcię za offa, ale potrzebujemy pomocy :( [url]http://www.dogomania.pl/threads/180220-A-A-dA-bezdomny-Gapcio-kaukaz-bA-agamy-o-deklaracje-na-DT-Hotel-Grozi-mu-schron[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marzenuś Posted March 5, 2010 Author Share Posted March 5, 2010 Mamy zmniejszoną ilość płynów z 2 litrów na 1,5 litra. Jutro kolejna dawka leku i badania krwi. Troszkę się boje. Nie wiem czemu. Od nich zależy długość kroplówek i branie antybiotyku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
czerda Posted March 5, 2010 Share Posted March 5, 2010 przyślij mi na pv adres i konto to cię trochę poratuję , ile mogę , i trzymaj się tak jak dotychczas Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted March 5, 2010 Share Posted March 5, 2010 [quote name='Marzenuś']Mamy zmniejszoną ilość płynów z 2 litrów na 1,5 litra. Jutro kolejna dawka leku i badania krwi. Troszkę się boje. Nie wiem czemu. Od nich zależy długość kroplówek i branie antybiotyku.[/QUOTE]A jak Dorcia..???:):) Bedzie dobrze, spokojnie:) Jutro chyba druga dawka leku- prawda..??? Marzenuś...jesteśmy z Wami serduszkiem i myślami, musi byc dobrze:):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marzenuś Posted March 5, 2010 Author Share Posted March 5, 2010 Tak, jutro druga dawka i badania krwi. A ostatnia we wtorek. Czerda, dziękuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
czerda Posted March 5, 2010 Share Posted March 5, 2010 naprawde to cieszę się że tak jak jest się dzieje i ty tez tak się postaraj Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted March 6, 2010 Share Posted March 6, 2010 Jak tam nasze dziewczyny sie dzis maja..???DOrka juz po drugiej dawce leku..??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marzenuś Posted March 6, 2010 Author Share Posted March 6, 2010 Już po drugiej dawce. I po wynikach... kreatynina 1.99 mocznik 60 erytrocyty 5 (wzrosło z 4) hematokryt - nie pamiętam. My się mamy dobrze, nawet bardzo dobrze. Tylko mama się kiepsko czuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marzenuś Posted March 6, 2010 Author Share Posted March 6, 2010 Acha, mamy za niski potas, więc musimy kupić tabletki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wunia Posted March 6, 2010 Share Posted March 6, 2010 Dorcia lepiej :) mama kiepsko :( a Ty Marzenuś? Ogarniasz jakoś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marzenuś Posted March 6, 2010 Author Share Posted March 6, 2010 Jakoś. Powoli chyba wracam do równowagi. Tak sobie offa sama zrobie. Wiecie może, czy jakiś porządny domek nie szuka pięknego pitbulla red nose? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted March 6, 2010 Share Posted March 6, 2010 [quote name='Marzenuś']Już po drugiej dawce. I po wynikach... kreatynina 1.99 mocznik 60 erytrocyty 5 (wzrosło z 4) hematokryt - nie pamiętam. My się mamy dobrze, nawet bardzo dobrze. Tylko mama się kiepsko czuje.[/QUOTE]UUUUUUffffff:):):) ale superowo...:) Za mamuśke trzymamy kciuki...chyba ją rozumiem...nikt nie czulby się dobrze uzależniony od drugiego człowieka...no al tak to już jeś.."raz na wozie- raz pod wozem"...oby szybciutko doszla do siebie:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marzenuś Posted March 6, 2010 Author Share Posted March 6, 2010 Jeszcze przez jakiś czas trzeba się kroplówkować i wreszcie zdrowie i wolność :) A to wszystko dzięki Wam. Jestem Wam niewyobrażalnie wdzięczna. A to do osoby, która czyta ten wątek. I ta osoba będzie wiedziała, że to do niej: Zajmowanie się moimi prywatnymi sprawami nie należy do Twoich kompetencji, a już na pewno nie rozsiewanie plotek i tworzenie sensacji z moich problemów. Twój wgląd w moje życie osobiste jest lekko nie na miejscu i nie życzę sobie rozpowiadania dookoła faktów z mojego życia. Tak się składa, że świat jest mały... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marzenuś Posted March 6, 2010 Author Share Posted March 6, 2010 Dora właśnie zjadła kolację. SAMA! :) :) :) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzika_Figa Posted March 6, 2010 Share Posted March 6, 2010 No to sukces! Oby tak dalej! Przekaż mamie serdeczności, niech też szybko wraca do siebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted March 6, 2010 Share Posted March 6, 2010 [quote name='Marzenuś']Dora właśnie zjadła kolację. SAMA! :) :) :) :)[/QUOTE] Z renalem????? :crazyeye: To masz wyjątkowo mądrą sunię. Wie, że to dla zdrowia. Pozdrowienia dla Mamy i oczywiście dla Ciebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wunia Posted March 6, 2010 Share Posted March 6, 2010 [quote name='Marzenuś']Dora właśnie zjadła kolację. SAMA! :) :) :) :)[/QUOTE] Super, tak trzymajcie dziewczyny :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marzenuś Posted March 7, 2010 Author Share Posted March 7, 2010 He he, zjadła z renalem Ale niestety na dniu wczorajszym się skończyło, dziś znów bunt :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted March 7, 2010 Share Posted March 7, 2010 [quote name='Marzenuś']He he, zjadła z renalem Ale niestety na dniu wczorajszym się skończyło, dziś znów bunt :)[/QUOTE] Mała rozpieszczona buntowniczka:):) Mam to na codzień- z moja najmłodszą pociecha- więc to norma:D..ale co tam:) Zgłodnieje to sama poprosi o papu:):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.