Jasza Posted January 18, 2013 Author Posted January 18, 2013 Nie jest, bardzo nie jest ważna ilość, tylko jakość...fakt, faktem, że w tym przypadku była to chyba raczej przypadkowa gromada.. I oczywiście, że nie wierzę, żeby ksiądz płakał nad każdym człowiekiem, którego żegna...chodziło mi raczej o to, by podszedł na koniec do Mamy Wandy i podał rękę, pożegnał się jakkolwiek... W swoim życiu byłam na kilku tylko pogrzebach, ale to zawsze była u r o c z y s t o ś ć. Czuło się bliskość osób, które żegnają ostatni raz kogoś ważnego dla nich. Były łzy, choć nie zawsze, było..nie wiem jak to nazwać. Godnie. Nie w przelocie, nie przy samochodzie na alejce, tylko w kaplicy. No nic. Nieważne. A to co ważne, tak czy siak marnie. Quote
Pegaza Posted January 18, 2013 Posted January 18, 2013 Jaszo widziałam raz tak malutki pogrzeb..przejeżdzałam obok.. to w głowie miałam myśli kim ten człowiek był że "aż" tyle osób przyszło..wiem to głupie ale taka myśl mi przeszła.. co do Wandy może zbyt mało osób się dowiedziało..może jej nie znali nie wiem..smutne naprawdę.. a co do księdza to nam się nie zdarzyło by w taki sposób postąpił (mimo że za nimi nie przepadam) zawsze powinien podejśc złożyc kondolencje, dodac otuchy...to jego powinnośc.. Quote
Awit Posted January 18, 2013 Posted January 18, 2013 Strasznie to smutne, młoda osoba, 9 osób, ksiądz który przechodzi obok matki bez słowa i odchodzi. Różnie się może w życiu poukładać. Uważam, że księdza obowiązkiem powinno być podejście do matki i złożenie kondolencji. On prowadził mszę, on modlił się nad trumną przed złożeniem jej do grobu i on powinien po uroczystości choć na kilkanaście sekund nawiązać z matką zmarłej kontakt. Bez względu jak mały czy duży był pogrzeb, kim była zmarła, czy ją znał czy nie znał, czy byłą gorliwą katoliczką, czy wcale nie chodziła do kościoła. Była człowiekiem. A on jest księdzem. Quote
Jasza Posted January 19, 2013 Author Posted January 19, 2013 Na jeden spacer dziennie wychodzimy razem z Mamą Wandy - Nori nie ma zamiaru oddalić się od swojego domu w moim i tylko moim towarzystwie. Więc nie wiem co dalej. Mama Wandy to takie pomieszanie Pipi Langstrumpf z Anią z Zielonego Wzgórza i normalnym człowiekiem. Lubię Ją. A z naszego dziennika pokładowego: - Przy wycieraniu klatki schodowej znalazłam pazurek, po oględzinach ośmiu łapek okazało się, że to misiowy. Zostałam obwarczana za niedelikatność, Kula obwąchała znalezisko i poszła do drugiego pokoju, położyła się na wersalce dupką do mnie - wychodzi na to, że jestem winna i potraktowała mnie tak, jakbym jej ten pazurek wyrwała i zabrała...:roll: Uszami wyobraźni słyszałam jak skarży się Reksiowi: " Wiedziałam, wiedziałam że to o n a ! A tyś mi wmawiał, że zgubiłam, phi.." - Katar mija, za to antybiotyk sprawia, że puchnie mi język i jest mi ciągle niedobrze. Kolejne urozmaicenie.:placz: - Czy [I]krahe[/I] to kruk czy wrona? Chyba kruk? Quote
ania shirley Posted January 19, 2013 Posted January 19, 2013 [quote name='Jasza'] Uszami wyobraźni słyszałam ......... [/QUOTE] Zatkało mnie normalnie...............:evil_lol: Quote
Jasza Posted January 19, 2013 Author Posted January 19, 2013 To chyba gorączka :diabloti: , te uszy wyobraźni.. Spacer udany, ale zmarzły mi palce. Trzymcie się ciepło. Quote
jotpeg Posted January 19, 2013 Posted January 19, 2013 Jasza, a może byłoby wskazane rąbnąć sobie kielicha? a co! Quote
__Lara Posted January 19, 2013 Posted January 19, 2013 [quote name='jotpeg']Jasza, a może byłoby wskazane rąbnąć sobie kielicha? a co![/QUOTE] Hehe, podejrzewam, że psiaczki starczą aby urozmaicić Jaszy czas :diabloti: Quote
maciaszek Posted January 19, 2013 Posted January 19, 2013 [quote name='Jasza']Uszami wyobraźni słyszałam jak skarży się Reksiowi: " Wiedziałam, wiedziałam że to o n a ! A tyś mi wmawiał, że zgubiłam, phi.."[/QUOTE]:D :D :D [quote name='Jasza']Czy [I]krahe[/I] to kruk czy wrona? Chyba kruk?[/QUOTE]Kruk :). Quote
Pegaza Posted January 19, 2013 Posted January 19, 2013 A ja radzę ten antybiotyk odłożyc masz na niego uczulenie..!! ostatnio mówili o tym że przez lek można się nawet udusic..masz właśnie typowe objawy..ja tez tak miałam przy jednych tabletkach..widocznie był składnik który mi nie pasował.. założ Misi tipsa;) Quote
Jasza Posted January 20, 2013 Author Posted January 20, 2013 Ja jestem uczulona na penicylinę, ale to był inny lek. Czułam się paskudnie po pierwszej dawce, teraz lepiej. Kielicha - czemu nie, lubię w takie zimowe wieczory napić się grzanego piwa z pomarańczą i goździkami albo nalewki wiśniowej..mmmm... Pięknie jest i biało. Psy szaleją, a ja chodzę jak ten [I]krahe, [/I]zmarznieta i smarkająca.. [IMG]http://digart.img.digart.pl/data/img/vol7/75/41/miniaturki400/7346811.jpg[/IMG] Zawieszenie trwa. Choć może właśnie doświadczam niepostrzeżenie czegoś bardzo fajnego? Quote
ania shirley Posted January 20, 2013 Posted January 20, 2013 [SIZE=5][B]krahe????? [/B][SIZE=2]Bedzie na bazarku?????[/SIZE][/SIZE] Quote
Jasza Posted January 20, 2013 Author Posted January 20, 2013 Będzie ;-) To na podstawie obrazka Rudiego Hurzlmeiera. (Uwielbiam go :p, znaczy się R. H. ) Quote
ania shirley Posted January 20, 2013 Posted January 20, 2013 [quote name='Jasza']Będzie ;-) To na podstawie obrazka Rudiego Hurzlmeiera.[/QUOTE] To juz się przyczajam.... Quote
Jasza Posted January 22, 2013 Author Posted January 22, 2013 Zapraszam na bazarek akwarelkowy dla Daszki.. [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/238989-Akwarelki-dla-Daszy-Do-10-02-13-r-W-budowie[/url] Quote
maciaszek Posted January 22, 2013 Posted January 22, 2013 [url]http://digart.img.digart.pl/data/img/vol7/75/41/miniaturki400/7346811.jpg[/url] - cudny! Quote
Jasza Posted January 24, 2013 Author Posted January 24, 2013 (edited) Wanda i Nori. [IMG]http://images44.fotosik.pl/569/2bf81647d63a53bfgen.jpg[/IMG] [IMG]http://images37.fotosik.pl/1936/cb8e94c78814e051gen.jpg[/IMG] Edited January 24, 2013 by Jasza Quote
Elisabeta Posted January 25, 2013 Posted January 25, 2013 Dzień dobry, Wszystkim odwiedzającym ten wątek. Jestem na Dogo od pięciu minut jako zarejestrowana. Wszystko przede mną. Musiałam zadebiutować u Ciebie Jaszko. Wiesz, jak kocham to miejsce, gdzie mogę czytać o Misi i Reksiu. Domyślasz się, kim jestem? ;) Pozdrawiam wszystkie Cioteczki, zwłaszcza Maciaszka, Patmol i Pegazę. Dobrze Was znam. Z jak najlepszej strony.:lol: Na pewno będę Cię odwiedzać, Jaszo. Quote
Pegaza Posted January 25, 2013 Posted January 25, 2013 Jaszo ..Wanda mi chodzi po głowie mam wrażenie jakbym ją gdzies widziała..fajna kobitka była..:( Elizabeta miło mi :) a ja Cię nie znam:oops: Quote
Jasza Posted January 25, 2013 Author Posted January 25, 2013 Elizabeta, CZEŚĆ :loveu: Ela była do tej pory czytaczem ale mailowałyśmy ze sobą; cieszę się, że się odezwalaś na Dogo, Elu!:calus: Dzisiaj po pracy poszłam do pani Malgosi, ale byli już po spacerze. Nori jest zmarzluch, ale Elza wyraźnie chciala jeszcze wyjść. To nieodpowiedzialne, ale zabrałam ją..:oops: I chodzilismy po śnieżnym, pustym lesie, Misia i Elza biegały a Reksio szedł na smyczy i powarkiwał kiedy tylko ruda sie do niego zbliżyla zbyt szybkim krokiem... Elza to jest taka "sierotka" osiedlowa. Wszyscy ją uwielbiają, ona się do wszystkich garnie, przytula, wciska głowę pod łokieć, pakuje się na kolana... Bałam się tylko, że zrażona Reksiowym zachowaniem może się obrazić i pobiec do domu.. Na szczęście mieszka ( mieszkają)w pierwszej klatce, w pierwszym domu przy lesie... Nie bylo najgorzej. Quote
maciaszek Posted January 26, 2013 Posted January 26, 2013 [quote name='Elisabeta']Dzień dobry, Wszystkim odwiedzającym ten wątek. [/QUOTE]Witaj na dogo :). [quote name='Elisabeta']Pozdrawiam wszystkie Cioteczki, zwłaszcza Maciaszka, Patmol i Pegazę. Dobrze Was znam. Z jak najlepszej strony.:lol:[/QUOTE]Znamy się?! :hmmmm: [quote name='Jasza'](...)Elza wyraźnie chciala jeszcze wyjść. To nieodpowiedzialne, ale zabrałam ją..:oops:[/QUOTE] Dlaczego nieodpowiedzialne?! Quote
Elisabeta Posted January 26, 2013 Posted January 26, 2013 Nikt mnie nie znał, bo jak napisała Jasza, tylko podczytywałam ten wątek. Nie ma takiego drugiego miejsca na Dogo. Cieszę się, że teraz jestem jedną z Was.:multi: A mój nick to Elisabeta, a nie Elizabeta.:mad: Jaszko, nie jesteś nieodpowiedzialna. Wyszłaś po prostu na spacer z trzema psami jak moja miła sąsiadka, która robi to cztery razy dziennie. Duży prawie owczarek niemiecki i dwie małe, szczekające sunie. Bardzo lubię ich spotykać. Moja Tonia też. Quote
jotpeg Posted January 26, 2013 Posted January 26, 2013 Jaszko, piękne zdjęcia Wandy i Noriego. Non omnis moriar... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.