Jump to content
Dogomania

Bejdula i Tobołki. Dziesięć stóp dookoła Hugobergu.


Jasza

Recommended Posts

Jasza, jak patrzę na te zdjęcia kopalni to zimno mi się robi... Misia miała niesamowite szczęście, że Cię spotkała...

O ile Nelka ma petardy w głębokim poważaniu to Szira cała się zaczyna trząść jak ktoś trzepie dywan :mdleje: więc już w sobotę wyjeżdzamy do aikowo - głusza to co prawda nie jest, ale na pewno będzie mniej wystrzałów niż u nas, w centrum Warszawy

Link to comment
Share on other sites

a ja obserwuję Sweetie -psa, którego mam od lutego
raczej jest tchórzliwy

wczoraj leżał sobie na posłanku, z drugim psem i kotem
wszyscy spali
nagle huk, petardy -mieszkamy prawie w centrum takiego średniego miasta
Sweetie chciała podskoczyć; juz sie podrywała; ale popatrzyła -kot i drugi pies -żadnej reakcji, jakby nie słyszeli
no to też się połozyła

i za chwilę -znowu huk -taki kilkakrotny, jakby ktoś z karabinu maszynowego strzelał
sweetie podniosła głowę -pozostałe zwierzaki nawet oczu nie otworzyły
no to i ona się położyła

może będzie dobrze
[URL="http://smayliki.ru/smilie-910839399.html"][IMG]http://s16.rimg.info/9d33c72636c38aaef5a73977ee0845c8.gif[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jasza']Byle do wtorku..
Lara - napisz potem proszę, czy ten KalmAid zadziałał choć trochę.[/QUOTE]

KalmAid kompletnie nie umiem mojej suni zaaplikować :/ to straszny niejadek. Jak ktoś chce to mogę posłać dalej, to może komuś się bardziej przyda.

Przy stress out widzę, że się aż tak nie trzęsie i nie denerwuje, ale zobaczymy jak będzie w sylwestra jak będzie apogeum. Narazie dzisiaj na osiedlu były wystrzały i nie chce iść na dwór, będę musiała ją wynieść siłą, pewnie bez warków i gryzienia się nie obędzie :/

A co to jest ten Zomiren?

Link to comment
Share on other sites

Zomiren- Wskazania: Zaburzenia lękowe (lęk napadowy i uogólnione zaburzenia lękowe) – lęk, napięcie, obawa, poczucie niepewności i zagrożenia, drażliwość, wzmożona reaktywność układu wegetatywnego: przyspieszone bicie serca, wzmożone napięcie mięśni, suchość w ustach, uczucie braku tchu, zlewne poty, zaburzenia czynności przewodu pokarmowego, uczucie duszności i/lub ściskania w gardle.

Lek na recepte. Także dla ludzi. Vet może przepisać. Dobrze tolerowany przez ludzi , co do psów - wiem tylko o dwóch. Też było OK. Trzeba podać kilka dni wcześniej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ania shirley']Zomiren- Wskazania: Zaburzenia lękowe (lęk napadowy i uogólnione zaburzenia lękowe) – lęk, napięcie, obawa, poczucie niepewności i zagrożenia, drażliwość, wzmożona reaktywność układu wegetatywnego: przyspieszone bicie serca, wzmożone napięcie mięśni, suchość w ustach, uczucie braku tchu, zlewne poty, zaburzenia czynności przewodu pokarmowego, uczucie duszności i/lub ściskania w gardle.

Lek na recepte. Także dla ludzi. Vet może przepisać. Dobrze tolerowany przez ludzi , co do psów - wiem tylko o dwóch. Też było OK. Trzeba podać kilka dni wcześniej.[/QUOTE]

To może się spytam przy okazji szczepień. Sress out chyba działa - wystrzały są, ale Megi nie panikuje. Podnosi kufę do góry i patrzy się chwilę w tamtym kierunku, podwinie ogon, ale potem zaczyna iść normalnie, ogon podnosi, jest ok. Podaję jej już od poniedziałku, bo to ziołowe.

Link to comment
Share on other sites

Dzielna Megi!
My dzisiaj wrócilismy wcześniej ze spaceru, strzelanie "złapało" nas na wielkiej łące i aż echo niosło.
Misia ma juz kocyk w łazience, bo nie chcę, żeby co chwilę leżała na kafelkach zimnych.

Reksio na szczęście boi się tylko kiedy słyszy strzały, po chwili nasłuchuje, dochodzi do wniosku, że to koniec i idziemy dalej.

Link to comment
Share on other sites

A nam dziś na popołudniowym spacerze dwóch durnych nastolatków rzuciło "kapiszona" po nogi - nie wiem , czy to sie tak nazywa, ale wybucha z głosnym hukiem po chwili. Wybuchło (tzn. hukneło) najwyżej 3-4 metry od nas. Reszte możecie sobie wyobrazić. Po przyniesieniu psa do domu , nie uważam juz , że jest za chudy. Siedzi po łózkiem i sie trzesie. Nogi bym z...... :angryy:

Link to comment
Share on other sites

U mnie raz na jakiś czas wystrzał i Fredzia lata po domu, szuka miejsca.
Sylwester będzie trudny....
Gdybym była z kimś, kto zająłby się moim psem jakby gnoje rzuciły kapiszona czy petardę przed nami, to chyba bym pobiła. Bo nerwy by mi nie wytrzymały.

Link to comment
Share on other sites

Fredzia to uszata pinczereczka.
Wiek 7,5 roku, waga 9kg, bo to pinczerek średni<spod stadionu>
Ale tłuszczu zero, skórka i mięśnie, talia jak u osy, zazdroszczę jej figury:-)
Serce jak u zająca, dygotki często jak u tych rozdygotanych ratlerków
a siła fizyczna jak u 40kg psa:-)
I cholernie szczekliwa, co ją niepokoi to szczeka.
Jak ktoś chciałby mieć psa co robi wiele hałasu o nic polecam pinczera:-)
I na razie tylko Fredzia bardzo boi się petard, Tereska nie.
Tereska ma inne swoje niepokoje.

Bardzo współczuję Koksowi, przecież pies o słabszym sercu mógłby zawału dostać<tfu>

Link to comment
Share on other sites

No właśnie, co z tymi z chorymi sercami? :(

Przy okazji, zajrzyjcie cioteczki do wątku kotki z Zabrza, która żyje pod chmurką: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/237912-Kotka-w-Zabrzu-pod-chmurk%C4%85-w-ci%C4%85%C5%BCy-potrzebne-na-transport-leczenie-karm%C4%99!!!?p=20199619#post20199619[/url]

Szukamy transportu, gdyż kochana cioteczka Ginn zaoferowała dla kotki dt - pomóżcie!!!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...