Jump to content
Dogomania

[Wrocław] Tragedia ciężarnej - Miszka, owczarek collie - już w DT.


NaamahsChild

Recommended Posts

[quote name='donacja']Ale jeżeli już podpieramy się etyką, to czy "bardziej" etycznie jest usypiać narodzone, czy dokonać aborcji???
Dziwna ta dyskusja jest, szkoda, że sterylka aborcyjna nie została wykonana od razu po złapaniu suki...
Oszczędziło by to wielu nieprzyjemnych dyskusji, a Miszka szybciej znalazła by dom, no bo teraz trzeba czekać co najmniej dwa miesiące... Z tego co wyczytałam, szczeniaki nie zostaną uśpione.[/QUOTE]
Etyka. Z punktu widzienia suki, dla jej dobra, lepiej jest zrobienie sterylizacji aborcyjnej.
Ciagle jest zreszta czas, suczka nie oszczeni sie nawet w tym tygodniu. Przyjmuje zaklady.
I przyjmuje zaklady tez, ze u Naam nie bedzie , cala psia rodzinka, do momentu adopcji szczeniat gdyz Naam zabaweczki, szczeniaczki, sie z nudza i bedzie wykret, ze wlasciciel mieszkania interweniowal. Nikt odpowiedzialny nie pozwolilby sobie na to aby dt, nie w swoim mieszkaniu, doprowadzil do takiej sytuacji.
Zreszta, nikt odpowiedzialny nie daje psow czy kotow do DS z wynajmowanym mieszkaniem, wiadomo jak to sie konczy dla zwierzat, w wiekszosci.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE] sponsora z deklaracja wplaty 2 tys.zl na sterylizacje dla bezdomnych suk [/QUOTE] Skad wziac takiego sponsora? 2 tysiace to okolo 20 sterylizacji przy dobrych cenach. 20 suczek z gwarancja niepoglebiania bezdomnosci. Sorry za offa na watku Miszki.

Link to comment
Share on other sites

A ja tam nie popieram eutanazji ślepych szczeniaków. Walczyć z bezdomnością zwierząt należy poprzez ich sterylizację i przede wszystkim EDUKACJĘ bezmyślnych ludzi. Bo choć to prawda powszechnie znana za bezdomność zwierząt odpowiadają ludzie!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kami_23']A ja tam nie popieram eutanazji ślepych szczeniaków. Walczyć z bezdomnością zwierząt należy poprzez ich sterylizację i przede wszystkim EDUKACJĘ bezmyślnych ludzi. Bo choć to prawda powszechnie znana za bezdomność zwierząt odpowiadają ludzie![/QUOTE]
Nie popierasz eutanazji...wolisz jak zdychają w schronie na parvo lub nosówkę?Albo porzucone w lesie? I o jakiej edukacji Ty mówisz?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ulka18']Przy szukaniu domow dla szczeniat Miszki pojdzie na same ogloszenia sporo kasy, bo z tych darmowych portali jest niewiele chetnych.[/QUOTE]

A jesli sie znajdzie wlasciciel Miszki to co ?
Przeciez nie mozna znalezionego psa przed uplywem dwoch lat nikomu wydawac, a jesli urodzi to rowniez i szczeniaki musza przez te dwa lata odczekac.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='donacja']Nie popierasz eutanazji...wolisz jak zdychają w schronie na parvo lub nosówkę?Albo porzucone w lesie? I o jakiej edukacji Ty mówisz?[/QUOTE]

Edukacji od podstaw- zaczynając od tego, że zwierzę to nie rzecz, uczeniu odpowiedzialności względem całkowicie uzależnionych od nas istot, uświadamianiu ludzi, że zwierzę też ma uczucia, że nie przywiązuje się psów do drzew w lesie, nie robi z nich smalcu. Ja wiem, że to brzmi idealistycznie, ale to przynosi efekty. Mieszkałam kilka lat we Francji i choć na świecie nigdzie nie brakuje okrutnych ludzi nie widziałam tam tyle psiego nieszczęścia co w Polsce. Wystarczy wspomnieć o wyroku polskiego sądu o psim smalcu określonym niczym staropolski specjał.Dlaczego nie ma społecznych kampanii przeciw przemocy wobec zwierząt... Odpowiedź wiadoma- brak pieniędzy, ale można też działać przykładem. Ja w pomoc zwierzakom zaangażowałam się dzięki wrocławskim wolontariuszom z toz, którzy założyli konto na naszej klasie. Te zdjęcia umęczonych zwierząt przemawiają do wyobraźni. Dzięki nim inni moi znajomi też zaczęli pomagać w ramach swoich możliwości. Odbiegam od tematu, ale chciałam tylko zaznaczyć, że z problemem bezdomności zwierząt trzeba walczyć nie tylko poprzez aborcje czy eutanazje, ale pogłębianie świadomości obywateli naszego zacnego kraju. Bo chyba nie muszę nikogo przekonywać, że takie traktowanie zwierząt jak w Polsce to nie jest europejski standard...

Link to comment
Share on other sites

@FOZ
[QUOTE]Zreszta, nikt odpowiedzialny nie daje psow czy kotow do DS z wynajmowanym mieszkaniem, wiadomo jak to sie konczy dla zwierzat, w wiekszosci.[/QUOTE]
Mialas chyba na mysli DT :)

Ale skad wiesz ze Dt jest w wynajetym mieszkaniu ? Moze to apartament wlasnosciowy ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kami_23']Te zdjęcia umęczonych zwierząt przemawiają do wyobraźni. [/QUOTE]
Żeby jakiekolwiek zdjęcia przemówiły nawet do najbujniejszej wyobraźni, to musi ona iść w parze z wrażliwością, empatią itd. Tylko ograniczenie dostępu do zwierząt dla ludzi nieodpowiedzialnych, oprawców, katów i bezmyślnych rozmnażaczy da efekt. Co z tego, że wizyty, że się psom dobre domki wybiera, jak jest ich taka masa i w takich rękach, że zdobyci psa to no problem. Przykład z mojej okolicy: pijaczka trzyma szczyla podrostka na mrozie.. skąd go ma.. od inej pijaczki mającej sukę, która to rodzi co cieczkę... a co się dzieje ze szczylami... strach pisać i to nie tylko ze ślepymi... Do czego tu się można odwoływać?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kami_23']Edukacji od podstaw- zaczynając od tego, że zwierzę to nie rzecz, uczeniu odpowiedzialności względem całkowicie uzależnionych od nas istot, uświadamianiu ludzi, że zwierzę też ma uczucia, że nie przywiązuje się psów do drzew w lesie, nie robi z nich smalcu. Ja wiem, że to brzmi idealistycznie, ale to przynosi efekty. Mieszkałam kilka lat we Francji i choć na świecie nigdzie nie brakuje okrutnych ludzi nie widziałam tam tyle psiego nieszczęścia co w Polsce. Wystarczy wspomnieć o wyroku polskiego sądu o psim smalcu określonym niczym staropolski specjał.Dlaczego nie ma społecznych kampanii przeciw przemocy wobec zwierząt... Odpowiedź wiadoma- brak pieniędzy, ale można też działać przykładem. Ja w pomoc zwierzakom zaangażowałam się dzięki wrocławskim wolontariuszom z toz, którzy założyli konto na naszej klasie. Te zdjęcia umęczonych zwierząt przemawiają do wyobraźni. Dzięki nim inni moi znajomi też zaczęli pomagać w ramach swoich możliwości. Odbiegam od tematu, ale chciałam tylko zaznaczyć, że z problemem bezdomności zwierząt trzeba walczyć nie tylko poprzez aborcje czy eutanazje, ale pogłębianie świadomości obywateli naszego zacnego kraju. Bo chyba nie muszę nikogo przekonywać, że takie traktowanie zwierząt jak w Polsce to nie jest europejski standard...[/QUOTE]
Bardzo ładne i mądre jest to co piszesz, ale niestety jest to głos wołającego na puszcze. W tym kraju(i nie tylko w tym) dla większości ludzi zwierze JEST RZECZĄ i prędko się to nie zmieni, więc ograniczenie populacji bezdomnych zwierząt przez sterylizację i usypianie ślepych miotów, likwidowanie pseudo hodowli, pseudo przytulisk itd jest jedyną drogą, i moim zdaniem fundacje powinny współpracować w dążeniu do tego celu. Bo niby dlaczego trzeba uratować szczeniaki Miszki, skoro w tym samym czasie z głodu i chorób umierają setki innych? Ratować trzeba z głową-nie po to, żeby później inni ratowali te już raz uratowane.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='donacja']......, a Miszka szybciej znalazła by dom, no bo teraz trzeba czekać co najmniej dwa miesiące... Z tego co wyczytałam, szczeniaki nie zostaną uśpione.[/QUOTE]

Dwa miesiące to niezbędne minimum, kiedy można wydać szczeniaka, a przecież z pewnością nie wszystkie natychmiast znajdą domy, po wydaniu szczeniaków trzeba odczekać co najmniej miesiąc do wykonania sterylki, bo bo mam nadzieję, że to fundacja jednak zrobi, po sterylce 10 dni do zdjecia szwów i na dojście suni do pełni zdrowia.
Biorąc jeszcze pod uwage fakt, że nie wiadomo kiedy nastapi poród, można liczyć ,że pobyt Miszki w dt przeciągnie sie do 4 miesięcy.
Ciekawe , że nikt z tak dbających o dobro suni nie pomyslał, jak Miszka przez ten długi czas przywiąże się do swojej opiekunki i czym będzie dla niej kolejna zmiana domu.

A swój dom mogłaby mieć od reki, bo nie jest to trudny do adopcji pies, który miesiącami tkwi w dt, z prostej przyczyny , bo nikt go nie chce.


Kami_23, to co piszesz, to oczywista oczywistość:cool3: i większości z nas tu nie musisz edukować.
A widać, że może Twoja nieobecność w kraju spowodowała, że nie zdajesz sobie sprawy ze skali problemu, jaką jest bezdomność psów, bo wtedy za nic nie chciałabys jeszcze jej powiększać.

Link to comment
Share on other sites

donacja, cały czas są ciemnogrody edukowane, ale samym edukowaniem domu nie znajdę tym umierającym szczeniakom dlatego jestem za usypianiem ślepych miotów- to jest doraźny środek do zapobiegania bezdomności, a edukacja trwa nadal, fundacje i niektóre ciotki wypruwają sobie żyły by coś zmienić.

erka, masz na coś nadzieję?
Bo ja liczę, że na tym wątku już nie pojawi się nic konstruktywnego, o niczym się już nie dowiemy, bo fundacja nie ma obowiązku nas o niczym informować, naam jej TŻ i współlokatorka też nie, więc Wy możecie sobie wklejać pisma, dawać rady, podsyłać wetów, którzy zabieg zrobią, ale i tak dokonane zostanie to co miało być od początku koniec i kropka, nic się uż nie zmieni.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rybka_39']No to zamknij ten wątek, żeby nie zaśmiecał działu PwP.
Jak się na dogo wątek zakłada, to wiadomo, że wystawia się na krytykę, że ludzie w zamian za pomoc będą wymagać wyjaśnień.
A po za tym jak masz takie opory etyczne, to jak to jest, że nie miałaś ich żartując sobie "będę miała 6 dzieci", a zakładałaś wtedy, bo pisałaś na wątku, że planujesz aborcję, ja byłabym pogrążona w smutku, a nie cieszyła się i żartowała sobie z psiego nieszczęścia, chyba, że to było ukartowane, taki teatrzyk, zebrać pomoc, planować aborcje, a w ostateczności dać psa fundacji, zamydlić ludziom oczy i zamknąć teatrzyk mówiąc do widzenia, nie musicie nic wiedzieć.
Następnym razem wątku nie zakładaj w takim razie.[/QUOTE]
Nic dodać-nic ująć. Dokładnie tak samo to widzę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='erka']Dwa miesiące to niezbędne minimum, kiedy można wydać szczeniaka, a przecież z pewnością nie wszystkie natychmiast znajdą domy, po wydaniu szczeniaków trzeba odczekać co najmniej miesiąc do wykonania sterylki, bo bo mam nadzieję, że to fundacja jednak zrobi, po sterylce 10 dni do zdjecia szwów i na dojście suni do pełni zdrowia.






.[/QUOTE]
Tego to już nie pojmuję:roll: W zeszłym roku sterylizowałam swoją sukę , z dogo . Ciągle według weta nie mogłam utrafić w optymalny czas . A to dostała cieczkę , a to było za gorąco , to znowu termin szczepień . W końcu udało się . Sterylka była hakowa . Cięcie maluśkie . Nie było szwów do wyjęcia , a po 3 dniach suka brykała jak polny konik . I to za niecałe 200zł , bo 220 zapłaciłam razem z kastracja kota .
Dostałam link do Czanego . Skąd macie w Kielcach takie ceny kastacji :shake: 200zł za psa ? Nie macie weta , który liczy Wam taniej ? Nie macie talonów ? Gmina nie dopłaca do sterylek bezpańskich psów ?
I przestańcie już tak rozpaczliwie szukać argumentów na poparcie swoich tez . Jakie 2 lata trzeba przechowywac psa :cool3: Miałaś Wellington kiedyś psa na tymczasie ? Miałaś . 2 lata go trzymałaś ?
Przestańcie już z ta farsą .Bo to z poważnej sprawy robi się komedia .

Link to comment
Share on other sites

[B][quote name='FOZ']Ulka18, to nie jest tak. Z tego co wiem Stow.ARKA wyslalo rowniez pismo deklarujące przejecie opieki nad suczka. Deklaracje sterylizacji aborcyjnej suczki lub uspienie slepego miotu oraz sponsora z deklaracja wplaty 2 tys.zl na sterylizacje dla bezdomnych suk. Jak widac "rozmnozanie jest w modzie". Rece opadają.[/QUOTE]

To jest bardzo ciekawe...Widocznie Stowarzyszenie ma kupe kasy na sterylki
[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='erka']
Kami_23, to co piszesz, to oczywista oczywistość:cool3: i większości z nas tu nie musisz edukować.
A widać, że może Twoja nieobecność w kraju spowodowała, że nie zdajesz sobie sprawy ze skali problemu, jaką jest bezdomność psów, bo wtedy za nic nie chciałabys jeszcze jej powiększać.[/QUOTE]

To co dla jednych jest oczywistością dla innych jak pokazuje życie nie jest. Nie mam zamiaru edukować ludzi z forum bo raczej nikt tu przypadkowo nie jest i zakładam działanie w dobrej wierze każdego z forumowiczów. Dopuszczam natomiast różnice światopoglądowe. Jestem za sterylizacją zwierząt, nawet wczesną aborcją, ale nie jestem entuzjastką usypiania ślepych miotów. Nie zamierzam krytykować ludzi, którzy mają inne zdanie w tej kwestii bo szanuję ich. Nie chciałabym tylko, żebyśmy tu się wewnętrznie zwalczali. Może zabrzmi to trywialnie, ale szanujmy się i doceniajmy bo naprawdę mało jest ludzi dobrej woli działających na rzecz zwierząt. Od wzajemnego naskakiwania na siebie na pewno ich nie przybędzie... Ostatecznie to lekarz zadecyduje co się stanie z Miszką i jej szczeniakami. Jeżeli on i opiekunka zdecydują się nie usypiać szczeniąt to wezmą na siebie odpowiedzialność znalezienia dla nich domu. Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kami_23'] Bo chyba nie muszę nikogo przekonywać, że takie traktowanie zwierząt jak w Polsce to nie jest europejski standard...[/QUOTE]

A czy masz jakiekolwiek pojecie co sie dzieje w innych krajach UE ? Polska w tym porownaniu wypada wcale nie najgorzej,co oczywiscie nie jest powodem do dumy.
Matera, Wlochy, psy hodowane i trzymane w skale, uwaga, drastyczne :
[url]http://www.striscialanotizia.mediaset.it/video/videoflv.shtml?2009_10_stop6.flv[/url]
[url]http://www.striscialanotizia.mediaset.it/video/videoflv.shtml?2010_01_stop25.flv[/url]
Apulia, Wlochy:
[url]http://videoportal.sf.tv/video?id=4393370e-7bdb-401c-ac86-e5d166b58ae9[/url]
Rumunia :
[url]http://www.etn-ev.de/index.php?module=movies&index[/url][movies][action]=details&index[movies][data][movies_id]=8&index[movies][category]=4

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BIANKA1'] Jakie 2 lata trzeba przechowywac psa :cool3: Miałaś Wellington kiedyś psa na tymczasie ? Miałaś . 2 lata go trzymałaś ?
.[/QUOTE]
Taka jest ustawa . To nie moj pomysl.
A skoro fundacja oficjalnie przejela psa pod swoja opieke to chyba powinna sie do ustawy dostosowac, nie myslisz :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Soema']Wiecie co mnie przygnębia.. że na tamtym forum czeka się na poród tej suni jakby była z jakiejś renomowanej hodowli..[/QUOTE]
Tu też padły takie hasła... niby żarty. Żarty czy nie, żałosne i niesmaczne.

Natura nie rzekła jeszcze ostatniego słowa, zobaczymy jakie burki urodzi Miszka.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...