carolinascotties Posted February 24, 2010 Posted February 24, 2010 sluchajcie - NIC na sile...ja wiem, ze jesli w czlowieku rosna watpliwosci to one w niczym nie pomoga psu... predzej, czy pozniej pies to wyczuje - a moze wlasnie nasz bohater juz je wyczul i dostal glupawki... bo nie wie, na czym stoi... to duuza przenosnia i skrot... Quote
leni356 Posted February 24, 2010 Posted February 24, 2010 [quote name='tanitka']... i jak zwykle ucierpi pies, bo nie spełnił oczekiwań pani "dobre serce"[/QUOTE] A Ty niby miałaś serce wysyłając ciężko pogryzionego psa bez opatrzonej rany w kilkugodzinną podróż :roll: Ludzie, nie każdy kto nie radzi sobie z psem jest zły, wrzucacie wszystkich do jednego wora. Ludzie są skomplikowani i sytuacje są skomplikowane. Czy wszyscy muszą być osądzani? Skubi jedzie do Zuzi, szukamy pilnie transportu do Zgorzelca/Wrocławia. Wysłałam info do osób z Wrocławia czy nie znają kogoś kto mógłby go przewieźć nawet odpłatnie. Może znacie kogoś ze Szczecina kto mógłby pomóc z transportem? Napisałam już na transportowym Quote
agata51 Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 Sylwia K prosi, więc jestem. Mniej więcej wiem, o co chodzi - doczytam jutro. Teraz konkrety. Zbieracie deklaracje na hotelik u ZuziM? Jeśli tak, Skubi ma ode mnie 20zł/mies - prezent od Łatusia, który znalazł swój wymarzony domek. [URL]http://www.dogomania.pl/threads/147970-A-atuA-w-typie-jack-rusella-w-ds[/URL] Kudłaczu Skubi, widać to nie był TEN domek i już. Twój [IMG]http://smileys.smileycentral.com/cat/208.gif[/IMG]gdzieś na ciebie czeka. Cierpliwości, znajdziesz swoje miejsce na ziemi, tak jak Kapsel, Kodinka, Marcel... Cierpliwości. Quote
tanitka Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 [QUOTE]A Ty niby miałaś serce wysyłając ciężko pogryzionego psa bez opatrzonej rany w kilkugodzinną podróż [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/icon_rolleyes.gif[/IMG] [/QUOTE] no i ze go chyba pogryzłam osobiście, za to też mi się należy ! Quote
leni356 Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 [quote name='tanitka']no i ze go chyba pogryzłam osobiście, za to też mi się należy ![/QUOTE] Nie to miałam na myśli, przepraszam. W ogóle jest bardzo źle :( Skubi zdemolował pani pokój, płakała dzisiaj do słuchawki, ona sobie nie radzi. Mamy 3 dni żeby go stamtąd zabrać :( ja nie znalazłam transportu na razie dramat Kto jest zmtoryzowany w Szczecinie? może wiecie? Quote
leni356 Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 założyłam temat na transportowym: [url]http://www.dogomania.pl/threads/180723-Potrzebny-pilnie-transport-dla-psa-SZCZECIN-ZGORZELEC-lub-WrocA-aw-Zwrot-kosztA-w[/url] Quote
Onaa Posted February 25, 2010 Author Posted February 25, 2010 Ja też założyłam wątek na transportowym. Ale co ze Skubim ? Tak nagle jest źle ? Czy cały czas było niedobrze tylko pani nic nie dawała znać ? Quote
LAZY Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 Jestem...pomagam w transporcie;) Tylko Zgorzelec to straaaasznie daleko. Nie dam rady takiej trasy zrobić. Pomijam już koszty (bo to zazwyczaj jest na mój koszt), ale odległość. W jakimś kombinowanym trasnporcie pewno pomogę. Tylko ten weekend wygląda u mnie kiepsko, bo mam zjazd na uczelni. Jakbym ja nie dała rady to napiszcie do fergilki ze Szczecina. Kasiu czy ta Pani nie byłaby zainteresowana Ritą? [url]http://www.dogomania.pl/threads/178565-MA-oda-suka-ONka-dom-schronisko-dom-poniewierka-Ma-DT-dziAE-kujemy-Szuka-DS-PILNIE[/url] Quote
tanitka Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 szukajmy w takim razie hotelu na miejscu póki co Quote
leni356 Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 [quote name='Dogo07']Ja też założyłam wątek na transportowym. Ale co ze Skubim ? Tak nagle jest źle ? Czy cały czas było niedobrze tylko pani nic nie dawała znać ?[/QUOTE] Nagle, podejrzewam że pani z nim nie wychodzi bo się boi, no i on skacze do okien, więc udało mu się parę rzeczy poprzewracać. Quote
LAZY Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 Hotelik na pewno jest u mariamc w Szczecinku, tylko nie wiem czy są tam miejsca. Napiszcie do fergilki...Moze ona w weekend da rade chociaż kawałek go podrzucić. Quote
katarzyna kuczewska Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 pani Ela powiedziala, ze dorzuci pare grosza do transportu Skubi troche sie usp[okoil lezy terz pani go wyczesal by sie uspokoil - on bardzolubi byc czesany co do wychodzenia dzis na spacerze by nie spokojny terz przyszedl syn i ma go wyprowadzic Quote
Onaa Posted February 25, 2010 Author Posted February 25, 2010 A nie może sobie po ogrodzie biegać ? Mnie się wydaje że on czuje że jego dni w tym domu są policzone i dlatego taki niespokojny jest :(. Quote
ollalaa Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 Ja bym tak nie atakowała tej Pani. Jej na pewno też jest ciężko. Przygarnęła psa i na pewno już go pokochała. Szkoda, że nie da się diabełka okiełznać. Myślę, że będzie cierpiał najbardziej pies, ale Pani też. A czy Pani nadal chce pieska? Quote
katarzyna kuczewska Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 [quote name='Dogo07']A nie może sobie po ogrodzie biegać ? Mnie się wydaje że on czuje że jego dni w tym domu są policzone i dlatego taki niespokojny jest :(.[/QUOTE] moze pobiegac po ogrodzie owszem ale ... ze wzgledu na tegoroczna zime kolo plota jest gorka sniegu na ktora Kudlacz wbiega i potrafi przeskoczyc plot jak widzi innego psa:) Quote
katarzyna kuczewska Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 A czy Pani nadal chce pieska?[/QUOTE] tak Pani nadal jest zainteresowana psem ale to musi byc maly pies do łydki \ kolana - pamietac nalezy przy tym ze pani nie jest wielkiej postury mysle jednak ze nalezy dac troche czasu na zastanowienie sie o jakiego psa pani bedzie chodzilo dokladnie by nie powtorzyla sie zaistniala sytuacja Quote
Onaa Posted February 25, 2010 Author Posted February 25, 2010 [quote name='katarzyna kuczewska']A czy Pani nadal chce pieska?[/QUOTE] tak Pani nadal jest zainteresowana psem ale to musi byc maly pies do łydki \ kolana - pamietac nalezy przy tym ze pani nie jest wielkiej postury mysle jednak ze nalezy dac troche czasu na zastanowienie sie o jakiego psa pani bedzie chodzilo dokladnie by nie powtorzyla sie zaistniala sytuacja[/QUOTE] Mnie się wydaje że chodzi o jakiegoś potulnego łagodnego pieska. Bo wg mnie to nie jest kwestia postury tylko charakteru. No i oczywiście lepiej żeby był mały, tak dla bezpieczeństwa. Quote
ollalaa Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 Mój Maxiu (onkowaty) robił to samo, tyle tylko, że on skakał jak widział sąsiadkę i biegł się przywitać i przytulić :calus:, ale to polegało na skakaniu na sąsiadkę. Więc wyjścia nie było TZcik musiał góry śniegu powywozić :fadein: Quote
leni356 Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 [quote name='ollalaa']Ja bym tak nie atakowała tej Pani. Jej na pewno też jest ciężko. Przygarnęła psa i na pewno już go pokochała. Szkoda, że nie da się diabełka okiełznać. Myślę, że będzie cierpiał najbardziej pies, ale Pani też. A czy Pani nadal chce pieska?[/QUOTE] Myślę że będzie chciała, ale musi też trochę mieć przerwę może, to jest dla niej duży stres, bardzo się przejmuje Skubim. Pani się dołoży 100 zł do transportu. A tak w ogóle to powiedziałam pani że on najprawdopodobniej ma huć - bo on był bardzo spokojny, leżał sobie na kanapie zawsze, a teraz jest taki pobudzony, skacze do okien, no i jeszcze pani powiedziała że nie je od wczoraj. A cieczki się zaczęły, więc na pewno coś czuje na osiedlu.. Quote
kizimizi Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 [quote name='Dogo07'] Mnie się wydaje że chodzi o jakiegoś potulnego łagodnego pieska. Bo wg mnie to nie jest kwestia postury tylko charakteru. No i oczywiście lepiej żeby był mały, tak dla bezpieczeństwa.[/QUOTE] To tym razem moze lepiej żeby pani poszła do schroniska i wybrała na żywo? Quote
leni356 Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 [quote name='kizimizi']To tym razem moze lepiej żeby pani poszła do schroniska i wybrała na żywo?[/QUOTE] Musi być mikro, pani mówiła że nawet żeby mogła go wziąć na ręce jakby co Quote
katarzyna kuczewska Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 w łasnie uderzamy w sedno sprawy ! podalam pani nr kolegi z TOZ Szczecin ABY BYL POMOCNY W WYBORZE PSA wiem ze dziewczyny swietnie wybieraj psiaki z naszego schronu i obserwuja je przez pare dni w boksach na terenie toz dla pani nie jest klopotem podjechac do siedziby zobaczyc, przejsc sie z psiakiemi dokonac wyboru ale mysle ze ten wybor nastapi za jakis czas pani na prawde jest rowniez ciezko Quote
kora78 Posted February 25, 2010 Posted February 25, 2010 górę śniegu można przerzucić. ma w końcu syna w sile wieku? ale ucieczki na cieczki niebezpieczne. zgubi się i będzie... dobrze, że dokłąda do transportu :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.