Onomato-Peja Posted July 22, 2010 Share Posted July 22, 2010 Atosowi obrożę ściągałam tylko na noc. Rastafara ma obrożę ściągana od razu po spacerze i zakładam jej taka prowizoryczną obróżkę ( tasiemkę 1,5cm) żebym w razie co miała ją za co złapać ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chantell Posted July 23, 2010 Share Posted July 23, 2010 A no to my robimy tak samo, tylko, że wtedy zakładam 2cm ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Igiełka Posted August 15, 2010 Share Posted August 15, 2010 Popieram. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamilqax95x Posted August 16, 2010 Share Posted August 16, 2010 szczerze to w domu jest niepotrzebna wręcz szkodzi gdyż wyciera się sierść w tym miejscy i trzeba długo czekać by odrosła Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chantell Posted August 17, 2010 Share Posted August 17, 2010 u nas jest potrzebna, bo jak ktoś przychodzi, to nie ma jej nawet za co przytrzymać. U nas nic nie wyciera Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Daga&Maks Posted August 17, 2010 Share Posted August 17, 2010 kiedyś mój pies chodził w obroży w domu i nic nie wycierało sierści Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamilqax95x Posted August 17, 2010 Share Posted August 17, 2010 [quote name='Daga & Maks']kiedyś mój pies chodził w obroży w domu i nic nie wycierało sierści[/QUOTE] mojemu psu właśnie się strasznie wycierała sierść po obroży Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ABCtresury Posted September 28, 2010 Share Posted September 28, 2010 Z racji tego,że Margo długo przebywa na dworze ( mamy własne podwórko) a jak wiadomo pieski tej rasy muszą się wybiegać. Przez to ma obroże praktycznie cały czas. Staram się jej zdejmować jedynie na noc lub gdy zakładamy kolczatkę. Po zdjęciu obroży,warto odpowiednio zadbać o sierść w tym miejscu,gdyż jest strasznie wytarta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
blue_bc Posted September 28, 2010 Share Posted September 28, 2010 (edited) ............ Edited April 30, 2013 by blue_bc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sabina05 Posted October 13, 2010 Share Posted October 13, 2010 Jest wiele bardzo estetycznych i wygodnych łańcuszków na szyje jak np ta [url]http://www.krakvet.pl/trixie-obroza-lancuszkowa-jednorzedowa-chrom-32cm2mm-2226-p-13339.html[/url] Nie są dzę, żeby psiak czuł coś tak cienkiego na swojej szyi. Mój pies niestety musiał nosić obroże w domu, ponieważ jak przychodzili nowi ludzie do domu to trzeba było go na początku trzymać żeby na nich nie skakał. Natomiast jeśli chodzi o kolczatkę to nie podoba mi się to, ze niektóre psy muszą je nosić w domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onomato-Peja Posted October 13, 2010 Share Posted October 13, 2010 [quote name='sabina05']Jest wiele bardzo estetycznych i wygodnych łańcuszków na szyje jak np ta [url]http://www.krakvet.pl/trixie-obroza-lancuszkowa-jednorzedowa-chrom-32cm2mm-2226-p-13339.html[/url] Nie są dzę, żeby psiak czuł coś tak cienkiego na swojej szyi. Mój pies niestety musiał nosić obroże w domu, ponieważ jak przychodzili nowi ludzie do domu to trzeba było go na początku trzymać żeby na nich nie skakał. Natomiast jeśli chodzi o kolczatkę to nie podoba mi się to, ze niektóre psy muszą je nosić w domu.[/QUOTE] Łańcuszki czasem się wczepiają w skórę, nie założyłabym psu na dłużej. Miałaś kiedyś łańcuszek na szyi? Czasem się tak dziwnie zaczepia i boli jak się przesunie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sybel Posted October 15, 2010 Share Posted October 15, 2010 Moje psy nie noszą w domu obroży, odkąd sięgnę pamięcią, żaden pies nie nosił. Mamy stały rytuał zakładania szelek przed spacerem i entuzjastycznego zdejmowania po spacerze, a obroże jakieś tam w domu mam zabytkowe z czasów przedszelkowych, w zasadzie trzymane na ewentualność jakiejś bidy do złapania. Za to mam tego spory wybór, rozmiary od mini do mega :D. Ostatnio sunię w obroży znalazłam, niestety właściciel sie nie odnalazł i sunia poszła do nowego domu. Obroża była czerwona, skórzana, taka stara, oberwana, pełna demolka. Jak ją małej zdjęlam po przyniesieniu do domu, okazało się, że ma znacznie krótszą, wytartą sierść na karku własnie po obrozy. Pies mojego TZ też chodził zawsze w obroży, ale jak psa poznałam, to się uparłam na szelki dla niego, potem znalazłam im drugiego psa, tez uparłam się na szelki i nie noszą nic w domu :P Wiem, jestem straszna... :> Tyle, że Ami też miał kark od obrozy wytarty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Igiełka Posted October 21, 2010 Share Posted October 21, 2010 U nas po spacerze są także zdejmowane. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakonna Posted October 21, 2010 Share Posted October 21, 2010 moje latają na golasa, jakoś tak nie widzę powodu żeby w mieszkaniu chodzili w sprzęcie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Igiełka Posted October 22, 2010 Share Posted October 22, 2010 O właśnie na golasa :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted October 27, 2010 Share Posted October 27, 2010 a moja ma zawsze na sobie obroże-waską z karlie,brązowoa,z adresatką. Ma tysiace pomysłow,a ja uwafm tylko sobie jeżeli chodzi psa. Niech no zechce wyskoczyc komus z domowników na dwórSciągam jej tylko przed senm,gdy wiem,ze lezy w nogach mojego łóżka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakonna Posted October 27, 2010 Share Posted October 27, 2010 co pies to obyczaj. U mnie nagłe zniknięcie z domu któregoś psa jest raczej niemożliwe :) mieszkam w bloku na trzecim piętrze. A moje psy nie mają natury uciekinierów. W domu chodzą na golaska, jak już pisałam ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Metheora Posted October 31, 2010 Share Posted October 31, 2010 Manchester ma delikatną szatę na szyi i obowiązuje zasada im mniej tym lepiej... bo się wyciera... na początku nie wiedziałam że tak się dzieje dopiero hodowczyni z zagranicy powiedziała że jak chcę żeby moje miały ładną szyję to unikać obroży, więc tylko jak naprawdę muszę to zakładam-razem ze smyczą :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talucha Posted November 7, 2010 Share Posted November 7, 2010 Lasti chodzi cały czas w obroży, ma do niej przyczepioną adresówkę. U nas jest ryzyko, że pies ucieknie (długo żeby pisać dlaczego ;> ) i w domu też potrzebuję w razie czego psa złapać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fauka Posted November 14, 2010 Share Posted November 14, 2010 Mój z obroży chodzi cały dzień, czasem trzeba go złapać to jest wygodniej, na noc mu ściągam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Voute Posted November 14, 2010 Share Posted November 14, 2010 U nas jest różnie. Póki co żaden pies nie ma obroży, ale na ogół obydwaj noszą obrożę na co dzień. Do czesania spanielowi zakładam, wygodniej go utrzymać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tequilla26 Posted December 27, 2010 Share Posted December 27, 2010 Moje rottki obroże noszą jedynie na spacery. W domu ściągamy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajsza Posted January 2, 2011 Share Posted January 2, 2011 Oczywiście,że nie.Czasami tylko jak zapominam ściągnąć mu obroży to nosi w domu,ale ogólnie rzadko mi się to zdarza.Mój terrier jest bardzo żywiołowy i skoczny,więc nie ryzykuję i obrożę/szelki ściągam prawie po każdym spacerze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yokoona Posted January 2, 2011 Share Posted January 2, 2011 U mnie była taka sytuacja, że przyjechał brat z pieskiem z innego miasta. Sunia miała już kilka lat, ale znała nasze mieszkanie i dobrze się w nim czuła, ponieważ przez jakiś czas mieszkała z nami. Pewnego dnia ktoś zadzwonił do drzwi (mieszkamy w bloku na 4 piętrze) i w momencie otwarcia drzwi pies zamist zwyczajowego skakania z radości na gości i łaszenia się, przestraszył się i rzucił biegiem po schodach. Od razu rzucliśmy sie w pogoń, ale pies zniknął. Szukaliśmy go 3 godziny. W końcu 2 kilometry od domu spotkaliśmy dwie dziewczyny z dużym psiskiem, wokół których biegała sunia. Okazało się, że znalazły psa przyciśniętego do ogrodzenia rzeczki, brakowało kilku centymetrów, żeby się pies nie utopił (woda była na wysokości 20 centymetrów) i przykryłaby psa. Naszej wdzięczności nie było końca, poniewaz dziewczyny przeszły przez wodę, żeby wyciągnąć psa. Nie miał obroży ani żadnej adresówki, podejrzewały, że pies jest domowy, bo był zadbany, ale jednak pewności nie było. Od tamtej pory mój piesek nosił obróżkę także w domu, tak na wszelki wypadek. W nocy mu ją zdejmowałam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szura Posted March 9, 2011 Share Posted March 9, 2011 Moje kundliszcze w obroży chodzi non stop. Nie przeszkadza mu, a dla mnie to wygodne. Nie widzę powodu, żeby ją ściągać. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.