Murka Posted October 28, 2003 Share Posted October 28, 2003 Pewnie, ze mozna. Tylko najpierw musze znalezc jakies fotki i je zeskanowac Komp niestety odmowil wspolpracy, trzeba bylo kupic nowy... Teraz powolutku wszystkie dane odzyskuje. Jak cos znajde, na pewno wysle No to czekam z niecierpliwością :D Moje szczęścia są na "kundelkach" jakby co. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted October 29, 2003 Share Posted October 29, 2003 Kuśwa! Kiedy tu się zrobi OT, bo mam coś fajnego, tylko nie wiem czy Szaran się nie obrazi, jak go zacytuję...:hmmmm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoko Posted October 29, 2003 Share Posted October 29, 2003 Mysle, że Szaran po prostu nie chce się wciagac w dyskusje. Prosił o pomoc, a tu niedość, że jej nie dostał, to jeszcze go obskoczono. Jakby tego mało wywiązała się tu awantura na zupełnie inny temat. Właśnie prześledziłam całość- uważam, że niepotrzebnie dajecie się wciągać. I tak nikt nikogo nie przekona (twardo stoicie przy swoich racjach:))) Moje pięć groszy: Nie tak znowu rzadko się zdarza, że hodowcy w imię "dobra rasy" w ogóle nie liczą się z psem jako istotą- dorosłe osobniki są sprzedawane lub wymieniane "na warunkach hodowlanych"- nikt nie zwrac uwagi na to, co dane zwierze czuje, jak bardzo przeżywa roztanie z właścicielami... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marek z Gromem Posted October 29, 2003 Share Posted October 29, 2003 YOKO napisała: Moje pięć groszy: Nie tak znowu rzadko się zdarza, że hodowcy w imię "dobra rasy" w ogóle nie liczą się z psem jako istotą- dorosłe osobniki są sprzedawane lub wymieniane "na warunkach hodowlanych"- nikt nie zwrac uwagi na to, co dane zwierze czuje, jak bardzo przeżywa roztanie z właścicielami... nie napisał bym tego lepiej :D , oczywiści zgadzam sie w 100% Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag Posted October 29, 2003 Share Posted October 29, 2003 Tak mnie wciagnela ta dyskusja, ze az zazwonilam do Zwiazku porozmawiac z kims najbardziej kompetentnym. Mozna sie czegos nauczyc :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzidtka_Gl Posted October 29, 2003 Share Posted October 29, 2003 to proszę napisz wszystkim co Ci powiedzieli w ZK Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag Posted October 30, 2003 Share Posted October 30, 2003 Ze cos takiego jak swiadectwo rasy nie istnieje i istniec nie moze, poniewaz pies na podstawie wygladu stalby sie psem dopuszczonym do hodowli. Jesli posiada "obce" geny z domieszki to moglyby sie one ujawnic nawet w ktoryms z kolei pokoleniu, jego dzieci by sie rozmnazaly przekazujac je dalej i mogloby to calkiem zmienic rase w sposob niekontrolowany. Pani powiedziala jeszcze, ze do Ksiegi Wstepnej moga byc wpisane tylko psy polskich ras. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoko Posted October 30, 2003 Share Posted October 30, 2003 Rozluźnijcie się!!!! Dowcip nawiązujący do tematu "rasowe-nierasowe": Spotyka rodowodowy (niech będzie np. seter irlandzki) kundelka, zaczyna się zabawa... W pewnym momencie seter proponuje, żeby się poznali. Mówi: Wiesz, mam wspaniałych przodków, zdobywam wszystkie najwyższe lokaty na wystawach, moja Pańcia mnie ubóstwia! Nazywam się Baron Wspaniały z Zacisznego Dworu, a na Ciebie jak wołają? -Ja...- mówi zakłopotany kundel- Ja jestem ...Burek Złaź z Łóżka!! :))))))))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted October 30, 2003 Share Posted October 30, 2003 Yoko :lol: AMEN! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzidtka_Gl Posted October 30, 2003 Share Posted October 30, 2003 Ze cos takiego jak swiadectwo rasy nie istnieje i istniec nie moze, poniewaz pies na podstawie wygladu stalby sie psem dopuszczonym do hodowli. Jesli posiada "obce" geny z domieszki to moglyby sie one ujawnic nawet w ktoryms z kolei pokoleniu, jego dzieci by sie rozmnazaly przekazujac je dalej i mogloby to calkiem zmienic rase w sposob niekontrolowany.Pani powiedziala jeszcze, ze do Ksiegi Wstepnej moga byc wpisane tylko psy polskich ras. serio tak powiedziała ? nie mozliwe ;) fajnie, że zadzwoniłaś i to napisałaś a teraz wszyscy, którzy twierdzili inaczej powinni zadzwonić (bo Tobie pewnie też nie wierzą) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tynka Posted October 30, 2003 Share Posted October 30, 2003 serio tak powiedziała ? nie mozliwe fajnie, że zadzwoniłaś i to napisałaś a teraz wszyscy, którzy twierdzili inaczej powinni zadzwonić (bo Tobie pewnie też nie wierzą) cała Dzidka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzidtka_Gl Posted October 30, 2003 Share Posted October 30, 2003 cała ale jeszcze jakaś mnie część śpi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klara Posted October 30, 2003 Share Posted October 30, 2003 Pani powiedziala jeszcze, ze do Ksiegi Wstepnej moga byc wpisane tylko psy polskich ras. no i mój cc :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzidtka_Gl Posted October 30, 2003 Share Posted October 30, 2003 Twój jest jeszcze na starych zasadach a KW ciągnie się jeszcze od ostatniego KW w rodowodzie (Twój pies nie jest jeszcze jego 4 pokoleniem) ale to juz wałkowałyśmy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buldog Posted October 30, 2003 Share Posted October 30, 2003 akurat to, co napisala mag nie jest niczym nowym - caly czas chodzilo tylko o to, czy "ktos w ZK" mogl powiedziec Szaranowi taka glupote. i pare osob juz o tym wspomnialo. a to jest mozliwe - byl tam pierwszy raz, zakpic z niego mogl nawet ktos z zewnatrz. aha - dla pewnosci podkresle jest mozliwe nie pisze, ze tak na pewno bylo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzidtka_Gl Posted October 30, 2003 Share Posted October 30, 2003 nie wiem czy nie jest niczym nowym, przeczytaj że nawet osoby siedzące w kynologii twierdziły, że to możliwe, albo że gdzieś o tym świadectwie czytały itd zresztą Szaran napisał coś takiego, że dopier w ZK dowiedział się do jakiej rasy jego pies jest podobny, jakoś siedząc w swoich oddziałach (nie w Warszawskim) nigdy nie spotkałam się z czyms takim, żeby osoba znalazła psa czy wzieła go ze schroniska i przyszła się zapytać co to za rasa... jedna wielka bujda, w tym nie ma nic złego że ludzie pisza tutaj bajeczki, gorzej jak reszta w niektóre wątki (jak ten ze świadectwem za 650zł) uwierzy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klara Posted October 30, 2003 Share Posted October 30, 2003 ale to juz wałkowałyśmy ;) ale to było żartem Pani Mająca Rację :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzidtka_Gl Posted October 30, 2003 Share Posted October 30, 2003 to nie możliwe żebym miała racje ;D a pewnie mag to ja :) niech żyja teorie spiskowe ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Buldog Posted October 30, 2003 Share Posted October 30, 2003 nie wiem czy nie jest niczym nowym, przeczytaj że nawet osoby siedzące w kynologii twierdziły, że to możliwe, albo że gdzieś o tym świadectwie czytały itd. ale to juz przeciez zostalo wyjasnione dosc szybko - okazalo sie, ze czytaly o czym innym. zresztą Szaran napisał coś takiego, że dopier w ZK dowiedział się do jakiej rasy jego pies jest podobny, jakoś siedząc w swoich oddziałach (nie w Warszawskim) nigdy nie spotkałam się z czyms takim, żeby osoba znalazła psa czy wzieła go ze schroniska i przyszła się zapytać co to za rasa... jedna wielka bujda, w tym nie ma nic złego że ludzie pisza tutaj bajeczki, gorzej jak reszta w niektóre wątki (jak ten ze świadectwem za 650zł) uwierzy... jesli dobrze pamietam, nie spotkalas sie ponoc rowniez z ciezka dysplazja u PONa, a Spytko i owszem :niewiem: dziewietnascie osob majacych psy ze schroniska zadowoli sie tym, ze gdzies cos -tam widzieli i juz "wiedza", jakiej rasy jest ich pies - kiedys pisalem o znajomej osobie, ktora wziela ze schroniska "owczarka poludniowoafrykanskiego", nigdzie czegos takiego nie udalo mi sie zobaczyc - a dwudziesta pojdzie spytac kogos, o kim sadzi, ze moze to wiedziec. moze zle trafic? czy tez jest to niemozliwe, zeby ktos sobie jej kosztem zazartowal? a ja sobie nie przypominam, zeby Szaran cos pisal o tym, ze rozmawial np. z panem Mania. moze bajeczki, a moze nie - sama napisalas, ze jest tu duzo osob, ktorzy maja psy, ale niewiele o nich wiedza. calkowicie sie z tym zgadzam - ale duzo z tych osob wlasnie dopiero tutaj dowiaduje sie, ze suka "nie musi" miec raz w zyciu szczeniakow, ze jest cos takiego, jak rodowod i czym sie to tak naprawde je, co to takiego i po co, jest wzorzec rasy, hodowla i tak dalej. a potem i tak jednemu wystarczy w odpowiedzi jedno zdanie, a drugi sobie np. kupi podrecznik akademicki i go przeryje od deski do deski - i jeszcze porowna z nastepnym. tak niestety funkcjonuje forum ze jesli sie nie odezwie ktos, kto ma o czyms pojecie, to ludzie beda czytac i - czesc z nich - "kupowac" glupoty :niewiem: przy Twojej duzej pomocy sie wyjasnila przynajmniej sprawa ze "swiadectwem" Szarana - choc moglaby szybciej. pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marek z Gromem Posted October 30, 2003 Share Posted October 30, 2003 Dzidtka napisala zresztą Szaran napisał coś takiego, że dopier w ZK dowiedział się do jakiej rasy jego pies jest podobny, jakoś siedząc w swoich oddziałach (nie w Warszawskim) nigdy nie spotkałam się z czyms takim, żeby osoba znalazła psa czy wzieła go ze schroniska i przyszła się zapytać co to za rasa... jedna wielka bujda A z czymś takim sie spotkałaś Przychodzi dziewczyna ze szczeniakiem na rękach (czarny podpalany), i pyta czy to moze być szczeniak amstaff ?? Bo kryla swoim psem (ast bez papierów) suke (ast z rodowodem) i miala dostać szczeniaka za krycie no i dostala takiego szczeniaka. Co sie okazała ze tamta suka po kryciu jej psem uciekla sobie na 3 godzinki. Więc ten szczeniak zapewne byl po innym ojcu. :D Historie jakie sie slyszy w zwiaku sa czasem nieprawdopodobne ale prawdziwe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzidtka_Gl Posted October 30, 2003 Share Posted October 30, 2003 nie wiem co dla Ciebie tu jest nieprawdopodobne, akurat to jest częste, że się suka jeszcze z jakimś psem spiknie i mam rożne, różności... akurat z tym sie spotkałam, jak również z badaniami genetycznymi czy to na pewno nie są po tym ojcu, po którym sie spodziewano (mimo, że kolor szczeniąt wykluczał ojca ale ludzie chcieli być mądrzejsi od praw genetyki) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag Posted October 30, 2003 Share Posted October 30, 2003 Bardzo nie na temat ale Wam napisze Widzialam mieszanca AST i jamnika, ale mnie serce bolalo od tego widoku. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted October 30, 2003 Share Posted October 30, 2003 No dobra, a ja mam takie pytanie: Co jeśli suka hodowlana zostanie pokryta legalnie super reproduktorem i na następny dzień puści się z burkiem sąsiadów nikomu o tym nie mówiąc. Załóżmy, że tak się stało, bo może się tak stać. Zycie to nie je bajka... I co wtedy? Szczeniaki mają rodowody? Są rasowe? :hmmmm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag Posted October 30, 2003 Share Posted October 30, 2003 Co jeśli suka hodowlana zostanie pokryta legalnie super reproduktorem i na następny dzień puści się z burkiem sąsiadów nikomu o tym nie mówiąc. Z sukami to tak wlasnie jest, ze nie o wszystkim mowia :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted October 30, 2003 Share Posted October 30, 2003 PATI, nie garb się! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.