Jump to content
Dogomania

Corgi z Leśnej Jani.Skończylo się zanim sie zaczęło.TM.


brazowa1

Recommended Posts

  • Replies 118
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Bardzo dziękuje za mile slowa ;] Oczywiście zapraszam w odwiedzinki suni.
Wczoraj i dzisiaj zaczelam jej rzadziej zakladać kolnierz i wydaje mi się ze maść na te zmiany dziala.
Nie moglam nic silnego podać ze względu na ranę posterylkową więc maść musi sobie z tym poradzić.

Od wczoraj sunia także nauczyla się sama schodzić po schodach czego się troche obawiala.

Do jedzenia także trzeba ją zmuszać ale jakoś sobie z tym poradzimy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kana']Mam myszy odratowane od dziecka... oszalala na ich punkcie i zdazyla nawet jedną zlapać w zęby z ręki.
Na dworzu przemieszczający się liść po ziemi próbuje zlapać.[/QUOTE]

Corgi to maja idolka - trzeba w ogłoszenach zaznaczać, że dom bez gryzoni :)

Link to comment
Share on other sites

Witaj koniczynko :D

Cieszę się, że jeszcze nikt o niej nie zapomnial.

Corgi jest wspaniala.
Co prawda bardzo się boi jeszcze czlowieka ale za mną chodzi krok w krok.
Jest spokojna, opanowana, zero agresji. Po prostu cudo.
Pozwala robić ze sobą wszystko. Gdy ją smaruję sama przewraca się do gory kolami.
A gdy przestaje ją macać podsuwa delikatnie pyszczek do glaskania.

[img]http://img684.imageshack.us/img684/764/zdjcie815.jpg[/img]
[img]http://img42.imageshack.us/img42/4200/zdjcie814.jpg[/img]

Sunia z zainteresowaniem reaguje na sylaby - Na,-La,-Lu i tym podobne.

Link to comment
Share on other sites

Mam resztkę karmę po Teddym pisalam wczesniej że Patrol mnie zaopatrzyl w ten worek ;]
Z resztą malutka suchego nu nu ale mokre tylko z ręki.
Będę później nad tym pracować bo jak na razie nie mogę pozwolić na glodówke przy tym stanie.

Otóż ciocie i wujkowie pewnie czekają na nowe wieści ;]

Jeszcze kilka dni i zaprzestane podawania maści na te zmiany gdyż calkowicie przestala się po nich drapać i je gryźć.
Skóra także wygląda cudnie. Ale dla pewności do tej normalnej kąpieli będę ją glutować :D

Co do charakteru suni...
Jest mega wystraszona ale za mną pójdzie wszędzie!
Jest mega wierna! Rano nawet myje ze mną zęby i siedzi sobie pod umywalką na moich nóżkach.
Na spacerku chodzi przyklejona do prawej nogi. Dzisiaj chodzilysmy bez smyczy ! Rewelacyjnie!
Co prawda boi się jeszcze przechodzących osób/wózków itp ale myślę, że trochę czasu i będzie tupać bez obaw.

Pięknie zalatwia się na dworze i nic nie niszczy. Wydaje mi się, że ma delikatną urojoną gdyż raz rano przyniosla sobie zwinięte skarpetki do kojca i polozyla obok.

Jest delikatna slodka i bardzo kochana.
Po prostu cód miód i malinka ;] Uwielbiam takie psy.
Jutro ściągamy szwy, poczekam kilka dni i prawdziwe pranko z tej glutkowatej maści.

A tak sunia ze mną pilnuje co ja tu pisze :

[img]http://img171.imageshack.us/img171/2867/zdjcie824.jpg[/img]

Te... ciotka co Ty tam ściemniasz :)
[img]http://img18.imageshack.us/img18/8140/zdjcie822.jpg[/img]

Wszędzie dobrze ale przy ludziu najlepiej:

[img]http://img171.imageshack.us/img171/628/zdjcie825o.jpg[/img]
[img]http://img405.imageshack.us/img405/4082/zdjcie826.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

Ja to wiem...
Uwielbiam corgi ;] Zaraz po astach i ONkach.
A ona jeszcze ma takie póldlugowlose futerko, mieciutkie, zaje*iste umaszczenie i uszka myszki miki :D!
Do tego ten charakter.... cudo.
Brązowa ma misje zrobienia zdjęć suni. myślę że w przyszlym tygodniu moglibysmy się wziąć za ogloszenia.

Link to comment
Share on other sites

Kana, masz jakąś dobrą passę na psie ideały, najpierw Teddy a potem to cudo ;)

Nie wszystkie psy mają tyle szczęścia :( potrzebna pilnie pomoc dla psiej rodziny, ostatnia szansa na zapewnienie szczeniakom normalnego życia! Zajrzyjcie i pomóżcie podnosić wątek... [url]http://www.dogomania.pl/threads/174247-Ostatni-dzwonek-dla-nich-PSIA-RODZINA-W-POTRZEBIE[/url]

Link to comment
Share on other sites

Witam wszystkie osoby na tym forum.
Mam pytanie. W grudniu 2007 roku adoptowałam sunię ze szczecińskiego schroniska. Pepsi, a u mnie Mila, miała swój wątek na dogomanii i na szansie dla goldenów, bo troszkę goldenowata była. Niestety 16 stycznia tego roku Milunia na moich rękach odeszła za TM. Miała wadę genetyczną nerek i nie mogłam już jej pomóc. Mieszkam w Białogardzie (25 km od Koszalina) i wiem, że ze sprawdzeniem mnie jako potencjalnego właściciela dla tej suni byłby kłopot. Rozmawiałam z Panią Agnieszką, u której moja Milcia była na tymczasie. Powiedziała mi, że jeśli już raz dom był sprawdzany to już potem nie trzeba. Czy pani u której jest sunia zdecydowałaby się przekazać mi sunię z pominięciem procedury sprawdzenia domu. Jeśli to możliwe, chciałabym zadzwonić do pani u której jest sunia. Nie za bardzo umiem się poruszać po tym forum, w ogóle ostatnio mam nawet problem, żeby cokolwiek na nim znaleźć. Dlatego podaję mój e-mail [email][email protected][/email] i bardzo proszę o podanie numeru telefonu, jeśli to możliwe.
Przepraszam, nie przedstawiłam się. Mam 44 lata i dwóch dorosłych synów. Jestem szczęśliwie rozwiedziona od 14 lat. Mam swoją firmę i swoje biuro. Tymczasowo, z uwagi na remont, mieszkam z młodszym synem u rodziców. Kocham psy, generalnie wszystkie. Sunia praktycznie cały dzień byłaby ze mną w biurze. W sytuacji, gdybym musiała wyjechać, zajmą się nią moi rodzice. Oboje są na emeryturze i mają dużo wolnego czasu.
Ależ się rozpisałam. Jeśli macie do mnie pytania piszcie. Odpowiem na forum, odpowiem na maila.
Pozdrawiam - Małgorzata Słonawska.

Link to comment
Share on other sites

Jej i teraz mnie zamurowalo!
Pani Malgosiu juz wysylam meila i zaraz się dogadamy ;)
Bardzo wspólczuję straty goldenki.
Najlepsze lekarstwo na smutek straconego zwierzaka jest uratowanie kolejnego :)

Sunia na prawdę dużo przeszla ale mimo tego chce mieć kontakt z czlowiekiem i na pewno po oswojeniu się z obecną sytuacją, czyli powrót do normalności sprawi wielką radość nowym opiekunom.

Link to comment
Share on other sites

Wlaśnie dostalam rekomendację od P. Agnieszki.
Potwierdzila, że P. Malgorzata jest wspanialą osobą.
Bardzo chcialabym aby nasza mala Corgi trafila do takiego domu !
U P. Malgosi i jej rodziców sunia w końcu będzie mogla otworzyć się i zapomnieć o tym co przeszla i przestać się bać ludzi, którzy tka bardzo ją skrzywdzili.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...