olalolaa Posted December 11, 2009 Posted December 11, 2009 to ja napisałam o swierzbie a nie magdziak,(bo chyba tak zostało zarzucone) nie mam nic wspolnego z fundacją, ani nikogo tutaj nie znam. Napisałam o tym dla dobra Eli, jesli naprawde coś złapała to im szybciej zostanie leczona tym lepiej, a o tym ze w schronisku zdarzają się takie choroby wiem z własnego doświadczenia. dogo 60 co mozesz wiedzieć o wolontariaice? zarzucasz ze ludzie wyprowadzają sobie pieski kiedy mają na to ochotę ... bez komentarza Ja rowniez wiedziałam jako trzecia babcia o losie eli, i co tez jestem z ffa? Quote
Javena Posted December 11, 2009 Posted December 11, 2009 Ludzie ,to jakis koszmar...!!!!!!!!!!!!!!!!! Ela już w domu i czekamy na piekne fotki. Ja też jestem domem tymczasowym,ale nic np. nie wiem co robią dziewczyny z mojej fundacji. Czy mozna wiedzieć wszystko? Miejcie troche wyrozumienia.Cajus ,nie daj sie wciagac w dyskusje. ślij fotki a my bedziemy sie cieszyc szczęsciem Eli. Mizianka dla Elusi!!!!!! Pozdrowienia. Quote
tazbuch Posted December 11, 2009 Posted December 11, 2009 [quote name='Cajus JB'] W Olsztnie na rynku jest [URL="http://www.dogomania.pl/threads/147767-Molos-DT-natychmiast-potrzebny"]molos[/URL]. Trzeba go ratować i z ulicy i z rąk materialistek według Ciebie. Pomożesz? [/QUOTE] Dobre pytanie... Na pewno zglosi sie teraz duzo ludzi, ktorzy chetnie pomoga, szczegolnie tych z Cz-wy, aktywnych na forum. Pies nie moze trafic do FFA, na ulicy zamarznie, w schornie bieda z tego co ludize pisza... Wiec co trzeba robic?? Quote
Cajus JB Posted December 11, 2009 Posted December 11, 2009 Byliśmy u weta. Ela ma za wysoką temperaturę. Uszka czyste, ale możliwe,że to zapalenie. Dostała zastrzyki. Szczepienia i odrobaczenie będziemy odmawiać przełom grudnia i stycznia. Ogólnie jest na razie dobrze. Była grzeczna. Wet powiedział, że może robić jedno porządne siu i nie jest to nic niepokojącego. Molosowi z rynku będę robił ogłoszenia i będę starał się pomóc. Nie dla Magdziak, FFA czy siebie tylko dlatego, że to pies potrzebujący pomocy. Po to tu jestem. Quote
Magdziak Posted December 11, 2009 Author Posted December 11, 2009 cajus jeszcze raz dzieki stokrotne !! Sunia ma opieke i milosc!! Quote
marysia55 Posted December 11, 2009 Posted December 11, 2009 [quote name='tazbuch'][B]Dobre pytanie... [/B] Na pewno zglosi sie teraz duzo ludzi, ktorzy chetnie pomoga, szczegolnie tych z Cz-wy, aktywnych na forum.[B] Pies nie moze trafic do FFA, na ulicy zamarznie, w schornie bieda z tego co ludize pisza...[B] Wiec co trzeba robic??[/QUOTE][/B][/B] kto pomoże molosowi ??? Quote
Javena Posted December 11, 2009 Posted December 11, 2009 Być moze przeziebina jest.W schronie zimno.Miejmy nadzieję,ze szybko dojdzie do siebie. Za kilka dni ogonęk będzie chodził wraz z kuperkiem. My natomiast bedziemy miec łezki w oku ze szczęścia. Eluniu zobaczysz jak bedzie Ci dobrze!!!! Quote
lilk_a Posted December 11, 2009 Posted December 11, 2009 a ja wykorzystam ten szczęśliwy wątek i zaproszę na bazarek dla rudaska samsunga ....ostatni mój banerek :) i jak tam gorączka u Eli ? ...muszę napisać na aukcji allegro że już w domku jest :) Quote
Cajus JB Posted December 11, 2009 Posted December 11, 2009 Ela nie ma gorączki. Ma podwyższona temperaturę. Wet na razie powiedział żeby obserwować. Chce się bawić jak zawsze. Mój dom to kamienica. Może tu leży przyczyna tych chrząknięć. Bo kamienica trochę inaczej oddycha. Nie wiem. Poczekam dzień, dwa. Do weta mamy kawałek jakby co. Jak pisałem dostała zastrzyki. Był też ogólny wzmacniający. Poczekamy na efekty. Z lepszych wiadomości to takie, że dziś przybiegła się przywitać. Prędzej robiła to na kanapie. Na spacerku potrzeby załatwiła bardzo szybko. W domu nadal nie brudzi. Ela dzisiaj sama zadecydowała jak długi ma spacerek. Kiedy chciała wracać po prostu ruszyła w stronę domu. Ponieważ dokarmiam psiaki koło swojej pracy to noszę reklamówki po jedzeniu w plecaku. Wyczuła i wyciągnęła je. Czas przerzucić się na pojemniczki plastykowe. Jest ciekawska w domu bardzo. Wszędzie wchodzi i musi wszystko obejrzeć. Quote
Javena Posted December 12, 2009 Posted December 12, 2009 Pozdrowienia dla Ciebie i Eluni. TYLKO TAKIE DOBRE ZAKOŃCZENIA CHCIAŁOBY SIĘ CZYTAC Quote
bozenazwisniewa Posted December 12, 2009 Posted December 12, 2009 Ciesze się Jacek,ze Ela jest u Ciebie, trafiła do wspaniałego chłopaka i Przyjaciela...Wiem,ze Twoje zwierzaki jakie przygarnałes maja wszystko czego potrzebuja...Jestem na telefonie jak cos... Quote
yennefer070 Posted December 12, 2009 Posted December 12, 2009 [quote name='Javena']Pozdrowienia dla Ciebie i Eluni. TYLKO TAKIE DOBRE ZAKOŃCZENIA CHCIAŁOBY SIĘ CZYTAC[/QUOTE] Tak, tak, tak....wyłącznie takie!!! Quote
yennefer070 Posted December 12, 2009 Posted December 12, 2009 [quote name='Cajus JB'] Jest ciekawska w domu bardzo. Wszędzie wchodzi i musi wszystko obejrzeć.[/QUOTE] Cajus czy Elunia u Ciebie też ma takie niszczycielskie zapędy?:razz: Quote
malawaszka Posted December 12, 2009 Posted December 12, 2009 ona miała niszczycielskie zapędy bo chciała być z ludźmi zdaje się? u Cajusa jest w domku - tam gdzie chce - na podusi więc mam nadzieję, że nie będzie nic niszczyć Quote
Javena Posted December 12, 2009 Posted December 12, 2009 Pewnie tak. Chcąc zwrócić na siebie uwagę ,albo poprostu z nudów. Nie miała ciągłego kontaku z człowiekiem. Quote
bozenazwisniewa Posted December 12, 2009 Posted December 12, 2009 [quote name='yennefer070']Cajus czy Elunia u Ciebie też ma takie niszczycielskie zapędy?:razz:[/QUOTE] z tego co mi Jacek szepnał, chyba babcia Jacka jej sie nie podoba, hi,hi..Jacek wybacz jak bedziesz to czytał... Quote
Javena Posted December 12, 2009 Posted December 12, 2009 To nigdy nic nie wiadomo. Mój tymczasowy Olus panicznie bał się pijanych ,wózków dziecięcych i ludzi z laskami ,albo kulami. Reagował paniką,chciał uciekac. Quote
gonia66 Posted December 12, 2009 Posted December 12, 2009 [size=4][color=red][b]uwaga uwaga!!!!!!!! Potrzebny transport na trasie oborniki wlkp- warszawa(okolice)!!!!!!!!na sobote najpoźniej na niedziele!!!!!!sprawa pilna!!!!!!!!!!!!!!!!!!prosimy osoby ktore moga pomoc o pilny kontakt na pw!!!!nie mamy czasu...[/b][/color][/size] Quote
lilk_a Posted December 12, 2009 Posted December 12, 2009 mam do Was prośbę ...proszę zajrzyjcie na bazarek dla Samsunga , to biedny przerażony psiak , wyciągnięty ze schroniska w Fatalnym stanie psychicznym , nie rusza się , leży we własnych odchodach ....to koszmar co musi przeżywać ten pies jest w domu tymczasowym u leny13 , brakuje deklaracji stałych proszę wejdzcie i przeczytajcie o nim , to bazarek delkaracyjny ....jedna comiesięczna deklaracja to tylko 5 zł .... to banerek do bazarku przez który można tam trafić [URL="http://www.dogomania.pl/threads/175380-DoA-aduj-kartAE-na-DT-dla-SAMSUNGA-do-20-XII-2009-do-godz-24-00?p=13670301#post13670301"][IMG]http://www.lilka.grabalski.gre.pl/obr/bankb3.jpg[/IMG][/URL] Quote
yennefer070 Posted December 13, 2009 Posted December 13, 2009 Dobrze, ze chociaż ta sunia jest już bezpieczna i szczęśliwa...... Quote
Cajus JB Posted December 13, 2009 Posted December 13, 2009 [quote name='yennefer070']Cajus czy Elunia u Ciebie też ma takie niszczycielskie zapędy?:razz:[/QUOTE] [quote name='malawaszka']ona miała niszczycielskie zapędy bo chciała być z ludźmi zdaje się? u Cajusa jest w domku - tam gdzie chce - na podusi więc mam nadzieję, że nie będzie nic niszczyć[/QUOTE] [quote name='Javena']Pewnie tak. Chcąc zwrócić na siebie uwagę ,albo poprostu z nudów. Nie miała ciągłego kontaku z człowiekiem.[/QUOTE] [quote name='bozenazwisniewa']z tego co mi Jacek szepnał, chyba babcia Jacka jej sie nie podoba, hi,hi..Jacek wybacz jak bedziesz to czytał...[/QUOTE] [quote name='Javena']To nigdy nic nie wiadomo. Mój tymczasowy Olus panicznie bał się pijanych ,wózków dziecięcych i ludzi z laskami ,albo kulami. Reagował paniką,chciał uciekac.[/QUOTE] Wybaczcie, ale wczoraj dopadła mnie jakaś zimnica i się po prostu położyłem. Ela na pewno bardzo spokojnym pieskiem nie jest. Lubi wszystko sprawdzić co oznacza mówiąc krótko wzięcie wszystkiego w ząbki. Ale po kolei. Bez problemu zakłada się obrożę jak i szelki. Wie już doskonale do czego są spacerki. Załatwia się tylko na nich. Przy czym to Ela decyduje jak długo chce być na spacerku. Dziś mieliśmy spotkanie z pieskiem i Ela zachowała dystans. Siadła przy nodze i dała się obwąchać, ale ogonek miała pod sobą. Na spacerki same wychodzi z ogonkiem do góry I tak samo wraca. Przy czym nadal jest bojaźliwa w stosunku do rzeczy i odgłosów, których nie zna. Dziś rano poburczała na jakiegoś pana przy samochodzie. W domu też raz burknęła w pokój mojej babci, ale nie wiem dlaczego. Do mojej babci faktycznie ma rezerwę. Lecz nie ma wrogości. Ale to rozumiem bo moja babcia mówi do Niej jak do małego dziecka, a pieski raczej za tym nie przepadają. Co do zachowania w domu to pół pies, pół kot. Wszystko do metra jest dla Eli do wejścia. Biega po górach tapczanów, mojej ławie i z krzesła wchodzi na biurko. Robi sobie drzemki na pufach. Jest bardzo skoczna. Zniszczenia Jest ciekawska. Lubi wszystkiego dotknąć. Mój ciężki prawie dziesięciokilogramowy plecak ciągnie po podłodze jak tylko wychodzę do kuchni. Papcie i buty też lubi zabierać. To się dzieje bez względu na to czy jestem czy mnie nie ma. Kiedy wychodzę do pracy wtedy trochę łobuzuje, ale po chwili się uspokaja. Ściągnięte serwetki, Ukradzione piloty i telefon to normalka jak się zapomni położyć wyżej. Myślę, ze czas kupić jakieś zabawki do gryzienia bo kości nie są najlepsze. Mogą Jej zaszkodzić. Chyba, że wołowe ( otrzymałem taką radę ) z dwóch źródeł. Na pewno cieszy się na mój widok i przybiega kiedy wracam. Ogonek merda super. Jest przytulaśna. Szybko łapie o co mi chodzi. Dla przykładu dziś postanowiłem zjeść obiad w Eli towarzystwie. Oczywiście pakowała mi się do talerza. Jednak delikatne parokrotne cofnięcie ręką i powiedzenie nie wolno. Sprawiło, że czekała grzecznie. Myślę, że z nauką nie powinno być problemu. To chrząkanie jest znacznie mniejsze. Nosek jest dużo chłodniejszy. Zastanawiam się czy na przykład, bo mamy piece kaflowe, to nie jest przyczyną tego chrząkania. Ma może ktoś ma jakieś doświadczenie w takich sprawach? Jest śliczna i pocieszna. Quote
bozenazwisniewa Posted December 13, 2009 Posted December 13, 2009 Jacek, wiem ,ze sunia jest w tzw"miodowym miesiacu",gdzie jest fascynacja, ale pamietasz sprawe Emi mojej kolezanki.Nie wolno małej popuszczac..nalezy chowac rzeczy cenne i strofowac za zniszczenia...dac jej ze 2 zabawki.Zreszta pogadamy przez telefon.Wiesz,ze Emi przez jakis czas była grzeczna, rozpuszczona, a potem szatanik w nia wstapił...no, ale sunia jest w dobrych łapkach i ma tu ciotke Bozenke, kociaro-psiare, wiec troszke wychowania wprowadzimy,hi,hi.Miziaki... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.