Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 485
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

zapisuję sobie, i trzymammocno kciuki za dziadulka ...

tekst piękny, poprawcie tylko wygłodzenie na wychłodzenie ;)

czekam na nowe wieści i informacje czy dziadunio siusia...

Posted

[quote name='danal1983']ogromne dzięki za wpłatę "ziomalko" a zbiorka w szkole Twojego syna była może organizowana w związku z Dniami Otwartymi schroniska?? zebralismy bardzo dużo darów:))[/QUOTE]




A może ten preparat pomoże? - "srebro koloidalne"
Na tych linkach jest ciekawa informacja o tym środku -

[url=http://forum.hovawart.pl/cgi-bin/khforum/YaBB.cgi?board=poradnik;action=display;num=1235849286]Forum HOVAWART[/url]

[url=http://www.suplementydiety.pl/index.php?id=3]Suplementy diety - Ag100. Srebro koloidalne - Naturalny antybiotyk[/url]

Dostałam ten adres na FORUM Hovawart, ponieważ tez mam problemy zdrowotne z moja sunią.


"ziomalka" :)

Posted

[quote name='agata51']Zastanawiam się, czy Herkules nie powinien znaleźć się w całodobowej klinice[/QUOTE]
Może należałoby wziąć pod uwagę tę ewentualność... W domu, nawet bardzo kochającym, nie da się przeprowadzić wszystkich badań. Obawiam się bardzo o jego nerki...:shake:

Posted

kocham Was wszystkich za te słowa i rady:)

mam super wieści.

rano Herkules wstał samodzielnie i przeszedł całe mieszkanie by...zrobic siku w drugim pokoju. pewnie szedłby dalej ale na 37 metrze skonczyla sie powierzchnia:))))


wracał juz jadąc na kocyku ale liczy sie fakt ze zrobił te kilkanascie kroków:)
jestem taka szczeliwa ze chyba bede skakac do sufitu:)

dzisiaj pojade po antybiotyk do weta i poprosze ja żeby przyjechała obejrzec Herkulesa i pobrała krew do badania. najblizszy szpitalik dla psa jest w bielsku, mysle ze narazie nie ma potrzeby go zostawiac w takim miejscu, jak narazie dajemy rade

Posted

Taki drobiazg...siusiu na 37 metrze, a jak bardzo cieszy!:evil_lol::loveu::multi::multi::lol:.Danal1983, Twoja opieka czyni cuda! ale badania dalsze to konieczność. Swoją drogą, to co ten Herkulesik sobie myśli? Najpierw łańcuch, zaniedbanie i nie wiadomo co jeszcze? Potem wyrzucenie i to ...w bagno lodowate...A teraz ...ciepełko, żarełko, miłość, opieka...I to też od człowieka...

Posted

:iloveyou::iloveyou:[COLOR=DarkSlateBlue]Dano kochana jak dobrze ze wzielas bidunia , juz bezpieczny dziadzio u ciebie , jego los nieznany wczesniej , a taki piekny teraz byc moze . Trzymam za wsa mocno serce i kcuki za niunia Herkulesa imie cudo:loveu:Herkulesie zyj kochaniutki:loveu:[/COLOR]

Posted

[quote name='danal1983']kocham Was wszystkich za te słowa i rady:)

mam super wieści.

rano Herkules wstał samodzielnie i przeszedł całe mieszkanie by...zrobic siku w drugim pokoju. pewnie szedłby dalej ale na 37 metrze skonczyla sie powierzchnia:))))


wracał juz jadąc na kocyku ale liczy sie fakt ze zrobił te kilkanascie kroków:)
jestem taka szczeliwa ze chyba bede skakac do sufitu:)

dzisiaj pojade po antybiotyk do weta i poprosze ja żeby przyjechała obejrzec Herkulesa i pobrała krew do badania. najblizszy szpitalik dla psa jest w bielsku, mysle ze narazie nie ma potrzeby go zostawiac w takim miejscu, jak narazie dajemy rade[/QUOTE]
Danal, a może złapać siuśki Herkulesa do badania? Ktoś tu pisał o srebrze koloidalnym. Potwierdzam - potrafi zdziałać cuda i zastąpić antybiotyk. Ważne w przypadkach, kiedy stan wątroby nie pozwala na stosowanie innych leków. Niemniej, należy najpierw zbadać stan nerek, bo tu może być przeciwwskazanie. Srebro dopuszczone do użytku wewnętrznego z Laboratoria Natury jest dostępne w aptekach i internecie. Potrafi wygasić niezidentyfikowaną infekcję, można podawać nawet przez 2 m-ce, dawka, jak dla dzieci.
Dorzucam się do kosztów leczenia.

Posted

Ale wspaniała informacja! :multi:
Chłopak naprawdę walczy, a do tego z honorem!
Cały czas mocno trzymam kciuki, żeby było już tylko lepiej.

Posted

Ktoś z zewnątrz na pewno pomyślałby że jesteśmy zdrowo walnięci - ale [B]hurra hurra Herkulesik zsikał się pokoju[/B] :multi::multi::multi:

[B]Przypominam o bazarku :) [/B]

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f99/swiateczne-kartki-na-leczenie-herkulesa-ktory-dwa-dni-stal-w-lodowatej-wodzie-19-11-a-173665/[/URL]

idę dziś do pracy ( bez neta:shake: ) więc jak możecie podnieście żeby nie zaginął w otchłani postów :cool3: a wieczorem postaram się dorobić jeszcze jakieś fanty .

Posted

siuśki - coś co cieszy najbardziej hehe ;) podrap go ode mnie za uszkiem za to że walczy, i a to że dzielnie przeszedł tą niby małą , ale jakże ważną odległość ;)

Posted

[quote name='danal1983']

rano Herkules wstał samodzielnie i przeszedł całe mieszkanie by...zrobic siku w drugim pokoju. pewnie szedłby dalej ale na 37 metrze skonczyla sie powierzchnia:))))


[/QUOTE]
Kurcze..no i znowu beczę.....co to za wątek;):lol::lol::lol:normalnie..szczescie...to mało powiedziane.....mega super hiper wiadomosć....:multi::multi::multi::multi::multi::multi:

Posted

I tak ma być, dobre siuśki nie są złe:-) Zwyczajni ludzie nie rozumieją zadowolenia właściciela kiedy piesek zrobi na dworze kupkę, tak samo pewnie nigdy nie zrozumieja naszego, z powodu siusiania Herkulesa.

Posted

Hej, wpłaciłam 300 zł na konto OTOZ (z dopiskiem "dla Herkulesa") z pieniędzy, które zostały mi po akcji na rzecz innego psa. Z całą rodziną trzymam za niego kciuki... Te oczęta zasługują na wspaniały dom pełen miłości.

Posted

spiesze z wiadmomością , że Herkules pod moja nieobecnośc zrobił sobie wycieczkę. tym razem zahaczył o łazienke, i próbował wychlipac wode z kibelka,zjadł dietetyczna karme Bubiego (mojego psa) i napił się wody z miseczki Loony (koteczki), próbował wejsc na kanapę, dwoma łapami mu sie udało i osłabł. babcia pomogła mu sie położyc i do mojego przyjscia leżał u niej pod stołem.

na moje zwierzęta nie reaguje wcale.

nie dał rady wrócic na swoje legowisko w moim pokoju więc tak jak rano przetransportowałysmy go na kocyku. teraz próbuje wstawac ale udaje mu sie tylko do siadu.

uwaga nieaktualne. wstał i stoi juz kilka minut:):multi:

Posted

zaszedł do łazienki kilka kroków i próbował wejść do kociej kuwety:shake: wtedy sie przewrócił, nie zdążyłam go złapać i aż zaskowyczał. słuchajcie, on bardzo nie chce sie juz zalatwiac pod siebie, na siku miejsce sobie juz znalazł poza swoim legowiskiem ale kupki chyba nie chce zrobic byle gdzie. nie wiem jak mu pomoć.
moze sprobuje go zniesc w kocu na dwór(z męska pomocą oczywiscie) i może tam spróbuje wstac i sie załatwic???poradźcie!!!!

Posted

Jesli wiec mozesz to sprobuj go wyniesc na dwor- on wyraźnie nie chce robic juz pod siebie..ta kuweta..biedny poczul; dobre miejsce na kupke..a jak nie zrobi szybko to potem nie bedzie mogl wycisnąc...:razz::razz:wyglada naprawde na wyjątkowo mądrego psa....i takiego do kochania....:loveu:

Posted

[IMG]http://img339.imageshack.us/img339/5579/obraz202.jpg[/IMG]


[IMG]http://img339.imageshack.us/img339/4171/obraz205h.jpg[/IMG]

[IMG]http://img689.imageshack.us/img689/9240/obraz197v.jpg[/IMG]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...