psiama Posted November 15, 2009 Share Posted November 15, 2009 Ciemko, zagladam nocna porą i niezmiennie kciuki trzymam. Super, że koper dziala :loveu:. Niemal kazda młoda mam przerobila to ziólko :cool3:. Może teraz nawet zabcie karmisz, może półprzytomna spisz obok. My trzymamy kciuki i jestesmy myslami z Toba !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gayka Posted November 15, 2009 Share Posted November 15, 2009 Jestem pełna podziwu!! jestes dzielna i niesamowicie walczysz! Kurcze...chciałoby się pomóc.... JAk maluszek?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted November 15, 2009 Share Posted November 15, 2009 Wciąż tu wchodzę na wątek i z radością czytam, że walczysz o maluszka dzielnie :loveu: i że maluszek robi postępy :loveu:. Nieustająco trzymam mocno kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted November 15, 2009 Share Posted November 15, 2009 Przeczytałam cały wątek !! trzymam kciuki za Was! dzielne dziewczyny!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ciemka Posted November 15, 2009 Author Share Posted November 15, 2009 Sytuacja wygląda tak, że wczoraj jak pisałam posta, mała po herbatce z kopru strzeliła mega-wielką kupencję i brzuszek od razu jej zmalał. No ale na tym się skończyło, teraz znowu jest to samo, mimo, że dostaje herbatkę z kopru do każdej porcji mleka. Już przygotowałam len, za chwilę mała go dostanie. A jutro podjadę do weterynarza z nią. Tak ogólnie to jestem motocyklistką i dowiedziałam się, że jeden gość, który jeździ na motocyklu ( i stąd go znam) jest bardzo dobrym weterynarzem. Wiem, gdzie przyjmuje, jutro do niego pojadę. Myślę, że nie ma co czekać, bo brzuszek jest znowu wzdęty jak balonik. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daga10011 Posted November 15, 2009 Share Posted November 15, 2009 A rozrzedzilas to mleko???Moze malutkiej po prostu to mleko nie sluzy ...Ja czasem dawalam mleko kozie z kartonika. Zabawne z tym wetem,moj tez jest motocyklista:evil_lol:. Sprobuj po tym lnie jej masowac brzuszek butelka z ciepla woda -ja po tej parafinie ze spirytusem kladlam malego na flaszce z ciepla woda i delikatnie nim kolysalam na tej butelce (lezal brzuszkiem na flaszeczce) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lorien:) Posted November 15, 2009 Share Posted November 15, 2009 [quote name='Energy']Lorien takiemu maluchowi nie wolno dawać saszetek.[/QUOTE] Dodawalam podzielona saszetke do preparatu mlekozastepczego Mixol. Dwa zycia dzieki tym saszetkom zostaly uratowane bo kupki po tych mlekach zastapczych byly koszmarne i weci sami mowili, ze taka nieladna kupka moze byc zabojcza dla takich malych organizmow. Ten royal polecila mi wlasnie jedna dogomaniaczka. I taka uparta co do tych saszetek jestem bo na wlasne oczy widzialam, ze cuda zdzialaly i szczerze polecam takie zastosowanie Cioteczki;) Daga - dobrze wiedzieć na przyszlosc gdyby zaistniala taka sytuacja;) A kto na taki krok wpadł? Ty czy weterynarz?(u mnie w bdg weci pod wzgledem leczenia maluchow sa..masakryczni i nie dosc, ze trzeba na rece patrzec to jeszcze mówić co maja konkretnie zastosowac:roll:) Ciemka - kupka zolta.. to nie za dobrze.:oops: Co ja bym w tej sytuacji zrobiła - nieoceniony royal conwalescense dodawany do obecnego mleczka.;) (wet motocyklista?;)Tez takiego cudotwórcę weta na motorze mialam w Bdg ale niestety w zeszlym roku ten motor okazal sie dla Niego.. zgubny [*]:-() Ciemka - całuski dla maluszka oraz wielkie brawa dla Ciebie! :calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rubi18 Posted November 15, 2009 Share Posted November 15, 2009 Jestes niesamowita!! ja przez tydzien musialam wstawac do mojego szczeniaka co 3h i mialam dosc...ale bylo warto! wiec trzymaj sie!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daga10011 Posted November 15, 2009 Share Posted November 15, 2009 "Daga - dobrze wiedzieć na przyszlosc gdyby zaistniala taka sytuacja;-) A kto na taki krok wpadł? Ty czy weterynarz?(u mnie w bdg weci pod wzgledem leczenia maluchow sa..masakryczni i nie dosc, ze trzeba na rece patrzec to jeszcze mówić co maja konkretnie zastosowac:roll:)" Ale ktory??Z butelka czy parafina ze spirytusem??Parafine ze spirytem zaserwowala moja wetka od rozrodu:) .Flaszke sama wymyslilam i pomagala... A weci z reguly sa masakryczni bo nie chca sluchac co mowi wlasciciel /hodowca..Ja mialam szczescie trafic na dobrych wetow ktorzy potrafili sluchac moich sugestii i kazda wlasna diagnoze mi tlumaczyc ,niestety wynioslam sie z torunia na wies i jezdze do innego weta-znany wet,drogi i na pewno specjalista ale bufon jakich malo -zawsze wszystko wie najlepiej...kroplowek dla chorej suki nie chcial mi dac do domu ktore podawalam wczesniej nie raz i nie dwa.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KONICZYNKA 47 Posted November 15, 2009 Share Posted November 15, 2009 Też trzymam kciuki za maluszka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi_Posh Posted November 15, 2009 Share Posted November 15, 2009 Przepraszam, że trochę nie na temat, ale jestem tu nowa i zwyczajnie nie wiedziałam gdzie "to" napisać :multi:. Krążą opinie iż Yorki ze względu na to, że nie mają sierści tylko "włos ludzki" nie wywołują alergii:evil_lol:. Jest to tylko chwyt sprzedawców:mad:! Przed kupnem Yorka postanowiłam zasięgnąć informacji na ten temat u alergologa (ponieważ jestem alergiczką:-( [na gryzonie mam uczulenie] :P) Pani doktor wytłumaczyła mi, że to nie sierść wywołuje uczulenie tylko białko wydzielane przez pieski, które znajduje się na języku, a jak wiemy pieski bardzo dbają o higienę i wylizują całe ciałko zostawiając na sierści białko;). PozdrawiaM wszystkich użytkowników:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gayka Posted November 15, 2009 Share Posted November 15, 2009 [quote name='Gabi_Posh']Przepraszam, że trochę nie na temat, ale jestem tu nowa i zwyczajnie nie wiedziałam gdzie "to" napisać :multi:. Krążą opinie iż Yorki ze względu na to, że nie mają sierści tylko "włos ludzki" nie wywołują alergii:evil_lol:. Jest to tylko chwyt sprzedawców:mad:! Przed kupnem Yorka postanowiłam zasięgnąć informacji na ten temat u alergologa (ponieważ jestem alergiczką:-( [na gryzonie mam uczulenie] :P) Pani doktor wytłumaczyła mi, że to nie sierść wywołuje uczulenie tylko białko wydzielane przez pieski, które znajduje się na języku, a jak wiemy pieski bardzo dbają o higienę i wylizują całe ciałko zostawiając na sierści białko;). PozdrawiaM wszystkich użytkowników:p[/QUOTE] tutaj obserwujemy walkę o zycie jednego szczeniaczka!! Twój post totalnie tu nie pasuje!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ciemka Posted November 15, 2009 Author Share Posted November 15, 2009 Apropos walki, szczeniaczka wycierałam prawie godzinę.... Piszczał, wyrywał się, miał dość... ale w końcu zrobił kupkę. Stopniowo zmienia kolor na ciemniejszy. Teraz każdą "normalną" porcję mleka rozcieńczam taką samą ilością herbatki z kopru lub lnem. Nie pozwolę mu umrzeć, choćbym miała chodzić po suficie. Jutro zabieram całą ferajnę do weta, koty do szczepienia, piesio do "przeglądu". Także zobaczymy co będzie jutro, ale ja myślę, że trzeba tak ze dwa dni, żeby te herbatki zaczęły działać jak należy, w końcu zioła nie działają natychmiastowo. Czarnulka to bardzo silny szczeniak, wierzę, że przeżyje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka4u1 Posted November 15, 2009 Share Posted November 15, 2009 Wszyscy trzymamy za szczeniaczka i za Ciebie, Ciemko.Maleństwo da radę pod taką wspaniałą opieką.Jesteś godna podziwu i maleństwo wyrośnie na wspaniałego psiaka.Jakie ma imię? Jesteśmy z Wami,jest nas dużo.Powodzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gayka Posted November 15, 2009 Share Posted November 15, 2009 Ciemka, ja nie wiem jak ty dajesz sobie rade?!! Ale trzymam kciuki z całej siły !! Medla Ci się należy!! Kiedy Ty sypiasz ? Ile maluszek ma dokładnie dni ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ciemka Posted November 15, 2009 Author Share Posted November 15, 2009 Mała ma dokładnie 8 dni. Waży w tej chwili 350g. Co do imienia mówię do niej Czarna lub Czarnulka i tak już chyba zostanie. :) Od dziś przechodzę na karmienie co 4 godziny, gdyż odkąd dostaje mleczko zmieszane z herbatką z kopru wypija dwa razy większą porcję, czyli około 30ml !!! Także myślę, że dam radę, tym bardziej, że od jutra wracam do pracy, więc trzeba spać szybko. ;) gayka - w zasadzie to z tym snem to kiepsko jest, ale powiem szczerze, że po kilku dniach człowiek się przyzwyczaja, jednak trzeba uważać, bo wczoraj mało nie zasnęłam za kierownicą samochodu. A Czarnulka dostała od mojej mamy kocyk elektryczny i teraz się na nim wygrzewa, już nawet do swojej włochatej czapuni nie wchodzi. :) Zdjęciuszka: [IMG]http://lh3.ggpht.com/_Dvl0yAD9Pp4/SwBnV-Qnk-I/AAAAAAAADfQ/XOpT5ung2iQ/s640/100_0903.JPG[/IMG] [IMG]http://lh5.ggpht.com/_Dvl0yAD9Pp4/SwBpm7qptQI/AAAAAAAADg8/EG_3A0mhS84/s640/100_0905.JPG[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ilka21 Posted November 15, 2009 Share Posted November 15, 2009 ślicznotka:loveu: a jak tam z załatwianiem się, koperek pomógł? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka4u1 Posted November 15, 2009 Share Posted November 15, 2009 Dobranoc-albo może teraz karmienie?- Śpij smacznie i uważaj na siebie,bo Czarnulka ma tylko Ciebie.Jest prześliczna!!! Dobranoc Wam obu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greven Posted November 15, 2009 Share Posted November 15, 2009 Niewiele jest wątków, które śledzę z taką uwagą. W wolnej chwili napisz co u Ciebie i maleństwa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gayka Posted November 16, 2009 Share Posted November 16, 2009 Malutka , kochana kruszynka. Los obszedł się z nią straszliwie, nie poznała bezpieczeństwa bycia z mamą , dobrze, że ma Ciebie!! Pamietaj żeby te 4 goidzinki przerw wykorzystywac na spanie!! Ja dziś w nocy walczylam z zatruciem u mojej suni i cały czas myślałam o Was, bo moja jedna , pokiereszowana noc, to nic w porównaniu z Twoimi nocami! Trzymaj się !! Pisz o niej często, bo my, kibice bardzo, bardzo czekamy na każde wieści od Was! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wire fox Posted November 16, 2009 Share Posted November 16, 2009 Ja też czytam i trzymam kciuki - teraz to Ty już jesteś specjalistką od psich noworodków, więc się nie odzywam ;) Pozdrawiam ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted November 16, 2009 Share Posted November 16, 2009 Ale słodki hipopotamek :loveu: Śliczna kluseczka :loveu: Widać, że ma wspaniałą opiekę - [B]Ciemka[/B] :Rose::Rose: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madeleine Posted November 16, 2009 Share Posted November 16, 2009 maleństwo rośnie jak na drożdżach :loveu: trzymam kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ciemka Posted November 16, 2009 Author Share Posted November 16, 2009 To bardzo miłe, że tak nam kibicujecie. :) Właśnie byłam u weta, właściwie nic nowego mi nie powiedział, lewatywy robić nie chciał, "bo piesek jest do tego za malutki". Dał jej jakąś mini-porcję zastrzyku ułatwiającego wypróżnianie się (hmm nie wiem co to?) i kazał owijać małą w ciepłą szmatkę i masować brzuszek, masować i jeszcze raz masować. Koper owszem, kazał podawać, ale powiedział też, żeby nie rozcieńczać mleka bardziej, niż podane jest to na opakowaniu, bo mała nie dostanie wtedy odpowiedniej porcji wszystkich witamin itd. Także idę masować. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ilka21 Posted November 16, 2009 Share Posted November 16, 2009 Ciemka zrób z tym termometrem tj ci ktoś tu pisał (nie pamiętam kto a nei chce mi się szukać) bo rozmawiałam z dziewczyną która odchowała miot i miała ten sam problem i wet kazał jej wkładać termometr w glicerynę/wazelinę a potem w odbyt i to bardzo pomaga się wypróżniać, tylko dzięki temu jej szczeniaki się wypróżniały Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.