Ziutka Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 Ja cały czas czekam na wieści od onkologa ;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
psiara56 Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 [COLOR=#000000]A tak naprawdę to nie jestem dogomaniakiem a ty się wkurzasz bo zdajesz sobie sprawę, że mam rację i nie możesz pomóc temu psu. Twoje uwagi typu że zjadłaś wszystkie rozumy bo masz fundacje wcale nie robią na mnie wrażenia. W swoim mieście wśród weterynarzy jestem znana z tego że nie pozwalam prowadzić doświadczeń na psach - mam po prostu zdrowe podejście i nie jestem "nawiedzona" za wszelką cenę (kosztem psa) w przeciwieństwie do ciebie. Mówiąc o mnie dogomaniak lekceważąco odnosisz się nie tylko do mnie ale i do forumowiczów zgromadzonych na dogomani. Zastanawiam się dlaczego sama zarejestrowałaś się na dogomanii jak masz takie zdanie o nas???? Znasz powiedzenie...." każdy sądzi według siebie.....?????? Ja myślałam ,że znajdziecie dom starej psinie aby godnie dokończyła swojego żywota -otoczona miłością, ciepłem, serdecznością i sercem ze środkami przeciwbólowymi w razie czego, a nie szarapała ją na starość i narażała na stresy.[/COLOR] Link to comment Share on other sites More sharing options...
psiara56 Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 [B]ZIUTKA[/B] też bym chciała aby były dobre, ale to nie możliwe ze względu na mnogość, tych guzów i racji wieku tej psinki oraz wyników morfologicznych powiększonych węzłów chłonnych. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 [quote name='psiara56'][B]ZIUTKA[/B] też bym chciała aby były dobre, ale to nie możliwe ze względu na mnogość, tych guzów i racji wieku tej psinki oraz wyników morfologicznych powiększonych węzłów chłonnych.[/QUOTE] Możliwe , stronę wcześniej podałam przykład suni która miała takie same listwy mleczne , albo gorsze i dała radę , a węzły bardzo często powiększają się przy każdym stanie zapalnym organizmu ,moja Czika ma węzły jak śliwy przy każdym kaszlu , to nie musi oznaczać ciężkiej choroby . Link to comment Share on other sites More sharing options...
psiara56 Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 (edited) [B]Anja2201 - [/B] ale twoja suczka nie ma czerniaka i nie jest starowinką - no trzeba patrzeć racjonalnie i nie męczyć jej niepotrzebnie. Ten czerniak jeżeli jest tak wielki jak widać na zdjątkach może się obudzić przy najmniejszej ingerencji w organizm psiny. Miałam chartki, którym usuwał lekarz guzy sutek i zeszły ze starości, a jedna wypasiona hihahua, którą widzicie na moim zdjątku miała guza sutka z przerzutem na trzustkę po operacji i płuca i nie było ratunku. Edited December 7, 2012 by psiara56 Link to comment Share on other sites More sharing options...
psiara56 Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 Czyli nie mamy już co marzyć o tym, że dziś czegoś się dowiemy, bo o tej porze powinno juz byc dawno po wizycie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 Ja cały czas czekam... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fundacja Mikropsy Posted December 7, 2012 Share Posted December 7, 2012 Jesteśmy po wizycie. O P E R U J E M Y ! I to jak najszybciej. Wstępny termin mamy na czwartek, postaramy się przesunąć go na wtorek. Pysia będzie miałą wycięte guzy i czerniaka (czerniak wcale nie musi być złośliwy) a następnie wycinki powędrują do badania histopatologicznego. Guzy są dla niej stasznie uciążliwe i trzeba je usunąć. W następnej kolejności do zrobienia będą zęby. Zastosowałam ignor do jakiejś idiotki, która diagnozuje psa na podstawie wpisów na dogomanii. Jeszcze jedno, wieśniaro (bez obrazy dla osób ze wsi, używam przenośni). W Warszawie są lecznice całodobowe a dostać się do dobrego onkologa w tak krótkim terminie graniczy z cudem, dlatego wizyta byłą tak późno. Poza tym ... bujaj się, na szczęście czytać tych twoich bzdurnych postów już nie będę. W związku z tym, że dogomania jak zawsze ma w sobie nienormalne trole informacje o małej bedą na fb. ew proszę o ich przeklejanie ale czytać debilizmów nie będę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
psiara56 Posted December 8, 2012 Share Posted December 8, 2012 to że mieszkasz w stolicy nie oznacza że jesteś pępkiem świata a o twoim wychowaniu świadczą twoje chamskie odzywki współczuję tej biednej psinie Link to comment Share on other sites More sharing options...
ocelot Posted December 8, 2012 Share Posted December 8, 2012 Dziewczyny spokojnie. Najważniejsza jest Pysia. I o niej tutaj myślimy!!!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elza22 Posted December 8, 2012 Share Posted December 8, 2012 Poczytuje cały czas informacje o małej. To co ostatnio dzieje się na dogo mnie przeraża. Skąd w ludziach tyle jadu i złośliwości nie rozumiem tego. Będzie dobrze malutka musi być. Link to comment Share on other sites More sharing options...
psiara56 Posted December 8, 2012 Share Posted December 8, 2012 nigdy nikomu nie ubliżam i nie wiochuje bo to nie w moim stylu jestem dobrze wychowaną osobą. Mogę nie zgadzać się ze zdaniem innych mam do tego prawo, ale nie świadczy to moim braku wiedzy czy braku taktu i dobrego wychowania. Widzę jednak, że co niektóre osoby mając fundacje pozjadały wszystkie rozumy - nie mówię tu naszej tomaszowskiej fundacji. Mimo że podają się za warszawianki to słoma z butów im wystaje. Ocelot nie naraziłabym tej starej psiny na takie cierpienia. Wspomnisz moje słowo sunia może i przeżyje operacje - będzie bardzo cierpieć i przeżuty zabija psinę. Herb w mojej rodzinie świadczy że pani z Mikropsów nie dorasta mi do pięt pochodzeniem nie mówiąc o inteligencji. Link to comment Share on other sites More sharing options...
NusiaiJa Posted December 8, 2012 Share Posted December 8, 2012 Mikropsy, chyba bardzo przesadziłaś ! Niczym się nie różnisz od tych do których porównałaś Psiarę, to niegrzeczne z twojej strony Wszystkim nam tutaj zależy na dobru suni,dyskusja jak najbardziej potrzebna, i również uważam że operacja suni w tym momencie to wielkie ryzyko, trzeba rozważyć wszystkie za i przeciw jeżeli ma się na uwadze dobro suni. Psiara ma rację, każdy odpowiedzialny lekarz podejmujący się leczenia w tym przypadku będzie miał ogromny dylemat czy ta operacja uratuje życie suczki ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
managua Posted December 8, 2012 Share Posted December 8, 2012 (edited) Sunia jest w tej chwili pod opieką Mikropsów i to fundacja decyduje o jej losie, więc dyskusja na ten temat jest bez sensu. Przypominam, że gdyby nie Mikropsy Pysia (Mała Mi) dalej byłaby w schronisku. Edited December 8, 2012 by managua Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted December 8, 2012 Share Posted December 8, 2012 Boże, i tu też już się wejść nie da?... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amadorka Posted December 8, 2012 Share Posted December 8, 2012 [quote name='managua']Sunia jest w tej chwili pod opieką Mikropsów i to fundacja decyduje o jej losie, więc dyskusja na ten temat jest bez sensu. Przypominam, że gdyby nie Mikropsy Pysia (Mała Mi) dalej byłaby w schronisku.[/QUOTE] I to jest bardzo rozsądne podsumowanie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
psiara56 Posted December 9, 2012 Share Posted December 9, 2012 (edited) rozumie Was wszystkie miłe Panie, ale przesadzacie z uczłowieczaniem zwierząt. To co robią Mikropsy na Pysi to są zwykłe eksperymenty. Kolejny przypadek w praktyce lekarzy do doświadczeń i eksperymentów pozdrawiam. PS. A co do wypowiedzi Pani [B]managua [/B]która twierdzi, że mała Mi byłaby w schronie to odpowiadam, że nie może Pani tego potwierdzić bo może znalazłby się ktoś kto bez niepotrzebnych cierpień pozwoliłby psinie przejść na drugą stronę MT. Źle że nie potrafili o tym zadecydować ludzie do tego powołani. Proponuję aby Pani wszystkie zwierzaki ze schronu z Tomaszowa przeniosła do siebie do domu - nie będą cierpiały, one tez bardzo potrzebują pomocy. Ludzie myślcie nad tym co piszecie i zastanawiajcie się nad tym po co macie rozum i dlaczego matka natura was uczłowieczyła. Edited December 9, 2012 by psiara56 Link to comment Share on other sites More sharing options...
managua Posted December 9, 2012 Share Posted December 9, 2012 Rzeczywiście zanim się coś napisze warto pomyśleć, żeby z wątku mającemu służyć pomocy psiakom nie zrobić miejsca niepotrzebnych nikomu pyskówek. Link to comment Share on other sites More sharing options...
psiara56 Posted December 9, 2012 Share Posted December 9, 2012 Pani i nicku managua dyskutować należy tylko widzę, że nikt tu nie nie potrafi dyskutować i każdy myśli o wszystkim tylko nie o zwierzętach. Każdy pokazuje jaka to ważna figura, a zapomina się o zwierzętach i o tym że to my powinniśmy wiedzieć gdzie przebiega granica cierpienia zwierzaków Link to comment Share on other sites More sharing options...
lika1771 Posted December 10, 2012 Share Posted December 10, 2012 Co tam u suni?Pisza cos na fb?Trzymam kciuki. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted December 10, 2012 Share Posted December 10, 2012 100 ciuszków od złotówki : [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/237186-100-ciuszk%C3%B3w-od-z%C5%82ot%C3%B3wki-%21%21%21%21do-18-12%21%21%21[/url] Link to comment Share on other sites More sharing options...
koci.pazur Posted December 10, 2012 Share Posted December 10, 2012 Cześć,to znowu ja,będę się tu wypowiadać zawsze po powrocie z wyjazdów słuzbowych.Dyskusję można obecnie podsumować w jeden sposób.Lubię wszystko,nie lubię jednak jak wąż pierdzi a koty szczekają. Link to comment Share on other sites More sharing options...
psiara56 Posted December 11, 2012 Share Posted December 11, 2012 (edited) Z jakich służbowych wyjazdów? Jesteś przecież administratorem schronu w Tomaszowie - siedzisz w schronie w Tomaszowie i pierdoły robisz zamiast wziąć się za pracę oddajesz psy na eksperymenty. Jak nie potrafisz ocenić do jakiej rasy psa zakwalifikować (to nie była maltanka tylko owczarek nizinny)i pozwalasz ąby na starej schorowanej psinie trenowali lekarze to w jaki sposób prowadzisz to towarzystwo????!!![B]A nie wchodzisz tu z jednego powodu bo dziewczyny odkryły że to ty chowasz się za tym nickiem bo winna jesteś im kasę. Najpierw oddaj kasę dziewczynom a później się wypowiadaj. Od lat byłaś pasożytem i żyłaś na koszt społeczeństwa będąc w różnych partiach to stąd te przebieranki. Tam cie tej sztuki Lavinio nauczyli.[/B] Edited December 11, 2012 by psiara56 Link to comment Share on other sites More sharing options...
lawinia Posted December 11, 2012 Share Posted December 11, 2012 Obiecałam sobie,że nie będę tu nic pisać,ale zostałam po raz kolejny wywołana.Oświadczam więc,że nie muszę ukrywać się pod żadnym loginem.Bawi mnie jak poniewieracie jakiegoś przytomnego człowieka,wyraźnie odstaje od poziomu co niektórych wpisów.Kolejna sprawa to rzekome zobowiązania finansowe.Nic nikomu nie jestem winna,natomiast wypowiadający się tu próbują stworzyć sobie fundację na pieniądzach,które do nich nie należą.Są to środki z 1 % zbierane dla stowarzyszenia,którego jestem prezesem.Do partii owszem należę,ale jednej ,a nie wielu,ponieważ jestem lojalna wobec kolegów i koleżanek.Nigdy nie gromadziłam pieniędzy na prywatnym koncie i ostrzegam,że moja cierpliwość się kończy.Myślę,że dość łatwo udowodnię iż jestem stale pomawiana o rzeczy,których nie czynię.Przytomni ludzie już dawno opuscili ten wątek.Tak wygląda pomoc zwierzakom. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tymonka Posted December 11, 2012 Share Posted December 11, 2012 (edited) [quote name='lawinia']Obiecałam sobie,że nie będę tu nic pisać,ale zostałam po raz kolejny wywołana.Oświadczam więc,że nie muszę ukrywać się pod żadnym loginem.Bawi mnie jak poniewieracie jakiegoś przytomnego człowieka,wyraźnie odstaje od poziomu co niektórych wpisów.[B]Kolejna sprawa to rzekome zobowiązania finansowe.Nic nikomu nie jestem winna,natomiast wypowiadający się tu próbują stworzyć sobie fundację na pieniądzach,które do nich nie należą.Są to środki z 1 % zbierane dla stowarzyszenia,którego jestem prezesem[/B].Do partii owszem należę,ale jednej ,a nie wielu,ponieważ jestem lojalna wobec kolegów i koleżanek.[B]Nigdy nie gromadziłam pieniędzy na prywatnym koncie i ostrzegam[/B],że moja cierpliwość się kończy.Myślę,że dość łatwo udowodnię iż jestem stale pomawiana o rzeczy,których nie czynię.Przytomni ludzie już dawno opuscili ten wątek.Tak wygląda pomoc zwierzakom.[/QUOTE] Nic ? A pieniądze za karmę Mirona ? Zapłaciłam za nią osobiście własnymi pieniędzmi , zaniosłam Pani fakturę na TOZ ,żeby uzyskać zwrot na co powiedziała Pani ,że odda pieniądze w poniedziałek Ani (Ocelot ) , nigdy tych pieniędzy nie zobaczyłyśmy , a ja osobiście dowiem się w UM czy faktura ta została przedstawiona w wydatkach schroniska tak jak faktura za boksy za ktre Pani NIE zapłaciła (już jest około 1000 zł z których nie trzeba się rozliczyć nie ? ) , druga sprawa boksy które kpiliśmy za pieniądze wolontariuszy -za jeden zobowiązała się Pani oddać pieniądze , oddała połowę , czy nawet nie . Co do naszej fundacji , to fundatorem jest Fioletowy Pies która przekazała fundusz założycielski , z waszych pieniędzy , a czy ja lub Ocelot mamy do nich jakikolwiek dostęp ? No tak pieniądze na prywatne konto na Malwinę i Farta gromadził Pani syn , to rzeczywiście różnica . A co do finansowych krętactw może wyjaśni nam Pani kto układał kostkę pod nowe boksy , a kto wystawił fakturę na bardzo pokaźną sumę za tą usługę ? Bo nie była to ta sama osoba ?? A i chciałam jeszcze zapytać gdzie są rozliczenia za puszki które rozstawia Toz po sklapach i lecznicach ? Zaznaczę ,że pozwolenia na te puszki Toz nie ma (dowiadywałam się u źródła :) ) Edited December 11, 2012 by Anja2201 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts