Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 2.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='mysza 1']Sonia miała wczoraj pobrany mocz do badania, wyniki będą jutro.

Dzisiaj wizyta behawiorysty, ma trwać ok.2 godzin, będzie diagnoza ;) a potem zalecenia na piśmie ;)[/QUOTE]No to cudnie:) czekamy na wyniki moczu i wyniki "szkolne";):D Sonia to z pewnością okaze się prymuską:)

Posted

[quote name='gonia66']No to cudnie:) czekamy na wyniki moczu i wyniki "szkolne";):D Sonia to z pewnością okaze się prymuską:)[/QUOTE]

Sonia prymuska:loveu: Widać, że z Ciebie Goniu belfer:evil_lol:

Posted

[quote name='mysza 1']Sonia miała wczoraj pobrany mocz do badania, wyniki będą jutro.

Dzisiaj wizyta behawiorysty, ma trwać ok.2 godzin, będzie diagnoza ;) a potem zalecenia na piśmie ;)[/QUOTE]
No i co?no i co..???zaciskam pazurki i bardz ojestem ciekawa jak poszło Sonieczce w "szkólce"..:) No i oczywiscie, jak badanie moczu...

Posted

Mysza, wysłałam właśnie na Twoje konto 69 zł, które przypada dla Sonieczki z mojego bazarku ciuchowego:-)
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/195766-DZISIAJ-KONIEC!-Super-ciuchy-damskie-duże-rozmiary!-Do-14.11-do-godz.-22-00/page3[/URL]

Posted

[quote name='Ewa Marta']Mysza, wysłałam właśnie na Twoje konto 69 zł, które przypada dla Sonieczki z mojego bazarku ciuchowego:-)
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/195766-DZISIAJ-KONIEC!-Super-ciuchy-damskie-duże-rozmiary!-Do-14.11-do-godz.-22-00/page3[/URL][/QUOTE]
Wielkie dzięki.

Są wyniki moczu Soni- pojawiły się szczawiany i Sonia musi jeść karmę specjalistyczną czyli RC Renal albo Troved ASD, Hill's też ma ale zapomniałam nazwę. Tak się składa, że mój Misio, ktory mieszka u Marty też ma szczawiany czy kryształy i je Troveta więc dzisiaj Sonia dostała już tą karmę.
W związku z tym koszt pobytu zmniejsza się do 13 zł/dobę.

W dalszym ciągu w moczu Soni są też erytrocyty, mniej, ale jednak. Zalecenia to Furagin 3x dziennie.

Za moment wkleję wyniki badania moczu na wątek.

W kwestii behawiorysty, spotkanie się odbyło, Sonia pokazała się od dobrej strony ;), pan Piotr ma przesłać wszystkie spostrzeżenia i zalecenia po niedzieli, Bartek sam napisze na wątku relację ze spotkania.

Posted

Czy lekarz prowadzący nie widzi teraz potrzeby powtórzenia badań krwi, w tym poziomu potasu i sprawdzenia np. tarczycy? A USG? Też nie?
Czy są jakieś zalecenia oprócz zmiany karmy?
Czy oprócz Furaginy Sonia ma teraz podawane jakieś leki? Jeżeli tak, to jakie i w jakich dawkach?

Posted

[quote name='mysza 1'][URL=http://img143.imageshack.us/i/soniau.jpg/][IMG]http://img143.imageshack.us/img143/5663/soniau.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE]
Chciałam zapytać, czy określono ilość wałeczków? Ich obecność w zasadzie zawsze wskazuje na infekcję nerek.

Posted

[quote name='malibo57']Tak, ale obecność wałeczków wskazuje na to, że infekcja nie ogranicza się do pęcherza i dróg moczowych.[/QUOTE]

Może tak być, ale nie musi.
Wałeczki ZAZWYCZAJ świadczą o infekcji na terenie nerek, ale NIE ZAWSZE.

Posted

[quote name='malibo57']Jaki jest plan potwierdzenia lub wykluczenia infekcji nerek?[/QUOTE]

Nie wiem jak postanowili weci Sonii, ale zazwyczaj w takich przypadkach zaleca się 4 tygodniowe podawanie karmy weterynaryjnej (Trovet/Renal), a następnie ponowne badanie moczu. Jeśli ponownie pojawią się wałeczki, zaleca się usg +/lub posiewowe badanie moczu.

Jeśli wałeczki wcześniej w badaniach nie występowały, ich pojawienie się jest prawdopodobnie wynikiem pojawienia się szczawianów.

Posted

Zalecenia lekarza prowadzącego:
-Furagin 3 x dziennie przez 10 dni,
-badanie moczu i USG po około 3-4 dniach od zakończenia podawania Furaginu,
-zmiana karmy na karmę rozbijającą szczawiany.
Na tym etapie nie zalecono innych badań.

Poprzednie dwa badania moczu były przeprowadzane wczesnym popołudniem przy wypełnionym pęcherzu. Ostatnie badanie moczu było przeprowadzone rano przy prawie całkowicie opróżnionym pęcherzu - Sonia nie wytrzymała i większość moczu popuściła w trakcie podróży.

Należy przyjąć, że zgodnie z zasadą grawitacji osad zawarty w porannym moczu zgromadził się w dolnej części pęcherza, z której nie został wydalony w sposób naturalny. Stąd prawdopodobna obecność parametrów, których nie stwierdzono w trakcie badań próbek pobieranych wczesnym popołudniem przy wypełnionym pęcherzu.

Pomoc w interpretacji wyników badania moczu:
-pozioma kreska umieszczona w połowie wysokości wielkiej litery następująca po parametrze, oznacza "brak", "nie stwierdzono" czy jak kto woli "0" (kreska nie jest w tym przypadku separatorem, łącznikiem, półpauzą ani operatorem matematycznym),
-słowo "norma" następujące po parametrze oznacza, że wartość parametru mieści się w normie,
-wartość liczbowa następująca po parametrze określa konkretną wartość liczbową,
-dwie liczby następujące po parametrze a pomiędzy nimi pozioma kreska umieszczona w połowie wysokości wielkiej litery określają zakres wartości "od do" (kreska nie jest w tym przypadku separatorem, łącznikiem ani operatorem matematycznym),
-pozostałe parametry zgodnie z opisem.

Zatem "wałeczki -" w dosłownym rozumieniu oznacza brak wałeczków.

Posted

[quote name='malibo57']Doskonała interpretacja graficznego obrazu wyniku - szczęśliwie dla Soni.[/QUOTE]

Co nie zmienia niestety faktu, że mamy erytrocyty i pojawiają się szczawiany.
Moim zdaniem najwyższa pora na konsultację z innym wetem.

I kolejne pytania, może ktoś zechce mi wytłumaczyć, jakim cudem koszt dzienny wyżywienia u Ronji wynosi złotówkę. Ktoś jest w stanie utrzymać psa za taką kwotę?
U Ronji faktycznie chyba jet to cud, bo obniża koszt utrzymania psa właśnie o taką kwotę:

[quote name='mysza 1']

Są wyniki moczu Soni- pojawiły się szczawiany i Sonia musi jeść karmę specjalistyczną czyli RC Renal albo Troved ASD, Hill's też ma ale zapomniałam nazwę. Tak się składa, że mój Misio, ktory mieszka u Marty też ma szczawiany czy kryształy i je Troveta więc dzisiaj Sonia dostała już tą karmę.
[B]W związku z tym koszt pobytu zmniejsza się do 13 zł/dobę.
[/B]
[/QUOTE]

A może ktoś odpowie na pytanie, jakim cudem Sonieczki dojazd do weta wynosi 15,00?:

[quote name='ronja']Wisnia to wariat - przy pobieraniu krwi dygotał ze strachu, a już po wszystkim, jak czekaliśmy na wyniki moczu Soni - kokosił się na pleckach na podłodze w lecznicy. Przewalał się z brzucha na plecy:) W pewnym momencie kichnął z takim odrzutem, ze przydzwonił paszczą w podłogę - ale zęby wszystkie na swoim miejscu;)
mamy zrobić jeszcze badanie kału - może jutro się uda zlapać. Trovet może powodować rozwolnienia. Jedyną alternatywą dla trovetu jest tylko royal - drogi niestety
koszt to 54zł i [B]7zł dojazd[/B] (na pól z naszą Didi)]

Posted

Irenaka , na początek proponuję zmienić nick na PANI CZEPIALSKA…
Pasuje jak ulał..
Sonię widuję (chyba to przeznaczenie…)..Gdyby to był tzw mój pies ( tzn którego zawiozłabym do Marty), to patrząc na postępy – hmm możnaby się upić z radości…
Zajechałam ( z moim Koktą –chorym świnkiem morskim, wysępił cykorię i sałatę rzymską…a mi już wszystko jedno, aby jadł..)..
Sonia się zapomniała, podbiegła, głaskała się jak każdy pies..a co z Bartkiem potrafi wyprawiać…
Trzeba się cieszyć ….
Może ja odpowiem…
Jak Marta wiezie psy do weta (co jest na porządku dziennym) , to jest tak..
-dwa psiaki hotelikowe – po 7,50
-jak 1 pies z hoteliku 15zł
-jak pies z hoteliku i jeden pies osobisty Marty to: 8zł pies Marty i 7zł hotelikowy..
Zyskuje hotelikowy..
Irenaka, gdybym prowadziła hotelik, nie współpracowałabym z tobą…
I tyle…mimo wszystko, życzę powodzenia psiakom..[U][COLOR=red][FONT=&quot][/FONT][/COLOR][/U]

Posted

Irenaka, a Ty doktor-Wet czy coś w tym stylu?- że i na szczawianach i erytrocytach tak sie dobrze znasz, i w ogóle na całej psiej medycynie?
Podczytuję ten wątek od dawna, się wstrzymywałam, ale... te Twoje uwagi obiektywnie rzecz biorąc wskazują, że masz chyba jakiś problem.. ale bynajmniej nie o Sonię chodzi...

Posted

Nie widzę podstaw do konsultacji z innym wetem z powodu erytrocytów w moczu. Sonia dostała Furagin, na dzień dzisiejszy badanie moczu byłoby zafałszowane. Po zakończeniu leczenia Furaginem będzie ponowne badanie moczu oraz usg kontrolne.

Planujemy natomiast konsultację z chirurgiem, świetnym specjalistą w dziedzinie urologii w sprawie kikuta, który został po sterylizacji.

Jeśli chodzi o koszty to wiem, że bardzo trudno uwierzyć w to, że ktoś hotelując u siebie psy może dokładać od siebie pieniądze ale tak jest właśnie u Marty i Bartka, bo dojazd do weterynarza kosztuje ich więcej niż 15 zł a i tak zawsze liczą z korzyścią dla hotelowicza. Podobnie jest z karmą.
Dlaczego kopiujesz informacje z wątku Wisni na wątek Soni? To są informacje o innym psie, leczeniu i jego kosztach i wklejanie ich tutaj jest niezrozumiałe.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...