Jump to content
Dogomania

Mela-moja miłość i Dżekuś skarb najdroższy


Monia70

Recommended Posts

  • Replies 1.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Meluś, nic nie pisałam, ale wiesz, że zawsze jestes ze mną.W świeta pracowałam, później Darek naprwiał komputer :cool1: .
A dziś od rana walczę z Dźekusiem :shake:
Na 17 jedziemy do Weta do Żar( wiesz, u nas nic sie przez te lata kiedy Cie nie ma,nie zmieniło, nie ma nikogo kto by leczył ).Tak bardzo sie boję.Przeciez on ma 13 lat i schorowany taki bidulek jest.Trzymj kciuki i nie zabieraj go jeszcze do siebie:shake: .
Kocham Cię księżniczko :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Myślałam, że od przedwczoraj zwariuje :shake:
Dzis jest juz lepiej, mocz prawie nie leci juz bezwiednie i krwi tez nie było.
Na USG praktycznie nic nie wyszło.
Prostata w normie do wieku, żadnych kamieni ani guzów nie ma ...ufffff
jedynie pogrubiała sciana pecherza, ponoć od tego może być stan zapalny :razz:
Dźekus dostał zastrzyki, podajemy tabletki i czekamy.Oby tylko było juz lepiej.
Ten starch o ich zdrowie i zycie jest okropny.Tak bardzo sie o nich wszystkich boje , że czasem mnie to paraliżuje:cool1: :-(
Ale co ja bym bez nich zrobiła.To wszystko są moje miłości :loveu: :loveu: :loveu:
Skarbeńku, ale Ty jestes najwiekszą na świecie.Jedyną i niepowtarzalną!!!!

Link to comment
Share on other sites

Witam, mam 12 letnią sunię Korcię i trzęsę się ze strachu, że pewnie już niedługo też mnie to czeka co Was tu wszystkich piszących.
Zdrówko zaczyna już jej szwankować i boję się , że to może być już niedługo.
Czytam Was dopiero od wczoraj i chwilami mam już dość. Siedzę i beczę, mąż na mnie krzyczy, że przecież świata nie naprawię.
Puki co moja sunia żyje, ale jestem z Wami.

Link to comment
Share on other sites

Aniołku, tak mi brak czasu na pisanie na dogo :oops:
Ale czytam wszystko na bieżąco.Prawie codziennie czytam wieści z domków naszych przyjaciół.
Aga, Supergoga, Szarotka, Iri, Zurdo, Szajbus, Elastyna , Aga76,Zdrojka
i innych , których nie wymieniłam ...
Codziennie o was wszystkich myślę.Jak spędzacie dnie, czy spoglądacie na nas.
A Dżekus...uparty jamniorek :cool3: ma się dość , dość.Krwi nie ma ale neistety mocz troszeńkę leci(tak kap, kap)Wet mówi, że to powikłania neurologiczne po paraliżu :shake: , że tak może być.
Czy ja wiem, pewnie tak , choć przez tyle lat nie było problemu z moczem :shake: .Dżekus bardzo ładanie wyszedł z tego , jakoś sobie kustyka , załatwia się sam i kooo i siii.Teraz wyleguję sie do oporu na słoneczku.Wcale nie chce siedzieć w domu( w przeciwieństwie do tych moich psich księżniczek, które siłą trzeba wyprowadzac na dwór na pierwsze siku ok. 12 w południe :crazyeye: :cool3: ).
Mam nadzieje , że Dźekus tylko mnie postraszył.
Do zobaczenia aniołku najdroższy :loveu: :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Meluniu, przyśnij sie swojej kochanej Moni, ona tak czeka twoje odwiedziny. Nie ociągaj się słoneczko. Weź ją na tak wspaniałą wycieczkę na jaką zabrała mnie Psonia.
Moniu, bądź cierpliwa. Uwierz mi, warto jest czekać.

Meluniu
[img]http://images.google.pl/images?q=tbn:vTcDEI4X_F3PTM:http://tn3-1.deviantart.com/300W/fs7.deviantart.com/i/2005/223/f/c/Candle_by_StereoGTX.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

Moniu, doczekasz się. Ja tez nie spodziewałam sie Psoni wizyty. Zycze ci tego z całego serca.

Meluniu
[img]http://images.google.pl/images?q=tbn:vTcDEI4X_F3PTM:http://tn3-1.deviantart.com/300W/fs7.deviantart.com/i/2005/223/f/c/Candle_by_StereoGTX.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

Moniu, będzie dobrze.
Popatrz, a wydawało mi się, że wszystkie psiaki kochają ciepełko słoneczka :p
Od jutra już ma być cieplej, idzie prawdziwa wiosna i kwiatki w końcu zasiejesz.
Ja się strasznie boję o moją jedyną chortensję (zabraną z ogrodu Migacza), żeby nie zmarzła, jakieś przygruntowe przymrozki mogą jej zaszkodzić...

Monium1, nie czekaj na ten dzień, nie żyj w strachu, tylko korzystaj z tych chwil, które Wam zostały. Oby było ich jak najwięcej :p

Link to comment
Share on other sites

Moniu ten czas wiosenny i letni bardzo nas przygnębia. Ale Ty masz u siebie tyle psiaków, że pewnie masz mniej czasu na myślenie. Troska o Dzekusia, pokazywania uroków wiosny kanapowcom:lol: .
Monium1 nie myśl o tym co nieuchronne. Nigdy nie będziesz dość przygotowana na ten czas. Ja dopóki nie straciłam Moruska, nigdy nie wchodziłam na to forum. Dopiero teraz daje mi ono siłę i ukojenie, bo wszyscy tu mamy podobne przeżycia.
Teraz ciesz się Zyciem razem ze swoją sunią i nie dopuszczaj myśli, że to się może skończyć.
Meluniu pamiętam o Tobie.
[CENTER]To na ten wiosenny czas.[/CENTER]

[CENTER][IMG]http://www.obrazki.info/miniatury/moty_kwiatek_duze_1_.jpg[/IMG][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Monia.. pisałaś...

[QUOTE]"Fałsz ze czas goi rany"[/QUOTE]

a ja napisałam kiedyś piosenkę którą bardzo cięzko mi się nagrywało słowa byly mniej wiecej tak...

" czas nie goi ran....
[B]przysypuje tylko kurzem......[/B]
ze łzami wspominasz moment...."

nie dam rady napisac dalej ;(((((((((((((((((((((((((( bo pisałam ją w okolicznościach odejscia mojego przyjaciela czworonoga ;(((((((((((((

Melusiu to dla Ciebie
[*]
[*]
[*]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dominiqa']
" czas nie goi ran....
[B]przysypuje tylko kurzem......[/B]
ze łzami wspominasz moment...."

quote]

Na wspomnienie TEGO momentu nie starcza mi racjonalneo rozumu i nie ma żadnych sił.Wiem, że tak już zostanie do końca.Nie umiem inaczej.Dla mnie to był cios tragiczny, wprost nienazywalny, który zawsze przyprawia i łzy i szloch...
Ale to prawda , że ból czasmi jest mniej palacy , kiedy myslisz o całym wspólnym zyciu, o dobrych chwilach i nawet i tych gorszych, chorobowych , kiedy ogarniasz myslami wspólne zycie a nie tylko moment śmierci , właśnie w takich chwilach, czasami można myslec w miare normalnie.
Meluniu.
Rybeńko kochana, Ty widzisz co się teraz dzieje w moim życiu.Maam tak trudne chwile , ze czasem oddychanie sparwia ból:-(
Kochanie , czy obok Twojego nieba jest ludzkie niebo???????????
Bo jesli jest, jesli je widzisz to poprowadź tam panią Elę....
Ja już nie mogę....
Pozowlisz, że tu , wśród swoich i Twoich przyjaciól powiem, że pani Ela nie zyje.Przez tyle lat , tyle razy chroniła ludzi od smierci, ratowała i wyciagała ostanimi siłami od śmierci a teraz sama śmierci się poddała:-(
I znów kolejne pytanie bez odpowiedzi DLACZEGOOOOOOOO??????????????????
Dlaczego do cholery wszyscy dobrzy odchodza??????
Kto mi odpowie????
Kto wie??

Pani doktor.U nas wszyscy płaczą.Dlaczego????
[*]
[*]
[*]
[*]
Pani doktor, nasze zwierzęta mówia , że w niebie jest pięknie.Niech pani sie nie boi.Tam będzie dobrze.A to , że jest pani w niebie to rzecz pewna.Pan Bóg nie może sie pomylić....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...