Jump to content
Dogomania

Pustka, która boli


szajbus

Recommended Posts

[SIZE=4][I][B]"Daj nam wiarę, że to ma sens,
że nie trzeba żałować przyjaciół.
Że gdziekolwiek są, dobrze im jest.
Bo są z nami choć w innej postaci.
I przekonaj, że tak ma być, że po głosach
tych wciąż drży powietrze.
Że odeszli po to, by żyć.
Lecz tym razem będą żyć wiecznie."[/B][/I][/SIZE]

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg253/scaled.php?server=253&filename=gifdlonie.gif&res=medium[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Jest taki dzień w roku... Kiedy refleksja w serce się wkrada, deszczowy zazwyczaj
i zimny... dzień...1-ego listopada. To taki czas zadumy, modlitwy nad zmarłych duszami.
Choć ICH już nie ma wśród nas... kochamy nadal, więc pamiętamy..

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg255/scaled.php?server=255&filename=wieca1y.gif&res=medium[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=5][COLOR=blue][B][I]PAMIĘTAM[/I][/B][/COLOR][/SIZE]

[img]http://desmond.imageshack.us/Himg708/scaled.php?server=708&filename=kwiat2a.jpg&res=medium[/img]

Psoniu kochana zaciskaj łapinki za znalezionego w parku szkieletorka.
Słonko moje, nie po to go ratowałam , żeby miał pobiec za TM.
Jest już bezpieczny i leczony, wiec proszę cię niech twój duszek mu szepnie do ucha, że ma walczyć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='szajbus']
Psoniu kochana zaciskaj łapinki za znalezionego w parku szkieletorka.
Słonko moje, nie po to go ratowałam , żeby miał pobiec za TM.
Jest już bezpieczny i leczony, wiec proszę cię niech twój duszek mu szepnie do ucha, że ma walczyć.[/QUOTE]

Aniu,zobacz jak to jest...sama walcząc z chorobą,znajdujesz szkieletorka i znajdujesz siły do walki o o Niego...To piękne...
Dzieki temu upewniłam się w swoich przemysleniach nt pomagania ludziom...Bo to jest tak,ze jak kogoś dotknie nieszczęście,prosi o pomoc...ok..tylko mnie zawsze nachodzą wtedy refleksje ,czy kiedykolwiek proszący zrobił cos bezinteresownie..cokolwiek....pomógł staruszkom,dziecku,chorym,zwierzakom,wpłacił na ratowanie lasów w Ameryce Południowej...Słowem,czy kiedykolwiek wyszedł poza krąg potrzeb swoich i najbiższej rodziny...Prawdą jest,że czasem choroba (czy inne nieszczęście) bywa przebudzeniem....i ludzie zaczynają zauważac nie tylko swoje potrzeby...
Prawda jest też taka,że w większości najwięcej skłonni do pomocy są ludzie wcale nie najbardziej zamożni...najbardziej uprzywilejowani.....którzy mogliby o wiele więcej......
Wiesz Aniu ja też znalazłam maleńką suczynkę,jest bezpieczna w DT...
Psoniu do roboty,zaciskaj łapki....U mojego Honorka lepiej (łapki pomogły),od 2 dni nie potrzebuje dokarmiania i przybywa na wadze....:):):)

Link to comment
Share on other sites

Evelin, myślę że warto pomagać, nawet gdy mamy czasem myśli, że inni nie pomagają.
Gdzieś w głębi serca wierzę, że dobro do nas wraca, a poza tym czyniąc dobro stajemy się lepszymi ludźmi.
(Co nie znaczy, że nigdy nie dręczą mnie wątpliwości, ale cóż...)

Link to comment
Share on other sites

Wiecie co?
Normalnie szczęka człowiekowi opada.
wysyp szkieltorów

oto nasz szkleciek walczący o życie. Dzis dostał kolejną serię zastrzyków. Podjął walkę.

[IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/39/aaaa0015k.jpg/[/IMG][IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg39/scaled.php?server=39&filename=aaaa0015k.jpg&res=medium[/IMG]

Wystające kości miednicy
[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg829/scaled.php?server=829&filename=aaaa0023.jpg&res=medium[/IMG]
[IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/215/aaaa0006.jpg/[/IMG]

widoczne żeberka
[IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/692/aaaa0022.jpg/[/IMG][IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg692/scaled.php?server=692&filename=aaaa0022.jpg&res=medium[/IMG]

A to szczeniak szkieletorek, któremu pilnie poszukuje domu.

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/217766-Brzeziny-szczeniak-szkielecik.-Pilnie-potrzebny-dom.?p=18005052#post18005052[/URL]

Pierwszy ma już dom, jest leczony. Pokrywam koszty leczenia.
Szczeniak natomiast pilnie potrzebuje domu. Pomagam w jego wyżywieniu. Dzis zostal odrobaczony. przed nim szczepienia. Matko, ja pojde z torbami!
Proszę rozsyłajcie link szczeniaka gdzie się da.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Jestem kochani, tylko szlag mnie trafił, bo 2 dni pod rząd próbowałam cokolwiek napisać na dogo i mnie wywalało. No to sie z deka wnerwiłam i zastrajkowałam.
Oba szkieleciki już nie szkieleciki. Już weci nie będą się na nich uczyć anatomii.
Szkieletor biały wabi się Łatek. Jest już po leczeniu. Uf! Ciężko było , ale psina wyszła z tego. Jest już nawet zaszczepiony. Prawdopodobnie został wywalony , bo jest zaczepą, ale nowi właściciele jakoś sobie z nim dają rade. Psiak kocha ich 3 letnie dziecko. Nie pozwala nikomu obcemu się zbliżyć do malca. Co rusz chce być wypuszczany z domu, uwielbia biegać po podwórku, bo tam ma okazje pokazać jaki z niego tygrys gdy ktoś przechodzi obok.
Drugi szkielecik ( szczylek) żre jak na potęgę. Zaokrągliła mu sie dupina, ale nadal jak na szczyla przystało skacze jak koza i chce się tylko bawić. Prawdopodobnie niedługo pojedzie do nowego domu. Jest sygnał o adopcji, ale pani jest w trakcie malowania. Po malowaniu ma zabrać malucha do siebie. Póki co, nie zdejmuję go z ogłoszeń.
Niestety przybłęd nam znów przybyło. Namierzyliśmy kolejne chudzielce, ale sa już dokarmiane. Ludziom normalnie szajba odbija. Po kiego bierze taka menda psa? Po to, żeby potem wywalić? Oj zła jestem! Na szczęście w moim mieście sporo ludzi dokarmia psiaki, Ja nie ruszam sie z domu bez saszetek w torebce, bo przecie nie wiem kogo spotkam na drodze.
Aguś, przeczytałam pw od ciebie. Dzięki serdeczne za pomoc, ale na razie jakoś sobie daję rade. Pomaga mi finansowo jedna pani w kupowaniu kramy, a do leczenia Łatka dołożyła się moja koleżanka, wiec jest ok. Dziękuję ci kochana za dobre serduszko. Jak będę (tfu, tfu, tfu) miała jakiś pilny przypadek to poproszę cię o pomoc tak jak w przypadku sterylki Pestki pamiętasz?

Psoniu dzieki za kciuki za te szkielety. Oj przydały się bardzo, bo z Łatkiem naprawdę było bardzo źle. Trzymaj jednak za mnie, bo moje samopoczucie cały czas szwankuje. Nie żebym strasznie narzekała, ale co rusz dołączają się kolejne skutki uboczne działania leku. Nie wiem czy nie trzeba będzie odstawić leczenia. Pytanie tylko co w zamian? Dlaczego akurat na mnie trafiło? Cóż, ja zawsze mam szczęście do głupot.
Kocham cię moja iskiereczko

[img]http://desmond.imageshack.us/Himg151/scaled.php?server=151&filename=42906sercechmura.jpg&res=medium[/img]

Link to comment
Share on other sites

[FONT="Arial"][SIZE="5"]Pies, który skończył służbę u celników, nie ma domu? Minister nakazuje go uśpić[/SIZE][/FONT]

Przed chwilą przeczytałam tę bulwersującą wiadomość i oczywiście natychmiast podpisałam petycję.
[url]http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos..._ma_domu_.html[/url]

A tutaj wątek na dogo: [url]http://www.dogomania.pl/threads/219296-Nie-nadajesz-si%C4%99-!-Do-KOSZA!-Czyli-KARYGODNA-decyzja-ministra[/url]...

Link to comment
Share on other sites

Petycja podpisana i rozesłana

Psoniu ciężko mi, nie mogę się pozbierać. Tyle nieszczęść dookoła. Jak żyć?
Janusza i Szymona napadnięto kiedy byli z Zuzia i Balbinką na spacerze. Nie potrafię zrozumieć ludzi. Dlaczego? Nic przecież nie zrobili. Jak można zajść kogoś od tyłu i rabnąc w glowe, zeby powalić a potem kopac? Jak?
Ty wiesz kwiatuszku jak bardzo to przezywałam. Między innymi dlatego nei zajrzałam do ciebie w ubiegłą niedzielę. Teraz moje chłopaki czują się dobrze.
Jeden kamień spadł mi z serca, pojawił się drugi. Siedzę i płaczę z niemocy. Dwa szkieletory bezpieczne, grzeją dupki w domkach, a na mieście biegała za ludźmi mała sznupkowata sunieczka. Gdyby nie to zdarzenie z chłopakami, może bardziej bym się przyłożyła do szukania jej domku. Gdyby!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kuźwa, ja się chyba urodziłam pod jakąś pechowa gwiazdą.
Zauważyłam ją z okna jak jadła karmę, którą wykładam. Widziałam jak zaczepiała ludzi., szczególnie idących z dziećmi. Wieczorem widzial ją Janusz z Szymonem. Nakarmili ja i zrobili 3 fotki.
Rozpuściłam wieści, powysyłałam fotki gdzie się da. Następnego dnia widziałam ją kiedy byłam z Januszem i suniami na spacerze. Próbowała do nas podejść ale nasze żmijki na nią naskoczyły. Wypłoszyła się bidulka i pobiegła za jakaś panią , która szła z dzieckiem.
Wieczorem tego dnia dostałam telefon od jednej z mieszkanek, że jest na mieście nowy nabytek. Wysłałam jej fotkę , okazało się , ze chodzi o tą sunieczkę. Dobę później napadnięto moich chłopaków.
W ten czwartek dowiedziałam się gdzie małą koczuje. Umówiłam się z Małgosia, że urobi swojego męża, żeby wziąć małą na tymczas. Kombinowałysmy obie jak jej pomóc. Najważniejsze było jakieś lokum.
Nie doczekała. W piątek do południa wpadła pod samochód. Siedzę i ryczę jak jasna cholera. Przed oczami widzę jej postać, jej mordkę, jej oczka.
Nie umiem sobie z tym poradzić, czuje się winna, że to psie zginęło pod kolami samochodu. Gdybym była szybsza nie doszłoby do tego.
Jestem nieudaczkiem! Nigdy sobie tego nie daruję.
Psoniu przytul ją do siebie i powiedz jej, że chciałam pomóc, bardzo chciałam - nie potrafiłam.

Psinko to dla ciebie.
[COLOR=blue][/COLOR]
[img]http://desmond.imageshack.us/Himg14/scaled.php?server=14&filename=walentynki1mv0.gif&res=medium[/img]

Psoniu ja już sie chyba wypaliłam, już chyba nie umiem pomagać tak jakbym chciała. Nie mam już domków w zanadrzu.
Serce mi chyba pęknie z żalu.
Bądź przy mnie Psoniu, opiekuj się mną i daj odsapnąć.
Kocham cię kruszynko moja.

Link to comment
Share on other sites

Szajbus, to nie tak, że się wypaliłaś, że robisz coś nie tak. Wokół nas jest niestety sporo zła i wszystkiemu nie jesteśmy w stanie dać rady, chociaż byśmy nie wiem jak się starali. Wiem, że to tylko słowa, ale proszę, spróbuj pomyśleć o tym co dobrego zrobiłaś i ile tego jest (a nawet z wątku widać, że bardzo dużo).

Link to comment
Share on other sites

Czytam i płaczę, nad niemocą, nad cholernym losem...

Szajbusku, jedno czego jestem pewna - nie możesz się obwiniać, nie możesz! Tak wiele zrobiłaś dobrego, tylu porzuconym psiakom pomogłaś, oddałaś serce bezdomnym czworonogom. Twoje zaangażowanie, dobroć i wrażliwość jest bezcenna. Pamiętaj, że jesteś przez nas kochana!

[IMG]http://medlem.spray.se/liviatn/images/Minka/heart.gif[/IMG][IMG]http://medlem.spray.se/liviatn/images/Minka/heart.gif[/IMG][IMG]http://medlem.spray.se/liviatn/images/Minka/heart.gif[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...