Jump to content
Dogomania

Pustka, która boli


szajbus

Recommended Posts

Głupota ludzka nie zna granic! Jak był chory to mogli chociaż probować go leczyć!
Sztuka??????? To ma być sztuka? To głupota w najgorszym wydaniu. Oczywiście niektórzy ten film wezmą za instruktaż." jak pozbywać sie niechcianych zwierząt"
Az się we mnie zagotowało.

Biedny kiciusiu, tam gdzie teraz jesteś nie ma brutalności. Jest pięknie i przyjaźnie. A swoim oprawcom śnij sie po nocach. Nie daj im wytchnienia nawet przez moment.
Światełko dla ciebie. Niech płonie zawsze!
[img]http://4lapy.pl/galeria/ogien021.gif[/img]

Link to comment
Share on other sites

Psotuś, znalazłam piękny wiersz o tęczy.
Nie mogę umieścić ci tekstu tego wierszyka, ale wkleję ci link. Autorka tego wiersza wyraziła to , co czuje , gdy teraz patrzę na tęczę.
To jest naprawdę piękne.

[url]http://poem.netslave.pl/index.php?akcja=wyswietl_wiersz&id_wiersza=2172[/url]

Link to comment
Share on other sites

[B]Tęczowy most[/B]

Nad miastem
unosi się
tęczowy pas
zapomnieć o Tobie
nie mogę..

Los tęczą
związał Nas
kolorami siedmiu smug
wymalował Naszą drogę..

Zamykam tęsknotą
wymalowane powieki
płynę niebem do Ciebie
po tęczowym moście..

Pokonuję dzielące Nas
kilometrów - wieki
A Wy Aniołowie
płyńcie ze mną!

Moje serce
- na skrzydłach unoście ..!
autor - venezia 00
prosze

Link to comment
Share on other sites

Naprawdę piękny i wzruszający wiersz.
[I]"Los tęczą związał nas"
[/I]Teraz zupełnie inaczej patrzymy na tęczę.Nie tylko jak na piękne zjawisko przyrody, ale również jak na cos bliskiego naszemu sercu. Bo przecież tam, tuż tuż za nią są nasi przyjaciele.
Psotuniu

[IMG]http://tbn0.google.com/images?q=tbn:_NWZYwk3ShslmM:http://elcastellano.blox.pl/resource/Aterrizaje.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Dziękuje sota.
Psoniu
Zbliża sie lipiec . Miesiąc moich imienin, twoich urodzin i twojego odejścia.
Powiedz jak ja mam traktować 10 lipca? Jaką urządzisz imprezkę za TM?
To data zarówno twoich urodzin i twojego odejścia. Twój ostatni prezent urodzinowy jest w koszyczku z innymi zabawkami. Nawet go nie zdążyłaś zobaczyć. Boże, nie moge.............znów mnie wzięło!
[img]http://www.artris.ovh.org/pliki/znicz.gif[/img]

Link to comment
Share on other sites

Szajbus ( a swoja doga to juz dawo chcialam Cie zapytac - jak Ty masz na imie??) trzymaj sie! U nas co prawda lipiec jest szczesliwy - bo mlody ma urodzinki, ale takim kryzysowym miesiacem jest pazdziernik. Kazdy ma swoje tragiczne miesiace,niezaleznie od tego jaksie nazywaja jest w nich jedno: bol, tesknota i pustka za Przyjacieelm,, ktory odszedl.

Link to comment
Share on other sites

Mam na imię Ania.
Lipiec- miesiąc, którego nie lubię od 2 lat.
Pamiętam jak sie śmieliśmy, że w lipcu mamy same święta.
-10 lipca urodziny Psoni
-18 lipca imieniny Szymona (syn)
-26 lipca moje imieniny
Mąż się czasami śmiał, że gdyby Psonia poczekała i urodziła się 4 dni później to obchodzilibyśmy przy okazji rocznice Bitwy pod Grunwaldem. Żarty weszły mu w krew,i znajomym sprzedawał kit , że w domu mamy psa myśliwsko-przechwytująco-obronnego marki kundel ale urodzonego 14 lipca i należy sie jej bać, a sam Jagiełło by się jej powstydził, bo Krzyżaków zapędziłaby w kozi róg swoim cwaniactwem.
Ale po 10 latach nadszedł 10 lipca i....... Psonia zgasła.
Od tej pory nie obchodzę imienin ( syn też) . Nie lubię lipca. Ten miesiąc dał mi to, co tak bardzo kochałam i równo po 10 latach mi to zabrał.

Kocham cię mój kwiatuszku niezmiennie mocno- jak zawsze
Dla was zwierzaczki
[IMG]http://4lapy.pl/galeria/ogien021.gif[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Aniu - moj Tosiek to byl ... argesor walijski z tych srednich. Tez byu sie Go nikt nie powstydzil, choc to byl ON - ko podobna Paskuda. ALe charakterek! Zajadly, uparty, zlosliwy bardzo inteligentny - i kochany!
Psoniu - wiesz o tym, ale masz fajna Opiekunke!!!!! Fajna ta Anka!!!

Link to comment
Share on other sites

Szajbus, nie wiem ,czy dobrze robisz...Ale tylko nie wiem...
Podobno tym którzy przekroczyli granicę śmierci na tej ziemi , jest za ciężko, jesli towarzyszy im za silna rozpacz tych którzy pozostali...
Myslę,że twoja Psonia bardzo by się cieszyła widząc Ciebie jak najczęściej radosną (piszę tak bo pomyśl jakbyś Ty odeszła-czy cieszyłabyś się z tego że ktoś jest długo smutny....) Nie wiem- ale tak myslę,że może Psonia chciałaby ,żebyś nie zapominała o obchodzeniu Twoich imienin, tak samo Twojego syna.. (ileż smakołyków mogłaby zwędzić...).Pewnie Jej Duch byłby obecny i też byłaby szczęsliwa Waszym szczęściem...

Link to comment
Share on other sites

Evelin, to nie tak.
Był czas,że winiłam siebie za to, że Psonia odeszła, że rozpaczałam, że nie potrafiłam się pogodzić z tym wszystkim. Dzieki mojej mamie i dogomaniakom zrozumiałam, że moja rozpacz nie pozwala jej iść dalej i cieszyć się wolnością w tej pięknej krainie. Walczyłam ze sobą długo, ale pozwoliłam jej odejść i zaznać szczęścia u boku przyjaciół, których poznała za tęczową bramą.
Nie powiem, że nie zapłaczę, że nie mam chwil słabości, bo byłabym nieszczera. Nie jest to jednak rozpacz, ale potworna tęsknota za nią, za moim słoneczkiem, które było mi tak oddane.
Imieniny to inna sprawa. Nie potrafię sie przemóc. Jeszcze nie! Syn także, choć nikt go do tego nie namawiał. Może gdyby odeszła innego dnia byłoby inaczej, ale urodziła sie 10 lipca,żyła 10 lat, odeszła 10 lipca. Tak jakby mi chciała coś przekazać tą datą i tymi liczbami. Gdzieś podświadomie czuję to, choć mogę być w błędzie.
Tamtego lipca nie potrafiłam sie cieszyć i nie potrafię do tej pory, a po co mam na siłę zmuszać sie do czegoś co mi nie sprawia przyjemności?
Jesli chodzi o łakocie cóż, moja skarbeńka zawsze znalazła okazje, żeby coś podwędzić. W tym miała mistrza świata i Arsen Lupin mógłby z nią startować w konkursie. Ręczę, że by z nim wygrała. Ciekawe po kim ona to miała?

Dziękuję wszystkim za odwiedziny u Psotuni

Lalunia, kocham cię
[IMG]http://4lapy.pl/galeria/ogien021.gif[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Ja też myślę szajbus, że powinnaś obchodzić swoje imieniny;). Mocna rozpacz musi ustąpić tkliwej tęsknocie - bo tego nie jesteśmy w stanie się wyzbyć. A jest to nam potrzebne do zycia jak powietrze.
Psonia na pewno nie chciałaby smutku w SWOIM DOMU w dniu Twoich i Szymona imienin . A i kawałek tortu też by się przydał....;)

Link to comment
Share on other sites

Torciki, ciasta, ciasteczka, cukiereczki, czekoladki. To wszystko musiało być przed Psonią bardzo pilnowane, a mimo to i tak znalazła sposób, żeby zwędzić.
Miała talencik moja dziewczynka do kradzieży oj miała. Mój naiwny małżonek nawet się o tym przekonał.
Pamiętam jak pewnego wieczoru siedzieliśmy sobie przy herbacie , jedliśmy wafelki i rozmawialiśmy. Psonia dostała dwie sztuki i zaczęła żebrać o więcej, ale nie dostała. Jakoś to przeżyła. Przed kąpielą zaczęłam je sprzątać, a mój przewielebny małżonek pyta
- "Anuś, po co je chowasz? Później sobie jeszcze zjem zostaw je na ławie"
- A chcesz, żeby Psonia się do nich dorwała ?
Nie chciał, więc poszedł do kuchni. Przyniósł metalową puszkę po super piernikach z Biedronki, wsypał do niej wafelki, przykrył i zadowolony mówi.
- Teraz nie zakosi ani jednej sztuki.
- Oj, naiwniaku, widzę, że nie znasz własnego psa.
- Hahaha, jakim cudem pies otworzy puszkę co? Przestań z niej robić człowieka. Do tego są potrzebne dwie ręce."
Dobra , myślę sobie niech mu będzie. O głupie wafelki nie będę sie kłócić.
Poszlismy spać, a biedne wafelki w puszce stał na ławie. Rano budzę mojego super mena i pytam.
- Januszek co robię?
- Budzisz mnie, żeby mi zadawać takie głupie pytania? Leżysz!
- No leżę i nawet nie wstawałam. A co robi Psonia?
- Leży miedzy nami, co cię naszło na takie durne pytania.
- Januszek , a co tam leży na podłodze?
Podniósł się i zaniemówił. Na podłodze między biurkiem a segmentem leżała wciśnięta pusta, otwarta puszka po wafelkach.
- O kurde, Psota, jak ty to zrobiłaś?
A Psota , spojrzała na niego, ziewnęła, odwróciła się tyłem i zasnęła. Pewnie pomyślała sobie "durny pan"
I przekonało się moje chłopisko, że puszeczka dla naszej suni nie stanowi żadnego zabezpieczenia. Wstał, obejrzał puszkę z każdej strony, pokiwał głową i tyle. Potem się martwił czy jej te wafelki nie zaszkodzą, bo gdyby tak było to nie wiem co bym mu zrobiła. Miał szczęście, bo nie zaszkodziły.

Tak, ze pamiętajcie puszka nie stanowi zabezpieczania przed łakomczuchami, nawet tymi z 4 łapkami.

Pamiętasz Psoniu tą swoją nocna ucztę?
Kocham cię mój kwiatuszku

światełko dla was słoneczka
[IMG]http://www.artris.ovh.org/pliki/znicz.gif[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[I][FONT=Georgia][SIZE=3]Szajbusku kochany, domyślam się jak tobie trudno - pamiętaj, że nie jesteś sama i że Psonia jest szczęśliwa, naprawdę jest jej dobrze na wielkiej tęczowej łące...[/SIZE][/FONT][/I]

[IMG]http://medlem.spray.se/senatn/images/Jun%20emotion/11_9_16.gif[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[B]10 lipca 2007r.

[SIZE=5][COLOR=Purple]12 urodziny Psoni[/COLOR][/SIZE][SIZE=5]
[/SIZE][SIZE=5][COLOR=Blue]2 rocznica przekroczenia granicy TM
[SIZE=2]
[/SIZE] [/COLOR][/SIZE][/B] [COLOR=black][URL="http://img128.imageshack.us/img128/9265/rocznicaus2.jpg"][IMG]http://img128.imageshack.us/img128/9265/rocznicaus2.jpg[/IMG][/URL][/COLOR]
[COLOR=black][URL="http://img123.imageshack.us/img123/6379/podpisgw5.jpg"][IMG]http://img123.imageshack.us/img123/6379/podpisgw5.jpg[/IMG][/URL][/COLOR]

[SIZE=3][COLOR=Blue][B]Byłaś, jesteś i na zawsze pozostaniesz w naszych sercach. Kochamy Cię maleńka
[IMG]http://img149.imageshack.us/img149/5930/zniczramkasj1.jpg[/IMG]
[/B][/COLOR][/SIZE] [SIZE=5][COLOR=Blue][SIZE=2]

[/SIZE][/COLOR][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...