Jump to content
Dogomania

Faworek już za tęczowym mostem. Są następcy w potrzebie....


wisela1

Recommended Posts

Dobrze, to ja biorę tego wariata, mam nadzieję, że się nie zerżną z moimi kotami i psami. Ela nie będzie się bała, że krzywda się koteckowi dzieje, a moje zarazy zniosą wszystko. Tylko pamiętajcie, ja też módką nie jestem!
Do Krakowa teraz nie mogę pojechać, ale jak ktoś wariata podrzuci do Warszawy, to zabieram i kocham!!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ania14p']Dobrze, to ja biorę tego wariata, mam nadzieję, że się nie zerżną z moimi kotami i psami. Ela nie będzie się bała, że krzywda się koteckowi dzieje, a moje zarazy zniosą wszystko. Tylko pamiętajcie, ja też módką nie jestem!
Do Krakowa teraz nie mogę pojechać, ale jak ktoś wariata podrzuci do Warszawy, to zabieram i kocham!!!!!!!!![/QUOTE]

Jasny gwint, właśnie miałam się zabrać za ogłaszanie Koksidła. Aniu, jesteś wielka. :multi::multi::multi::multi::multi::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='supergoga']Aniu, nie wiem co powiedzieć. Koks będzie bezpieczny i Ela przestanie się zamartwiac co z nim będzie.
[B][COLOR="Red"]Mysle, że to dobry kot. Kochany. [/COLOR][/B]
Nawet nie wiem, co napisac - więc może po prostu - DZIĘKUJĘ!!![/QUOTE]

To jest CUDOWNY KOT NAD KOTY
Wiem co klikam.....
Ale wcale Jaśnie Kotowatości nie przeszkodziło to dzis noca strzelać fajerwerkami własnych możliwości...
Ale to wina Gochy bo przesłała kartonik z gazetkami pomiętymi między innymi i moja bo padłam wczoraj na dziób i nie posprzątałam wieczorem....

Link to comment
Share on other sites

Ubierałam rajtki.... Koksiunio z 1 odbicia przefrunął ok. 1,5 metra i jedna "noga " została w łapsiach..... i za moment przyszedł po nagrodę że taki zdolny i wspaniały....
Kocham tego bandytę nad życie.... Anka, ja Ci PUBLICZNIE NALKAZUJĘ tak już za wczasu - masz o nim pisać NA TYM wątku.... Pochlipię sobie napewno nie jeden raz ale bedę wiedziała że jest dobrze.... że jest kochany....

Jakby tego wszystkiego było dla mnie za mało to Rexiulek zaczyna padać na dupkę.... wczoraj rozjechał mi sie na schodach....
KIEDY TO WSZYSTKO SIE SKOŃCZY ????
Stasiątko - wczoraj po południu wyraźna poprawa, ale NIKT nie chciał mnie pocieszyc że to zmiana na stałe..... Ale i to daje moment oddechu....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ania14p']Dobrze, to ja biorę tego wariata, mam nadzieję, że się nie zerżną z moimi kotami i psami. Ela nie będzie się bała, że krzywda się koteckowi dzieje, a moje zarazy zniosą wszystko. Tylko pamiętajcie, ja też módką nie jestem!
Do Krakowa teraz nie mogę pojechać, ale jak ktoś wariata podrzuci do Warszawy, to zabieram i kocham!!!!!!!!![/QUOTE]
Masz zasługę jak stąd do księżyca...

Link to comment
Share on other sites

Spoko, tego układu jeden kot nie załatwi :evil_lol:. Szkoda, że nikt nie jedzie do Warszawy, bo nie mam teraz możliwości wyrwać się z domu na cały dzień. Psy trzeba wyprowadzić, a Paweł po pracy jeździ do mamy z zakupami, lekarstwami itd, czyli nie ma go w domu ok. 12 godzin :shake:.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...