asher Posted May 29, 2005 Share Posted May 29, 2005 [b]Dina2[/b], otóż to :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted May 30, 2005 Share Posted May 30, 2005 dziewczyny - czy widziałyście w Miedarach tago psa???? bo dziś go nie widzialam w Starachowicach :( i nie wiem co się z nim stało :( oby pojechał do Krakowa :kciuki: [img]http://img193.echo.cx/img193/34/pies1a3ge.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bogula Posted May 30, 2005 Share Posted May 30, 2005 Takiego psa nie widziałam--chyba, że się mylę; o podobnym umaszczeniu był spory pies, ale bardziej w typie myśliwskim i jest na tych fotach prezentowanych; ten marnie wygląda-----chudy... :( Czy można te pieski ze Starachowic już komuś zaproponować do domku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dina2 Posted May 31, 2005 Author Share Posted May 31, 2005 Dziewczyny czy przypadkiem nie widziałyście tych psiaków z ZG? [img]http://photos.heremy.com/dina2/145684169063.jpg[/img] [img]http://photos.heremy.com/dina2/145684269063.jpg[/img] [img]http://photos.heremy.com/dina2/145684369063.jpg[/img] [img]http://photos.heremy.com/dina2/145684469063.jpg[/img] [img]http://photos.heremy.com/dina2/145684569063.jpg[/img] i jeszcze tutaj: [url]http://www.idz.zgora.pl/main.php?l=pl&p=m&id=18[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gwarek Posted June 3, 2005 Share Posted June 3, 2005 Diana2, niestety, nie widziałam tych piesków. Ale ostatnio rozgladałyśmy sie za psami ze Starachowic. Gdy pojedziemy tam następnym razem to sie przyjrzę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dina2 Posted June 3, 2005 Author Share Posted June 3, 2005 [quote name='Gwarek']Diana2, niestety, nie widziałam tych piesków. Ale ostatnio rozgladałyśmy sie za psami ze Starachowic. Gdy pojedziemy tam następnym razem to sie przyjrzę :)[/quote] Dzięki serdeczne! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bogula Posted June 4, 2005 Share Posted June 4, 2005 Dina2-----niestety, prezentowanych przez Ciebie piesków nie wypatrzyłam.Starachowickie nadal trzymane w odosobnieniu na kwarantannie----ile i jakie nie dało się ustalić, pracujący zabronili nam podejść do tamtego miejsca.Oprowadzał nas młody chłopak, potem pojawił się starszy facet i jakaś dziewczyna...Od innych osób dowiedziałam się, że ta wysoka, chuda blondyna to "właścicielka".Ktoś nas oświecił w innych kwestiach "zależnych" towarzysko...Smutne to wszystko! i tak mając 2 w mieście(okolicy) azyle nasza SM wywozi psy do Bytomia-----paranoja!!!! [b]malawaszka[/b]---w Miedaraxh jest piękna czarna i spora sznaucerka; ma uszy jak spaniel----z brudu; maja ja dopiero "robić"...Foty prześle Ci [b]gwarek[/b]. W Miedarach dało się wyczuć pewne napięcie podczas rozmowy(my in cognito), a już chłopak spauzował, kiedy dołączyła właścicielka......Nic więcej o piesach nie dowiedziałyśmy się :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
avii Posted June 4, 2005 Share Posted June 4, 2005 bogula napisała [quote]W Miedarach dało się wyczuć pewne napięcie podczas rozmowy(my in cognito), a już chłopak spauzował, kiedy dołączyła właścicielka......Nic więcej o piesach nie dowiedziałyśmy się [/quote] jeśli wszystko jest w porządku w prowadzeniu schroniska jak wszem i wobec mówi właścicielka , to możecie mnie OŚWIECIĆ skąd te tajemnice :evil: Przeciez jak jest dobrze to nic nie trzeba ukrywać a wręcz odwrotnie --mozna sie pochwalic jak wzorowo psy sie mają :evilbat: Czy ze mną coś nie tak :evilbat: :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
avii Posted June 4, 2005 Share Posted June 4, 2005 [quote]Polityka proadopcyjna w tym górnośląskim schronisku praktycznie nie istnieje. Brak strony internetowej, czy nawet telefonu stacjonarnego znacznie zmniejsza szansę psów na znalezienie nowego domu. [/quote] Moze o to chodzi :evilbat: 0X Wyć się chce jak to sie czyta :wallbash: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ARKA Posted June 4, 2005 Share Posted June 4, 2005 [quote name='avii'][quote]Polityka proadopcyjna w tym górnośląskim schronisku praktycznie nie istnieje. Brak strony internetowej, czy nawet telefonu stacjonarnego znacznie zmniejsza szansę psów na znalezienie nowego domu. [/quote] Moze o to chodzi :evilbat: 0X Wyć się chce jak to sie czyta :wallbash:[/quote] :evilbat: przeciez tu nie chodzi o polityke prozwierzeca chodzi tu o polityke prokasową 0X Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted June 4, 2005 Share Posted June 4, 2005 [quote name='bogula'][b]malawaszka[/b]---w Miedaraxh jest piękna czarna i spora sznaucerka; ma uszy jak spaniel----z brudu; maja ja dopiero "robić"...Foty prześle Ci [b]gwarek[/b][/quote] czekam na zdjęcia - [email][email protected][/email] mówicie że nawet Was nie dopuścili do psów starachowickich, ale prosiłyście o to?? chyba nie jak byłyście incognito 8) myślicie, że jakby ktoś chciał TE właśnie psy zobaczyć to by się zgodzili??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gwarek Posted June 4, 2005 Share Posted June 4, 2005 Malawaszka, zdjecia będą dopiero w poniedziałek. Sunia czarna i śliczna pomimo totalnie zapuszczonych uszu, akurat ma cieczkę. Rzeczywiście nie przedstawiłyśmy się. Facet nas oprowadził, dużo opowiadał. Popytałyśmy na jakie są procedury adopcyjne etc. Zapytałam go o psy "w tamtym" domku. Faczet krótko powiedział, że to sa psy na kwarantannie i nie do wydania. Uciął temat, a my nie miałyśmy powodu nalegac. W sumie nic by to nie zmieniło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted June 4, 2005 Share Posted June 4, 2005 ok to czekam do poniedzialku - a czy nie minęły już 2 tygodnie od przywiezieniach tych psów do Miedar???? bo mnie si ę wydawało że już minęło :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iza_szumielewicz Posted June 5, 2005 Share Posted June 5, 2005 Jeśli dokładnie przecyztałam "horror w Starachowicach...", to rozumiem, ze jeszcze tylko psy z Miedar nie pojechały z panią Marzeną do Rawy. kierowniczka Miedar obiecała, ze zadnego pieska nie uśpi ani nie wyda do adopcji. Ja jej powiedziałam, że wszystkie psy odbierzemy. Może powiedziałam to na wyrost, bo używając zwrotu "my" nie miałam nikogo konkretnego na mysli, a już na pewno nie siebie, bo nie mam transportu :oops: Czy ktoś z dogomaniaków mógłby te 14 piesków przewieźć ze Śląska na Mazowsze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eruane Posted June 5, 2005 Share Posted June 5, 2005 No właśnie, czy ktoś nam pomoże ściągnąć te psy? Ten, o którego pyta Malawaszka, włąsnie chyba jest w Miedarach. A jest przepiękny i bardzo fajny psychicznie. A przynajmniej był przed łapanką. Poszedł chyba w pierwszej turze niestety. Pytam, czy ktos nam pomoże, bo wczoraj zostałyśmy same z Sylwią. Dobrze, że miałyśmy dwóch panów do pomocy. A ciężka robota w słońcu trwała calutki dzień. Izo, a czy ta pani wyda nam psy bez problemu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iza_szumielewicz Posted June 5, 2005 Share Posted June 5, 2005 Eruane, z tym wydaniem psów z Miedar jest tak (pisze zgodnei z tym, co przez tel. powiedizała mi pani kierownik): wszystkie psy ZOSTANĄ WYDANE NATYCHMIAST, ale: - jeśli kierowniczka nei dostanie kasy od starachowic za przyjęcie tej 14, to za każdeog trzeba będiz ezapłacić 200 złotych plus VAT - psy zostaną wydane całkowicie za darmo, jesli Starachowice wypełnią zobowiazanie i zapłacą kasę za tę czternastkę. Kierowniczka fakturę już wysłała, ale kasy jeszcze się od Starachowic nie doczekała. Obiecała jednak, ze wszystkie psy wyda, nic im nie "zrobi", ani nei da ich do adopcji. Poprosiłam ją też, żeby psów nie szczepiła na wściekliznę, bo przed chwilą były szczepione (papiery w drodze, co nie? - tak jej powiedziałam). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted June 5, 2005 Share Posted June 5, 2005 Tak odbiegając od tematu - to Miedary są blisko Opola, czy tak? Mam pewne podejrzenie co do ilosci "adopcji" w tym zapomnianym przez wszystkich (a co dopiero przez ludzi chcących faktycznie przyjaciela) schronisku. Może i nie 'utylizują" ich pracownicy, ale w tych okolicach są walki psów, więc łysole potrzebują worków treningowych - sorry, że to taki mój pomysł, ale przez to, że samam mam astkę, to jestem przewrażliwiona, a o "workach" słyszałam od kilku osób - że ze schronisk są wykupywane psy za grosze z przeznaczeniem.... to tyle . może się mylę, ale Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
avii Posted June 5, 2005 Share Posted June 5, 2005 [quote]wszystkie psy ZOSTANĄ WYDANE NATYCHMIAST, ale: - jeśli kierowniczka nei dostanie kasy od starachowic za przyjęcie tej 14, to za każdeog trzeba będiz ezapłacić 200 złotych plus VAT - psy zostaną wydane całkowicie za darmo, jesli Starachowice wypełnią zobowiazanie i zapłacą kasę za tę czternastkę. Kierowniczka fakturę już wysłała, ale kasy jeszcze się od Starachowic nie doczekała. Obiecała jednak, ze wszystkie psy wyda, nic im nie "zrobi", ani nei da ich do adopcji. [/quote] Co za babsztyl :o :o Przecież to sie nadaje do prasy !!!!!!!!!!! MIŁOŚNICZKA ZWIERZĄT ..................... :evilbat: :evilbat: :evilbat: Więcej nie piszę bo nie nadaje sie do druku :evil: I co ona piep....y [b]że psy zostana wydane za darmo [/b]jak tylko Starachowice zapłacą????? Za co ona chce te pieniądze?? To ma być haracz :o :evil: Jak mi jeszcze któraś napisze że baba rosądnie mówi czy coś w tym stylu to zacznę podejrzewać ...spółkę :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eruane Posted June 5, 2005 Share Posted June 5, 2005 Pani chce zarobić na nas. No cóż. Znając UM, wiem, że ciężko od nich wyciągnąć kasę po fakcie. Natomiast dziwię się, bo UM twierdził, że nie przestanie wywozić psów, bo już zapłacil, chyba, że za przewóz. Tylko, że ta pani chce od nas kasy, moim zdaniem, nielegalnie. Marzenie odebrali psy nie do końca legalnie i jeszcze ma za ne płacić. Pani widzi, że nam zależy na psach, a że biznesswoman, to chce zarobić. Neich nie liczy, że jeszcze ktoś za nią bedzie biegał po urzędzie i o kasę prosił. A niech tylko okaże się ,że psy nie dostawały odpowiedniej ilosci jedzenia albo nie miały odpowiedniej opieki, bo UM nie zapłacił. :evil: :evil: :evil: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted June 5, 2005 Share Posted June 5, 2005 [b]Eruane[/b] ja myśle, że z kierowniczką Miedar powinniście rozmawiac bezpośrednio wy, a nie przez pośredników! Tę sprawe trzeba załatwic oficjalnie, a nie przez posły... I to jak najszybciej! Przecież o wydanie psów musi się zwrócić ich włascicielka, czyli pani Marzena, a nie Iza. Chyba najlepiej w tych prawnych kruczkach zoreintowana jest Karina? Niech tam zadzwoni i uswiadomi panią kierownik, że jej żądania pieniędzy od was sa nielegalne. Pewnie trzeba będzie napisac jakieś pismo - o zwrot psów, itd, itd. Pani Marzena może przecież uczynic Karinę swoja pełnomocmiczką, czy jak tam się to nazywa... Ja wiem, że teraz macie zawrót głowy, ale niestety, ta sprawą de facto musicie zająć się sami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eruane Posted June 5, 2005 Share Posted June 5, 2005 Asher, my to ja, Karina, Erka, ale również Sylwia, Iza, Arka, Gabriella i wiele, wiele innych osób. Nie jesteśmy w stanie się zająć wszystkim we dwie czy trzy. A dziewczyny robią to świetnie. :D Wydaje mi się ,że lepiej, jeśli z tą babką rozmawia jedna osoba, a w razie potrzeby p. Marzena. Iza wie wszytko, co wiedzieć powinna i jest na bieżąco. A na 100% nie mam lepszej gadki niż ona :wink: Tak właśnie sobie jedną rzecz przypomniałam. Przecież p.Czempik chciaął dać do adopcji bullka jakimś ludziom. I co? Ludzie chcieliby mieszańca, w dodatku po przejsciach, którego nie da się pogłaskać i daliby za niego 200 zł+VAT???? :o Coś czuję, że ta cena jest tylko dla nas. Jeśli p.Czempik chce odzyskać kasę po tym jak zawarła dziwną umowę, to od tego jest sąd, a nie my. Natomiast raczej się denerwujemy, jak ktoś próbuje nas oszukać. Jej koszty rosną z każdym dniem trzymania u siebie psów. Opłaca jej się trzymać psy do momentu aż zapłaci jej UM? Ma przecież dokumenty, niech sięsądzi. To już nie nasz biznes. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iza_szumielewicz Posted June 11, 2005 Share Posted June 11, 2005 Kochani, wydzwaniam do miedar, ale "abonent jest czasowo nieosiągalny" :roll: Jeśli coś przeoczyłam, wybaczcie, ale czy starachowickie pieski, ktre tam były - jeszcze w miedarach są, czy już moze dołączyły do sfory pani Marzeny w Rawie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted June 11, 2005 Share Posted June 11, 2005 są ciągle tam :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlmaMater Posted June 13, 2005 Share Posted June 13, 2005 Te Miediary trzeba wziąć pod lupę i to nie tylko ze względu na starachowickie pieski. Czy jest możliwość załatwienia im jakiejś inspekcji, np. TOZ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted June 13, 2005 Share Posted June 13, 2005 AlmaMater Miedary już wzięte pod lupę :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.