bogula

Dokładnie.......:shake:

Siemka! jestem przy drugiej czarnej...Wczoraj jakoś nie chciało mi sie pisać-przygnębiona katastrofą na "Halembie", ale i zniesmaczona gadulstwem... My mamy się OK.Livka po drugim szczepieniu, ale dobrze wietrzona :evil_lol: i izolowana. Ciężko z czesaniem:cool1: . Też się cieszę, że już/znowu weekend.......

Siemka! też już mam:multi: Ja już przyzwyczaiłam się dopłacać do tzw.prezentów...;mogę jedynie powiedzieć, ze kalendarz wart jest zakupu: słodkie psiaczki, oznaczenia psich wystaw i zawodów, nawet porady...i jest troszkę miejsca w kratce na osobiste "przypominajki". Jest wielkości miesięcznika ,do powieszenia: górna karta to widok szczeniora, dolna--daty.Polecam!

Nasłu****ę wiadomości z Halemby... [B]nitencja, bo[/B]---mam nadzieję, że to nieszczęście nie doknęło Was w jakiś sposób...

Siemka! u nas zrobiło sie ciemno i buro i mokro...Livka po drugim szczepieniu-kwarantanna, ale wychodzi na króciutki spacerek na siku i ogląda znowu swiat z wysokości. Dzisiaj pieska siedziała w domu z przeziębioną Anią. Pozdrawiam wszystkich!

[B]Aluzja[/B]--nie cuduj! Twoja wiedza, doswiadczenie bardzo tutaj wskazane! Rozumiem stresik i obowiązki (ANIELUSIA:loveu: ), ale mozesz dla nas wykroić chwilkę:evil_lol: ; żałuję, że nie mam samochodu ---poodwiedzałabym :cool3:

siemka! jestem dopiero teraz, bo postanowiłam zostać w pracy, zrobić wszystko i wrócić jak najszybciej do domu. Dobry pomysł! Livka dała radę przetrzymać kilka godzin, w 2 miejscach nadyndała, nadgryzła nieco próg do kuchni, ale to wszystko nic w porównaniu z radosnymi podskokami na mój widok:loveu: :evil_lol: i chyba już bedę wychodzić rano do pracy i pieska wdroży sie raz/dwa...A wczoraj to Livka niemal doskoczyła do mojej miski z krupnikiem---odlałam jej; jadła jak dzikusek:evil_lol: i bez sensacji:evil_lol: [B]nitencja[/B]---przyszła mistrzyni swiata nie rozczarowuje; Lavinia superowa:loveu:

Siemka! pije szybko kawę, bo muszę lecieć...będę ok.9 --napiszę jak Livka zniosła naszą nieobecność:evil_lol: ; pozdro dla wszystkich!

[B]Flaire[/B]---wyrazy współczucia........

[B]swallow[/B]--super wiadomość! bedę odliczać i trzymać kciuki:loveu:

Siemka! zapraszam na kawkę... wczoraj Livia spedziła niemal cały dzień na wsi: spacery, żarełko i spanko.Oby jak najdłużej taka pogoda! a dzisiaj ruszam do pracy--wychowawczy się skonczył;) ---idę na popołudniu...więc Livka tylko przez godzinkę czy dwie zostanie sama:evil_lol:

Zapraszam na kawke, herbatę i sernik! Troszkę kropi u nas...

[B]Ali[/B]--dzięki! jest OK, nic nie zmieniaj:loveu:

Poszły 4 fotki.....

Brawo dla dogomaniaków:multi: :multi: :multi: [B]Ali[/B]---posyłam kilka fotek Livii na @; wstaw je tutaj,proszę....:cool3:

Nasi z Argentyną (siatka) 2:o na razie w setach:multi:

Siemka! dzisiaj powitanie i parzenie kawy i herbaty spada na mnie...zapraszam na szybki łyczek i komu w drogę do Kielc, to szczęśliwej podrózy, fajnej zabawy, sukcesów!

[B]Ali[/B]---dzięki za list z fotami; hmmm! wierzę, że mam szansę stać się twarzą conajmniej "Urody";) ;) ;) :evil_lol: ........;ta ostatnia modelka:shake: :evil_lol:

Siemka! po takim obiadku wskazany rozległy i przeciągły spacer...Livka zaliczyła cudny jesienny las, naoogladała się koni, ludzi na koniach no, i bie byłaby z naszego grona, gdyby nie miała ochoty na goowieno końskie:evil_lol: . Psina zachwycona i skonana; zaległa........

[quote name='Magicnesca']Ja też chce ,a z czym!!:evil_lol:[/quote] no, ruskie!:cool3: : ziemniaki+biały ser+smażona cebulka+2ząbki czosnku+przyprawy i.....masełko albo/i śmietana i .....:eating: Livka też wrąbała swój obiadek i poszła spać do szafy:evil_lol: , popołudniu chyba zaliczymy las......

Siemka1 dołączam do zacnego kawiarnianego grona;) :cool3: nie się co dziwić, że puchy na forum, bo pogoda panuje odlotowa i żal sie kisić w domu--nawet przed kompem. Livka wczoraj niemal cały dzien na gonitwach i zabawach, spanko spokojne. Robię pomidorową i na zamówienie studentki ruskie pierogi...:cool3:

I jeszcze moje 3 grosze, ale muszę się tym z Wami podzielić...Jak wiecie, śpie z psinką. Przed 3 nad ranem obudziła mnie, ale sama nic nie chciała a ja poczułam narastające duszności (jestem alergik, ale nie na psy).Ze swiszczącym oddechem wylazłam z pościeli, wrzuciłam "prochy" i na siedząco po ok. godzinie zasnełam z Livką pod pachą....Ona może czuła/słyszała te nieciekawe oddychanie i wylękniona zbudziła mnie swoim doopskiem?:cool1: Ona pod pachą jak broń w kaburze....:evil_lol:

A wczoraj popołudniu Livka przeszła trasę "Fafikową" a na stadionie integrowała się z uroczym ok.rocznym spanielem/cawalierem. W czasie zabawy pilnowałyśmy, aby Liwienka za bardzo nie wyskubała włosa z uszu i ogona "kawalerowi"---przed nim Kielce. Bardzo miła znajomość--i z psem i z panią:evil_lol: .Napiszę jeszcze, że po przyjściu do domu psinka padła---czyli wypełniła standart: grzeczny pies=wybiegany/wybawiony pies:loveu: A pogoda u nas, że ho!ho!ho! niech no tylko trawy nieco przeschną......

Siemka! ja rano tutaj nie zajrzałam, bo spacerek, szybka kawa z paczkiem(nadzienie różane) i na "służbę".Livka musiała posiedzieć w pokoiku sama---teraz wróciłam, wszystko na swoim miejscu, dywanik tylko "poiskany".Ale pies jaki niezadowolona---porzucona:roll: .Jak otwierałam drzwi, to już sie żaliła;) .Od razu zrobiła siku na podkład, zjadła ze mną troszke chlebka z masłem i ...hop! na kolana! Zapraszam na kolejne kawki......:cool3:

A ja właśnie wróciłam z niemal 2 godzinnej przewietrzki.Livka ugoniła sie na pustym boisku, że aż miło! Ćwiczyłyśmy szukanie, przynoszenie patyczków-ot!zabawa...Wszystkie miejsca już jako tako obeznane Livwka przebiega w miarę sprawnie i szybciutko, w nowych miejscach - respekt.Ma straszną ciągotę do innych psów...a ja truchleję nieco przy tych poznawaniach:roll: W domku wrabała sporo gotowanego kurczaka, marchew+seler, wrzuciła sie na kanapę i śpi jak suseł:evil_lol: Zmagam się z okropnym katarem!:roll: