Sonix Posted June 2, 2006 Share Posted June 2, 2006 Fiolotetowa, dwa psy po jednej stronie to chyba nie jest dobry pomysł :shake: A dlaczego twoja trójka jest niewychowana? Pozdrowionka dla psiaków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmara_19 Posted June 2, 2006 Share Posted June 2, 2006 hmm ja jezdzilam z dwoma malymi psami i biegly na smyczy z jednej strony.. teraz tak ejzdze nawet z malutka psinka i ONkiem i tez sa po jednej stronie:))) a kiedys jeszcze bralam 3 psiaka sasiadow:))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kori Posted June 2, 2006 Share Posted June 2, 2006 [quote name='marmara_19']hmm ja jezdzilam z dwoma malymi psami i biegly na smyczy z jednej strony.. teraz tak ejzdze nawet z malutka psinka i ONkiem i tez sa po jednej stronie:))) a kiedys jeszcze bralam 3 psiaka sasiadow:)))[/quote] Gratuluję odwagi :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted June 2, 2006 Share Posted June 2, 2006 [quote name='Kori']Gratuluję odwagi :evil_lol:[/quote] Bez przesady... ja jezdze z dwoma przypietymi z przodu roweru i jest OK :) czasem tylko za wolno :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KaRa_ Posted June 2, 2006 Share Posted June 2, 2006 Ja jade najczesciej z dwoma psami jeden w szlkach na smyczy,a drugi wolno kolo rowru:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asia&smyk Posted June 3, 2006 Share Posted June 3, 2006 No i jakoś sobie ze Smykiem poradziłam :cool3: (problem był z jego jazgotem, kiedy biegł przy rowerze :eviltong: ). I od kilku dni codziennie robimy sobie wypad do lasku albo na łąki na rowerek :evil_lol: Smycz trzymam w ręce, a pies biegnie albo obok roweru albo troche z przodu (ale cały czas z boku - mam nadzieje ze da sie zrozumiec o co chodzi :razz: ). I tak mi sie te rowerowe wypady spodobały, że chyba wejda w mój codzienny plan zajec :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sonix Posted June 3, 2006 Share Posted June 3, 2006 Szelka, nie lepiej jak pies biegnie obok bez smyczy ? Dla mnie to strasznie niewygodne :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asia&smyk Posted June 3, 2006 Share Posted June 3, 2006 Ach, ta moja skleroza :shake: :eviltong: Zapomniałam dodać, że na smyczy jest tylko wtedy kiedy jade droga. Jak już jestem w lesie czy też na polu, to go puszczam :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fioletowa Posted June 5, 2006 Share Posted June 5, 2006 [quote name='Sonix']Fiolotetowa, dwa psy po jednej stronie to chyba nie jest dobry pomysł :shake: A dlaczego twoja trójka jest niewychowana? Pozdrowionka dla psiaków.[/quote] Ja tak od kilku dobrych lat jeżdżę, i tylko sąsiedzi się za głowę łapią, że kark skręcę. Psy nieuczone zasadę jedną znają żadnego przebiegania przed kołem roweru na drugą stronę. A nieuczone bo ja jestem w domu tylko raz w tygodniu, w weekend to i z czasem dla psów ciężko bo i inne prace czekają, co prawda zawsze w wakacje je podszkalam ale cwaniaki "zapominają" i tak w kółko:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mi. Posted June 5, 2006 Share Posted June 5, 2006 [quote name='Fioletowa']Ja tak od kilku dobrych lat jeżdżę, i tylko sąsiedzi się za głowę łapią, że kark skręcę. Psy nieuczone zasadę jedną znają żadnego przebiegania przed kołem roweru na drugą stronę. A nieuczone bo ja jestem w domu tylko raz w tygodniu, w weekend to i z czasem dla psów ciężko bo i inne prace czekają, co prawda zawsze w wakacje je podszkalam ale cwaniaki "zapominają" i tak w kółko:angryy:[/quote]Może urlopik?:razz: Albo opiekunka dla psiaków:p Nic dziwnego, ze zapominają. Erga zapomina już po 2 tygodniach jeżeli nie przypomne jej w ciągu tych dni:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fioletowa Posted June 5, 2006 Share Posted June 5, 2006 [quote name='*luthien*']Może urlopik?:razz: Albo opiekunka dla psiaków:p Nic dziwnego, ze zapominają. Erga zapomina już po 2 tygodniach jeżeli nie przypomne jej w ciągu tych dni:p[/quote] Chyba dziekański ten urlopik:lol: a opiekunkę pewnie by pożarły, bo to psy obronno-szczekające:diabloti: No cóż jakoś sobie poradzimy, w wakacje sporo gości zazwyczaj, może uda mi się kogoś zaprząc do wspólnych ćwiczeń bo psiaki pojedyńczo nawet są ok choć oporne ale wszystkie razem małpiego rozumu dostają:angryy: :diabloti: Gorzej że reszzta rodziny do zaleceń nie chce się stosować i psiaki mi rozpuszczają:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azir Posted June 8, 2006 Share Posted June 8, 2006 Ja też wypuszczam się ostatnio na wypady rowerowe. Niedawno złapało nas takie gradobicie, że było aż biało. Uciekaliśmy galopem do domu. To jest pies, ja tylko podkręciłam przerzutkę :). Po drodze Drex aż mi się zatrzymał znienacka - tak go te kulki zbombardowały, że stracił orientację. Przemokliśmy, ale żyjemy :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
frruzia Posted June 8, 2006 Share Posted June 8, 2006 ja rowerek ostatnio sobie odpuscialam bo z ta pogoda to ostetnio nic nie wiadomo czasemslonce czasem deszcz a czase to jedno i drugie:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aśka-od-dagona Posted June 8, 2006 Share Posted June 8, 2006 Ja tam Was podziwiam...już widze siebie I dagona na rowerze i wszytsko mnie boli na samą myśl;) Zreszta nie lubie roweru-wole biegac;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted June 8, 2006 Share Posted June 8, 2006 A ja wczoraj z Kenia wybralam sie na malutka przejazdzke. Zrobilysmy kolo 5km. Ja wiem, ze to niewiele, ale zastanawia mnie jedno: czemu po 5km kluso-galopu moj pies nawet nie raczyl wywalic jezora.....:hmmmm: Owszem, czytalam, ze rodezjany potrafily dzinnie przebyc 25km w upale, ciagnac w paszczach cialo zabitego lwa, ale niech jej sie nie wydaje, ze ja bede tyle pedalowac!:nono: Poza tym skad ja jej u licha znajde lwie zwloki :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anabelka Posted June 8, 2006 Share Posted June 8, 2006 [quote name='PATIszon']A ja wczoraj z Kenia wybralam sie na malutka przejazdzke. Zrobilysmy kolo 5km. Ja wiem, ze to niewiele, ale zastanawia mnie jedno: czemu po 5km kluso-galopu moj pies nawet nie raczyl wywalic jezora.....:hmmmm:[/quote] No tak to czasami bywa. Ayana przed cieczka tez tak miala. teraz dochodzi do siebie i jeszcze sie meczy, ale za tydzien lub dwa znow zapomne jak wyglada zziajany ridgeback. Ona jak sie zmeczy to raz parsknie jak kon i juz wyrownuje oddech. [quote name='PATIszon']Poza tym skad ja jej u licha znajde lwie zwloki :cool3:[/quote] No kochana, jak sie dobrze postarasz to cos wymyslisz:lol: A tak w ogole to my tez za kilka dni zaczniemy jezdzic na rowerze. Ciekawe co suka na to :hmmmm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted June 8, 2006 Share Posted June 8, 2006 [quote name='anabelka'] Ona jak sie zmeczy to raz parsknie jak kon i juz wyrownuje oddech. [/quote] O rany! Czyli Twoja tez parska jak kun! Ja myslalam, ze Kenia sie nauczyla tego od Orkana! [quote] my tez za kilka dni zaczniemy jezdzic na rowerze. Ciekawe co suka na to :hmmmm:[/quote] Jak to "co ona na to"? Bedzie wniebowzieta! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anabelka Posted June 8, 2006 Share Posted June 8, 2006 [quote name='PATIszon']O rany! Czyli Twoja tez parska jak kun! Ja myslalam, ze Kenia sie nauczyla tego od Orkana![/quote] O, a ja myslalam, ze to tylko moja Ayana jest inna:cool1: . A parska dokladnie tak samo jak kon. [quote name='PATIszon']Jak to "co ona na to"? Bedzie wniebowzieta![/quote] No tak mysle, tylko nie wiem jak bardzo :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted June 8, 2006 Share Posted June 8, 2006 [quote name='anabelka'] No tak mysle, tylko nie wiem jak bardzo :lol:[/quote] No, to zalezy od Twojej kondycji. Mnie osobiscie zaczyna to irytowac, kiedy po 10km moj pies zieeewa zdegustowany, "mowiac" to juz? Koniec? Ale ja chce jeszcze! Raz widzialam ja zmeczona, po naszych pierwszych zawodach bikejoringowych (8km po lesie), ale to trwalo krotko, znaczy tyle ile odpiecie jej od roweru i zdjecie szorek. Po kilku, doslownie, minutach byla jak nowa.:lol: Ja plulam pluckami jeszcze przez 2 dni.:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anabelka Posted June 8, 2006 Share Posted June 8, 2006 [quote name='PATIszon']No, to zalezy od Twojej kondycji. Mnie osobiscie zaczyna to irytowac, kiedy po 10km moj pies zieeewa zdegustowany, "mowiac" to juz? Koniec? Ale ja chce jeszcze![/quote] To trzeba bylo kupic sobie mopsa albo buldozka a nie teraz sie irytowac:evil_lol: [quote name='PATIszon']Raz widzialam ja zmeczona, po naszych pierwszych zawodach bikejoringowych (8km po lesie), ale to trwalo krotko, znaczy tyle ile odpiecie jej od roweru i zdjecie szorek. Po kilku, doslownie, minutach byla jak nowa.:lol: Ja plulam pluckami jeszcze przez 2 dni.:cool3:[/quote] A to tez znam i bardzo w ridgebackach lubie. Ayana zawsze ma sile zeby ganiac, no tylko ta ostatnia cieczka troche mi ja zepsula i dlatego coraz czesciej zaczynam myslec o tym, zeby ja:chainsaw: (ciachnac):hmmmm:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
frruzia Posted June 8, 2006 Share Posted June 8, 2006 to moze niech niesie jakiegos upolowanego rowerzyste? nawet po 10 km jak wracamy do domu to wyglada to tak jakbym to ja biegla za rowerem a pies na rowerze, ja mam jezor na wierzchu :eviltong: a ona ma sile jeszcze bawic sie z innymi psami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anabelka Posted June 8, 2006 Share Posted June 8, 2006 [quote name='frruzia']to moze niech niesie jakiegos upolowanego rowerzyste?[/quote] No, ale on dla lepszego efektu powinien byc martwy. Skad takiego wziac??? :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tośka_m Posted June 8, 2006 Share Posted June 8, 2006 Ja się mogę poświęcić dla sprawy :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anabelka Posted June 8, 2006 Share Posted June 8, 2006 [quote name='Tośka_m']Ja się mogę poświęcić dla sprawy :lol:[/quote] Brawa dla pierwszej odwaznej:klacz: :klacz: :klacz: . Tylko jak sie masz poswiecac do z łaski swojej dojedz do Bydgoszczy, co by Kenia nie musiala Cie za daleko wlec:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tośka_m Posted June 8, 2006 Share Posted June 8, 2006 Z Piły do Bydgoszczy żabi skok. Jak sobie mnie troszku powlecze to może się wreszcie dziewczyna zmęczy :evil_lol: Tylko ostrzegam - do wagi i postury lwa to mi daleko - koścista jestem, łykowata i gorzka :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.