Jump to content
Dogomania

HELP! Znaleziony w Warszawie Kudłacz - czy uda sie uratowac??Wrócił do swojego domu


jayo

Recommended Posts

  • Replies 105
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

jayo- napisalam ci na pw i masz tam nr tel.drugi do tej pani...byc może zle uslyszlam-moze to bylo 11 lat -jego wiek ? pani byla b.wzruszona i chciala jak najprędzej jechać do lecznicy ..a dzwonilam do was -na tel.podane na stronie fundacji ,lecz na 3 podane nr tel./kom./ nikt nie odebral ..
Prosilam też panią,gdyby to byl ich pies,żeby pamiętali o tym,że pies byl ratowany za fundusze zbierane przez was ..pani b.chętnie pokryje te koszty-jak mówila ..byle tylko odzyskać ich utraconego psa ..
oby tylko to byl ten zagubiony ich pies -zeby odzyskal swoj dom i ludzi ..
Podalam tej pani inf,że pies jest leczony w lecznicy przy ul.Kosiarzy i pani dzwonila tam zanim pojechali sprawdzić.

Link to comment
Share on other sites

Pani jeszcze tam nie dotarla ,ale syn mówil ,ze z rozmowy z wetem wynika ,że bardzo możliwe jest ,że to ich pies .OBY TAK BYLO !!!!!:p
Czekam na tel. dziś jeszcze.To jest daleko od ich domu.Nie pytalam juz o szczegoly ,ale ten Park Skaryszewski też pasuje ,bo mógl pies przez te 2 dni oddalić się od domu kawalek. Czekamy na inf. -OBY byly pomyślne !!

Link to comment
Share on other sites

Lecznica wlasnie mnie powiadomila, ze.......


PIES WRACA DO DOMU!!

Tanitka - wielkie dzieki w imieniu wlascicieli !!!
I od nas usciski :loveu::loveu::loveu:
Olga7 - dzieki za szybka akcje.

Bede z Panstwem w kontakcie, zeby ew. ustalic czy beda w stanie pokryc koszty pobytu psa w lecznicy i zabiegow - zreszta koniecznych... pies byl bardzo zarobaczony i ma anemie.
I dowiedzialam sie tez, ze ma padaczke, tego nie wykryto, bo nie bylo atakow.



Jesli wlasciciele pokryja koszty calego leczenia (na dzis ok. 460zl) to zostana pieniazki wplacone przez dobre dusze - zdecydujecie co z nimi zrobic. Na teraz Pani obiecala pokryc to co jeszcze wisi czyli 210 zl .
250zl juz zaplacilysmy.

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=Black]No to już wiecie z pierwszej ręki -pies już wraca do domu a resztę wiecie juz od jayo . Nie spodziewalam się ,że ta pani już dziś tam dotrze-chyba nie dostala nr tel. do Dorotki i ma kontaktować się a wami jutro .. ...
Ten bidulek staruszek odzyskał swoją panią i dom !
[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Ale cudowna wiadomość! Odwożąc na Kosiarzy sunię, weszłam dzisiaj do tego czarnulka. To malutki, chudzitki przeraźliwie piesio. Trząsł się cały i próbowal podnieść łepek z kołnierzem. Podałam mu wodę, którą zmieniłam na świeżą, ale nie chciał pić. Karmy jeść też nie chciał, ale wyglądało na to, że w miseczce zostały tylko resztki. Tak sie cieszę, to taka delikatna psinka, widac było, że mu ciężko się pzrystosować....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...