Jump to content
Dogomania

Kolusia i Red łobuziak z nową kaczką :)


MagdaNS

Recommended Posts

A tu to Cie nie bardzo pociesze.Nuta wynosi skarpety z domu i zakopuje.Sciaga sobie z suszarki.A zabawki zakopała wszystkie jak nastał Filip-z zazdrosci.Lubiła go od razu,ale zabawek nie chciała dawac,choc on od razu ustepował.Teraz tylko robia takie manewry...Nuta poniewaz głownie siedzi w domu wnosi zabawki,a Filip dyskretnie wynosi je sobie na ogród.Nucie zakopywanie zabawek przeszło po ponad roku,skarpetki nie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MagdaNS']
A TZ pogodził się z faktem, że jestem "psią mamą" i już od tygodnia atmosfera jest spokojna, ba, [B]TZ nawet go żałuje, że tak chłopaka męskości pozbawiłam bezlitośnie[/B] :evil_lol:[/QUOTE]
Hahaha dlatego mój też jest przeciwnikiem kastracji ;), ale poradzimy sobie z tym :).
A Redzik piękny książe - z aureolką ;).

Link to comment
Share on other sites

A ja tam jestem i za kastracja i za sterylizacja. Gdybym byla wlascicielka psa, nie chcialabym, zeby sie przyczynil do niechcianej ciazy jakiejs suczki albo latal na kazde okresy cieczkowe jak oszalaly. Niby dlaczego zapobieganie ciazy ma byc w gestii tylko i wylacznie wlascicieli suczek? Dziwne to podejscie u nas widoczne nawet w schronisku. Jakos sterylki ida szybciej i sprawniej niz kastracje.

No to do srody jeszcze 2 dni, o tej porze bedzie Red brykal i skakal.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='eloise']gdyby musieli przejść to co kobiety w ciąży i w trakcie porodu... do końca życia kazaliby się na rękach nosić i po stopach całować ;)[/QUOTE]
Gdybyście drogie panie musiały opiekować się kobietą w ciąży i okresie okołoporodowym to wolałybyście same donosić ciążę i urodzić :diabloti:.
Taki sobie mały off...:p
P.S. Oczywiście wnioskuję na podstawie opowiadań kolegów oraz obserwacji poczynionych na oddziale gin-poł.

Link to comment
Share on other sites

o nie! zapomniałam, że czasem na forum czają się jacyś mężczyźni i poczytują nasze dyskusje ;)
jakkolwiek, śmiem wątpić, że opieka nad kobietą noszącą w łonie dziecko sprawcy rzeczonej ciąży może być cięższa niż sama ciąża [IMG]http://www.dogomania.pl/../../images/smilies/icon_razz.gif[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

O rany, ale dyskusja się rozwinęła :evil_lol: Uznajmy dyplomatycznie, że rodzicielstwo jako takie to jest w ogóle kawał ciężkiej roboty. Jak rzekła moja koleżanka "kupa radości z przewagą kupy, ale i tak warto być rodzicem" :).
Redzik jutro będzie najszczęśliwszym psem na świecie i chyba radości z faktu zdjęcia kołnierza nie zepsuje mu nawet brak jajek ;).
Poza tym u nas ciągle dynamicznie:). O ile jeszcze 10 dni temu tą posłuszniejszą i grzeczniejszą połową był Red, o tyle na dzisiaj łatwiej sobie poradzić z Kolusią niż z Redem :). On jest jak wielka kula energii, to zamknięcie i spacery tylko 3 razy dziennie nie bardzo mu służą. Mam nadzieję, że od jutra będzie bardziej szczęśliwy, bardziej wyganiany i bardziej słuchający się :).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='eloise']o nie! zapomniałam, że czasem na forum czają się jacyś mężczyźni i poczytują nasze dyskusje ;)
jakkolwiek, śmiem wątpić, że opieka nad kobietą noszącą w łonie dziecko sprawcy rzeczonej ciąży może być cięższa niż sama ciąża [IMG]http://www.dogomania.pl/../../images/smilies/icon_razz.gif[/IMG][/QUOTE]
Eloise, widywałam takie egzemplarze płci żeńskiej tak uprzykrzające życie facetowi, że chyba jeden z drugim sam by wolał nosić tę ciążę niż znosić takie humory i himery :). No ale to pewnie wyjątki, z reguły jest w drugą stronę :). Ja na zbyt wiele w ciąży liczyć nie mogłam ;).

Link to comment
Share on other sites

ale fajnie, ze środa już jutro :) Red się wyskacze za wszystkie czasy :)
ja pół ciąży leżałam, dobrze, ze miałam psy do towarzystwa bo bym chyba głupiała. wszyscy w pracy a ja sama... no i nic robić nie mogłam. a jak cokolwiek zrobiłam to miałam awanturę gotową... ;)
cieszę się, że wszystko skończyło się szczęśliwie. a mąż mi nie powiedział, że byłam upierdliwa czy mecząca... ale z ciekawości go zapytam :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='eloise']ale fajnie, ze środa już jutro :) Red się wyskacze za wszystkie czasy :)
ja pół ciąży leżałam, dobrze, ze miałam psy do towarzystwa bo bym chyba głupiała. wszyscy w pracy a ja sama... no i nic robić nie mogłam. a jak cokolwiek zrobiłam to miałam awanturę gotową... ;)
cieszę się, że wszystko skończyło się szczęśliwie. a mąż mi nie powiedział, że byłam upierdliwa czy mecząca... ale z ciekawości go zapytam :razz:[/QUOTE]

Może lepiej nie pytaj:evil_lol:
No Redzik jutro sobie poszalejesz:lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...