Jump to content
Dogomania

**Pabianice-Maskotka wyrzucona na bruk po śmierci pana-ODESZŁA ZA TM w swoim DS


piechcia15

Recommended Posts

  • Replies 569
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Teraz kilka słów na temat zdjęć. (Wielkie dzięki dla Piechci za ich zamieszczenie)
Maskotka w ogródku , trochę jeszcze smutna ale to sunia po przejściach i trudno się dziwić. Minie jej szybko jak przekona się , że to koniec jej tułaczki i ma swój dom. Bazyli to ten rudy (chyba pies) i koty szybko zprzyjaźniły się z sunią i obiecały mi , że wprowadzą Maskotkę - panienkę z miasta w realia wiejskiego świata (w dobrym rozumieniu tych słów - sielanka, luz-blues,spoko itp. itd). Maskotka to psica o domowych manierach, wie co to jest lodówka, lubi raryasy, umie wskoczyć na tapczan,domaga się pieszczot, olewa kocią bandę, jest kochana!!!
Martwi nas tylko jej guz na brzuszku jest duży itwardy ale myslimy ,że po operacji wszystko już będzie z górki.
P.S.
Łubu-dubu ; łubu-dubu to napisałem ja - Dzinuch - mąż Margo54

Link to comment
Share on other sites

guz niestety należałoby usunąć przy najbliższej okazji,ale zależy w jakiej kondyzji jest Maskocia. Zrobić morfologie, zbadać serce i zobaczyć czy da rade na dwa razy ja operować czy za jednym zamachem wszystko. Może najpierw sterylka a otem uzuwanie.Nie wiem nie znam się. A guz jest twardy bo takie one niestety są moja ma taki sam tyle że mniejszy ale szybko rośnie:( co najgorszę ze ich jest więcej i u Maskoci napewno też. To przez te cholerne cieczki, ciąze urojone itp:(

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=3][COLOR=Red]dziewczyny POMOCY!!! to maltretowane szczenie śpi na dworze bez dachu nad głową [/COLOR][/SIZE]:placz::placz:
[url=http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=13435872#post13435872]Łódź-maltretowany szczeniak bez dachu nad głową,marznie i moknie.POMOCY - Dogomania Forum[/url]

[SIZE=3][COLOR=Red]to sprawa na wczoraj!![/COLOR][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='piechcia15']guz niestety należałoby usunąć przy najbliższej okazji,ale zależy w jakiej kondyzji jest Maskocia. Zrobić morfologie, zbadać serce i zobaczyć czy da rade na dwa razy ja operować czy za jednym zamachem wszystko. Może najpierw sterylka a otem uzuwanie.Nie wiem nie znam się. A guz jest twardy bo takie one niestety są moja ma taki sam tyle że mniejszy ale szybko rośnie:( co najgorszę ze ich jest więcej i u Maskoci napewno też. To przez te cholerne cieczki, ciąze urojone itp:([/QUOTE]

Wet powiedział, żeby usuwać jak najszybciej, za jednym zamachem.

Link to comment
Share on other sites

kurcze, żeby to tylko nie odrastało:( bo coraz więcej spotykam się z takimi opiniami, że te guzy lubia odrastać i to szybko:( dlatego ja mojej suni nie usuwam...boję się:(

czy mogłabym poprosić na PW o dane właścicieli,adres, tel,mail itp Maskotki. To wiadomość tylko dla mnie, prowadzę swój zeszycik psiaków adoptowanych, no i brakuje mi danych maskoci:)

Link to comment
Share on other sites

Maskotka pojechała na operację na godz.12-tą.Niestety nie mogłam z nią jechać.Siedzę teraz w pracy i ze zdenerwowania boli mnie żołądek.Mała będzie do odebrania dopiero wieczorem.Tyle godzin czekania:-(
Wczoraj była na mnie obrażona, bo nie dałam jej jeść po południu, a tak ładnie prosiła.Było mi przykro, ale nie mogła od wczoraj nic jeść.Cieszyła się tylko na widok pana a mnie ignorowała.
Ona jest taka kochana, już się u nas zadomowiła, tylko jeszcze ma smutek w oczach.Ale chyba już wie, że krzywdy od nas nie zazna.
Teraz pozostaje czekanie na jej powrót, mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze.
Mam duże problemy z logowaniem się na dogo (chyba nie ja jedna), czasami strona wcale nie chce się otworzyć, tak więc nie wiem, kiedy uda mi się przekazać następne informacje o Maskotce.

Link to comment
Share on other sites

Maskotka już po operacji, niedawno dzwoniła dr Kasia że mała si.ę wybudza. Biorąc pod uwage wielkość guza i wiek suni pani wet jest zadowolona. Na pewno będzie na początku bolało, brzusio ciachniety, listwa mleczna usunięta, ale powoli będzie coraz lepiej.
Uszka będa leczone.
Sunieczko, trzymaj się.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='supergoga']Maskotka już po operacji, niedawno dzwoniła dr Kasia że mała si.ę wybudza. Biorąc pod uwage wielkość guza i wiek suni pani wet jest zadowolona. Na pewno będzie na początku bolało, brzusio ciachniety, listwa mleczna usunięta, ale powoli będzie coraz lepiej.
Uszka będa leczone.
Sunieczko, trzymaj się.[/QUOTE]

Fajnie, że już po i jest dobrze :) wiele zdrówka Maskotko :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...