ASICAiBREGO Posted August 13, 2009 Share Posted August 13, 2009 Zapomniałam wczoraj wspomnieć, że jeden trop poprowadził do Nowego Portu. Około 22 zadzwoniła pani, która utrzymywała kontakt wzrokowy z psem, była pewna, że to Visa, Bartek pojechał, niestety wskazany pies okazał się skundlonym hasiorkiem. Ludzie mówili, że koczuje już tam 3 dni. Może ktoś szuka takiego? [B]Podobny do Visy, ogon noszony wysoko na plecach. Od trzech dni śpi w piaskownicy przy ulicy Beniowskiego 2 (na przeciwko środkowej klatki) w Gdańsku - Nowym Porcie.[/B] Wczoraj dzwoniłam do schroniska Gdanskiego, ale akurat patrol interwencyjny wyjechał do rannego zwierzaka, nie wiadomo było kiedy wróci, a w takim układzie nie poślą go na Beniowskiego, bo nie wiadomo czy pies tam ciągle będzie. Może ktoś ma blisko i mógł by to sprawdzić, przypilnować psa i zadzwonić do schronu, ja z Gdyni mam za daleko.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ASICAiBREGO Posted August 13, 2009 Share Posted August 13, 2009 Najnowsze nowości odnośnie Visy: Siedzi cały czas pomiędzy Brzeźnem a Jelitkowem, Bartek zresztą też... ale niestety cały czas nie mogą się spotkać. Co jakiś czas sucz wybiega na deptak, jak by sprawdzała czy kogoś znajomego spotka, jak się rozejrzy wraca na teren zalesiony. Nikt obcy nie ma szans na złapanie jej, bo małpka cały czas sprintem zasuwa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guptasek Posted August 13, 2009 Share Posted August 13, 2009 Ja moge ogłoszenia porozwieszać u siebie.. Tylko że ja mieszkam przy lotnisku .. Napewno się znajdzie ;) Trzymam kciuki :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
epe Posted August 13, 2009 Share Posted August 13, 2009 Skoro namierzona,to może znajomy zapach jej wyłożyć? Może wtedy będzie w tym miejscu czekać? Tak zrobiła pewna pani,pies też w lesie się ukrywał- zostawiła w jednym miejscu swój sweterek z kawałkiem ulubionej pizzy i jakoś do 2 dni,jak przyszła w to miejsce,to pies leżał i czekał;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuna Posted August 13, 2009 Author Share Posted August 13, 2009 Bartek zakłada obóz w pobliżu promenady. Bedzie tam koczował razem ze wszystkimi swoimi psami, z którymi będzie wychodził na spacery zwiadowcze i zostawiał ślad, który zawsze będzie się kończył w miejscu obozowiska. Potrzebuje do tego ludzi, którzy mogliby albo chodzic z psami albio zostawac z tymi, które akurat zostaną w obozowisku. Jeżeli są tu takie osoby, to proszę kontaktujcie sie bezpośrednio z Nim. Dla przypomnienia numer telefonu Bartka [B]601486611.[/B] Chciałabym przy okazji powiedziec o tym, co się tam dzieje... Kilkakrotnie w trakcie naszej rozmowy telefonicznej byłam świadkiem jak podjeżdżali do Niego ludzie i informowali Go, iz właśnie patrolują okolice:lol:. To jest niesamowite! Dziękuję wszystkim w imieniu Bartka, ale również swoim i zapewne każdego z nas... przecież to napawa olbrzymią nadzieją i radością, że są tacy ludzie!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwi10 Posted August 13, 2009 Share Posted August 13, 2009 Dokładnie to jest niesamowite. Ja również proszę o dołączenie się do obozu osób z Gdańska czym więcej nas będzie tym są większe szanse aby dziewczynę namierzyć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nemi Posted August 14, 2009 Share Posted August 14, 2009 Dzień dobry wszystkim :multi: Wydaje mi się, że ten obóz to strzał w dziesiątkę :lol: Trzymam kciuki ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ASICAiBREGO Posted August 14, 2009 Share Posted August 14, 2009 Od godziny 20, z tego co właśnie pisze mi Bartek powstanie obóz, no i jak wspominaliście będzie stał do skutku. Jeśli macie ochotę pomóc , to skontaktujcie się Bartkiem, ja niestety w obozowisku nie będę - dziś muszę wyjechać, wracam w niedziele wieczorem, nie mogę tego odwołać niestety. Jeśli macie jakichś znajomych/ rodzinę/ przyjaciół/dzieci...., którzy mają równie wielkie serca, to proszę weźcie ich ze sobą !!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eskimoteam Posted August 14, 2009 Share Posted August 14, 2009 niestety nawet nie mam czasu czytać tego forum, wielkie WIELKIE dzięki wszystkim za pomoc. Wczoraj wieczorem do późna szukałem jej w Brzeźnie. A widziano ją ok. 22 na ścieżce rowerowej bardziej w kierunku Jelitkowa. Od 20- tej waruję już tam z psami....Od ronda przy pętli tramwajowej w Brzeźnie odchodzi betonowa droga w las. dokładnie miejscegdzie rozpalikuję swoje psy nie jest jeszce pewne, to może się zmienić w zalezności od info. Narazie działania muszą być skoncentrowane maksymalnie na odcinku Brzeźno-Jelitkowo na całej szerokości pasa nadmorskiego. Szczególna uwagę też trzeba zwrócić na plaże, bo z tego co wiem przechodzi na nią. Dwa dni zmarnowalem na ganianie kundla podobnego do szpica, który wałęsa się w okolicach ulicy Beniowskiego. Viza siedzi bardziej w lesie jak przypuszczałem. Pomimo, że spędzam tam mnóstwo czasu nie natrafiłem na nią. Z ilości telefonów napewno tam jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwi10 Posted August 14, 2009 Share Posted August 14, 2009 Właśnie wróciłam i jak narazie nic zero :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vidge Posted August 15, 2009 Share Posted August 15, 2009 Też właśnie wróciłam, bo nie znalazłam nikogo, żeby się podpiąć do szukania. A szkoda, bo myślałam, że się moja dziewczynka na coś nada, ona wyczulona na inne panienki bardzo. Pokręciłam się trochę przy budach na brzeźnie, a później przy deptaku, ale tylko lis mi czmychnął. Mam nadzieję, że ta noc będzie w końcu owocna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuna Posted August 15, 2009 Author Share Posted August 15, 2009 No niestety:-(, poszukiwania nie były owocne... Od piatku rano nie było też telefonów, że ktoś ją widział. Wg mnie skoro suka nie przyszła do stada, to najprawdopodobniej jej tam nie ma:roll:. Jestem po rozmowie z Zofią Mrzewińską, która oprócz rad dotyczacych jeszcze bardziej efektywnego ogłaszania o jej zaginięciu, poradziła, aby zrobic dwa obozy, jeden tam, gdzie juz jest, a drugi gdzieś, gdzie można podejrzewac, że mogła się tam przenieśc... Potrzebujemy mężczyzn na noc!! i proszę bez skojarzeń:cool3:, po prostu dziewczyna sama w lesie, w nocy to trochę niebezpiczny pomysł... Jeszcze raz podaje numer Bartka, dla wszystkich chetnych, którzy zechcieliby Mu pomóc. Ten weekend to byc moze ostatnia szansa dla Visy... [B][SIZE=4]601486611[/SIZE][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wola Posted August 15, 2009 Share Posted August 15, 2009 Spacerowaliśmy wczoraj wieczorem z psem w tamtej okolicy ale też suni nie widziałam niestety :shake: dziś popołudniu pewnie też się przejdziemy. Numer zapisany jest, także jakby co będziemy dzwonić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
VIVACE Posted August 15, 2009 Share Posted August 15, 2009 Witamy Serdecznie Prosimy niech ktoś z Państwa przejmie "dowodzenie i określi prawdopodobny teren najmniej "obstawiony ",wyruszamy z trzema naszymi owczarkami i jamnikiem szorstkowłosym / w tym gronie jest suka owczarka belgijskiego bardzo czujna ale przyjazna .Z sukami nawiązuje szybko bardzo dobre relacje , nawet z tymi zalęknionymi .Solidaryzujemy się i pozdrawiamy Państwa właścicieli suczki VISA Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vidge Posted August 15, 2009 Share Posted August 15, 2009 Ja też poproszę o wskazanie mniej więcej, gdzie szukać. Jeżeli są oczywiście jakieś podejrzenia co do kierunku. Jeżeli nie ma telefonów, to może przeszła w rejon, gdzie nie ma plakatów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kora Posted August 15, 2009 Share Posted August 15, 2009 Koniecznie, potrzebny jest porwany ciuch wlascicielki lub poslania psa trzeba to umiescic na krzakach nisko tworzac sciezke do jakiegos konkretnego miejsca ktore bedzie ktos kontrolowal. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nemi Posted August 15, 2009 Share Posted August 15, 2009 Bardzo ślicznie dziękuję w imieniu właściciela Visuni za pomoc :Rose::Rose::Rose: Niestety nie udało mi się z Nim skontaktować telefoniczne, ale wysłałam wiadomość, o chętnych do poszukiwań. Jak tylko czegoś się dowiem zaraz napiszę. Jeszcze raz bardzo dziękuję - super, że jesteście :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kora Posted August 15, 2009 Share Posted August 15, 2009 Huskowate maja bardzo dobry wech, lepszy niz wzrok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nemi Posted August 15, 2009 Share Posted August 15, 2009 Z góry wielkie sorry za off :oops: Kora - czy możesz też zajrzeć do wątku ? [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f1164/zolty-boxer-znaleziony-w-gminie-tykocin-144015/index2.html#post12790167[/URL] Wydaje mi się, że ktoś mi o Tobie mówił, że jesteś niesamowita, jeśli chodzi o poszukiwania, więc może coś skojarzysz .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czasowa Posted August 15, 2009 Share Posted August 15, 2009 Ja jestem z Trójmiasta. Wydaje mi się że takowego psiaka u Nas widziałam, samego. Kulejącego, ale bez obroży chyba. :shake: Rozwiesi się plakaty, jak tylko tusz kupię. Poszukamy jeszcze z koleżanką, a psów się boi, małych? Ale naprawdę wątpię żeby aż tu zawędrowała Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuna Posted August 15, 2009 Author Share Posted August 15, 2009 NIestety w dalszym ciągu suka sie nie odnalazła:-(, wg mnie gdyby tam była, już dawno dołączyłaby do stada, swoich szczeniat, przecież... Mam nadzieję, ze to oznacza tylko, iz zmieniła miejsce pobytu, a nie... Gwoli ścisłosci sucz boi się w zasadzie wszystkich obcych, zarówno ludzi jak i psów. Takze pomysł z wytropieniem jej jest dośc ryzykowny.. bo po prostu moze sie wystarszyc i znów uciec w nowe miejsce... Sama nie wiem co robic. Na pewno pomysł pani Mrzewińskiej co do powiadomienia hycli i obiecania im nagrody może byc dobry i byc moze jest jedyną szansą... Jeżeli ten weekend przejdzie bez efektu, pozostanie tylko czekac na cud:roll: W końcu Bartek musi przecież zacząc normalnie zyc, pracowac i wprowadzic ład w życiu pozostałych psów... Cały czas wierzę, że bedzie dobrze!! Obóz jest rozbity w Brzeźnie gdzies w okolicach molo, zaraz bedę miec dokładne informacje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nemi Posted August 15, 2009 Share Posted August 15, 2009 [quote name='Czasowa'] Ale naprawdę wątpię żeby aż tu zawędrowała[/quote] Sprawdziłam na mapie z Sopotu do Władysławowa (jak masz w podpisie) to 50 km. Zakładając, że informacje o jej pobycie w poprzednich miejscach, które sugerowały, że kieruje się w stronę Gdańska były mylne - mogła tam dotrzeć (moim zdaniem). Zaginęła dokładnie tydzień temu - więc miała czas. Poszukajcie proszę - może to ona. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuna Posted August 15, 2009 Author Share Posted August 15, 2009 Jest jeszcze jedna sprawa, która przyszła mi do głowy... Visa ma czas na cieczkę [IMG]http://forum.stake-out.org/images/smiles/icon_rolleyes.gif[/IMG] , wprawdzie stres i brak pozywienia powinien ją zahamowac, ale jednak prawdopodobieństwo istnieje... Ok. obóz znajduje sie w Gdańsku-Brzeźno, pierwsza betonowa droga w kierunku na Zaspę-Jelitkowo, od ronda na końcu ulicy Hallera. Co do obstawiania terenu to dobrze byłoby szukac jej w pasie miedzy Zaspą a Jelitkowem z Żabianką włącznie. Dobrze byłoby również zwrócic uwagę na cały odcinek plaży od Brzeźna do Sopotu. No i osiedla Zaspa i Przymorze. Podaje jeszcze numer do [B]iwi10[/B] 501796782, Ona tez tam działa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kuna Posted August 15, 2009 Author Share Posted August 15, 2009 Właśnie był telefon, że widziano jakiegoś psa na ul. Łozy w Gdańsku Brzeźno. Jeżeli ktoś mógłby to szybko sprawdzic.......:placz: Oni mają dośc daleko... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martasekret Posted August 15, 2009 Share Posted August 15, 2009 Mój tata wybrał się na poszukiwanie motorem. Zadzwoniłam do niego, ma podjechać na ulicę Łozy, chociaż przeciętny człowiek ma słabe rozeznanie dot. psów, więc niewkluczone, że to np. zwykły mix onka. No ale należy sprawdzic każdy trop. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.