Zgubione-Znalezione warszawski PALUCH

[Sara_mia_speranza]

Odnośnie robienia fotek na Paluchu...bywam tam i oficjalnie fotografować psiaków nie wolno, bynajmniej tych na terenie znajdujacych się w klatkach.(a więc jedynie z ukrycia)
Ale zawsze przecież mozna wziąść psiaka na spacer, a tam nikt juz nie kontroluje czy pstrykniesz psiakowi kilka foteczek czy nie;)

[morisowa]

[quote name='Sara_mia_speranza']Odnośnie robienia fotek na Paluchu...bywam tam i oficjalnie fotografować psiaków nie wolno, bynajmniej tych na terenie znajdujacych się w klatkach.(a więc jedynie z ukrycia)
Ale zawsze przecież mozna wziąść psiaka na spacer, a tam nikt juz nie kontroluje czy pstrykniesz psiakowi kilka foteczek czy nie;)[/quote]
Obcym osobom pewnie nie pozwalają (wiem jakie były robione zdjęcia i z jakimi komentarzami wstawiane w net... np jesienia liście w misce z wodą, albo kupa w boksie i teksty, że brudno i syf :roll: To ja im się nie dziwię, że teraz mają na to alergię). Ja jestem tam wolontariuszką i jakoś problemów nie mam. Do promocji oczywiście zdjęcia poza schroniskiem, bo lepiej psy widać. Ale jak chcę, to robię zdjęcia na terenie, zdjęcia boksów, nawet psó w biurze. I nie musze tego robić z ukrycia.
malagos - Muszka jest na kwarantannie, takiemu psiakowi (i jeszcze młodziutka) to problemu z domem być nie powinno.

[Aggie]

morisowa, Kora - dziewczyny z Palucha - nasz Zulus z Chrcynnego uciekł/został ukradziony - nie wiem - pies wyparował w nocy z działki Beki. Heruś jest nadal ...
Miejcie prosze oczy otwarte - moze ktos go na Paluch przywiezie - zdjecia na wątku Chrcynnego oraz osobnym wątku Zulusa... ja się po prostu zastrzelę.. :-( :-( :-( :-( on taki spokojny, śliczny psiak.... i tyle juz przeszedł.. - znikam do wieczora z netu ale prosze o nagłaśnianie sprawy jeslio ktoś chce pomóc...:-(

[Justa74]

Dziś na stronie Palucha ze zwierzętami na kwarantannie pojawił się :

[SIZE=1][B]ID[/B]: 0978/07/P
[B]Gatunek[/B]: PIES [ YORKSHIRE ] [ samiec ]
[B]Opis[/B]: poprzednio 2735/06
[B]Masc[/B]: stalowoszary
[B]Waga[/B]: 1,500
[B]Skad[/B]: z lecznicy na Powstańsców Śląskich
[B]Znaki[/B]: uszy stojące, ogon cięty[/SIZE]
[SIZE=1][/SIZE]
Niestety nie mogę skopiować zdjęcia. Ale z opisu wynika, że piesek trafia tam już drugi raz...

[malagos]

cioteczki, a ta jammnisia została odebrana przez właściciela? Już pewnie jest po kwarantannie
[IMG]http://www.psy.warszawa.pl/2007/images/nowepsy/2007-03-24/841.gif[/IMG]

[morisowa]

[quote name='malagos']cioteczki, a ta jammnisia została odebrana przez właściciela? Już pewnie jest po kwarantannie
[/quote]
Telefony do biura schroniska: 846 02 36, 868 15 79, 868 06 34, 868 15 78 - czasem ciężko się dodzwonić, ale zadzwonić i spytać każdy może ;) tylko numer psa trzeba znać

[Kora]

Jamnisia jest w Schronisku.

[malagos]

Tak tylko pytam, bo płakać się chce.............a Moriaa jaką sliczną jamniczkę znalazła w schronisku...
Co to sie dzieje :cool1:

[Sara_mia_speranza]

Pojawiają sie też shar peie....jednego prawie niewidzacego adoptowałam miesiac temu...drugi nadal przebywa w schronisku na leczeniu (poważne problemy skórne).
Widocznie niektórzy ludzie jak psiak zachoruje wolą wyrzucić na ulicę ...to smutne :(

[basia0607]

Cy jest tam wiecej jamików ? Pytam też o długowlose ?

[malagos]

[IMG]http://www.psy.warszawa.pl/2007/images/nowepsy/2007-06-16/1666.jpg[/IMG]

to ratlerek...
Powiedzcie, ze odebrał ją właściciel....

[malagos]

czy te ratlereczkę odebrał właściciel?
[IMG]http://www.psy.warszawa.pl/2007/images/nowepsy/2007-06-16/1666.jpg[/IMG]

[lsica8]

Jeszcze w tą niedziele była.

[doddy]

Mam prośbę, aby przy okazji ktoś z wolontariuszy miał na uwadze starszą bullterrierkę znalezioną na Bielanach.
Ogłosiliśmy sunię w miejscu znalezienia i mamy nadzieję, że odnajdą się właściciele babuszki.

[Baziuta]

Seter irlandzki znaleziony na Gocławiu.Pies błąkał się w okolicach ulicy Meissnera .Nie ma chipa ani widocznego tatuażu.Jutro trafi na Paluch,numer podam na forum.
Pies jest grzeczny i zadbany ale koleżanka jutro wyjeżdża i nie może go trzymać.

[Baziuta]

Zagubiony seter irlandzki już (niestety ) na Paluchu.
Piesek jest ciemnokasztanowy ,przypuszczalny wiek3-6 lat(?).
Numer jaki otrzymał w schronisku to: 17 91 07 .
Przypominam że piesek został znaleziony w niedzielę na Gocławiu, w pobliżu ulic:Meissnera, Fieldorfa i Bora-Komorowskiego.
Jest dobrze wychowany, to pieszczoch.

[martynkao]

hmm.. chcialam zapytac czy tu na dogo sa jakcys wolontarjusze z Palucha? W weekend nastepony znajomi chca pojecha ci prosili mnie o pomoc..zakładałam watek dla nich ale jednak stwirdzili ze chcieli by psiaka zobaczyc.. Czyktos moglby mi powiedzie jak w wekend czynne jest schronisko? I czy wpuszcza nas bez problemow ? Poszukujemy jakiegos malego mlodego psiaczka najlepiej szczeniaczka .:)

[Kostek]

sa dziewczyny m.in gosia&mobil i morisowa

a schronisko czynne jest codziennie w g.12-17

[pixie]

[quote name='martynkao']hmm.. chcialam zapytac czy tu na dogo sa jakcys wolontarjusze z Palucha? W weekend nastepony znajomi chca pojecha ci prosili mnie o pomoc..zakładałam watek dla nich ale jednak stwirdzili ze chcieli by psiaka zobaczyc.. Czyktos moglby mi powiedzie jak w wekend czynne jest schronisko? I czy wpuszcza nas bez problemow ? Poszukujemy jakiegos malego mlodego psiaczka najlepiej szczeniaczka .:)[/quote]


martynko, ze sie wtrace..czy oni juz mieli pieska?
jesli tak co sie z nim stalo?

czy warunki, dla tego psiaka, szczeniaczka, ktory jak wiesz moze wszystko niszczyc, moze plakac kiedy bedzie zostawal sam w domu, czy sa odpowiednie? czy beda potrafili go wychowac?

wiem , kazdy moze pojechac do schroniska i wziac pieska, ale tak bardzo obawiam sie nie przemyslanych adopcji
czy w domu jest dziecko, i w jakim wieku jali tak, czy nie okaze sie po jakims czasie ze np jest uczulone
a jesli jeszce nie ma..to jesli bedzie i okaze sie uczulone....hmmmdmucham na zimne

jesli trafia "w rece" doswiadczonej dogo..w soboty bywa aleksandra B, napisz do niej, napisz do morisowej...one beda skutecznie informowac i wyczuja, czy ta rodzina jest przygotowana nawet na tekiego a nie innego psiaka...dlugowlosy, duzy, maly etc tec

radze zwroc sie do nich

gosia&mobil niewiel mi ten nick mowi, moze ostatrnio bywa nba dogo, za to mnier czesto nie ma dlatego podalam te dwa filary, nie obrazajac nikogo

ale tak bardzo martwie sie zawszem, jak ludzie chca szczeniaczka bo mysla ze go wychowaja, a nie zawsze wiedza, ze daleka bywa i okupiona zjedzonymi butami, poszarpanymi fotelami, meblami drzwiami droga...
o tym wszystkim musza wiedziec
a takze, ze wyjazdy na wakacje...ze pies to nie kilka miesiecy ale kilkanascie lat zycia, i nie mozna za rok dwa wybrac sie do pracy do anglii i powiedziec, a teraz kochaniutki nie mamy co z toba zrobic wiec wroc do schroniska\\moze przedwczesne te moje obawy, ale wole ja czarno na bialym napisac
dla dobra jednej i drugiej stronym a przede wszystkim ufnego malego stworzenia..do tego jeszcze rasa rasie nie rowna charakterem

pozdrawiam

[sisay]

Przed chwila na stronie kwarantanny Palucha wypatrzylam basseta, setera irlandzkiego, boksia, cos podobnego do westie i ze dwa maluchy w typie chihuahua :roll: nie mam w tej chwili czasu ale wrzucam tutaj, moze ktos je przekaze dalej?

[Kora]

[quote name='ma-ja']Przed chwila na stronie kwarantanny Palucha wypatrzylam basseta, setera irlandzkiego, boksia, cos podobnego do westie i ze dwa maluchy w typie chihuahua :roll: nie mam w tej chwili czasu ale wrzucam tutaj, moze ktos je przekaze dalej?[/quote]
Ta sunia jak ja opisano westie:roll: to raczej Bichon;) !

[lothia]

nowa strona
[url]http://www.morisowa.waw.pl/psy.htm[/url]
dziewczyny czy ktoś może sprawdzić czy ta sunia ma tatoo, taka zagineła w zeszłym roku[to hawanka]
o seterze już wiedzą i z baseciarzami też rozmawiałam na gg,maja tego basseta u siebie w ewidencji że tak się wyrażę

[IMG]http://www.psy.warszawa.pl/2007/images/nowepsy/2007-06-30/1831.jpg[/IMG]

[Kora]

Lothia, dwie hawanki zaginely ale nie w Warszawie, natomiast ta sunia wyglada jak zaniedbany bichon, widzialam sunie na zywca a ze znajoma ma bichonke i akurat byla przed fryzjerem dlatego sadze ze to bichon lub bolonczyk.

[lothia]

Kora mi tak powiedzieli od hawańczyków,nawet fotę dostałam i podobne wiem że nie z Warszawy zginęły ale to było rok temu,pies mógł tu dotrzeć z nowym właścicielem np,dlatego pytam o nr ,bo tamta hawanka miała tatoo

[Kora]

[quote name='lothia']Kora mi tak powiedzieli od hawańczyków,nawet fotę dostałam i podobne wiem że nie z Warszawy zginęły ale to było rok temu,pies mógł tu dotrzeć z nowym właścicielem np,dlatego pytam o nr ,bo tamta hawanka miała tatoo[/quote]
Sprawa wyglada tak opis psa na karcie "mix westie":crazyeye: jak powiedzialam ze bichon to potem pewnie wzieli ksiazke i dopasowywali;) .
Nie jest to jednak wazne bo i tak pamietam ze zaginal i bichon i dwa hawanczyki. Ja wiem dokladnie gdzie byly te ogloszenia na str.ogloszen 4lapy.pl tyle ze ich nie ma, kiedys pisalam juz do nich zeby znalezli ogloszenie ktore spadlo to nawet nie odpisali:angryy: . O bichonie bylo jeszcze na innej stronie wiec znajde. Jesli zas chodzi o tatuaz to nie sadze zeby Ci powiedzieli jesli ma, ale moze jednak zadzwon do dyrektorki, to nie powinnna byc tajemnica. Mnie nie bylo w niedziele w Schronisku wiec nie mialam szansy.