zaginiona sara Posted September 22, 2012 Posted September 22, 2012 Ja słyszałam o zagryzieniu psa przez bernardynowatego i benkowa chciała moją sunię ustawić taką 6kg, co się strachu ojadłam, a moje drugie maleństwo 4kg tak sobie zapamiętało i atakuje tą benkę.... Masakra. Niby nic się nie stało ale psy już są do siebie źle nastawione. Będą chodzić razem na spacery może, olbrzym na smyczy, na otwartym terenie nie reagują tak na siebie. Terytorializm może się skończyć tragicznie 2 pekińczyki łącznie 10kg i bernardynka ok.60 kg, więc musimy jakoś je oswoić ponownie. Było dobrze, ale olbrzymka zrobiła się niedelikatna i nie pozwalaliśmy im się bawić bo je deptała i mogła uszkodzić.
omry Posted September 22, 2012 Posted September 22, 2012 [quote name='filodendron']Wiesz - to bardzo jest pouczające. Bo chwilami (rzadkimi) myślę sobie, że może jednak nie mam racji, że z tymi psami czasem jest coś nie tak i wymagają specjalnego traktowania. A jednak widać jest i jednak wymagają. Ja tam noszę w kieszeni piłkę.[/QUOTE] Bzdura. Każda rasa była do czegoś, tu nie trzeba żadnego specjalnego traktowania, tylko umiejętnego prowadzenia. Jakoś nie zauważyłam, by ttb w rękach odpowiedzialnych ludzi były psami, z którymi coś jest nie tak ;) Sama zresztą zamierzam za kilka miesięcy ttb nabyć i obalać mity, mam nadzieję, że zmienię myślenie przynajmniej kilku ludzi, którzy mają taki obraz ttb jak Ty. Zacznę od swojej rodziny :evil_lol:
filodendron Posted September 22, 2012 Posted September 22, 2012 [quote name='omry']Bzdura. Każda rasa była do czegoś, tu nie trzeba żadnego specjalnego traktowania, tylko umiejętnego prowadzenia. Jakoś nie zauważyłam, by ttb w rękach odpowiedzialnych ludzi były psami, z którymi coś jest nie tak ;) Sama zresztą zamierzam za kilka miesięcy ttb nabyć i obalać mity, mam nadzieję, że zmienię myślenie przynajmniej kilku ludzi, którzy [B]mają taki obraz ttb jak Ty[/B]. Zacznę od swojej rodziny :evil_lol:[/QUOTE] Po prostu breaking stick podlinkowane przez Gops pasują do tego obrazu jak szyte na miarę :) Jak się w taki zaopatrzysz i zgodnie z radą będziesz go nosić ze sobą na spacery, to żeby to obalanie mitów szło lepiej, zawsze możesz powiedzieć, że to osikowy kołek na wampiry :)
Rose_ Posted September 22, 2012 Posted September 22, 2012 Moja 8letnia suńka socjal ma zawalony, głównie ze względu na to, że mieszkamy na wsi i 99% psów to uwiązane na łańcuchach albo łażące wszędzie psiury, które są agresywne. Szłyśmy z Jess już do domu, J. przystaje, żeby załatwić potrzebę i z otwartego podwórka (!) wyskakuje czarny pies, znana mi już mega agresywna Nuka. Rzuciła się na Jesskę, a siedzący na podwórku właściciel zafascynowany patrzył, jak ta głupia kundlica chce odgryźć mojej tyłek. Wrzeszczałam na całą wieś i chciałam odpędzić tego durnego kundla, dopiero jak wyciągnęłam komórkę i zaczęłam szukać w kontaktach TOZ-u, właściciel przydreptał, powiedział " nie wolno Nukuś, niedobry piesek!'. Trzęsłam się jak galareta, zagroziłam wezwaniem TOZ-u i powiedziałam, że jeżeli jeszcze raz spotkam tu tego psa, to osobiście dopilnuję, żeby stąd zniknął. Jess nie chciała dalej iść, musiałam ją do domu nieść na rękach. Dodam jeszcze, że ta 'przekochana, cudowna Nukusia' niezliczoną ilość razy miała młode z jakimś kundlem, a większość szczeniaków była palona (!) albo topiona (!). :-(:shake: Kiedyś byłam świadkiem takiego czegoś, właśnie topienia szczeniaków tej suki, ale miałam 5 lat i myślałam, że tak można... Jess do tej pory biegnie i rozgląda się na boki, przechodząc obok tego piekielnego podwórka... Chamstwo. Patrzeć, jak mój pies jest gryziony i mieć z tego niesamowitą radochę! Kur**, po prostu miałam ochotę przywalić cudownemu właścicielowi w pysk, gdyby nie to, że jest 30 lat starszy i pół metra wyższy.
a_niusia Posted September 22, 2012 Posted September 22, 2012 [quote name='filodendron']Po prostu breaking stick podlinkowane przez Gops pasują do tego obrazu jak szyte na miarę :) Jak się w taki zaopatrzysz i zgodnie z radą będziesz go nosić ze sobą na spacery, to żeby to obalanie mitów szło lepiej, zawsze możesz powiedzieć, że to osikowy kołek na wampiry :)[/QUOTE] moja 53letnia matka ma bullterrierke i nie nosi na spacery osikowych kolkow.
omry Posted September 22, 2012 Posted September 22, 2012 (edited) [quote name='filodendron']Po prostu breaking stick podlinkowane przez Gops pasują do tego obrazu jak szyte na miarę :) Jak się w taki zaopatrzysz i zgodnie z radą będziesz go nosić ze sobą na spacery, to żeby to obalanie mitów szło lepiej, zawsze możesz powiedzieć, że to osikowy kołek na wampiry :)[/QUOTE] Mnie się wydaje, że ktoś mądry znając możliwości tych psów to wymyślił i tyle. Ja nie zamierzam Ci udowadniać, że te psy nie zostały wyhodowane do tego, do czego zostały, ale umiejętnie prowadzony ttb nie ma kuku na muniu i to co piszesz jest trochę śmieszne. Jeśli nawet coś takiego kiedyś kupię, nie będę wymyślać co to jest i wpajać ludziom, że ttb to to samo co pudel. Wręcz przeciwnie, bo to nie są psy dla każdego. Edit; swoją drogą, żeby nie było całkowitego offtopicu.. Wczoraj idąc z kurą na spacer mijałyśmy JRT, który wyrywał do każdego człowieka i każdego psa, którego widział. Jego pańcia natomiast na cały regulator darła się (co słyszałam jeszcze ze sto metrów za nią..) na tego psa, że jest wredny i już więcej nigdy nie wyjdzie z domu, że jest głupi, że go odda itp itd szarpiąc go przy tym niemiłosiernie. Poszłyśmy sobie dalej, kura bawiła się z czterema innymi psami, ja sobie rozmawiałam z babkami, wszystko super. Niestety, godzina może minęła i ta sama babka podbiega do nas i pyta, czy nie widziałyśmy jej JRT bo jej uciekł.. Edited September 22, 2012 by omry
a_niusia Posted September 22, 2012 Posted September 22, 2012 ale tez nie sa jakies mutanty, z ktorymi poradzi sobie tylko batman i ktore trzeba rozdzielac kolkiem.
filodendron Posted September 22, 2012 Posted September 22, 2012 [quote name='a_niusia']moja 53letnia matka ma bullterrierke i nie nosi na spacery osikowych kolkow.[/QUOTE] Może nie musi - tam piszą, że to dla AST i APBT - bulki się nie załapały :) To robi na mnie wrażenie: "Breaking stick jest również [B]niezbędnym[/B] narzędziem w trakcie zawodów sportowych np. Wall Climb lub High Jump. Używamy go aby pies puścił gryzak." :D :D Puść, pieseczku, gryzaczek, puść gryzaczek, bo jak nie, to osikowym kołeckiem... :D
a_niusia Posted September 22, 2012 Posted September 22, 2012 u mnie w rodzinie jest troche bullkow-moja siostra hoduje te rase. wszystkie znaja komende pusc i reaguja na nia perfekcyjnie.
omry Posted September 22, 2012 Posted September 22, 2012 [quote name='a_niusia']ale tez nie sa jakies mutanty, z ktorymi poradzi sobie tylko batman i ktore trzeba rozdzielac kolkiem.[/QUOTE] Oczywiście, że nie. Wystarczy wiedzieć z czym to się je :)
filodendron Posted September 22, 2012 Posted September 22, 2012 Oczywiście. Możemy założyć, że ktoś wystrugał osikowe kołki wyłącznie dla fanu - nie ma sprawy :)
omry Posted September 22, 2012 Posted September 22, 2012 [quote name='filodendron']Oczywiście. Możemy założyć, że ktoś wystrugał osikowe kołki wyłącznie dla fanu - nie ma sprawy :)[/QUOTE] Ta dyskusja jest bezcelowa, a ja nie czuję potrzeby nawracania Cię, więc EOT :)
gops Posted September 22, 2012 Posted September 22, 2012 ttb to nie pudel i tyle . był stworzony po to by walczyć , skoro takie coś zostało stworzone tzn że ludzie kupują i się przydaje . sama zamierzam kupić mimo że nie mam takiej potrzeby , wiem jak silne szczeki ma mój pies i jakby zawisł tak samo na psie jak teraz to robi na jutowym gryzaku to na pewno musiałabym tego użyć żeby go odciągnąć . mam nadzieję że mi sie nigdy nie przyda jednak . nikt nie wmawia że atak ttb jest tak samo mocny jak pudla czy spaniela bo każdy wie że tak nie jest, ale da się wychować te psy. przed staffikiem mieliśmy pudla ponad 14lat , i może ktoś to uzna za bzdure ale te 2 rasy są bardzo do siebie podobne :) nie siłą ale pod wieloma względami z charakteru .
filodendron Posted September 22, 2012 Posted September 22, 2012 [quote name='omry']Ta dyskusja jest bezcelowa, a ja nie czuję potrzeby nawracania Cię, więc EOT :)[/QUOTE] Chwała Panu, bo mogłabyś zostać męczennicą przy tym przedsięwzięciu :) EOT
a_niusia Posted September 22, 2012 Posted September 22, 2012 dlaczego zakladasz, ze twoj pies na kims kiedys zawisnie?
omry Posted September 22, 2012 Posted September 22, 2012 [quote name='gops']ttb to nie pudel i tyle . był stworzony po to by walczyć , skoro takie coś zostało stworzone tzn że ludzie kupują i się przydaje . sama zamierzam kupić mimo że nie mam takiej potrzeby , wiem jak silne szczeki ma mój pies i jakby zawisł tak samo na psie jak teraz to robi na jutowym gryzaku to na pewno musiałabym tego użyć żeby go odciągnąć . mam nadzieję że mi sie nigdy nie przyda jednak . nikt nie wmawia że atak ttb jest tak samo mocny jak pudla czy spaniela bo każdy wie że tak nie jest, ale da się wychować te psy. przed staffikiem mieliśmy pudla ponad 14lat , i może ktoś to uzna za bzdure ale te 2 rasy są bardzo do siebie podobne :) nie siłą ale pod wieloma względami z charakteru .[/QUOTE] Nie ma co się wysilać, niektórzy są niereformowalni. Np. moja mama - jak sobie coś wbije go głowy, to już koniec :evil_lol: Ale w sumie to dobrze, że są też ludzie, którzy patrzą na ttb jak niespełne rozumu potwory - nie będzie podbiegaczy i głupich dzieci lecących z łapami :) A w zestawieniu rott + bull spokój gwarantowany.
omry Posted September 22, 2012 Posted September 22, 2012 [quote name='a_niusia']dlaczego zakladasz, ze twoj pies na kims kiedys zawisnie?[/QUOTE] Bo to nie pudel :evil_lol: Myślę, że to hipotetyczna sytuacja - zdarza się, że psy się zetrą ze sobą, trzeba brać pod uwagę wszystkie możliwości. Czasem gdy pies jest w amoku, szoku, ciężko go nakłonić do tego, by się nas posłuchał, to nie maszyna, która słucha się bez względu na sytuację.
gops Posted September 22, 2012 Posted September 22, 2012 [quote name='omry']Nie ma co się wysilać, niektórzy są niereformowalni. Np. moja mama - jak sobie coś wbije go głowy, to już koniec :evil_lol: Ale w sumie to dobrze, że są też ludzie, którzy patrzą na ttb jak niespełne rozumu potwory - nie będzie podbiegaczy i głupich dzieci lecących z łapami :) A w zestawieniu rott + bull spokój gwarantowany.[/QUOTE] z samym staffikiem jest już spokój więc rott i bull to na pewno mijanie na kilometr :) [quote name='a_niusia']dlaczego zakladasz, ze twoj pies na kims kiedys zawisnie?[/QUOTE] nie zakładam ale jeśli tak by kiedyś było będę wiedziała jak szybko i sprawnie mojego psa odciągnąć i nikomu krzywdy nie zrobi.
omry Posted September 22, 2012 Posted September 22, 2012 [quote name='gops']z samym staffikiem jest już spokój więc rott i bull to na pewno mijanie na kilometr :) [/QUOTE] Taaa, nawet na najbardziej ruchliwej ulicy nikt nie podchodzi do nas bliżej niż na 2 metry z Iwanem samym, a co dopiero też z bullem. To też dobrze, bo np. kurze nikt z drogi nie schodzi i muszę nią często manewrować między stopami ludzi, by jej nikt nie nadepnął :evil_lol: Najlepsza jest reakcja, jak mówię, że mam rottka. Wszyscy się krzywią, ojezusują, albo wmawiają mi, że to psy fajne do czasu :) Zawsze to dobrze jak się czegoś nowego dowie od znawcy. Zastanawiam się tylko, kiedy Iwan wreszcie przestanie być fajny, bo to już 12 lat i dalej nic.. :evil_lol:
a_niusia Posted September 22, 2012 Posted September 22, 2012 ja dwa razy widzialam prawdziwe spiecie ttb z innym psem. w tym raz bylo to spiecie dwich ttb, w drugim przypadku ttb zostal napadniety od tylu i musial sie bronic. widzialam tez jak osoba majaca doswiadczenie z bullami rozdziela te psy-nieduza kobieta, za kazdym razem sama. uzycie kolka albo odciaganie w sytuacji spiecia obojetnie jakich psow po tym, co widzialam, wydaje mi sie po prostu glupim zartem, bo wiem, ze trzeba to robic zupelnie inaczej.
gops Posted September 22, 2012 Posted September 22, 2012 zdradź nam tajemnice jak się rozdziela 2 ttb . bo ja od ludzi doświadczonych wiem coś całkiem innego niż TY mówisz .
a_niusia Posted September 22, 2012 Posted September 22, 2012 [quote name='gops']zdradź nam tajemnice jak się rozdziela 2 ttb . bo ja od ludzi doświadczonych wiem coś całkiem innego niż TY mówisz .[/QUOTE] to najpierw moze ty zdradz jak wyobrazasz sobie zrobic to kolkiem:)))) zeby rozdzielic dwa psy (niezaleznie od rasy), najlepiej jest bardzo ostro poddusic trzymajacego psa za obroze. czysta fizjologia-zaczyna brakowac powietrza, wiec otwiera sie morda.
gops Posted September 22, 2012 Posted September 22, 2012 [quote name='a_niusia']to najpierw moze ty zdradz jak wyobrazasz sobie zrobic to kolkiem:)))) zeby rozdzielic dwa psy (niezaleznie od rasy), najlepiej jest bardzo ostro poddusic trzymajacego psa za obroze. czysta fizjologia-zaczyna brakowac powietrza, wiec otwiera sie morda.[/QUOTE] powodzenia z podduszaniem nabuzowanego agresją asta czy pita . to nic nie da. łapiesz psa między nogi , ręką łapiesz obroże i trzymasz/podduszasz(żeby odciagnąć gdy puści) wkładasz druga kołek między zęby i podważasz (zęby tylne), każdy pies puści nawet taki który dostał szczękościsku . odciagnac ttb przy ataku to nie to samo co inną rase i powinnaś to wiedzieć. ale ja już nie dyskutuję bo widze że jak zawsze wiesz lepiej :)
a_niusia Posted September 22, 2012 Posted September 22, 2012 ale ty nie masz asta czy pitta. masz stafficzka:)))) taaa szczekoscisk, 6 ton nacisku szczeki:)))) masz racje, nie ma o czym dyskutowac.
gops Posted September 22, 2012 Posted September 22, 2012 wystarczy spojżeć na yt . dla ludzi o mocnych nerwach [URL]http://www.youtube.com/watch?v=8kmUuEyQfls&feature=relmfu[/URL]
Recommended Posts