Jump to content
Dogomania

Jak reagujecie na chamstwo innych psiarzy? [2]


dog_master

Recommended Posts

[quote name='a_niusia']no bez roznicy...owszem, owszem:)))
niektorym jest bez roznicy, czy worki na smieci wynosza do kontenera czy skladuja je w sypialni.


pewne rzeczy dla nikogo nie sa bez roznicy.
tyle ze nie kazdy ma mozliwosc mieszkac w domu z ogrodem, wiec musi sobie radzic w takich warunkach, jakie ma.
nie zmienia to faktu, ze to nie jest na zasadzie "bez roznicy" tylko raczej "jak sie nie ma, co sie lubi..."[/QUOTE]

Zaraz zjem swoją głowę.
Dobrze, masz rację :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='a_niusia']no bez roznicy...owszem, owszem:)))
niektorym jest bez roznicy, czy worki na smieci wynosza do kontenera czy skladuja je w sypialni.


pewne rzeczy dla nikogo nie sa bez roznicy.
tyle ze nie kazdy ma mozliwosc mieszkac w domu z ogrodem, wiec musi sobie radzic w takich warunkach, jakie ma.
nie zmienia to faktu, ze to nie jest na zasadzie "bez roznicy" [B]tylko raczej "jak sie nie ma, co sie lubi..."[/B][/QUOTE]

hehe właśnie pisałam to samo;)
no dyskusja absurdalna, ja mieszkam normalnie z psem w bloku i nie jęczę codziennie jak mi ciężko i źle bo to bez sensu. Ale jak jadę z psem do rodziców do domku z ogrodem to różnice zdecydowanie zauważam;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lika1771']Moze napisze jasniej chcialabym mieszkac w domu z ogrodem i nie wychodzic dwa razy z 6 psami, ale chciec to troche za malo....[/QUOTE]
no ok a a_niusia pisała o tym ,że wygodniej jest majac kilka psów mieszkać w domu z ogrodem...jak to ma sie do tego ze ty bys chciała ale nie mozesz i radzisz sobie tak jak umiesz i musisz sobie radzic? Przecież ona nie pisała, że w bloku się nie da miec kilku psów i nie można mieć kilku psów...ludzie:diabloti:

haha może ja mam za wąsko między uszami, ale nie pojmuje jak dla kogoś może być BEZ RÓŻNICY mieszkać z 6 dużymi psami w bloku w mieście i w domu z ogrodem. To tak jakby ktoś powiedział, że nie ma różnicy w posiadaniu psa 50kg i 2kg ...co za różnica nie;-)

Może chodzi o to, że wiekszość nie ma porównania jak to jest mieć kilka psów w bloku i miec kilka psów w domu z ogrodem...może wtedy byłaby dla Was widoczna różnica;-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='badmasi']A dlaczego miałoby byc źle?[/QUOTE]

No, to zależy, czego oczekujesz po posiadaniu psa. Bo jeśli tego, że będzie na własną łapę organizował sobie czas na podwórku - cóż, to jest wspaniale wówczas ;) Dużo takich organizujacych sobie czas psów znam i widuję.

Link to comment
Share on other sites

ja teraz mieszkam w bloku, do ktorego doczepiony jest spory ogrod.

mam dwa psy, oba waza nieco mniej niz 30 kg.
i powiem tak: pierwsza suka byla jedynaczka ponad rok. w chacie zajmowala sie glownie spaniem. teraz jak sa dwie i sa generalnie wybiegane, to tez zajmuja sie spaniem...ale...no wlasnie: SA DWIE i zawsze znajdzie sie cos, co przekona dwa mlode psy, ktore uwielbiaja sie nawzajem do tego, ze fajna draka jest bardziej spoko niz spanie. a to np. komus sie zachce dla zartu skoczyc na "starsza siore" z kanapy, a to zapolowac wspolnie na muche, a to gryzak sasiada jest bardziej w porzo niz wlasny i sasiad podchwyci zabawe i jest spoko gonitwa dopoki pancia nie wbije i nie spyta, czy ktos chce scierka, bo przeciez sasiedzi i w domu trzeba sie grzecznie zachowywac.

a tak to puscilabym brygade w cholere do ogrodu i niech sie gonia i po sobie skacza, kiedy tylko przyjdzie im na to ochota.

i oczywiscie, oczywiscie-w domu sie spi. ale to zawsze jest mile dla psow, kiedy w kazdej chwili moga sobie z tego domu wyjsc i sie razem pobawic.

Link to comment
Share on other sites

Pewnie, że tak. I nie trzeba za każdym razem schodzić z trzeciego piętra. Jak jesteśmy na działce, to też chodzimy na spacery do lasu, bo działka jest dla nich jak dom, ale jak się ganiają, to lepiej i bezpieczniej niż w mieszkaniu. I większa frajda na pewno.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='a_niusia']
i oczywiscie, oczywiscie-w domu sie spi. ale to zawsze jest mile dla psow, kiedy w kazdej chwili moga sobie z tego domu wyjsc i sie razem pobawic.[/QUOTE]

nooo
w bloku można miec i 10 psów i sobie z tym stadem radzić...co nie zmienia faktu, że wygodniej byłoby mieć w takim wypadku dom z ogrodem:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

nie mniej jednak odezwaly sie glosy, ze to zupelnie obojetnie, gdzie sie te duze psy trzyma i nawet ktos zjadl swoj lep na kolacje, a chyba ciezko poszlo zwazywszy na ilosc miejsca miedzy uszami.

a oczywiste jest, ze to nie jest obojetne, gdzie sie te psy trzyma i to ani dla wlasciciela ani dla samych psow.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LadyS']Powtórzę się, ale co tam :roll: Teza, która została rzucona nie dotyczyła tego, co jest wygodniejsze, tylko tego, że duży pies nie nadaje się do mieszkania w bloku.[/QUOTE]Wszystko zalezy od wlascicieli,bo jezeli chca miec duzego psa i ma sie dla niego czas to mysle,ze w bloku tez sie odnajdzie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LadyS']No, to zależy, czego oczekujesz po posiadaniu psa. Bo jeśli tego, że będzie na własną łapę organizował sobie czas na podwórku - cóż, to jest wspaniale wówczas ;) Dużo takich organizujacych sobie czas psów znam i widuję.[/QUOTE]

Jeżeli uznać, że moje psy wolą sobie poleżeć na trawce lub deku a nie na podłodze w bloku to rzeczywiście można stwierdzić że organizują sobie czas same. Nie każdy ma narwane psy, które tylko biegają lub szczekają. Oprócz swoich psów goszczę i kilka borderów mojej siostry i psy przyjaciół. Wszystkie nauczone sa relaksowania się i bezmyślnego gapienia w słońce ze zmrużonymi oczami.
Jak przychodzi czas na zajęcia to dają 100% z siebie a jak nie to leniuchują. Czego ja oczekuję po psach? Tylko tego co mogą mi dać, nic ponadto.
Te psy, które widujesz - domyslam się że w ogródkach przydomowych to myslisz, że wyprowadzane na spacer w mieście gdzie by poszły i co robiły? Niech zgadnę - runda wokół bloku lub szybkie siku na trawce przy asyście właściciela w szlafroku w drzwiach klatki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']Ale wygoda, a możliwość to dwie różne rzeczy :)[/QUOTE]
Psa można mieć wszędzie...można mieć cztery 70kg psy w bloku na 40m2 w centrum miasta, pracując 10 godzin dziennie. Można? Można! Ale czy to jest wygodne dla nas? Czy to jest dobre dla tych psów? Wybór należy do nas.
Mnie nie ma w domu po 15 godzin jak ide do pracy, moim zdaniem zdecydowanie lepiej byłoby dla moich psów gdyby w tym czasie miały do dyspozycji ogród, nie musiałyby trzymać siku, mogłyby sobie pobiegac, powąchać itp Ale mieszkamy w bloku wiec muszą siedziec i czekać na pańcię, tyle:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='a_niusia']dlatego, ze zajmuje to wiecej czasu niz wtedy, kiedy po prostu wszystkie psy mozna wypuscic rano do ogrodu, gdzie nie tylko sie odleja, a tez beda sobie mogly pobiegac. i wreszcie...szczegolnie jak jest minus 15 to kazdemu jest na pewno super zajebiscie komfortowo wyjsc z lozka i isc na mroz skoro po prostu moglby wypuscic rano psa.


czy ktos jeszcze ma absurdalne pytania dotyczace tego, dlatego wygodniej i bardziej komfortowo jest mieszkac w chacie z ogrodem niz w bloku...?[/QUOTE]


LOL! A co w sytuacji kiedy jeden z psow nie wysika sie na swoim podworku? Oooo. Mam taki egzemplarz. Pomimo posiadania podworka/ogrodu spacery na siku musza byc. Bo pies sie nie odleje u siebie...

Czym jest ogrodek? Miejscem do pozerania kosci i wylegiwania sie na trawie, czasami do obszczekiwania psich wrogow za plotem...

Bez ogordka moze byc rownie fajnie:D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='"LadyS"'][COLOR=#000000][FONT=Verdana]No, to zależy, czego oczekujesz po posiadaniu psa. Bo jeśli tego, że będzie na własną łapę organizował sobie czas na podwórku - cóż, to jest wspaniale wówczas [/FONT][/COLOR];-)[COLOR=#000000][FONT=Verdana]Dużo takich organizujacych sobie czas psów znam i widuję.[/quote][/FONT][/COLOR]

Hahaha. Kolejna teoria z serii, jak mieć psa - to tylko mieszkać w bloku. Kocham.

Mój pies mieszka na podwórku. I sam organizuje sobie czas, wtedy kiedy jest sam na tym podwórku. Najczęściej morduje zabawke (co większość burków robi w mieszkaniu) lub śpi (co większość burków robi w mieszkaniu). Maaamo, ale ona biedna. Naślijcie na mnie TOZ. :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Olson'][/FONT][/COLOR]

Hahaha. Kolejna teoria z serii, jak mieć psa - to tylko mieszkać w bloku. Kocham.

Mój pies mieszka na podwórku. I sam organizuje sobie czas, wtedy kiedy jest sam na tym podwórku. Najczęściej morduje zabawke (co większość burków robi w mieszkaniu) lub śpi (co większość burków robi w mieszkaniu). Maaamo, ale ona biedna. Naślijcie na mnie TOZ. :diabloti:[/QUOTE]

Warto, abyś nauczyla się czytać - napisałam, że to zależy, czego od psa oczekujesz. Jeśli Ci to odpowiada - cóż, okej ;) Ale nie wkładaj mi w usta słów, których nie wypowiedziałam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marmara_19']LOL! A co w sytuacji kiedy jeden z psow nie wysika sie na swoim podworku? Oooo. Mam taki egzemplarz. Pomimo posiadania podworka/ogrodu spacery na siku musza byc. Bo pies sie nie odleje u siebie...[/QUOTE]

Przypomniałaś mi pewną sytuację: byłam u Cioci na parę dni, tak się złożyło, że z psem. Ciocia posiada dom z ogródkiem, a poprzedni pies był nawet mniejszy od Mikry z avka. Wieczór, pies chce wyjść. Biorę smycz, worek i wołam psa. Holy popędził galopem w stronę zamkniętej furtki, przecisnął się pod nią, wypiął, narobił, wcisnął się z powrotem i z zadowoloną miną patrzy na mnie... :D

Link to comment
Share on other sites

U mnie podwórko używane jest jedynie do ćwiczenia komend i szarpania w nagrodę. Pies nie może chodzić po ogrodzie, kopać, załatwiać się, bawić, bo ja sobie tego nie życzę. Nie mówię już w ogóle o bezmyślnym pilnowaniu domu i obszczekiwaniu zza płotu.
Niektóre psy, jeśli mają duże podwórko, właściciela do dyspozycji, który zapewnia im zajęcie i są z tego zadowolone, mogą siedzieć codziennie na własnym podwórku i dobrze żyć. Ja sobie nie wyobrażam nie chodzić na spacery, bo mój pies lubi i chce poznawać nowe tereny, rzeczy, zapachy. Niektóre psy nie mają takich wymagań, bo dla nich liczy się tylko piłka, szarpak i komendy. Niektórych nie interesuje świat zewnętrzny, nie chcą go poznać, dla nich jest to tylko chodzenie bez celu. I też jest dobrze. Bo nie chodzi o to, żeby wszystko robić książkowo, tak jako powinno się robić, ale o to, żeby pies był zadowolony.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...