majqa Posted August 1, 2009 Posted August 1, 2009 [quote name='beka']Troche nie rozumiem tego wpisu. Chyba nie chodzi o mabycie doświadczenie tylko pomoc psiakowi :shake: (...) ..[/quote] Bekuś, chodzi o to, że gdyby, podkreślam gdyby, psiak trafił jakimś zrządzeniem losu na rehab. do kliniki we Wrocku (np. tej, gdzie rehabilitowany był Itek), pewno Naa miałaby szansę poasystować, a to dobra nauka i kolejne doświadczenie. Takich możliwości lokalizacyjnych zazdroszczę Naa. W Łodzi, nie ma/ nie słyszałam o takim punkcie rehabilitacyjnym dla zwierząt, punkcie z prawdziwego zdarzenia. Pomoc psiakowi to oczywista oczywistość, priorytet. Quote
mala_mi0076 Posted August 1, 2009 Posted August 1, 2009 Jeśli chodzi o Royal, to francuski jest rewelacyjny, polski niestety już nie. Prawdopodobnie cała linia mini jest produkowana pod Krakowem. Eukanuba będzie powoli wycofywana z Polski (słyszałam od kilku hodowców), ponieważ do jej produkcji używa się GMO. Quote
beka Posted August 1, 2009 Posted August 1, 2009 [quote name='majqa']Bekuś, chodzi o to, że gdyby, podkreślam gdyby, psiak trafił jakimś zrządzeniem losu na rehab. do kliniki we Wrocku (np. tej, gdzie rehabilitowany był Itek), pewno Naa miałaby szansę poasystować, a to dobra nauka i kolejne doświadczenie. Takich możliwości lokalizacyjnych zazdroszczę Naa. W Łodzi, nie ma/ nie słyszałam o takim punkcie rehabilitacyjnym dla zwierząt, punkcie z prawdziwego zdarzenia. Pomoc psiakowi to oczywista oczywistość, priorytet.[/quote] Ojej znów się doszukuje drugiego dna ;) Straszny skrzacik z Moli, potrzeba naprawdę dobrego specjalisty żeby nie pogorszyć jej stanu. Quote
majqa Posted August 1, 2009 Posted August 1, 2009 [quote name='MakS'](...) poniżej mail od Delph,dobrej duszy Felusia, który jest po wypadku i ma problemy z łapkami: "(...) Byłyśmy raz z Felkiem na konsultacji u dr Wołoszczuka. Zrobił na mnie super wrażenie, poza tym on zajmuje się rehabilitacją psów. (...) Poza tym prowadzi rehabilitację psów z niedowładami, po wypadkach itp., z tego co zauważyłam ma olbrzymią wiedzę na ten temat. Napiszcie do niego, pokażcie filmik, co mówią lekarze... To młody kontaktowy facet, może go zainteresuje ta sprawa. Jeżeli tak, to wtedy ściągniecie małą do Warszawy i razem z resztą specjalistów ją obejrzą. Tu jest jego strona (dopiero się rozwija): [url=http://www.rehabilitacjapsow.za.pl/cms/news.php#115]" (...)"[/quote] Z góry przepraszam, jeśli coś przegapiłam (w znaczeniu odniesienia do wpisu w cytacie) ale...Wiosna pisze, że należy iść tropem rehabilitacji, czy wobec tego, jeśli np. z jakichś powodów nie byłby brany pod uwagę Wrocław, nie można by rozważyć tego, sugerowanego tropu? Byłoby wtedy połączenie obu spraw: weta i rehabilitanta w jednej osobie. Jedyna może uwaga jest taka, że należy się (poza kosztami) dowiedzieć o to, czy ów doktor np. ustawia/ zleca leczenie rehabilitacyjne, czy również i sam robi zabiegi. Quote
ANIA_C Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 Witam Biedny, kochany maluch ;) Trzeba o nią walczyć. Jeśli chodzi o konsultacje wet. polecam gorąco Wrocław i dr Szczypkę oraz doc. Osińskiego - mam psiaka z ''ulicy'', który miał złamany kręgosłup i niestety na Śląsku chciano go tylko uśpić (byłam na Brynowie, w Chorzowie oraz w Dąbrowie G.), następnie trafiłam na Akademię Weterynaryjną do Wrocławia i niestety miałam ,,przyjemność'' poznać lek. Stańczyka, który sam nie potrafił przeprowadzić tak skomplikowanej operacji (dr Bażowski był na urlopie :placz:) więc przekonał mnie, że rana na plecach jest za duża a pies jest zbyt słaby żeby operować i trzeba poczekać - termin operacji wyznaczył za 3 tyg. a w dniu operacji stwierdził, że nie będzie operował bo to i tak nic nie da..! Przez cały miesiąc pies miał nieustabilizowane złamanie kręgosłupa, leżał, miał założony cewnik i był cały czas na kroplówkach. Dopiero miesiąc po wypadku (w dniu kiedy Stańczyk miał operować) trafiłam do prywatnej lecznicy dr Szczypki, który załamał ręce, że straciliśmy cały miesiąc i od razu przeprowadził zabieg. Niestety przemieszczony odłamek kosty uciskał na nerwy i je uszkodził. Na dzień dzisiejszy piesek jeżdzi na wózku i świetnie sobie radzi. Gdyby były jakieś zdjęcia rtg Molly mogę je pokazać dr Szczypce i zapytać jeszcze o jego opinię. (mam nadzieję,że nie zanudziłam) Póki co [B]deklaruję 50 zł miesięcznie oraz mogę kupić karmę dla małej[/B]. jeśli nie RC to może Szwecka super premium [B][SIZE=4][COLOR=#47b100]ROBUR BREEDER 30/15 [/COLOR][/SIZE][/B][B][SIZE=4][COLOR=#47b100] [/COLOR][/SIZE][/B] Quote
fizia Posted August 2, 2009 Author Posted August 2, 2009 Tu poprawione deklaracje - przepraszam za pomyłki Serdecznie dziękujemy wszystkim !!!!!!! [IMG]http://www.e-gify.strefa.pl/gify/emotikony/emotikony_male/serca/serce16_(www.e-gify.pl).gif[/IMG] [COLOR=#ff0000]Deklaracje miesięczne:[/COLOR] Leyla 50 zł/mies Acha44 10zł/mies Gogonek 20zł/mies Poker w imieniu P. Anety 20zł/mies Agata51 20 zł/mies MakS 10 zł/mies AniaC 50 zł/mies w sumie 180 zł/mies [COLOR=red]jednorazowo ?[/COLOR] (bo nie podane, że inaczej) Katarzyna 005? Yana? koleżanka MakS 50 Kikou 30zł Zuzia63? Awit 10zł Coronaaj 150 zł Quote
fizia Posted August 2, 2009 Author Posted August 2, 2009 Bardzo się cieszę z tego, co napisała Wiosna :loveu: [I]później okazało się, że mała chodzi znacznie ładniej na prostym, płaskim i twardym podłożu. Pokonywanie schodów jest dla niej właściwie niemożliwe, bo zupełnie nie wybija się z tylnych łapek - na nasz jeden schodek przy drzwiach czasem udaje jej się wspiąć, ale nie wyobrażam sobie tego, aby chodziła po schodach. Jest natomiast psiakiem zaskakująco ruchliwym, naprawdę - spodziewałam się, że będzie właściwie psem "leżącym", tymczasem mała bryka, kica, zaczepia nam psy i zaczepia nam dzieci ;-) gryzie wszystko, włazi wszędzie, gdzie tylko da się, normalnie łobuzuje na całego. I dobrze - niech ćwiczy. Mam wrażenie, że porusza się znacznie sprawniej niż na początku. Na początku czasem "wywijała" jej się jedna z tylnych łap, teraz większość ciężaru stawia na drugiej łapce i radzi sobie lepiej. Jeśli pominąć schody i inne takie pionowe przeszkody, Molly nie ustępuje innym psom i radzi sobie dobrze. [/I] Kochani czyli co - chyba najpilniejszą sprawą jest znalezienie najlepszego rehabilitanta i trzeba zacząć działąć - tu pewnie czas się liczy w przypadku tak młodego ciałka Ja nie czuję się kompetentna, żeby decydować którego rehabilitanta wybierzemy. Całe szczęscie widzę, że na watku są osoby, które znają się na rzeczy - z czego się bardzo cieszę i ogromnie dziękuję, że swoimi radami i doświadczeniem chcecie pomóc Molly [IMG]http://www.e-gify.strefa.pl/gify/emotikony/emotikony_duze/milosne/milosc17_(www.e-gify.pl).gif[/IMG] Czyli co mamy do wyboru? -Wrocław - i nie wiem czy dobrze rozumiem albo Uniwersytet (dr Bieżyński), gdzie mogłaby pomóc Naa - co wydaje mi się super propozycją albo dr Szczypka -Brno -dr Wołoszczuk w Warszawie i jeszcze była jedna propozycja, zaraz poszukam, na śląsku edit: a nie, to Nesca pisała, ale chyba chodzi o weterynarza nie o rehabilitanta [I]A może by jeszcze to maleństwo skonsultować z dok. [/I] [I]Fabiszem w Chorzowie. Wiem ,że potrafi czynić cuda. Ostatnio widziałam przypadek ktory zapowiadal sie beznadziejnie.....zwierzak już po opreacji...i wraca do zdrowia. Trzymam kciuki.....[/I] Quote
NaamahsChild Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 Ja ze swojej wrocławskiej strony mogę skonsultować Molly na katedrze chirurgii i sławetnego już dr Bieżyńskiego, mogłabym też uderzyć do dr Niedzielskiego (ale nie wiem czy zajmował się takimi sprawami). Myślę, że warto by pomyśleć o Fizjo-wecie - nie znam stamtąd jeszcze lekarzy, ale myślę, że wrocławskie cioteczki na pewno by pomogły. Fiziu, masz rację, trzeba jak najszybciej zacząć walczyć, maleńka może ma szansę. Quote
ewa36 Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 Ja mam obecnie w domu przypadek taki jak Molly. Urodził nam się szczenior - piękny chłopak z wadą wrodzoną kręgosłupa taką, jak ma ta mała. Zrośnięta nie tylko część krzyżowa (ta prawidłowo-fizjologicznie) ale i lędźwiowa :shake: Stan wyjściowy był dużo gorszy, bo mały w ogóle się nie podnosił i nie wstawal, a tylko leżał jak żabka - w nienaturalnym ułozeniu nożynek. Na początku tylko go masowaliśmy, jak skończył 2 miesiące zabrałam go do domu i zabrałam się za niego z UD, pływaniem w wannie i polem magnetycznym. Mały od początku pływał bez problemu. lekko go tylko ubezpieczałam. Jak skończył 3 miesiące został hormonalnie ograniczony wzrost. Narządy rosną proporcjonalnie do wielkości ciała, a wykształcają się w okresie życia płodowego. Mały mimo to podrósł jeszcze trochę. Jest ONkiem, to duże psy i w jego wypadku trzeba było podjąć interwencję. Obecnie ma 4 miesiące i z psa niechodzącego całkiem dobrze już sobie radzi. Oczywiście zostanie u nas i do ludzi już nie pójdzie. tu nie ma komfortowych rozwiązań, trzeba wybierać mniejsze zło. Wiedzieliśmy, że albo tak albo mały się nie podniesie i po pewnym czasie będzie jak z Bonusią. Sama się nim zajmowałam, w oparciu tylko o posiadaną wiedzę i doświadczenie, nabyte przy Bonusi. Udało się. Wiek i natura lekko wspomagane zrobiły swoje. Dlatego i ta mała może się usprawnić. Quote
katarzyna005 Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 Witam. Przepraszam, że nie wpłaciłam jeszcze pieniędzy ale była poza domem i nie miałam neta. Jutro rano wpłacę. Pozdrawiam serdecznie MOLLY!!! Quote
peate Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 w Katowicach jest świetna Pani rehabilitantka, która doprowadziła do chodzenia, a nawet biegania naszego Lolusia ze złamanym kręgosłupkiem :loveu: Lilu z urazem móżdżka i złamanym kręgosłupkiem oraz postawiła na nogi 12 letnią Frelę, która nie mogła nawet wstać po drodze przewinęło się jeszcze kilka innych psiaków, a teraz szykuje się też kicia napiszcie może w tej sprawie do _bubu_, ona właśnie z Lolusiem była na początku we Wrocławiu, gdzie powiedzieli jej, że Loluś już nigdy nie będzie chodził; z Lilu była min. w Ostrawie, gdzie lekarze też nie dawali jej szans oba psiki cieszą się teraz chodzeniem, skakaniem, bieganiem, turlaniem itd :loveu: więc może _bubu_ pomoże Wam w podjęciu decyzji odnośnie lekarza no i rehabilitacji, ma już w tym trochę doświadczenia Quote
MakS Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 [quote name='ewa36']Ja mam obecnie w domu przypadek taki jak Molly. Urodził nam się szczenior - piękny chłopak z wadą wrodzoną kręgosłupa taką, jak ma ta mała. Zrośnięta nie tylko część krzyżowa (ta prawidłowo-fizjologicznie) ale i lędźwiowa :shake: Udało się. Wiek i natura lekko wspomagane zrobiły swoje. Dlatego i ta mała może się usprawnić.[/quote] właśnie, czasem rehabilitacja potrafi zdziałac cuda. Quote
ewa36 Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 Ze wszech miar popieram sugestię Peate :loveu: W Katowicach jest przecudowna Pani Halinka Markiewicz :loveu: Ma wyjątkową rękę i do tego w przeciwieństwie do mnie nie jest rehabilitantem z przypadku :razz: Miałam z Panią Halinką bezpośrednią styczność, bo jeżdziłam do Niej na przeszkolenie, kiedy zabrałam Bonusię. Pani Halinka jest osobą bardzo oddaną swojej pracy i ogromnie kochającą zwierzęta. Mam do Niej wszystkie namiary, mogę podać w razie potrzeby :lol: Quote
fizia Posted August 2, 2009 Author Posted August 2, 2009 [quote name='peate']w Katowicach jest świetna Pani rehabilitantka, która doprowadziła do chodzenia, a nawet biegania naszego Lolusia ze złamanym kręgosłupkiem :loveu: Lilu z urazem móżdżka i złamanym kręgosłupkiem oraz postawiła na nogi 12 letnią Frelę, która nie mogła nawet wstać po drodze przewinęło się jeszcze kilka innych psiaków, a teraz szykuje się też kicia napiszcie może w tej sprawie do _bubu_, ona właśnie z Lolusiem była na początku we Wrocławiu, gdzie powiedzieli jej, że Loluś już nigdy nie będzie chodził; z Lilu była min. w Ostrawie, gdzie lekarze też nie dawali jej szans oba psiki cieszą się teraz chodzeniem, skakaniem, bieganiem, turlaniem itd :loveu: więc może _bubu_ pomoże Wam w podjęciu decyzji odnośnie lekarza no i rehabilitacji, ma już w tym trochę doświadczenia[/quote] Hmm no to może Katowice Znam wątki Lolusia i Lilu - piękne metamorfozy Zaraz napisze do Bubu Quote
fizia Posted August 2, 2009 Author Posted August 2, 2009 Napisałam do Bubu i do Ihabe, która opiekowała sie Lilu i jeździła z Nią na rehabilitację, z tego, co pamiętam Quote
fizia Posted August 2, 2009 Author Posted August 2, 2009 [quote name='ewa36']Ze wszech miar popieram sugestię Peate :loveu: W Katowicach jest przecudowna Pani Halinka Markiewicz :loveu: Ma wyjątkową rękę i do tego w przeciwieństwie do mnie nie jest rehabilitantem z przypadku :razz: Miałam z Panią Halinką bezpośrednią styczność, bo jeżdziłam do Niej na przeszkolenie, kiedy zabrałam Bonusię. Pani Halinka jest osobą bardzo oddaną swojej pracy i ogromnie kochającą zwierzęta. Mam do Niej wszystkie namiary, mogę podać w razie potrzeby :lol:[/quote] Kochani to może faktycznie Pani Halinka? Quote
Kaaasiaaa Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 śliczna jest Molly :loveu: tak masz racje ihabe super zajmowała się Lilusia a dla tych którzy nie znają Lilu (piesek który nie mógł chodzić) [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f85/5tyg-malenstwo-lilu-wygrala-z-choroba-ma-wspanialy-dom-134188/index129.html[/URL]: oto ona [IMG]http://img515.imageshack.us/img515/705/lilun.jpg[/IMG] Quote
nescca Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 Boże..... oczywiście znam wątek ślicznej Lilu..... Cudownie się to wszystko zakończyło. Mam nadzieję ,że dla Molly też się tak skończy :loveu: Przy takiej ilości dogomaniackich cioteczek ,które ja tu odwiedzają.... Ja pisałam wcześniej o konsultacji u dok.Fabisza ale to rzeczywiście chirurg....a skoro okazuje się ,że operacja nie bedzie potrzebna to w tym przypadku najważniejszy jest rehabilitacja malej....Caluski dla Molly. Quote
tuska1990 Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 czy mogę prosić o jakieś dane do przelewu dla Molly? Quote
Kaaasiaaa Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 tu taki skromny banerek [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f1162/malenka-molly-mini-goldenek-z-krzywym-kregoslupkiem-czy-bedzie-chodzic-142609/"][IMG]http://img136.imageshack.us/img136/6319/moly.jpg[/IMG][/URL] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.