malawaszka Posted June 26, 2014 Author Posted June 26, 2014 no Księciunio nie współpracował przy robieniu zdjęć :lol: ale masakra - cały spód brody ogoliłam... zostały boki :shake: strasznie mu się tam filcuje, a rozczesywać tego nie siły bo on histeryzuje jak tylko się dotknie brodę... więc teraz wszystkie sznupy jaką poobcinane brody :shake: Quote
Pink Posted June 27, 2014 Posted June 27, 2014 Dziewczynka chciala cos powiedziec? Oskar tez histeryzuje ale kurna nie ma to tamto, jemu pod broda tez jeden wielki koltun sie robi i mam juz dosc wycinania nozyczkami, bo "plaskaty" chodzi pod spodem tzn plaski spod a dlugie boki - jak palant ciagle wygladal. Teraz biore odfilcowywacz - mam taki maly poreczny po Floydzie jeszcze, co to do kotow stosuja i tym mu koltuny rozcinam. Na poczatku will sie jak piskorz, teraz juz wie ze przegral :diabloti: Quote
malawaszka Posted June 27, 2014 Author Posted June 27, 2014 [quote name='Pink']Dziewczynka chciala cos powiedziec?[/QUOTE] tak - "odp.. się w końcu z tymi zdjęciami i daj żyć" :D [quote name='Pink']Oskar tez histeryzuje ale kurna nie ma to tamto, jemu pod broda tez jeden wielki koltun sie robi i mam juz dosc wycinania nozyczkami, bo "plaskaty" chodzi pod spodem tzn plaski spod a dlugie boki - jak palant ciagle wygladal. Teraz biore odfilcowywacz - mam taki maly poreczny po Floydzie jeszcze, co to do kotow stosuja i tym mu koltuny rozcinam. Na poczatku will sie jak piskorz, teraz juz wie ze przegral :diabloti:[/QUOTE] piskorzenie mi nie przeszkadza, ale Drops przy tym kwiczy jakbym go ze skóry obdzierała :shake: a to już nie na moje nerwy - wolę obciąć i próbować nie dopuścić do sfilcowania, ale ostatnio mi się nie udało Quote
wilczy zew Posted June 27, 2014 Posted June 27, 2014 Luniasta cały czas w tej kolejce szczekała? Quote
malawaszka Posted June 27, 2014 Author Posted June 27, 2014 [quote name='wilczy zew']Luniasta cały czas w tej kolejce szczekała?[/QUOTE] na szczęście nie non stop, ale co jakiś nowy pies przychodził to musiała... :splat: Quote
wilczy zew Posted June 27, 2014 Posted June 27, 2014 [quote name='malawaszka']na szczęście nie non stop, ale co jakiś nowy pies przychodził to musiała... :splat:[/QUOTE] To OK,musiała anonsować nowego :) Quote
malawaszka Posted June 27, 2014 Author Posted June 27, 2014 nie, to nie jest ok bo inne psy tak nie robią :lol: ale niech sobie szczeka ile chce :loveu: Quote
wilczy zew Posted June 27, 2014 Posted June 27, 2014 [quote name='malawaszka']nie, to nie jest ok bo inne psy tak nie robią :lol: ale niech sobie szczeka ile chce :loveu:[/QUOTE] są takie co drą japę cały czas :p dzisiaj przed ósmą wda pieski wyszły na spacerek i darły ryja a trzeci im wtórował z balkonu :mad: Quote
Margi Posted June 27, 2014 Posted June 27, 2014 Szczekanie,szczekaniem ale co doktory powiedziały ? Quote
ulana Posted June 27, 2014 Posted June 27, 2014 Panna to bardziej ze śpiewaniem mi się skojarzyła niż szczekaniem. :) [quote name='malawaszka']piskorzenie mi nie przeszkadza[/QUOTE] Piękne określenie. :) Zibulec też jest piskorz jak dotknę brody, ale ja nie odpuszczam łatwo. Staram się nie czesać brody razem z resztą, bo to go przerasta i tak chodzi czasem cały uczesany, a broda... lepiej nie mówić. Albo odwrotnie. Quote
malawaszka Posted June 27, 2014 Author Posted June 27, 2014 [quote name='Margi']Szczekanie,szczekaniem ale co doktory powiedziały ?[/QUOTE] jest dobrze póki co :) , zadzwonię do Ciebie jutro jak mogę ok? rak jest rak, złośliwy jest złośliwy, ale ile się da to żyjemy - rak ten jest paskudny, ale w tej jego paskudności indeks mitotyczny ma 2/10 czyli nie jest taki najpaskudniejszy :roll: wygrać z nim nie wygramy, ale zobaczymy co wydrzemy z życia... tak mi nawet dobrze ta rozmowa zrobiła Quote
WATACHA Posted June 27, 2014 Posted June 27, 2014 Czeka Was jeszcze dużo pięknych i szczęśliwych chwil, Laluna to twarda babka :) Quote
zerduszko Posted June 27, 2014 Posted June 27, 2014 [quote name='malawaszka']jest dobrze póki co :) , zadzwonię do Ciebie jutro jak mogę ok? rak jest rak, złośliwy jest złośliwy, ale ile się da to żyjemy - rak ten jest paskudny, ale w tej jego paskudności indeks mitotyczny ma 2/10 czyli nie jest taki najpaskudniejszy :roll: wygrać z nim nie wygramy, ale zobaczymy co wydrzemy z życia... tak mi nawet dobrze ta rozmowa zrobiła[/QUOTE] Dobrze to brzmi :) Quote
agaga21 Posted June 27, 2014 Posted June 27, 2014 [quote name='malawaszka']na szczęście nie non stop, ale co jakiś nowy pies przychodził to musiała... :splat:[/QUOTE] czy ja dobrze kojarzę, że szczekactwo, to jak znak rozpoznawczy sznaucerów? Quote
wilczy zew Posted June 27, 2014 Posted June 27, 2014 [quote name='agaga21']czy ja dobrze kojarzę, że szczekactwo, to jak znak rozpoznawczy sznaucerów?[/QUOTE] nie prawda,moje nie szczekają więcej niż przeciętny pies Quote
agaga21 Posted June 27, 2014 Posted June 27, 2014 [quote name='wilczy zew']nie prawda,moje nie szczekają więcej niż przeciętny pies[/QUOTE] a to może cos mi się pochrzaniło Quote
zerduszko Posted June 27, 2014 Posted June 27, 2014 [quote name='agaga21']czy ja dobrze kojarzę, że szczekactwo, to jak znak rozpoznawczy sznaucerów?[/QUOTE] Tak, szczevolnie miniaki dra papy! I dlatego nie chcialam sznupa. I mam Bolta. Niczym nie ustepuje najszczekliwszym sznupom. Tez sie tak drze u weta + jak sie ktos z obecnych ruszy to tez :/ Quote
malawaszka Posted June 27, 2014 Author Posted June 27, 2014 [quote name='wilczy zew']Jakieś leki?[/QUOTE] nie - sterydów nie - Luna ma słabszą już wątrobę i dr powiedział, że sterydy by jej tylko cierpienia przysporzyły, a przy tym nowotworze niewiele pomogły; ja mu powiedziałam że daję jej zioła no to powiedzmy, że jest typem twardo stąpającym po ziemi i wierzącym tylko w osiągnięcia naukowe - powiedział, że no na pewno jej nie zaszkodzą, a czy pomogą - i tak się nie dowiemy, ja chcę wierzyć, że pomogą, a że chętnie to zjada to będzie dostawała- pewnie bym zrezygnowała jakby była walka o podawanie [quote name='zerduszko']Tak, szczevolnie miniaki dra papy! I dlatego nie chcialam sznupa. I mam Bolta. Niczym nie ustepuje najszczekliwszym sznupom. Tez sie tak drze u weta + jak sie ktos z obecnych ruszy to tez :/[/QUOTE] oj drą papy drą... :shake: i rude dziady też drą papy... :angryy: Quote
wilczy zew Posted June 27, 2014 Posted June 27, 2014 Przykład Bolta i Rudej pokazuje,że sznauce są szkalowane. Quote
zerduszko Posted June 27, 2014 Posted June 27, 2014 [quote name='wilczy zew']Przykład Bolta i Rudej pokazuje,że sznauce są szkalowane.[/QUOTE] A skad wiesz, ze nie sa ze sznupami spokrewnione? Ew z jakim owczarkiem, tez sa rozdarte. Monika a dieta? Zmieniasz jej cos? Quote
malawaszka Posted June 27, 2014 Author Posted June 27, 2014 [quote name='zerduszko']A skad wiesz, ze nie sa ze sznupami spokrewnione? Ew z jakim owczarkiem, tez sa rozdarte. Monika a dieta? Zmieniasz jej cos?[/QUOTE] prędzej z jakimis pinczerami, ale to też niby blisko sznupów :D co do diety - czytam ,szukam, dostaje więcej warzyw gotowanych póki co Quote
Pink Posted June 27, 2014 Posted June 27, 2014 Z tym darc japy, to ja sama nie wiem jak to jest. Ja ogolnie nie lubie, co tu duzo mowic ... no nie znosze dracych mord psow i np moj Floyd ktorego mialam od szczeniorka nie szczekal prawie wcale. I to prawie ograniczalo sie moze do 5 razy w ciagu 10 lat. Paszczaki tez nie szczekaja teraz jakos szczegolnie duzo, nawet rozdarty na poczatku Oskar zachowuje sie juz poprawnie a w chalupie, to ogolnie obowiazuje zakaz szczekania i tu nie ide na ustepstwa. Wiem od sasiadow, ze jak ktos idzie uliczka, to poszczekaja chwilke ale tez nie jakos szczegolnie - no ale dom na ich glowie, to im wolno. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.