Hala Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 XXX ja ciebie nigdy zadowolonej nie widziałam. malkontentka z ciebie straszliwa. Usmiechnij się kobieto, coś sie dobrego dzieje wokół ciebie... to chyba powód do radości. Dziewczyny! Cieszę się z wami. Jestem winna dwupakowi jakieś 6 zł ze starego bazarku. No ale chyba będę musiała dorzucić coś jeszcze. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margaret Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 Hala - jak dorzucić - to koniecznie:) Angel trzymaj się ! xxxx52 - częściowo przyznaję ci rację, ale chyba trochę na wyrost odbierasz co piszemy, ja mam wrażenie, że czujemy po prostu radość a nie jakiś bezpodstawny hurraoptymizm połączony z naiwnością, mnie np. nie foty przekonują ale rekomendacje, a z pewnością zapytam o opinię malawaszka, dzięki Ulka że podzieliłaś się "znajomościami", że tak powiem:) to tez mi się podoba, jesli ktoś jest w stanie podać namiar do osób, które go znają i ja znam - moja nadzieja rośnie, no a teraz ja biorę swój dwupak na łakę złapać troche wiatru i ostatki dzisiejszego słońca Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kazik132 Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 [quote name='Angel']Olena czy te 50 zł to stała deklaracja ? * juz nie moge pisać.. zbyt wiele bo łzy cisną mi sie same do oczu. Nie dość ze tak rzadko u nich bywałam teraz to jeszcze zamiast ja głupia wykorzystać te ostatnie wspólne chwile to.. nie ma mnie przy nich. Bede szukała transportu.. najwyżej pociągiem je podwioze jakoś..tylko nie wiem jak zareaguja..i czy ja dam rade potem poprostu je oddac i jechać dalej sama :( bardzo chciałabym to ja dowieźć je na miejsce.. ale to nie możliwe niestety.. *uffff...u mnie zawsze jest tak, że becze już kupe czasu przed rozstaniem.. ale one bardzo zapadły mi w pamięci i sercu.. one jedyne kochały mnie tak mocno.. chciałabym je kiedys tam odwiedzic.. :([/QUOTE]Ej!No teraz to już i ja uroniłam łzę wzruszenia.Chyba rozumiem,co przeżywasz.Ale będziemy się cieszyć,zobaczysz:)A włąsciwie dlaczego nie mogłabys z nimi jechać,aby je odwieźć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Angel Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 [quote name='kazik132']Ej!No teraz to już i ja uroniłam łzę wzruszenia.Chyba rozumiem,co przeżywasz.Ale będziemy się cieszyć,zobaczysz:)A włąsciwie dlaczego nie mogłabys z nimi jechać,aby je odwieźć?[/QUOTE] a jak mam jechac ? nie mam prawka.. dopiero za rok planuje jak skończe 18 :D już wczoraj pisałam z danka.. powiedziałam co czuje ale z dnai na dzien jak wszystko nabiera pełniejszych obrotów to czuje coraz większe cisniecie w gardle.. oczywiście ciesze sie, ze się udało.. tzn wszystko ku temu zmierza. Ale dla mnie to nie jest wcale łatwe.. kocham je jak swoje, są dla mnie wyjątkowe.. to zawsze dzięki nim jak szłam do schroniska wkurzona czy zdolinowana to kiedy je zobaczyłam a one zaczeły po mnie skakac i szaleć to uśmiech przychodził sam, a wszystkie złości mijały bezpowrotnie.. to one sprawiają, że chce mi sie tam chodzic.. bo jak patrze nieraz na cierpienie w schronisku to powiem szczerze, że z jednej strony nie chce sie tam iść.. ale jak widziałam ich radość z tego, że poprostu jestem koo nich.. coś niesamowitego. A jak przypomne sobie jak goniłam je po wybiegu, bo za nic nie chciały sie do mnie zbliżyc i najmniejszy mój krok konczył sie ucieczka do budy.. potem sie udało i spacery były w miare ale zawsze te gonienie po wybiegu.. aż pewnego dnia przyszłam a one na mnie juz czekały, merdały ogonami i dostrzegły we mnie przyjaciela.. dostrzegły we mnie kogoś więcej niż tylko człowieka, który tak naprawde jest bezradny.. pokochały mnie, a ja je. I to taka miłościa, ze nie ogarniam jak to sie stało w tak krótkim czasie.. ale jak pisze pewien pisarz: "(...) prawdziwa miłość oznacza, że zależy Ci na szczęściu drugiego człowieka bardziej niż na własnym, bez względu na to, przed jak bolesnymi wyborami stajesz." z wielkim bólem serca ale oddam je.. oddam w lepsze miejsce.. aby one były szczęśliwe.. ja też sie ciesze, że wszystko sie układa ale.. bez nich to schronisko to nie to samo.. nie bd wariactwa, letniego pluskania we wodzie i skakania po mnie a ja umorusana wracam do domu smiejąc sie ze wszystkiego co z nimi było. gleba w kaluze czy poprostu gonito.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 Angel-takie to nasze zycie jest,ze nie mozna za mocno przywiazywac sie do zwierzat co mamy pod nasza opieka,gdyz jest tyle tez wspanialych istot czekajacych na nasza pomoc.Pomysl ,ze suczki jeszcze nie maja wlasnych stalych domow.Kiedy takowy dostana i mysle ze dobry ,odpowiedzialny wtedy napewno bedziesz happy ,ze przyczynilas sie miedzy innymi i Ty osobiscie do ich uratowania. Wiesz to tylko Ty masz problemy ze soba ,bo psy tego nie maja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Angel Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 [quote name='xxxx52'] Wiesz to tylko Ty masz problemy ze soba ,bo psy tego nie maja.[/QUOTE] ahhh.. czyli miłość nazywasz problemem ? miło.. mam problemy ze sobą ? nie sądze.. to że naprawde przywiązuje sie do psów i je kocham to jestem z tego zadowolona- bo niczego nie udaje i jest to prawdziwe uczucie. Nie wiem jak jest z tb.. skoro sądzisz ze mam problem ze soba kochając. Co do psów to sądze zupełnie inaczej.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margaret Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 jak podejrzewam się nie rozumiecie, jakbyście innymi językami mówiły, dziewczyny! proszę o skupienie na celu:) Angel - xxxx5 pięknie ci pisała tylko jej ostatnie zdanie koślawo wyszło:) no nikt nie jest doskonały, więc wykasuj i popatrz na poprzednie może? a teraz w temacie - malawaszka 100% laurkę dla Ciebie -Ulka- wystawiła:) i jeszcze dostałam zapewnienie, że jak malawaszka będzie swoje psiaki u Uli odwiedzać to i naszym gwiazdom fotki strzeli Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 To powiedzenie oznacza ,ze psy sie szybko przywiazuja do nowych opiekunow i przyzwyczaja do nowego otoczenia,szybko zapominaja to co my dla nich robimy,natomiast czlowiek mysli ,ze bez nas psy sa nieszczesliwe,my cierpimy,ale to nie jest tak .Slowo milosc jest tylko ulotne,slowo milosc oznacza ,ze pragniemy wszystkiego nalepszego dla czy to naszych rodzin czy do naszych czworonogow.No ale to dlugi temat .Moja 18 corka tez jest zakochana ale nie w psach. Mysle ze M&P jak beda psiaki zadowolone to Ty jako wolontariuszka i opiekunka tych psinek tez bedziesz zadowolona.Pomysl te psy odwiedzalas co sobote czy niedziele,a co by bylo, gdybys miala je jako DT czy w hoteliku.Zrobilabys sie zbieraczka ?,gdyz kazdy pies jaki bys dostala i chcaiala uratowac ,nie moglabys sie z nimi rozstac ?.Co wtedy by bylo?To sie nazywa slepa milosc.Moim zdaniem po to ratujemy psy czy inne istoty boskie ,zeby innych ludzi uszczesliwic ,a istotom tym dac nowych opiekunow i godne zycie .To takie kazanie na dobranoc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margaret Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 Angel to pewnie wie, ale serce i tak boli, ja to rozumiem, niedawno miałam na tymczasie w drodze do DS suczkę przez 3 godziny w domu, i wystarczyło by się rozczulić i potęsknić za nią, i jeszcze od czasu do czasu dzwonię co u niej słychać:) rozsądek to jedno, emocje drugie:) a ja zagadam znów uparcie w temacie jednakowoż, istnieje pewna szansa że P i M mogłyby sie zabrać zdaje sie w weekend z innym psiakiem do czestochowy od poznania, będę dogadywać, to na razie tylko widnieje gdzieś w dali, no ale gdyby pewnie byśmy do podziału mieli koszty, jak równiez konieczność dowiezienia suczek danego dnia z obornik do poznania - czy to wogle jest z naszej strony do zrobienia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 acha, czyli te dwie panienki są do przewiezienia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Angel Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 ja moge pociągiem postarać się dowieźć chociażby do tego poznania.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Angel Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 [quote name='Angel']ja moge pociągiem postarać się dowieźć chociażby do tego poznania..[/QUOTE] doszły też fanty od megi_winters :loveu: bardzo dziękuje, sama chyba kupie 2 ciuszki.. ale kase wrzuce do dwupakowej kieszeni jak cos bd miała bo teraz jestem spłukana ; ( a bazarek postaram sie zrobic jutro ; ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka4u1 Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 [quote name='Angel']doszły też fanty od megi_winters :loveu: bardzo dziękuje, sama chyba kupie 2 ciuszki.. ale kase wrzuce do dwupakowej kieszeni jak cos bd miała bo teraz jestem spłukana ; ( a bazarek postaram sie zrobic jutro ; )[/QUOTE] Oby był tran sport i nie powaliła nas kwota- ile to może być w granicach przyzwoitości?- to damy radę. [B]Angel,[/B] zrobisz bazarki, jak będziesz miała więcej czasu. Doszły nowe wpłaty, poszukaj na wątku, bo codziennie coś przybywa. Mam nadzieję, że jeszcze aniołek opatrznościowy cos dorzuci- trzeba miec nadzieję i[B] pomagać losowi.[/B] [B] Teraz piszę z moni , która udostępni konto PayPal, bo Mariat deklarowała pieniążki. Jak dojdzie dwupak bedzie miał juz więcej, ale o stałe deklaracje trzeba zadbać.[/B] [B] Ja piszę, ale nic....piszę dalej. Trzeba mieć nadzieje i pomagać losowi. [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diora Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 Oooo, już w ten weekend? Nowa perspektywa przed nami, ciekawe czy wypali :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szyna13222 Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 Słuchajcie ja z lekka sie pogubiłam z tym transportem, to potrzebujemy gdzie?- do Poznania? Może mogłabym cos załatwic ale nie obiecuje;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
megi_winters Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 super, że doszły:) bardzo bardzo się cieszę, mam nadzieję, ze coś z tego uda sie sprzedać:) jak coś to moze coś jeszcze pozbieram i doślę:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aniao Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 z Obornik do Poznania to nie powinno być problemu potrzebujemy transport albo z Obornik/Poznania do Częstochowy albo z Obornik/Poznania do Łodzi właśnie, może by zmienić tytuł, może akurat ktoś dojrzy.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka4u1 Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 [quote name='aniao']z Obornik do Poznania to nie powinno być problemu [B]potrzebujemy transport albo z Obornik/Poznania do Częstochowy albo z Obornik/Poznania do Łodzi [/B]właśnie, może by zmienić tytuł, może akurat ktoś dojrzy..[/QUOTE] Nie mogę się dostać do dwupaku całymi godzinami. Internet ? dogo ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kazik132 Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 [quote name='danka4u1']Nie mogę się dostać do dwupaku całymi godzinami. Internet ? dogo ?[/QUOTE]Też miestety miałam problemy.Z czułością tu jednak zaglądam, bo kiedy nie wejdę na forum,to watek P&M w moich subskrybcjach jest na górze.I jak patrzę,jak walczycie o te psy i się staracie,to serce rośnie.Dla mnie to własnie jest miłość. Angel,wiem co czujesz i pięknie to przedstawiłaś.Dobrze,że masz gdzie i wcale nie musisz się kryć z tym co czujesz.Ale pomyślałam sobie,że może,nawet jeśli nie masz prawka, to mogłabys się zabrać z transportem,jeśli byłoby to możliwe i był od Was organizowany.Tylko nie wiem,czy logistycznie to możliwe dla Ciebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 Co ciekawe ja nie mam problemu z dostaniem sie na dogo :):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka4u1 Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 Kazik, Ty się chłopie chyba zakochałeś w dwupaku:razz::razz: Zobaczysz, bedzie to najbardziej optymistyczny wątek, jaki spotkasz na dogo z wyjątkiem poprzedniego psiaka też od Angel- Rudej, która znalazła wspaniały dom w Warszawie- stały, swój dom, ale Ciebie wtedy tutaj chyba nie było:evil_lol: Angel pisze pięknie swoich podopiecznych, którym poświęca swój czas i serce. Jesli ktos osmiela się krytykować ją za to wszystko, co konkretnie robi, to....:angryy::angryy::mad::mad: Dobrze by było, by pojechała z psiakami na miejsce i spokojnie zostawiła je w dobrym domu...Chciałabym jakoś jej to umożliwić, ale nie wiem jak. Kazik, skoro jesteś taki pełen zapału, pomóż nam błagać o grosiki dla M&P :loveu::loveu: Moni, posprzątaj skrzynkę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 To Danusi brakuje jakies 300 zl. stalych ?? i gdzie dziewczyny jada?? bo tyle stron od kad bylam, ze chyba nie znajde ;);) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka4u1 Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 Brakuje Szarotko około 3oozł stałych :shake:- chyba dobrze policzyłam- jadą do Żarek koło Częstochowy do Ulki12 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kazik132 Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 [quote name='danka4u1']Kazik, Ty się chłopie chyba zakochałeś w dwupaku:razz::razz: Zobaczysz, bedzie to najbardziej optymistyczny wątek, jaki spotkasz na dogo z wyjątkiem poprzedniego psiaka też od Angel- Rudej, która znalazła wspaniały dom w Warszawie- stały, swój dom, ale Ciebie wtedy tutaj chyba nie było:evil_lol: Angel pisze pięknie swoich podopiecznych, którym poświęca swój czas i serce. Jesli ktos osmiela się krytykować ją za to wszystko, co konkretnie robi, to....:angryy::angryy::mad::mad: Dobrze by było, by pojechała z psiakami na miejsce i spokojnie zostawiła je w dobrym domu...Chciałabym jakoś jej to umożliwić, ale nie wiem jak. Kazik, skoro jesteś taki pełen zapału, pomóż nam błagać o grosiki dla M&P :loveu::loveu: Moni, posprzątaj skrzynkę...[/QUOTE]A no to się uśmiałam!Ja nie jestem facet!Kazik to mój ukochany wiekowy pies:)Na imię mam Basia,ale nie chciało mnie jako Basia zalogować,bo tu juz Basie zajęte:)Ja nie watpię,że ten watek bedzie optymistyczny,bo zresztą uważam,że już taki jest!Jak się nie zakochać w psiakach,które cierpliwe siedzą latami w schronisku i nagle los się do nich uśmiecha!Chociaż pierwszy raz to sie pewnie los uśmiechnął wcześniej,jak postawił Anioła na ich drodze,czyli Angel:)Potem,jak Was postawił.Teraz już może być tylko lepiej:) Danka,jak mam prosić o grosik?Trochę nie wiem,nie robiłam tego,a nie jestem wiarygodna,jak nowa.Podpowiedz proszę:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted February 22, 2011 Share Posted February 22, 2011 Pisze sie pw. do kogo popadnie z prosba o pieniazki na dwupak. Zaraz Ci wysle przykladowe :):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.