Bejotka Posted July 4, 2012 Share Posted July 4, 2012 Ładnie to wszystko brzmi, oby wszystko się udało!! Ogród, psie towarzystwo i kochająca Pani na miejscu - nie może być lepiej :) Macie kogoś, kto domek sprawdzi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margaret Posted July 4, 2012 Share Posted July 4, 2012 [quote name='Bejotka']Ładnie to wszystko brzmi, oby wszystko się udało!! Ogród, psie towarzystwo i kochająca Pani na miejscu - nie może być lepiej :) Macie kogoś, kto domek sprawdzi?[/QUOTE] napisałam do nescca przed chwilą, mam nadzieję że jest i może pomóc, kłopot taki że ja wyjeżdżam w głuszę na 2 tyg w sobotę, w razie co pozostawiam namiary Ulce i pani do siebie, a Was bym prosiła ewentualnie o znalezienie osoby do wizyty PA jeśli nie nescca, oraz o o koordynację transportu jeśliu by się wszystko toczyło jak trzeba Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola_li Posted July 4, 2012 Share Posted July 4, 2012 Zapowiada się wspaniale :). A z Lublińca jest na dogomanii jeden facet, który ma --- 1 post na koncie. Ciut mało, by poprosić go o wizytę p/a... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka4u1 Posted July 4, 2012 Share Posted July 4, 2012 Jedź margaret w tę głuszę i wracaj do nas zrelaksowana. Ja jestem jaeszcze na pewno z dwa tygodnie w domu, potem z doskoku, a relaks przewiduję na sierpień. Nie w głuszę, ale z problematycznym dostępem do netu. Jesli nesca odpowie i pomoże nam w wyszukaniu kogos do wizyty- albo to ona sama ma wizytować? Skąd jest?- to potem będziemy zastanawiać się nad transportem. Właśnie odświeżyłam sobie wiadomości z geografii- Od Uli do Lublińca jest tylko gdzieś 60 km. To ten Lubliniec, czy jest jeszcze jakiś inny? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margaret Posted July 4, 2012 Share Posted July 4, 2012 dzięki danko :) a z transportem - tak wybiegam myślą w przód to zstanawiałam się czy Ula albo Malawaszka by mogły to jest jakieś niecałe 50 km od hoteliku, wtedy z rezerwy pokrylibysmy koszty transportu, ano własnie Ula czemu Ty dziś byłaś biedna - bo też mnie zatrzymało? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Goldenek2 Posted July 4, 2012 Share Posted July 4, 2012 Lu_Gosiak jest z Lublińca. TOZ Lubliniec :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diora Posted July 5, 2012 Share Posted July 5, 2012 [quote name='margaret']dzięki danko :) a z transportem - tak wybiegam myślą w przód to [B]zstanawiałam się czy Ula albo Malawaszka by mogły to jest jakieś niecałe 50 km od hoteliku, wtedy z rezerwy pokrylibysmy koszty transportu[/B], ano własnie Ula czemu Ty dziś byłaś biedna - bo też mnie zatrzymało?[/QUOTE] Szczerze przyznam, że też o tym pomyślałam ;) Wy najlepiej znacie Megi. Czy taka opcja w ogóle wchodziłaby w grę, czy mamy pisać do Lu_Gosiak?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margaret Posted July 5, 2012 Share Posted July 5, 2012 Diora zapytaj Lu-Gosiak o to czy przeprowadziłaby wizytę przedadopcyjną, a transport to osobna sprawa, ja juz nie dam rady, do wieczora bez neta jestem a nescca jeszcze sie nie odezwała Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diora Posted July 5, 2012 Share Posted July 5, 2012 Ja pomyślałam żeby pofatygować dziewczyny podwójnie:diabloti: Na wizytę przedadopcyjną i do transportu (wiem, miło z mojej strony ;) ). Zdaję sobie sprawę z tego, że każdy ma swoje sprawy, ale może nam się poszczęści? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diora Posted July 5, 2012 Share Posted July 5, 2012 Zapytałam Lu_Gosiak o ewentualną wizytę przedadopcyjną. Pozostaje nam teraz czekać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lu_Gosiak Posted July 5, 2012 Share Posted July 5, 2012 moge zrobic - razem z nesca dzialamy w OTOzie wiec luzik - moze nawet razem uda sie Nam zgrac:) dajcie mi na pw adres i kontakt do potencjalnego domku i napiszcie czy macie jakies szczegolne wymagania i czy cos sczegolnie sprawdzic..czy psiak bierze jakies leki, czy jest zdrowa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted July 5, 2012 Share Posted July 5, 2012 Jeśli chodzi o transport Megan to mogę ją zawieźć do nowego domku za zwrotem kosztów. Wczoraj byłam biedna dlatego, że nieopatrznie udałam się do dentysty a ten mnie tak załatwił, że byłam skłonna iść do drugiego aby mi ten leczony ząb wyrwał. Na szczęście dzisiaj już jest dobrze i da się żyć :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola_li Posted July 5, 2012 Share Posted July 5, 2012 Widzę, że i na wizytę p/a i na odwiezienie Meggi są już chętne - super :)! Jeszcze tylko, żeby to był TEN dom :). Ula, szczerze współczuję takiego "leczenia" :(. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka4u1 Posted July 5, 2012 Share Posted July 5, 2012 [B]Lu_ Gosiak[/B], pięknie dziękujemy za pomoc, ale jeśli chodzi o adres i namiary na domek dla Meggi, to wtajemniczona jest głównodowodząca czyli margaret. Pewnie wpadnie tutaj wieczorem. A zdrówko psiny, wszystko w porządku- prawda, Ula?- szczególne wymagania...??? Nieba chciałybyśmy przychylić naszej 1/2 Dwupaku, ale zadowoli nas dom z ogródkiem.;) Na tendencje ucieczkowe Meggi może należałoby uczulić nowy dom?? [B]Ula, [/B]super, ze możesz zawieźć Meggi do domu. Znowu będzie blisko Ciebie.;) W razie żałości za Meggi możesz ją odwiedzić.;). A tak nawiasem mówiąc, skąd się wziął ten dom? Z ogłoszeń? Dobrze, ze nie poszłaś do tego drugiego dentysty. Wierz mi:lol: zęby mało kiedy odrastają ponownie....:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margaret Posted July 5, 2012 Share Posted July 5, 2012 przekazałam Lu-Gosiak info, dam potencjalnemu domkowi jutro znać, że mamy ekipę do wizyty PA i niech czekają na telefon. podam też namiary na Ulę i Uli do pani, ja wyjeżdżam w sobotę na bez-necie :) telefon będę mieć, ale w ograniczonym zakresie, raczej na oddzwianianie wieczorami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka4u1 Posted July 5, 2012 Share Posted July 5, 2012 Nasz Ty dzielny Koordynatorze:loveu:, Twój post brzmi jak [COLOR=#ff0000][B]ostatnie [/B][/COLOR]zleceniaprzed wyprawę w głuszę.....wrócisz do nas? Telefon bedziesz mieć ?? Niepojęte:evil_lol: Musiała Ci ta cywilizacja dać w kość :evil_lol: Będziemy Cię więc nękać telefonicznie:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lu_Gosiak Posted July 6, 2012 Share Posted July 6, 2012 byłam na wizycie - chociaz to nie bylo w Lublińcu:mad::evil_lol: ale 20km od...ale udalo mi sie podjechac - jak dla mnie domek super - Pani z wielkim sercem do zwierzat - to sie wyczuwa juz z daleka, bokserek 9 letni rozbykany jak młody psiak, 2 kotki wysterylizowane bardzo zadbane z obróżkami i dzwoneczkami;) oczywiście wszystkie zwierzęta mieszkaja w domu - mały ogródek ale za to piękna okolica- cicho, spokojnie, niedaleko do lasu, mimo, ze bokserek jest jak chyba dobrze zrozumialam jest u Panstwa od małego całe zycie chodzi na smyczy Pani boi sie Go spuszczac by nic Mu sie zlego nie przytrafiło - tak tez bedzie oczywiscie z Meggi jak do nich trafi...poprzedni pies byl adoptowany ze schroniska w Chorzowie jako bardzo schorowany i mimo iz podobno schroniskowy wet dawał Mu pol roku zycia psiak przezyl u Panstwa 6 lat jeszcze..to tak w skrócie - generalnie podsumowujac ja bym tam psa dala aha niewiem jak ze skonnościami Megiii do przeskakiwania bo jedyne co to płot nie jest za wysoki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka4u1 Posted July 6, 2012 Share Posted July 6, 2012 [B]Lu_Gosiak, [/B]pięknie dziękujemy za wizytę.:loveu: Wiadomości dotyczące domku i Pani rokują dobrze dla Meggi. Kochane ciotki wątkowe, które zmagały się tutaj, by zapewnić dobrą przyszłość Meggi...czas na decyzję. Meggi, DO DOMu !!:multi: [B]Ula, [/B]czy mozesz zawieźć Meggi do nowego domu?? Za zwrotem kosztów? Wszystko pięknie, tylko ten niewysoki płot...:shake: ;) :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted July 6, 2012 Share Posted July 6, 2012 (edited) eno MEgan to chyba nie jest zbyt skoczna? a jaki to jest niewysoki płot? Edited July 6, 2012 by malawaszka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lu_Gosiak Posted July 6, 2012 Share Posted July 6, 2012 [quote name='malawaszka']eno MEgan to chyba nie jest zbyt skoczna? a jaki to jest niewysoki płot?[/QUOTE] niewiem jakies moze z 1,5 metra tylko furtka ciut niższa...ale ja jestem przewrazliwiona na tym punkcie bo mam w schronie takiego skoczka co mi 2 metrowe ogrodzenia pokonuje - jezeli Megii nie ma takich tendencji to nie przeskoczy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka4u1 Posted July 6, 2012 Share Posted July 6, 2012 No to teraz tylko ekspert Ula moze autorytatywnie wypowiedzieć się, czy Meggi nie wykazywała nadskoczności na codzień?:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted July 6, 2012 Share Posted July 6, 2012 Megan przeskakuje płotki do 50 cm nie widziałam aby przeskakiwała coś większego. Skoro zapadła decyzja na tak, to poproszę o adres tej pani zadzwonię do niej i ustalimy szczegóły przywozu psa, chyba, że ona do mnie zadzwoni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted July 6, 2012 Share Posted July 6, 2012 [quote name='Lu_Gosiak']niewiem jakies moze z 1,5 metra tylko furtka ciut niższa...ale ja jestem przewrazliwiona na tym punkcie bo mam w schronie takiego skoczka co mi 2 metrowe ogrodzenia pokonuje - jezeli Megii nie ma takich tendencji to nie przeskoczy[/QUOTE] łe no to nie jest takie niskie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
margaret Posted July 6, 2012 Share Posted July 6, 2012 decyzja podjęta - Megan idzie do adopcji do pani z Koszęcina (mówiłam że to Lubliniec? :diabloti: ) - a propos Lu-Gosiak -może zapłacimy ci za zwrot kosztów przejazdu bo trochę machnęłaś kilosów - i dzięki za tak szybkie działanie! zanim zdążyłam panią powiadomić że przyjedziesz ona już czekała na ciebie, jestem pod wrażeniem! Angel załatwia umowę ze schronem, dośle Uli, a Uli i pani Joli zostaje dogadać termin transportu, zgadałyśmy też z Ulą , że dmuchając na zimne Megan dostanie chipa przed podróżą, -to na nasz koszt; a jak wogle Droga Księgowa stoimy z kasą? (mnie dziś okradli - dzień przed urlopem - z gotówki i wszystkich możliwych dokumentów, nawet w banku mąż musiał pisać oświadczenie że ja to ja, bo mi nie chcieli uwierzyć, zostałam więc osobą NO NAME i taka sobie bez tożsamości wyjeżdżam na urlop :evil_lol: ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted July 6, 2012 Share Posted July 6, 2012 [quote name='margaret'](mnie dziś okradli - dzień przed urlopem - z gotówki i wszystkich możliwych dokumentów, nawet w banku mąż musiał pisać oświadczenie że ja to ja, bo mi nie chcieli uwierzyć, zostałam więc osobą NO NAME i taka sobie bez tożsamości wyjeżdżam na urlop :evil_lol: )[/QUOTE] współczuję;dobrze że mąż się przyznał do Ciebie :evil_lol: miłego urlopu :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.