agnieszka32 Posted March 27, 2013 Posted March 27, 2013 Moja Zosia miała pierwsze zęby w wieku 4 miesięcy, zanim skończyła rok wyszły jej już wszystkie. Zaczęła siadać po 4 miesiącu, ale raczkować dopiero w 10, a chodzić całkiem sama - w 15 miesiącu. Szybko zaczęła - wolno skończyła :evil_lol: Nie ma się czym przejmować, na wszystko przyjdzie czas ;-) Oczywiście, że trzeba trzymać rękę na pulsie, by w porę wyłapać jakieś nieprawidłowości (np. dziecko kończy rok, a nie siedzi...), ale nie wyszukiwać ich na siłę. Quote
engelina_88 Posted March 27, 2013 Posted March 27, 2013 Marysi wyszedł pierwszy ząb jak miała 8 miesięcy. Za dwa tygodnie kończy rok i ma tylko 4. Ząbkowaniem nie ma się co przejmować :) Quote
blanka xd Posted March 28, 2013 Posted March 28, 2013 U nas też późno zęby wyszły. Teraz Lena ma rok i 3 miesiące a ma tylko 6 zębów, więc nie ma się czym przejmować. Później wyjdą dłużej będą zdrowe. ;) Quote
ewachw Posted March 28, 2013 Posted March 28, 2013 A nam właśnie wychodzi pierwszy, wczoraj wyczułam go palcem, a dziś zobaczyłam czubeczek :loveu:. W. ma 6,5 miesiąca. Quote
Atomowka Posted March 28, 2013 Posted March 28, 2013 U Nas Aleks miał pierwszy ząbek jak miał 5 msc, w poniedziałek skończyliśmy roczek i mamy 12-nąście ząbków Oprócz tego biegamy wszędzie i rozrabiamy ile się da :) No i widzę foty maluchów się posypały, panienki ślicznie wyrosły- za kilka lat podbiją nie jedno serce A fececi ja to faceci wiadomo płeć brzydka ale jak patrze na te wstawione fotki zaczynam mieć wątpliwości, same przystojniaki i słodziaki Quote
ewachw Posted March 30, 2013 Posted March 30, 2013 Wszystkim mamom, obecnym, przyszłym i niedoszłym i ich pociechom - Spokojnych Świąt [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images34.fotosik.pl/611/b30a26e363d4b514med.jpg[/IMG][/URL] Quote
kasia_1982 Posted March 30, 2013 Posted March 30, 2013 a ja swieta spedze na porodowce.Od ok 12 jestem w szpitalu, wody mi odeszly z samego rana kolo godziny 8. Do tej pory brak jakichkolwiek skurczy i ogromne cisnienie. Jesli akcja nie ruszy do jutra z samego rana czeka mnie wywolywanie porodu. Quote
Ania+Milva i Ulver Posted March 30, 2013 Posted March 30, 2013 kasia- to trzymam kciuki i powodzenia- oby był szybki i jak najmniej bolesny!!! już za kilka godzin zobaczysz prawdziwe cudeńko:) !! Quote
ewachw Posted March 30, 2013 Posted March 30, 2013 Oj joj joj to trzymamy kciuki, żeby wszystko poszło gładko !!! Quote
kasia_1982 Posted March 30, 2013 Posted March 30, 2013 oj trzymajcie i nie puszczajcie. Troche sie boje bo to juz 11 godzin od kiedy odeszly mi wody a skurczy jak nie bylo tak nie ma. No ale max jutro synek juz bedzie z nami - nasz prezent wielkanocny ;) Quote
Figafiga Posted March 30, 2013 Posted March 30, 2013 [quote name='kasia_1982']oj trzymajcie i nie puszczajcie. Troche sie boje bo to juz 11 godzin od kiedy odeszly mi wody a skurczy jak nie bylo tak nie ma. No ale max jutro synek już będzie z nami - nasz prezent wielkanocny ;)[/QUOTE] trzymam kciuki, ja wielka jak bila czekam na godzinę zero, ja miałam przy Antku odwrotnie, skurcze były, a wody nie odeszły i musieli przebijać. Ja to jak zwykle przenoszę i będę czekać i czekać. Kasiu trzymam mocno kciuki!!! Quote
kasia_1982 Posted March 30, 2013 Posted March 30, 2013 tez myslalam ze przenosze. Do terminu mialam jeszcze 3 dni i w ogole nie zakladalam ze urodze przed terminem. Quote
ewachw Posted March 30, 2013 Posted March 30, 2013 Wydaje mi się, że "wszystko może się zdarzyć" z porodem to nigdy nie wiadomo.....ach wszystko mi się przypomina..trochę strachu, trochę adrenaliny i trochę ekscytacji kiedy już ten dzidziuś będzie....jedno jest pewne jedno spojrzenie w te małe oczka i jesteś zakochana na zabój i do końca życia...przepraszam, że tak bredzę...czekamy na wieści Quote
groszek83 Posted March 30, 2013 Posted March 30, 2013 Powodzenia i szybkiego porodu;) Mnie poród wywoływali ale nic z tego, trzeba było skrzata wyjąć prosto z brzuszka:lol: Quote
obraczus87 Posted March 31, 2013 Posted March 31, 2013 Mój tez zaczęli wywoływać, bo wody sie lały a skurczy zero. Niestety efektu nie było. Ale mój królewicz postanowił szybciej pojawić się na świecie i owinął sie pępowiną ;) Teraz sie uśmiecham, wtedy mi do smiechu nie było. Trzymam kciuki za poród :) Życzę Wam spokojnych, radosnych i CIEPŁYCH Świąt :) Quote
kasia_1982 Posted March 31, 2013 Posted March 31, 2013 W końcu zaczęli wywoływanie. Przez noc próbowali obniżyć ciśnienie bo miałam masakrycznie wysokie a teraz na dodatek synek wydalil smolke do wód plodowych. Siedzę pod kroplowka i ktg. Wesołych Świąt wielkanocnych dla wszystkich mam i ich maluchów ;) Quote
ewachw Posted March 31, 2013 Posted March 31, 2013 Ciekawe czy jakieś dzieci się pojawiły...:razz: Quote
dzodzo Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 ciekawe czy [B]kasia_1982[/B] dala rade juz?czu maly dogomaniak juz na swiecie? mi tez sie slimaczyla akcja porodowa, po 17 godzinach czekania na powrót skurczy podlaczyli kroplowke i mloda wyskoczyla raz dwa;)nie zdązylam zejsc z łozka ani ekipa lekarzy i poloznych nie zdazyla podbiec hihi jak sie zaczelam drzec, ze rodze bo akurat odbierali drugi porod na fotelu Quote
Figafiga Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 Kasiu daj znać jak będziesz w stanie. Mi do terminu zostało 10dni, jak ja bym chciała wcześniej. Ostatni okres ciąży jest najgorszy ufff. Quote
obraczus87 Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 Pierwsze święta za nami :) Jutro kończymy 10 tygodni :) Młody zasypia pomiędzy 18 a 19 a budzi sie o 4-5 rano (oczywiście w nocy wybudza sie na jedzenie...). Niestety nie można Go "preztrzymać", aby zasnął później. Jest to niemożliwe ehh a mnie osobiście rozpoczynanie dnia o 4 rano niezbyt odpowiada ;) [IMG][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images34.fotosik.pl/614/c721f233bfe946f4med.jpg[/IMG][/URL][/IMG] [IMG][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images50.fotosik.pl/1908/d8bd5267211c23b7med.jpg[/IMG][/URL][/IMG] [IMG][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images47.fotosik.pl/1776/3f541cf49f30847emed.jpg[/IMG][/URL][/IMG] [IMG][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images47.fotosik.pl/1776/71d731d249444146med.jpg[/IMG][/URL][/IMG] Quote
*Magda* Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 [quote name='obraczus87'] Jutro kończymy 10 tygodni :) Młody zasypia pomiędzy 18 a 19 a budzi sie o 4-5 rano (oczywiście w nocy wybudza sie na jedzenie...). Niestety nie można Go "preztrzymać", aby zasnął później. Jest to niemożliwe ehh a mnie osobiście rozpoczynanie dnia o 4 rano niezbyt odpowiada ;) [/QUOTE] Pocieszę Cię, że to się może zmienić z dnia na dzień ;) Mój Theoś chodzi spać o 18:30 każdego dnia ;) A w przeciągu kilku miesięcy pory wstawania zmieniły się już kilka razy :roll: Najpierw była to 8-8:30, potem koło 7:30, zdarzyły się też dni, że wstawał o 5 rano, a ostatnio budzi mnie między 6 a 7 ;) Quote
Ania+Milva i Ulver Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 Bartek do ponad pół roku wstawał o 5;) do tego w nocy 3-4 pobudki .... pierwszy rok był dla nas bardzo trudny... Teraz dosypia do 6.30 -7 , czasem do 8 nawet , wieczorem o 20.00 już śpi, co mnie bardzo cieszy , bo mam choć 2 godzinki spokoju ... jak tylko przykładam głowe do poduszki, to mały zaczyna sie kręcić;) Quote
obraczus87 Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 Dzięki dziewczyny :) Ostatnio wyglądało to tak, że zasypiał ok 18-19, budził się pomiędzy 24 a 2 w nocy na jedzenie, później pomiędzy 4 a 5 i już nie zasypiał. Ostatnie dwie noce zasypiał tak jak zawsze, ale wybudziłam Go ok 22.30 na jedzenie co spowodowało, że obudził się około 4 a potem zasnął jeszcze i spał do 5-5.45. Dzięki temu zyskałam kilka nieprzerwanych godzin snu... tylko nie wiem czy tak powinnam robić, czy powinnam Go wybudzać... :roll: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.