Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Dam znać, na szczęście częściowo mnie sis podwozi. No i chyba do szkoły dzis nie pójde, jest 30 stopni, także odpuszczę sobie raczej.

Posted

[quote name='Sybel']Dam znać, na szczęście częściowo mnie sis podwozi. No i chyba do szkoły dzis nie pójde, jest 30 stopni, także odpuszczę sobie raczej.[/QUOTE]


wagary ? ;)

Mów co lekarz powiedział :)

Posted

Cóż, jutro na 9 do szpitala z powodu puchnących nóg, moze do weekendu zostanę, może dłużej. Na razie panikuję. Miałam iść do szkoły, bo mnie sis z partnerem wszędzie dowoziła, ale po tym tekście o szpitalu troszkę wymiękłam. Czekają mnie różniste badania i srednio się cieszę. No, ale może w końcu się uspokoi, jak będzie wiadomo, co się dzieje i co z tym zrobić. Teraz mam mega doła :|

Posted

Musisz się trzymać! Rozumiem Twojego doła, ale nastaw się bojowo - że się nie dasz i już. Patologia jest do dupy, trzeba się mocno skupić na sobie i nie widzieć tego, co naokoło, bo czasem nie jest fajnie i jak się za dużo człowiek porozgląda, to i dowie się rzecze, które mu nie są do niczego potrzebne. Pamiętaj, że zawsze możesz się wypisac na własne żądanie, nie daj z siebie zrobić worka, który nie ma prawa o niczym zadecydować. Weź sobie książki, laptopa jak masz, i dużo dobrego jedzenia, bo szpitalne wiadomo jakie jest... Będę trzymać kciuki, żebyś szybko wyszłA :)

Posted

[quote name='gameta']Musisz się trzymać! Rozumiem Twojego doła, ale nastaw się bojowo - że się nie dasz i już. Patologia jest do dupy, trzeba się mocno skupić na sobie i nie widzieć tego, co naokoło, bo czasem nie jest fajnie i jak się za dużo człowiek porozgląda, to i dowie się rzecze, które mu nie są do niczego potrzebne. Pamiętaj, że zawsze możesz się wypisac na własne żądanie, nie daj z siebie zrobić worka, który nie ma prawa o niczym zadecydować. Weź sobie książki, laptopa jak masz, i dużo dobrego jedzenia, bo szpitalne wiadomo jakie jest... Będę trzymać kciuki, żebyś szybko wyszłA :)[/QUOTE]

Ej, co tak dołująco? Nie zawsze musi być źle :) Ja spędziłam na patologii trochę czasu - i naprawdę nieźle ten czas wspominam (poza zamknięciem, które źle działało na moją wolną duszę ;) W porównaniu z porodówką i noworodkowym patologia była wręcz hotelem ;)

Posted

nie miało byc dołująco, miało być krzepiąco. No i oczywiście, że będzie dobrze :) "moja" patologia (dwukrotna) była na maksa do dupy, więc aż trudno mi uwierzyć, że komuś było tam dobrze ;) Stąd to nastawienie bojowe, bo naprawdę było przydatne...

Posted

Sybel- trzymaj się!! Grunt , to pozytywne nastawienie i pamiętaj o sobie,tak jak pisze gameta! obyś trafiła na dobrych lekarzy i oddział-dawaj znac jak tylko będziesz mogła!!

A ja kilka z sesji białasowo-bartusiowej;)
[IMG]http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/579555_464475706912475_100000501490932_1717388_1544285579_n.jpg[/IMG]

[IMG]http://a7.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/403414_464330413593671_100000501490932_1716870_2120333186_n.jpg[/IMG]

[IMG]http://a7.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/292188_464329873593725_100000501490932_1716864_572141302_n.jpg[/IMG]

[IMG]http://a6.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/576289_464330230260356_100000501490932_1716868_1653522154_n.jpg[/IMG]

Posted

[URL]http://a6.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/576289_464330230260356_100000501490932_1716868_1653522154_n.jpg[/URL] rozczuliło mnie to zdjęcie :loveu:
Znając moją Torę i jej miłość do dzieci, to pewnie też tak będzie pielęgnować moje dziecię :)

Posted

sybel nie panikuj. bałam się że cię biorą z powodu skurczy a puchnące nogi to chyba mniejsze zagrożenie(???)
w każdym razie trzymaj się i tak jak mówi gameta, nie słuchaj kobiet które będą z tobą leżały, bo na pewno znają straszne historie(taki oddział :( )
trzymam kciuki za ciebie i twojego maluszka i mam nadzieję, że szybko cię wypuszczą.

Posted

[quote name='gameta']nie miało byc dołująco, miało być krzepiąco. No i oczywiście, że będzie dobrze :) "moja" patologia (dwukrotna) była na maksa do dupy, więc aż trudno mi uwierzyć, że komuś było tam dobrze ;) Stąd to nastawienie bojowe, bo naprawdę było przydatne...[/QUOTE]

ja na "Twojej" nie byłam ;) a trafiłam na rzeczywiście dobry oddział z super personelem - czego i Sybel życzę!
Sybel, trzymaj się - patologia to nie koniec świata ;) i trzymam kciuki, abyś była tam jak najkrócej...

Posted

Troszkę ochłonęłam, bo spanikowałam, jak mi lekarz powiedział, tak dosć nerwowo, ze koniecznie się musze jutro o 9 stawić w szpitalu, bo te nogi źle wyglądają (też nie aż tak, zawsze mi puchły w upały, ale teraz bardziej). No i do tego ciśnienie wysokie, bo 150/100, ale robione zaraz po marszu i wchodzeniu po schodach, dlatego podejrzewa kwestie krążeniowe. Teraz zmierzyłam, mam 126/71, tętno 69, więc pewnie tamto było kwestią zmęczenia.
Generalnie w szpitalu byłam raz, w 6 klasie podstawówki na wycinaniu migdałka i po prostu boję się tego miejsca, bo kojarzy mi się jedynie z pobytem moich babć, które zmarły w szpitalu (jedna na udar, druga na wylew) i mojej mamy leczonej dwa lata temu (operacja onkologiczna), więc siła wyższa chyba.
Co do skurczy, to mam nisko macicę, ale mówił, ze 4 tygodnie jak nic do porodu. A skurcze w normie.

Kurde, nie wiem, co wziać do szpitala, koszulę, czy mogę leginsy i tuniki jakieś, żeby wygodniej latać, a nie łóżkowo? Mam mieć badaną krew, pewnie mocz, przepływy łożyska itd. W ogóle nie wiem, co wziąć, pewnie co chwila będą pielgrzymki, bo czegoś zapomniałam ;)
No, ale najważniejsze to sprawdzić, co z Małym, co z moimi nogami i naprawić sprawę, jeśli tylko to możliwe, bo te nogi bardzo mnie męczą, opuchlizna wcale nie schodzi, nawet w nocy. Wczoraj to wyglądało, jak nadmuchane na full lateksowe rękawiczki.

Posted

super fotki Bartusiowo-psie:)

dziewczyny,te ktore maja ciąże za sobą-jak szybko po porodzie zniknęla Wam linia barwnikowa na brzuchu?-zapomniałam jak to sie nazywa:pta ciemna kreska w kazdym razie
u mnie nadal jest,mimo ze za chwile minie 8 mc,mniej widoczna ale jest-wydaje mi sie ze dluuuuugo,to chyba ma jakis zwiazek z hormonami czy cos,musze sobie wygoglowac ;)

Posted

[quote name='dzodzo']super fotki Bartusiowo-psie:)

dziewczyny,te ktore maja ciąże za sobą-jak szybko po porodzie zniknęla Wam linia barwnikowa na brzuchu?-zapomniałam jak to sie nazywa:pta ciemna kreska w kazdym razie
u mnie nadal jest,mimo ze za chwile minie 8 mc,mniej widoczna ale jest-wydaje mi sie ze dluuuuugo,to chyba ma jakis zwiazek z hormonami czy cos,musze sobie wygoglowac ;)[/QUOTE]
o tak. bartuś i białas superancko wyszli :) świetna sesja a mały jaki zachwycony!

ja nie miałam wcale tej linii ani w 1 ani w 2 ciąży.

Posted

[quote name='Ania+Milva i Ulver']dzodzo- ja też ją mam jeszcze, nie mocno widoczną - taka cieniutka kreska, ale ja ją widzę:diabloti:, w ciąży pojawiła się bardzo późno , w drugiej poł 9 miesiąca, ale zejść też coś nie chce..jak doczytasz to daj znać![/QUOTE]
Douczylam sie i dziele sie wiedza:razz:

[h=2]Kresa czarna[/h]Kresa czarna (linea negra) to brązowa linia pośrodku brzucha przebiegająca naturalnie u kobiet ciężarnych od wyrostka mieczykowatego mostka do spojenia łonowego. Kresa czarna zastępuje w ciąży fizjologiczną kresę białą (linea alba) w wyniku odkładania się w tym miejscu zwiększonej ilości barwnika - melaniny. [B]Kresa biała[/B] to silne pasmo ścięgniste utworzone przez splecione ze sobą włókna rozcięgien mięśnia poprzecznego i mięśni skośnych brzucha obu stron. Kresa czarna tworząca ciemną kreskę wzdłuż brzucha znika po urodzeniu dziecka, aczkolwiek jej blednięcie może trwać długo, około 10-12 miesięcy po porodzie.

Linia na brzuchu w ciąży, inaczej kresa czarna, to naturalne przebarwienie skórne kobiet. Spowodowane jest ono działaniem [URL="http://parenting.pl/portal/hormony-w-ciazy"]hormonów ciążowych[/URL] oraz malanotropiny. Kresa czarna znika wraz z ciążą, choć nie od razu. Może utrzymywać się jeszcze kilka miesięcy po urodzeniu dziecka.

:eviltong:wreszcie dzis postanowilam zrobić coś dla siebie;)po raz pierwszy od 8 mc wyszlam na wiecej niz 2- 3 godz,zostawiajac dziecko babci-taki maly chrzest bojowy-bo 1 czerwca wracam do pracy.Poszlam do frzyjera,przesiedzialam tam 4 godziny,robiąc w miedzyczasie farbowania manicure i pedicure,poszlam sobie na kawke z kolezanka,na spokojne zakupy i czuje sie jak nowo narodzona.

Posted

[quote name='dzodzo']:eviltong:wreszcie dzis postanowilam zrobić coś dla siebie;)po raz pierwszy od 8 mc wyszlam na wiecej niz 2- 3 godz,zostawiajac dziecko babci-taki maly chrzest bojowy-bo 1 czerwca wracam do pracy.Poszlam do frzyjera,przesiedzialam tam 4 godziny,robiąc w miedzyczasie farbowania manicure i pedicure,poszlam sobie na kawke z kolezanka,na spokojne zakupy i czuje sie jak nowo narodzona.[/QUOTE]

Kiedyś w TV słuchałam, że kobieta (młoda mama) powinna sobie robić takie wagary od dziecka raz w tygodniu, dla własnego dobrego samopoczucia :)

Posted

[quote name='magdabroy']Kiedyś w TV słuchałam, że kobieta (młoda mama) powinna sobie robić takie wagary od dziecka raz w tygodniu, dla własnego dobrego samopoczucia :)[/QUOTE]
mysle ze to wskazane ale w praktyce trudne do realizacji,przynajmniej dla mnie;)

Posted

[quote name='dzodzo']mysle ze to wskazane ale w praktyce trudne do realizacji,przynajmniej dla mnie;)[/QUOTE]


Pewnie dla większości mam :roll: Zwłaszcza na początku ;) Ale czym dziecko starsze, tym częściej może zostawać z tatusiem ;)

Posted

haha, chyba, że tatuś nagle ciągle zajęty;)
ostatnio moja znajoma zakomunikowała swojej drugiej połowie, że wychodzi w niedzielę na ok 6-8 godzin i ma on zostac z małym-pół rocznym , a on do niej-i to poważnie- tyle godzin? czy ty zdajesz sobie sprawę jak to jest ciężko? ...a ona przeciez siedzi z małym na co dzień:diabloti:...cóż o tatusiach można by dużo mówić po pojawieniu się dziecka....

Posted

muszę się pochwalić:cool3: moja córcia powiedziała wczoraj pierwsze 'słowo':evil_lol: wczoraj jak jechała wózkiem i widziała, że ja z kamilkiem jemy lody, powiedziała "ammmmm"
zawsze jak ją karmię łyżeczką, mówię "aaaam" żeby otworzyła buzię a jak jest głodna to też mówi coś jakby hmmmmm, hmmmmm. wczoraj to byłam pewna, że powiedziała to "słowo" całkiem świadomie:p:p

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...