jukutek Posted May 18, 2011 Posted May 18, 2011 A ja zmienię temat na bardziej wakacyjny :) Dokąd i w jakim wieku zabrałyście maluszka po raz pierwszy na wyjazd trochę dalej od domu? No i jak się udało? :) Quote
LAZY Posted May 18, 2011 Posted May 18, 2011 No chyba jednak Oluś... Ignacy odpadł w przedbiegach :) Mam nadzieje, ze u nas VSD będzie bardzo małe i samo się zrośnie i o to się teraz modlę. Quote
3 x Posted May 18, 2011 Posted May 18, 2011 to ja prawie w temacie ciązy ;) może któraś z przyszłych mam i nie tylko ma ochotę na coś słodkiego? [URL="http://www.dogomania.pl/threads/207822-Słodkości-czekolady-tzn-krwawica-Gremilna-i-chałwy-ze-wschodu-do-25.05."]Słodkości-czekolady-tzn-krwawica-Gremilna-i-chałwy-ze-wschodu-klik.[/URL] Quote
nefesza Posted May 18, 2011 Posted May 18, 2011 A wiesz co Lazy, jak Filip lezal na OIOMie, to przychodzilam do niego i prosilam, zeby przede wszystkim nauczyl sie i zaczal sam oddychac... i posluchal mnie moj synek. Popros Swojego Synka, zeby byl grzeczny i sluchal Mamy i zeby mu zaroslo to, co ma byc zarosniete. Moze to glupota, ale mi same modlitwy nie wystarczyly... ja prosilam Synka by walczyl, dla mamusi i tatusia. Quote
agaga21 Posted May 18, 2011 Posted May 18, 2011 a ja dziś widziałam moje maleństwo. ma już 7cm :D Quote
agnieszka32 Posted May 19, 2011 Posted May 19, 2011 [quote name='agaga21']a ja dziś widziałam moje maleństwo. ma już 7cm :D[/QUOTE] Jaki olbrzym :loveu: A fotkę masz? Quote
dzodzo Posted May 19, 2011 Posted May 19, 2011 [quote name='agaga21']a ja dziś widziałam moje maleństwo. ma już 7cm :D[/QUOTE] brawo agaga!!! czas tak szybko leci,moja baba ma juz 20 cm a niedawno tez byla takim malenstwem i kopie mamusie az milo hihi Quote
kacha_wawa Posted May 19, 2011 Posted May 19, 2011 [B]Agaga[/B], ale masz giganta :) [B]Jukutek[/B] my na pierwszy wyjazd wyjechaliśmy jak Oliś miał niespełna trzy tygodnie. Jechaliśmy do znajomych na święta jakieś 100 mil od domu i wszystko udało się rewelacyjnie :) Na wieczór nawet udało nam się załatwić opiekunkę i ruszyliśmy jeszcze na podbój miasta, a Oliś nawet się nie obudził :) Quote
agaga21 Posted May 19, 2011 Posted May 19, 2011 [quote name='agnieszka32']Jaki olbrzym :loveu: A fotkę masz?[/QUOTE]mam ale kiepską, maluch tyłem się ustawił [quote name='dzodzo']brawo agaga!!! czas tak szybko leci,moja baba ma juz 20 cm a niedawno tez byla takim malenstwem i kopie mamusie az milo hihi[/QUOTE]niesamowite, że miesiąc temu miał niewiele ponad 2cm! [quote name='kacha_wawa'][B]Agaga[/B], ale masz giganta :) [/QUOTE]:D :D Quote
jukutek Posted May 19, 2011 Posted May 19, 2011 a mnie się wydaje, że dopiero zaczynałam ciążę ;) Quote
ice_t Posted May 19, 2011 Posted May 19, 2011 a ja juz dzis zaczełam 36 tydzień :) ten upał mnie dzis wykończy Quote
LAZY Posted May 19, 2011 Posted May 19, 2011 Nefesza z Malutkim też rozmawiam i mam nadzieje, ze mnie posłucha i będzie grzecznie jeszcze przez 2 miesiace siedział w brzuszku i zrobi wszystko, zeby rodziców nie martwić. Agaga...wspaniałe sa te początki i niebotyczne wielkości:) ice_t upał daje się we znaki to prawda, ale już niedługo, jakieś 4 tygodnie i będziesz miała swój Skarb na żywo! Quote
Perfi Posted May 19, 2011 Posted May 19, 2011 my pojechalismy na pierwsze wakacje jak mlody mial 13 mcy - 350 km od domu. 2 miesiace pozniej pojechalismy do chorwacji. jakos na pierwsze wakacje po porodzie balam sie z nim jechac, byl taki malutki, delikatny :) Quote
dzodzo Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 dziewczyny a zdazaly Wam się w ciązy krwotoki z nosa? nigdy wczesniej nie mialam takich problemow,(no poza tym jak mi ktorys z moich psow nie przylutuje w zabawie w nos hihi)a wczoraj np,dwa razy poszla mi krew z nosa dośc konkretnie, nie wiem moze to z upalu, wsiadlam do auta nagrzanego na sloncu i zaraz mialam potok krwi z nosa, wieczorem jeszcze raz wiem ze w ciązy sluzowki sa przekrwione, od poczstku ciązy często wydmuchując nos widze krew ale takie ostre krwawienie pierwszy raz mi sie zdarzylo Quote
jukutek Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 [quote name='dzodzo']dziewczyny a zdazaly Wam się w ciązy krwotoki z nosa? nigdy wczesniej nie mialam takich problemow,(no poza tym jak mi ktorys z moich psow nie przylutuje w zabawie w nos hihi)a wczoraj np,dwa razy poszla mi krew z nosa dośc konkretnie, nie wiem moze to z upalu, wsiadlam do auta nagrzanego na sloncu i zaraz mialam potok krwi z nosa, wieczorem jeszcze raz wiem ze w ciązy sluzowki sa przekrwione, od poczstku ciązy często wydmuchując nos widze krew ale takie ostre krwawienie pierwszy raz mi sie zdarzylo[/QUOTE] ma prawo w ciąży. Jeśli masz krwotoki z nosa często i bardzo obfite - możesz się wybrać do laryngologa, to zastosuje przyżeganie problematycznego naczynka. Mnie się nie chciało, bo ja sama z siebie mam łatwo pękające naczynka, nie tylko w nosie i taki zabieg musiałby być spory, a i tak nie wiadomo czy skuteczny. Wcześniej też miewałam spore krwotoki - ale to, co mi się porobiło w ciąży, to już przekraczało wszelkie pojęcie... bywały tygodnie, że prawie codziennie mi się zdarzały, czasem trudne do zahamowania (nawet zimą), a czasem tylko takie sączenie. Ale o dziwo, morfologia mi się przez to nie pogorszyła ;) Quote
agnieszka32 Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 Ja też miałam ten sam problem w 4 i 5 miesiącu - krwotoki były prawie codziennie. To jest normalne ;) W ogóle te dolegliwości ciążowe mnie dobijają :shake: - u mnie zaczyna się 30 tydzień, a ja wciąż mam mdłości i wymioty, problemy z jedzeniem (cały czas tracę na wadzę). Do tego doszły teraz bardzo silne bóle kręgosłupa, promieniujące na lewą nogę. Całą noc właściwie nie śpię, bo boli jak diabli.:-( Idę jutro na pierwszy masaż i będę chodzić co drugi dzień, może przyniesie to jakąś ulgę... A jak Wy sobie radzicie/radziłyście z bólami pleców i kręgosłupa? A puchną Wam kostki u nóg? Moje w każdy cieplejszy dzień są spuchnięte i do tego łydki... Jedyne co mnie cieszy - nie mam zgagi :multi: i mam nadzieję, że tak już zostanie :lol: Jeszcze tylko dwa miesiące i będzie po wszystkim... Quote
jukutek Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 [quote name='agnieszka32']Ja też miałam ten sam problem w 4 i 5 miesiącu - krwotoki były prawie codziennie. To jest normalne ;) W ogóle te dolegliwości ciążowe mnie dobijają :shake: - u mnie zaczyna się 30 tydzień, a ja wciąż mam mdłości i wymioty, problemy z jedzeniem (cały czas tracę na wadzę). Do tego doszły teraz bardzo silne bóle kręgosłupa, promieniujące na lewą nogę. Całą noc właściwie nie śpię, bo boli jak diabli.:-( Idę jutro na pierwszy masaż i będę chodzić co drugi dzień, może przyniesie to jakąś ulgę... A jak Wy sobie radzicie/radziłyście z bólami pleców i kręgosłupa? A puchną Wam kostki u nóg? Moje w każdy cieplejszy dzień są spuchnięte i do tego łydki... Jedyne co mnie cieszy - nie mam zgagi :multi: i mam nadzieję, że tak już zostanie :lol: Jeszcze tylko dwa miesiące i będzie po wszystkim...[/QUOTE] chyba wiele zależy od ułożenia dziecka - moje wciąż jest bardzo wysoko (mimo że 39. tydzień...), więc zgagę mam piekielną. Natomiast nie narzekam na równowagę, nogi (0 problemów z chodzeniem) i kręgosłup, co chyba się częściej zdarza, jak brzuszek jest umiejscowiony niżej. ja nie puchłam wcale. teraz, przy upałach - odrobinę, ale chyba tak samo mi puchły przed ciążą - nawet niezauważalnie dla otoczenia, ot, małe wgłębienie po gumce skarpetki ;) Quote
dzodzo Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 ufff no to mnie uspokoilyscie ze normalne sa krwotoki ja w sumie nie mam zadnych ostrzejszych dolegliwosci poza tym, mdlosci nie mialam ani razu,brzuszek jak na 6 mc mam naprawde maly, wielu ludzi nawet nie kapuje ze jestem w ciązy:) przybylo mi 4 kg ale po ciuchach tego nie czuje-no poza pasem oczywiscie i cycem;) nic mi nie puchnie poki co, odpukac ;) zgaga mnie zlapala z trzy razy, jakies dziwne bole w brzuchu i w nerkach tez ze dwa razy, poza tym to ja jestem jakas dziwna hihi, zamierzam jeszcze conajmniej miesiac pracowac albo dluzej jak sie da, chyba ze z czasem bedzie gorzej... Quote
moana Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 [quote name='nefesza']A wiesz co Lazy, jak Filip lezal na OIOMie, to przychodzilam do niego i prosilam, zeby przede wszystkim nauczyl sie i zaczal sam oddychac... i posluchal mnie moj synek. Popros Swojego Synka, zeby byl grzeczny i sluchal Mamy i zeby mu zaroslo to, co ma byc zarosniete. Moze to glupota, ale mi same modlitwy nie wystarczyly... ja prosilam Synka by walczyl, dla mamusi i tatusia.[/QUOTE] Rozczuliłaś mnie, nefeszo... Quote
Ania+Milva i Ulver Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 U mnie tez brak mdłości..no może z 4 razy się zdarzyły...zgaga dokucz mi strasznie, piersi to za chwilę chyba wskoczą w miseczkę zzzzzzz.....................na szczęście na razie waga stoi i te 2 na plus się nie powiększają. Najgorsze, że cięgle bym najlepiej spała, a nie ma możliwości przy tych włochatych potworach. Ale z wizyty dzisiejszej wiem, że wszystko ok:) Dzidzia ma 3 cm, serducho bije, widać odnóża haha...dziwne to wszytko:) Quote
Litterka Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 [quote name='jukutek'](mimo że 39. tydzień...)[/QUOTE] No, no, to już prawie... Mocno trzymam kciuki! Quote
dzodzo Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 Ania, etap spania jest fajny,korzystaj ile wlezie:))) ja juz mam go za sobą, teraz zacząl mi sie problem z zasnieciem i budzenie sie w nocy, zwlaszcza ze mala jest bardzo aktywna na ogol kiedy ja spie hmmm i super, ze wszytsko ok z malenstwem:) Quote
agaga21 Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 prawie cały pierwszy trymestr przespałam. spałam po 18 godzin na dobę i byłam przemęczona! to wcale nie jest fajne. teraz na szczęście już mi przeszło, zdarza mi się sporadycznie się zdrzemnąć. Quote
_Aga_ Posted May 23, 2011 Posted May 23, 2011 Zapraszam mamusie na bazarek ubrankowy :) [url]http://www.dogomania.pl/threads/208243-CIUCHY-dla-ma%C5%82ej-MODNISI-na-Krak%C3%B3w-do-03.06-g.12[/url] Quote
Asior Posted May 23, 2011 Posted May 23, 2011 zobaczcie jaka zaje..sta rzecz!!!: [url]http://wesolemaluchy.pl/viewpage.php?page_id=2[/url] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.