Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='halcia']A z darów nie ma na stawy?[/QUOTE]

No właśnie jest ten preparat z małży nowozelandzkich. Jest też kupa leków przeciwzapalnych na stawy, ale myślę, że na razie nie ma takiej potrzeby, żeby mu podawać, bo teraz np. nie kuleje.

Posted

zapraszam na bazar ubraniowy
[url]http://www.dogomania.pl/threads/207330-Sukienki-spodnie-bluzki-dla-OPCIA-i-MARGO-do-15.05.-godz.-21.00?p=16828888#post16828888[/url] dla mielczaków

Posted

Kolejne małe kroczki do przodu; nie ma już niemal znaczenia gdzie jestem na wybiegu, Lorek się już właściwie nie przejmuje moim przemieszczaniem, coraz mniej boi się też tego gdy stoję (na razie lekko się zginam stojąc), dzisiaj nawet por raz pierwszy w takiej pozycji wziął mi z ręki jedzonko. Coraz mniej też rzeczy go rozprasza, musi być bezpośrednio coś na widoku lub jakiś wyraźny głośny dźwięk, żeby przestał się mną interesować. Zjada jedzenie z miski w mojej obecności, nawet jak miska stoi pół metra przede mną (to mi bardzo ułatwia podanie mu witaminek na stawy, wypraszam wówczas głodomora - Pajcię z wybiegu i daję Lorkowi porcję witamin w konserwie, zjada od razu). Jak wchodzę na wybieg (bez znaczenia w jakim celu: zmienić wodę, dać jedzonko, posprzątać, poklikać) to zamiast niepokoju i jak wcześniej często kroku do tyłu, jest przeważnie krok w moim kierunku (zauważyłam, że jest to już taki odruch, bo czasem jak klikamy a coś usłyszy, odwróci głowę, a ja go zawołam to nie odwracając głowy stawia krok w moim kierunku ;) ).
Czasem wykonuję jak to nazwała wrona "zabranie uwagi", tzn. udaję, że zapomniałam na chwilę o Lorku i zajmuję się Pają (przez ogrodzenie), głaszczę ją, mówię do niej, podkarmiam smaczkami. Lorek wówczas momentalnie do mnie podchodzi, czasem podchodzi tak blisko, że czuję jego oddech, ale nie odważy się trącnąć. Postoi chwilę i jak nic się nie dzieje to odchodzi.

Lorek lubi "witać" nowoprzybyłe psiaki do hoteliku, tzn. obszczekuje je zajadle... Wcześniej wystarczyło, że podeszłam do krat wybiegu i od razu się peszył, odchodził w kąt wybiegu i było ok do czasu aż nie odeszłam. A teraz nic sobie ze mnie nie robi ;) Mogę sobie stać przy samej kracie i nawet hukać na niego. A on potrafi doskakiwać ze szczekaniem do moich nóg, byle pokazać się przed nowym psiakiem, który przeważnie jest jest obok mnie. Ot taki mały minus oswajania ;)

Rozliczonko:

[B]Stan konta na 11 kwiecień wynosił +2365,20 zł.
Wpłaty:[/B]
50 zł Beata Z.
15 zł agusiazet
10 zł Dark Lord
20 zł anciaahk
20 zł eloise
50 zł Beata Z.
30 zł Krysia z molosów
[B]Razem: 2560,20 zł[/B]

[B]Koszty:
360 zł hotelowanie[/B]

2560 zł - 360 zł = 2200,20 zł
[COLOR=red][B]Stan konta na 11 maj wynosi +2200,20 zł.[/B][/COLOR]

Posted

U Lorka na wybiegu uchował się mlecz :D
[IMG]http://img850.imageshack.us/img850/9131/lor.jpg[/IMG]

[IMG]http://img121.imageshack.us/img121/5949/lor1r.jpg[/IMG]

W ogóle coś tam po środku wyrasta, parę trawek ;)
Poza tym to jabłonka pięknie zakwitła a Lorek ma cień :)
Oczywiście ryje jak dzik nadal... Ale to nic w porównaniu z jego manią sikania do misek ;) Uwielbia też wysypywać jedzenie z misek (widziałam jak to robi i on po prostu ma ma przy tym świetną zabawę!), chrupki są ZAWSZE wysypane, jedzenie gotowane najczęściej oszczędza. A co najciekawsze w ogóle nie rusza garnka z wodą.
[IMG]http://img854.imageshack.us/img854/9092/lor2e.jpg[/IMG]

[IMG]http://img717.imageshack.us/img717/847/lor3.jpg[/IMG]

[IMG]http://img217.imageshack.us/img217/3705/lor4x.jpg[/IMG]

Posted

Minę ma trochę nieteges, bo za moimi plecami obcy chłop:
[IMG]http://img864.imageshack.us/img864/1468/lor5.jpg[/IMG]

Ale i tak świetnie się zachowuje mimo hałasu i obcego człowieka w zasięgu wzroku.

Posted

Powoluteńku zbliżamy się do sedna sprawy; Loruś coraz częściej zostaje blisko mnie i nie ucieka gdy wyciągam rękę. Czuje się coraz swobodniej przy mnie. Na razie nie próbuję go dotykać, ale np. do miski, która stoi pół metra ode mnie dodaję po troszku konserwy i Lorek zjada. Na razie intensywnie łypie na mnie przy tym i jak dokładam jedzonko to na chwilę cofa łebek. Ale jest postęp, bo momentalnie wraca do szamania i nie ucieka, tylko co najwyżej cofa się o krok.

Posted

[quote name='malibo57']Agusia, a jaka to puszka?[/QUOTE]


To puszki z Krakvetu, można mieszać z inną karmą (suchą najlepiej), nazywają się prescription diet j/d Canine firmy Hill's - ja ją dzielę na kilka części i dodaję Sonemu do suchej karmy, mają super konsystencję, ładny zapach i na mojego psa podziałały rewelacyjnie. Trzeba popytać weta jak podawać w danym przypadku psa, bo to zależy od zaawansowania choroby stawów!

Posted

Przepraszam Szanowne Gremium wielbicielek Lorkowych za mały offik, ale chciałabym zaprosić na torebkowy bazarek na moją "chwilówkę" i na rehabilitację naszego dzielnego boksia Kinia - pół na pół :)
[url]http://www.dogomania.pl/threads/208297-TOREBKOWY-ZAWR%C3%93T-G%C5%81OWY-na-m%C5%82odziutk%C4%85-Kaj%C4%99-i-boksia-Kinga-do-29.05?p=16933515#post16933515[/url]

Posted

Lorek pozwala już na bliskie (ok. 1/2 metra) zbliżanie się do niego, np. gdy leży, a ja zbieram koopy czy zakopuję doły. Nie boi się też stawać do mnie tyłem i nie zwraca szczególnej uwagi gdy się poruszam (wcześniej był bardzo czujny i odskakiwał jak oparzony). Zaczyna mi ufać, co mnie bardzo cieszy. Parę razy przywitał mnie z machającym ogonem i prawdziwym uśmiechem :)
A jak się pięknie z Pajką mamlają :)

Posted

Podniosłam poprzeczkę i miskę, do której wkładam po troszku konserwę z witaminami na stawy stawiam bardzo blisko siebie, tuż przy kolanach (jak kucam lub klęczę). Lorek podchodzi i zjada, ale łypie kontrolnie na mnie. Jego wielki łeb jest na wyciągnięcie ręki. Nie próbuję go dotykać go czy łapać za obrożę (zauważyłam, że im mniej próbuję go "podchodzić", tym on bardziej mi ufa :) ), udaję, że zajęta jestem wybieraniem resztek konserwy z miseczki, w której ją przyniosłam. Co jakiś czas wyciągam tylko rękę żeby dołożyć mu kolejną partię konserwy. Odchyla się wówczas, ale na krótko i stawia krok do tyłu, po czym zaraz wraca. Czasem jest tak, że strach bierze górę i odchodzi na dalszą odległość.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...